Skocz do zawartości


Zdjęcie

Fatum?


  • Please log in to reply
36 replies to this topic

#21 pawel77

pawel77

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 626 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-09-29, godz. 20:22

Nawet Strażnica naucza, że Bóg musi posiadać informację o danym człowieku, aby móc go wskrzesić. Ten zmartwychwstały człowiek musi przeciez wiedzieć, że to on, ten sam co przed śmiercią. A więc cała jego osoba, jego JA, musi zostać odtworzona, czyli gdzieś przechowana do momentu zmartwychwstania. To JA człowieka, to po prostu jego dusza. To tak jakbyś chciał odtworzyć jakąś starą książkę, to musiałbyś gdzieś mieć zapisaną całą jej treść. Wtedy z odtworzeniem nei ma już problemu.


czy to jest oficjalna nauka o niesmiertelnej duszy?
co to znaczy osoba przechowywana do momentu zmartwychwstania?

No ale czy masz informacje o wszystkim? Nawet uczeni twierdzą, że wystarczy mieć kawałek łańcucha DNA aby odtworzyć wygląd człowieka. Jednak Bóg to coś o wiele więcej niż ludzie. Dla Boga bowiem wszyscy żyją:


nie bardzo wiem co ma to wyjasnic czy ja wiem wszystko czy nie.
podalem tobie przyklad z moim tata aby dac tobie do zrozumienia ze posiadanie informacji o czlowieku nie wymaga aby ta osoba zyla. fakt ze ja nie wiem wszystkiego nic nie ma tu do znaczenia. podobnie gdybym wiedzial wszystko niczego by to nie zmienilo. Tak jak napisales Bog to ktos o wiele wiekszy niz czlowiek wiec nie sadze aby ktos musial zyc aby moc powstac do zycia. czy samo w sobie nie wydaje sie tobie bzdura?

jeszcze jedno jesli cytujesz to podaj kontekst przynajmniej w przypadku takiego wersetu



Czyją tedy będzie ona żoną w chwili zmartwychwstania? Siedmiu bowiem miało ją za żonę. (34) A Jezus rzekł do nich: Żyjąc na tym świecie, ludzie żenią się i wydają za mąż, (35) lecz ci, którzy okażą się godnymi przyszłego świata i zmartwychwstania, nie będą się ani żenić, ani wychodzić za mąż, (36) ani nawet nie będą już mogli umrzeć. Są bowiem podobni do aniołów, są synami Boga, jako zrodzeni w zmartwychwstaniu. (37) Że zaś umarli zmartwychwstaną, to już Mojżesz dał do zrozumienia, kiedy mówiąc o krzaku nazwał Pana Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba.
Lk 20:38 Br "A Bóg nie jest przecież Bogiem umarłych, lecz żywych. Wszyscy bowiem żyją dla Niego."



mirku jak sam widzisz ci ktorzy okaza sie godni beda podobni do aniolow itd. nie beda mogli umrzec? co za roznica czy bedzie to ktos godny czy nie skoro i tak ludzie nie umieraja, zrzucaja z siebie tylko balast ciala. odnosnie ostatniego wersetu sa rozne mozliwosci ale mi sie wydaje ze mozna to rozumien w ten sposob ze dla BOGA nie ma czegos takiego jak czas.

na koniec


Lk 24:2-8 Br „Zobaczyły też, że kamień był odwalony od grobu.(3) Wszedłszy zaś do środka, nie znalazły ciała Pana Jezusa.(4) I kiedy z tego powodu nie wiedziały, co robić, oto dwaj mężczyźni w lśniących szatach stanęli obok nich.(5) A gdy one, lękając się, spuściły głowy, ci powiedzieli do nich: Dlaczego szukacie żywego między umarłymi?(6) Nie ma Go tu, zmartwychwstał Przypomnijcie sobie, co wam powiedział, gdy jeszcze przebywał z wami w Galilei.(7) Syn Człowieczy musi być wydany w ręce grzeszników, musi być ukrzyżowany, by trzeciego dnia zmartwychwstał.(8) Wtedy przypomniały sobie Jego słowa.”

widzisz jaka prosta roznica zmartwywstaly Jezus byl okreslony jako zywy ci inni ktorzy lezeli obok byli okresleni jako martwi.
sam Jezus mowil o sobie ze byl umarly a oto zyje.
UE w walce o rowne prawa dla chrzescijan w krajach muzulmanskich

#22 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2008-09-30, godz. 18:15

czy to jest oficjalna nauka o niesmiertelnej duszy?

Na pewno tak nalezy ją rozumieć. Mówi ona, że dusza nieśmiertelna to duchowa cząstka człowieka istniejąca po śmierci ciała.


co to znaczy osoba przechowywana do momentu zmartwychwstania?

