[News!] Służba Pionierska
#21
Napisano 2008-08-12, godz. 08:48
--
źródło
#22
Napisano 2008-08-12, godz. 09:39
O prosze to juz kolejna obnizka godzin! Widac wyraznie ze SJ nie maja juz tyle czasu dla swojej religii co kiedys. Najpierw redukcja zebrania ktorego frekwencje byly bardzo male (przynajmniej w Polsce) a teraz redykcja godzin.Dopisuję się do tematu z newsem z forum JWD. Właśnie poinformowano tam, że nastąpi zmiana dotycząca liczby godzin wymaganych do wygłoszenia od pionierów stałych i pomocnicznych. W przypadku pionierów stałych liczba ta została zredukowana do 50 godzin, a w przypadku pionierów pomocniczych – do 35 godzin. Listy w tej sprawie do gron starszych pod koniec miesiąca.
--
źródło
Ciekaw jestem co tak na prawde kieruje dziadkami z CK ze podejmuja takie kroki. Wszak niedawno chwalili sie nowa najwyzsza pionierow w Polsce na czas pamiatki
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#23
Napisano 2008-08-12, godz. 09:45
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#24
Napisano 2008-08-12, godz. 09:46
Niedługo zostanie jedna msza w niedzielę, głoszenie dla chętnych i zbiór zaleceń (broń Boże przepisów) co do moralności ;-)
#25
Napisano 2008-08-12, godz. 10:24
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#26
Napisano 2008-08-12, godz. 10:58
Dokladnie DB. Wyraznie zmierzaja do duzej liberalizacji. A wszystko argumentowane: "nie chcemy nakladac na braci dodatkowego brzemienia"
Ciekawe po co w ogóle funkcja: pionier.
Zastanawia mnie fakt pewnej psychomanipulacji.
Ile osób głoszących powiedzmy 15h miesięcznie zostanie pionierami? Kto zupełnie bez większego powodu poświęci 2x wiecej czasu aby tylko być odmarkowanym jako "pionier".
50h nie mobilizowało, a 35 już tak.
Wróżę - paradoksalnie - zwiększenie udziału w doniosłym dziele głoszenia.
#27
Napisano 2008-08-12, godz. 11:16
35h to jest tylko nieco ponad 8h w każdy weekend (a jak się trafi miesiąc z pięcioma weekendami, to tylko 7h). Można być pionierem (a więc na świeczniku, wzorem, przykładem, blablabla) w zasadzie w ogóle nie głosząc na tygodniu. To w sumie niezły wabik.Ciekawe po co w ogóle funkcja: pionier.
Zastanawia mnie fakt pewnej psychomanipulacji.
Ile osób głoszących powiedzmy 15h miesięcznie zostanie pionierami? Kto zupełnie bez większego powodu poświęci 2x wiecej czasu aby tylko być odmarkowanym jako "pionier".
50h nie mobilizowało, a 35 już tak.
Wróżę - paradoksalnie - zwiększenie udziału w doniosłym dziele głoszenia.
#28
Napisano 2008-08-12, godz. 11:32
Użytkownik Terebint edytował ten post 2008-08-12, godz. 11:33
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#29
Napisano 2008-08-12, godz. 11:41
Tyle byloWow, a za moich czasów to na początku było odpowiednio 90 i 70 godzin - czy coś w tym stylu.
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#30
Napisano 2008-08-12, godz. 12:04
Użytkownik brat_jaracz edytował ten post 2008-08-12, godz. 12:06
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#31
Napisano 2008-08-12, godz. 12:36
#32
Napisano 2008-08-12, godz. 12:51
A nie 90/60 przypadkiem?Tyle byloWow, a za moich czasów to na początku było odpowiednio 90 i 70 godzin - czy coś w tym stylu.
#33
Napisano 2008-08-12, godz. 13:00
Tyle bylo
A nie 90/60 przypadkiem?
Też mi się tak zdaje. Nie wiem jak Wam, ale mi się zdarzyło robić 60 h Były takie czasy
A ja myślę że Padre ma rację, chodzi o podwyższenie statystyk w tych dniach ostatnich, na pewno przeanalizowali, że dużo braci gorliwych zdaje te 30 h w miesiącu ( godzinka dziennie ) i stąd wysnuli wniosek, że ładnie ststystyki podwyższą. Nagle będą mieli 100000000% wzrost w dziele głoszenia w służbie pionierskiej No to już będzie bardzo widoczny znak końca
Co będzie, to będzie My, III owce, możemy się jedynie cieszyć, że przynajmniej ten problem mamy już "z bańki"
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#34
Napisano 2008-08-12, godz. 13:22
Gorliwi zepną poślady i podciagną swoje osiągi do 35h.
