28 replies to this topic

[Voldemort]

Tak naprawde jedyna przyczyna rozwodow sa sluby. Wiec po co sie zenic czy wychodzic za maz ?
Wtedy nikt nie bedzie mowil ze jakas sytuacja jest wg niego chora a inna zdrowa a ktos inny bedzie twierdzil akurat na odwrot

[Sebastian Andryszczak 0501346907]

wiem, że konkluzja o ślubach była żartobliwa, ale wg mnie główną przyczyną rozwodów jest samolubstwo i/lub niedojrzałość do małżeństwa

może się niektórym narażę, ale z moich długoletnich obserwacji wynika, że wielu młodych ŚJ traktuje małżeństwo jak "zalegalizowany dom publiczny", a celem zawierania tego związku nie jest miłość do partnera czy partnerki, ale chęć uprawiania seksu bez narażania się na śmierć z rąk Jehowy Boga.

"Zagrożony śmiercią" braciszek oświadcza się siostrzyczce, której nie kocha i szybko biorą ślub, bo inaczej nie miałby jak jej ściągnąć majtek. A potem mieszkają nie tyle ze sobą, co obok siebie, obcy sobie ludzie, którzy nic do siebie nie czują.

Ciekawe, czy ktokolwiek zezna, że w jego byłym zborze nie było przynajmniej dwóch jeśli nie pięciu takich "przypadkowych" małżeństw.

Skutkuje to plagą rozwodów albo bardzo nieudanym pożyciem małżeńskim.

[brooklyn_hunter]

bo jest róznica w mysleniu kobiet i mazczyzn

Kiedy dziewczyna wychodzi za mąż, widząc ewentualne słabości partnera, myśli:
"On się zmieni" - jednak on się wcale nie zmienia.
Mężczyzna, który się żeni zafascynowany swoją wybranką myśli sobie:
"Ona się nigdy nie zmieni" - a ona jednak się zmienia.

[zoes]

do jb: Dając ten "chory" przykład bo istotnie nie jest to normalna sytuacja, chciałem pokazać do jakiego stopnia zgorszenia moze doprowadzić tych uważam niewinnych ludzi polityka - Towarzystwa Strażnica. Dramatyzmu dodaje fakt, że sam związany jestem uczuciowo z jedną z tych osób.

[brat_jaracz]

Wchodzenie z butami w cudze życie, a zwłaszcza małżeńskie, to praktyka niewątpliwie obrzydliwa. Tym niemniej bywają i aspekty humorystyczne. Zwłaszcza jeśli zbierze się komitet sądowniczy, który sądzi "niewłaściwe praktyki seksualne" (np. seks oralny czy analny) . Każdy "wtajemniczony" SJ wie, o czym mówię. Nie wiem jak Wam, ale mi to przypomina angielski humor z gatunku Monty Pythona .

[Sebastian Andryszczak 0501346907]

skoro jesteś wtajemniczony, to zapodaj jakieś nr polskich strażnic, które nakazywały inwigilację łoża małżeńskiego przez starszych zboru

[brat_jaracz]

Nie mam czasu, niestety, na wertowanie staroci, a do nowych straszaków nie mam dostępu. Ale zapewniam, że takie informacje, oczywiście podane metodą owijania w bawełnę, istnieją. Może ktoś z ex-braci mnie wyręczy...?

[jb]

chciałem pokazać do jakiego stopnia zgorszenia moze doprowadzić tych uważam niewinnych ludzi polityka -  Towarzystwa Strażnica.

Rozumiem. Mamy więc kolejny absurd: polityka mająca strzec niewinności sama do grzechu prowokuje. Ludzie nie są w stanie respektować wszystkich jej nakazów, więc próbują je jakoś obejść, ale wtedy wpadają w pułapkę wyboru "mniejszego zła", które mniejsze jest jedynie z pozoru.

[jb]

skoro jesteś wtajemniczony, to zapodaj jakieś nr polskich strażnic, które nakazywały inwigilację łoża małżeńskiego przez starszych zboru

Może wątek "Co SJ moga robic w swoich sypialniach" częściowo odpowie na Twoje pytania: link