to lewandowski i jemu podobni tak twierdza.
Brednie, to są konkretne argumenty do których nawet się nie odniosłeś
jednak taka mozliwosc istniala
Możliwość nie jest argumentem
Panie Lewandowski zapiszmy dany werset bez przecinka tak jak on pierwotnie wystepowal
czy nadal jest to takie jasne jak z przecinkiem?
Bez przecinka na pewno nie wyjdzie po jehowicku w tym miejscu tylko przeciwnie - i to jest bardzo mocna przesłanka na korzyść tradycyjnej interpretacji wynikającej z bezpośredniego odczytania, o czym mówię od początku
nie mowi ale jest to prawdopodobne
A kogo obchodzi co jest dla ciebie "prawdopodobne"
rozpoczecie kolejnego dnia jest precyzyjne czyzby lewandowski o tym nie wiedzial?
Akurat, w takim razie spróbuj wtłoczyć 3 dni Jezusa w grobie między piątek a niedzielę, he he he
Bzdury wypisujesz i tyle
nie nie wiem nic na ten temat
I to jest właśnie problem, że zabrałeś się za dyskusję nie kumając o co chodzi co chwila
to co wiem to:
mesjasz zapowiadal ze zostanie zabity
zostanie zmartwychwzbudzony
sam pootwierdzil to mowic bylem umarly ale oto zyje
I co z tego, temu nikt nie przeczy, wypisujesz banały i tyle
tzn byl martwy jako Bog?
No właśnie martwy jako Bóg nie był, tylko jako człowiek i w tym cała rzecz, naprawdę masz tak wielkie problemy z rozumieniem tego? Niezłą sieczkę wam robią z mózgu w tych zborach
panie lewandowski tu az smierdzi od tej panskiej pokretnej teologii
Nie ogarniasz prostej argumentacji i jeszcze cwaniakujesz, no ale czego tu innego mogłem się spodziewać
i czego to ma dowodzic
kiedy sie urodzil byl czlowiekiem
wczesniej byl postacia duchowa podobnie jak i teraz co tu jest trudne
No właśnie to, że nie możesz cały czas skumać tego, że między śmiercią a zmartwychwstaniem też egzystował w świecie duchowym a więc te wszystkie twe cytaty mówiące o Jego byciu w grobie a nie z łotrem w raju możesz sobie między buty wsadzić, bo te dotyczą tylko Jego ciała
to jak ten lotr dostal sie do raju bez zmartwychwstania?
to gdzie on byl w zaswiatach czy w raju?
Jak widać nie trzeba zmartwychwstać aby być z Bogiem, choć i można zmartwychwstać i być z Bogiem i to będzie ten ostateczny raj. Paweł pisze, że już po śmierci i po opuszczeniu swego ciała można być z Panem (2 Kor 5,8; Flp 1,23-24) i to był najwidoczniej ten łotrowy raj (w niepełnym wymiarze). W 2 Kor 12,3-4 Paweł wprost uznaje możliwość bycia w raju poza ciałem. Ale to pewnie "nauka pogańska", he he he
mesjasz zmartwychwstal przed prorokami jako pierwocina natomiast werset o ktorym mowa dotyczy innych ktorzy zostana wzbudzeni
pisze tez o tym pawel w listach
Czyli już nie ma problemu, a jeszcze przed chwilą był, ale się plączesz, no ale tak to się kończy jak chce się wszystko maksymalnie zamotać aby zdyskredytować jakąś naukę i prosty tak naprawdę werset
przeciez napisales dusze scietych w niebie
Nie napisałem, że byli ścinani w niebie, za to napisałem, że były to dusze ściętych w niebie, czyli dusze ściętych, które trafiły do nieba. Zobacz, nawet najprostsze zdania sprawiają ci problemy
ten tekst to mowa symboliczna
Czyli pewnie napisali go sobie tak dla picu, bez sensu, żeby czymś papier zapełnić
Pewne symboliczne naleciałości w powierzchownej warstwie
semantycznego przekazu nie negują treści samego przekazu. A treść tego przekazu jest ewidentna - dusze chrześcijańskich męczenników egzystują po śmierci w niebie i to był najwidoczniej ten łotrowy raj (w niepełnym wymiarze)
nie musze wymyslac bo wersety doslowne mowia ze czlowiek umiera i nastepny kontakt to zmartwychwstanie
Nic takiego nie nauczają a wiele naucza wręcz przeciwnie
a nie sielanka na lonie abrahama
Czyli Jezus mówiąc o biednym na łonie Abrahama też gadał bzdury
Wszystkie niewygodne fragmenty Biblii metaforyzujecie lub sprowadzacie do nic nie znaczącej symboliki, tylko, że to jest podcinanie gałęzi na jakiej się siedzi bo tak można też potraktować wersety jakie sami cytujecie a nawet całą Biblię. I to jest droga donikąd i dlatego ja to odrzucam jako bełkot a nie argumentację
no prosze sedzia oswiadczyl
nie ukradlem ze straznicy bo straznicy nie czytam
Masz typowo jehowicką argumentację i interpretację tych wersów, bez względu na to czy czytasz obecnie Strażnice, czy nie
dlaczego slabym?
bo ty tak twierdzisz?
Dlatego bo słabym
napewno ten werset masz na mysli
Na pewno
no wlasnie chodzi o to ze nie byl w ciele lapiesz?
Chyba nie będziesz mi teraz wciskał jeszcze jehowickiej bajeczki, że po zmartwychwstaniu Jezus nie był w ciele? I ty twierdzisz, że nie czytasz Strażnic
co mam wylkuczyc ze tylko cialo umarlo?
Potwierdzić, że był tylko ciałem, ale nic takiego oczywiście Pismo nie mówi
panie lewandowski dla przpomienia dodam ze ja twierdze ze umarl caly mesjasz nie polowa jak to twierdzisz
"Cały Mesjasz" to pewnie biblijne określenie, he he
Duchowa część żyjąca w zaświatach nie jest żadną połową tylko integralną częścią
Bog mowi na poczatku do ludzi ze jak zjecie owoc to napewno umrzecie
I pomarli, co nie wyklucza jakiejś formy egzystencji pośmiertnej
I znów typowo jehowicka argumentacja
pan panie lewandowski naucza ze smierc to tylko przesiadka do zaswiatow
Tak naucza Biblia (w wersach jakie próbujesz wykoślawić) i ja się tego trzymam