Zobaczycie te artykuły w NSK. Na bank bedą w ten deseń szyte
#35
Napisano 2008-08-12, godz. 13:44
Co racja to racja. Dla takich co robili ze swej gorliwosci 30h/m-c 5 kolejnych godzin nie zrobi zadnej roznicy wiekszej a pionierem bedzie. I tak jak mowi Padre (Lamer ) nieuniknione sa zachety w NSK ktore maja poruszyc tych goliwszych ze to dla nich obnizaja limity godzinowe aby mogli "dostapic przywileju pioniera".Ja podchodzę to tematu jak Qwerty. Mam na myśli gorliwych a nie takich jak my byliśmy, bumelantów.
Gorliwi zepną poślady i podciagną swoje osiągi do 35h.
Zobaczycie te artykuły w NSK. Na bank bedą w ten deseń szyte
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#36
Napisano 2008-08-12, godz. 20:31
Tyle bylo
A nie 90/60 przypadkiem?
Tak było: Pioner zwyczajny 90h, pionier majtek 60 h.
Potem obnizyli, a teraz jeszcze większa redukcja.
Pioner zwyczajny wystarczy, że zrobi mniej niż wcześniej majtek (tylko 50h), a już jest pełnoczasowy!
Pokazuje to jeszcze jedną prawdę. Skoro taka drasdtyczna obniżka oznacza to, że zwykli głosiciele tak mało głosza, że 90h/mies to poza ich zasięgiem, a i nagroda taka sobie... czyli w sumie żadna.
A za rok trumfalnie ogółosza nową najwyższą liczbę pionierów, nową najwyższą liczbę pionierów pomocniczych itd, itp... tylko średni czas głoszenia na 1 głosiciela dalej będzie leciał na łeb na szyje.
#37
Napisano 2008-08-13, godz. 07:08
I oto pewnie w tym wszystkim chodzi dziadkom z Brooklynu - aby pokazac ze wciaz wiecej i wiecej jest gorliwych SJ a to juz napewno jest znak konca[...]
A za rok trumfalnie ogółosza nową najwyższą liczbę pionierów, nową najwyższą liczbę pionierów pomocniczych itd, itp... [...]
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#38
Napisano 2008-08-13, godz. 07:41
Też odniosłem takie wrażenie dyskutując z jedną pionierką ostatnio. Młoda dziewczyna a cały czas była poważnie sztuczna, a jak coś powiedziałem to odpowiadała zaczepnymi pytaniami zakładając iż nie znam absolutnie Pisma Świętego, a ręku zamiast Pisma Świętego trzymała te swoje gazetki.Pionierzy wydawali mi sie bardziej agresywni i krytyczni
Najbardziej rozbawiają mnie pionierzy specjalni. Ci to żyją jak by byli na wakacjach. Idą do służby powolnym krokiem, między kolejnymi budynkami robią po 15 minut przerwy, a z ludźmi zamiast o piśmie świętym to gadają o pierdołach, i w taki sposób zbierają sztuczne godziny do raportowania. Pracować nie muszą, nigdzie im się nie śpieszy. Czy oni nie czują że czas nagli? Że już niebawem przyjdzie armagedon i trzeba tym ludziom powiedzieć o tym że jeśli nie zostają SJ to zginą?
#39
Napisano 2008-08-13, godz. 08:15
Co racja to racja. Dla takich co robili ze swej gorliwosci 30h/m-c 5 kolejnych godzin nie zrobi zadnej roznicy wiekszej a pionierem bedzie. I tak jak mowi Padre (Lamer ) nieuniknione sa zachety w NSK ktore maja poruszyc tych goliwszych ze to dla nich obnizaja limity godzinowe aby mogli "dostapic przywileju pioniera".
Turkaweczka dorze gada, polać mu czegoś mocniejszego
#40
Napisano 2008-08-13, godz. 08:21
Gdzie ty mieszkasz, że spotykasz pionierów specjalnych? W Kazachstanie?Najbardziej rozbawiają mnie pionierzy specjalni.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych