Jeśli człowiek nie może pojąć czym jest Trójca, to jak może dostrzec jej obraz w przyrodzie? Skoro jej nie pojmuje, to czego szuka w przyrodzie?
Podobieństw. Jest to wystarczający powód a zarazem dowód na prawdziwość. Wielu teologów czy katolickich Ojców Kościoła podawało mnóstwo analogii w przyrodzie. Podam kilka przykładów, które zaczerpnąłem z tej strony:
http://de.wikipedia..../wiki/Trinität1. Tertulian - przyrównał Trójcę do drzewa. Drzewo = korzenie + pień + gałęzie.
2. Gregor Thaumatourgos i Augustinus von Hippo porównali Trójcę do budowy człowieka. Człowiek = duch + dusza + ciało (1 Tes 5:13).
3. Basilius von Caesarea porównał Trójcę do tęczy: słońce + promienie + kolory.
4. Clive Staples Lewis porównał Trójcę do trójwymiarowego sześcianu
5. Teolog David Clemens porównał Trójcę z równaniem matematycznym 1 x 1 x 1 = 1.
6. Jednym z obrazów jest słońce, jego światło oraz ciepło. Czy też trzy stany wody: lód, woda i para.
7. Święty Patryk przyrównał Trójcę do trójlistnej koniczyny.
Poproszę więc teraz Matuzalema, aby wyjaśnił co w tych obrazach słynnych teologów widzi złego i niewłaściwego.
Nie. Kobieta i mężczyzna to dwie istoty ludzkie, dwie osoby, dwóch ludzi.
Tak, ale ten sam HOMO SAPIENS. A jest tylko jeden HOMO SAPIENS. I właśnie dlatego biblia mówi, iż Bóg stworzył czlowieka a nie ludzi.
Dziecko z kolei nie jest żadnym elementem, tylko też kobietą albo mężczyzną. Finito.
Dziecko przede wszystkim nie jest ani kobietą ani mężczyzną. Zauważ, że żaden gatunek na ziemi nie istniałby, gdyby nie trzy elementy: ojciec, matka i dziecko.
Zapraszam cię też do wątku na temat osoba czy istota:
http://watchtower.or...osoba-a-istota/Mam nadzieję jako znawca tematu, iż będziesz mogła zabrać tam głos!
Użytkownik mirek edytował ten post 2009-08-09, godz. 07:15
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)