Dusza łączy się z ciałem w momencie zmartwychwstania i w tym momencie człowiek wie kim był wcześniej, zachowuje swoją osobowość.



podalem tobie przyklad z moim tata aby dac tobie do zrozumienia ze posiadanie informacji o czlowieku nie wymaga aby ta osoba zyla. fakt ze ja nie wiem wszystkiego nic nie ma tu do znaczenia. podobnie gdybym wiedzial wszystko niczego by to nie zmienilo. Tak jak napisales Bog to ktos o wiele wiekszy niz czlowiek wiec nie sadze aby ktos musial zyc aby moc powstac do zycia. czy samo w sobie nie wydaje sie tobie bzdura?

Ale zgodzisz się, że posiadanie kompletnej informacji o człowieku, powoduje, że istnieje on w sposób duchowy. Jednak ty nie masz mocy, aby wskrzesić człowieka, Bóg ja posiada. Jak myślisz co musiałbyś wiedzieć, aby móc wskrzesić człowieka takiego samego jak tuż przed smiercią, aby wiedział on, kim był wtedy?


widzisz jaka prosta roznica zmartwywstaly Jezus byl okreslony jako zywy ci inni ktorzy lezeli obok byli okresleni jako martwi.
sam Jezus mowil o sobie ze byl umarly a oto zyje.

Myślę, że nie rozumiesz co oznacza, że ktoś jest martwy. Otóz ja był podziełił nasz świat na takie trzy zbiory:

1. nie istnieje
2. żyje (a więc istnieje)
3. martwy (ale istnieje)

Nie można być martwym i nie istnieć, bo jest to sprzeczne z logiką. Jeśli bowiem coś nie istnieje, to nie może być martwe, bnowiem martwe istnieje.

Podam przykład z zycia: wyobraź sobie, że masz komputer. Kiedy go włączasz powiemy, że on zyje. Kiedy go wyłączasz, powiemy, ze umiera. Zauważ, że aby go ożywić musi on istnieć, abyś mógł nacisnąć przycisk starru i obudzić go do życia. Tak jest właśnie ze zmartwychwstaniem. Nie można wskrzesić czegoś czego nie ma. To coś musi istnieć, aby go ożywić. Czy możesz ożywić komputer, którego nie ma?
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#23 pawel77

pawel77

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 626 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-10-03, godz. 19:04

Na pewno tak nalezy ją rozumieć. Mówi ona, że dusza nieśmiertelna to duchowa cząstka człowieka istniejąca po śmierci ciała.


mirku czyli ta duchowa czastka bedzie zmartwychwzbudzona i przyoblecze sie w postac duchowa? mirku a co ze swiadomoscia tej czastki jak to okresliles duchowej. gdzie ta duchowa czastka przebywa. czy masz jakies poparcie biblijne (podaj kontekst razem z tekstem) na ten temat.

Dusza łączy się z ciałem w momencie zmartwychwstania i w tym momencie człowiek wie kim był wcześniej, zachowuje swoją osobowość.


podaj tekst ktory o tym mowi

przeczytaj

1Kor 15:52-55 Bg ?Albowiem zatrąbi, a umarli wzbudzeni będą nieskazitelni, a my będziemy przemienieni.(53) Boć musi to, co jest skazitelnego, przyoblec nieskazitelność, i co jest śmiertelnego, przyoblec nieśmiertelność.(54) A gdy to, co jest skazitelnego, przyoblecze nieskazitelność, i to, co jest śmiertelnego, przyoblecze nieśmiertelność, tedy się wypełni ono słowo, które napisane: Połkniona jest śmierć w zwycięstwie.(55) Gdzież jest, o śmierci! bodziec twój? Gdzież jest, piekło! zwycięstwo twoje??
1Kor 15:52-55 Br ?W jednym momencie, w mgnieniu oka, na dźwięk ostatniej trąby - zabrzmi bowiem trąba umarli powstaną nienaruszeni, a my będziemy odmienieni.(53) Trzeba, ażeby to, co zniszczalne, przyodziało się w to, co niezniszczalne, a to, co śmiertelne, aby się odziało w nieśmiertelność.(54) A kiedy już to, co zniszczalne, przyodzieje się w niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyodzieje się w nieśmiertelność, wtedy sprawdzą się słowa, które zostały napisane: Zwycięstwo pochłonęło śmierć.(55) Gdzież jest, o śmierci, twoje zwycięstwo? Gdzież jest, o śmierci, twój oścień??
1Kor 15:52-55 BT ?W jednym momencie, w mgnieniu oka, na dźwięk ostatniej trąby - zabrzmi bowiem trąba - umarli powstaną nienaruszeni, a my będziemy odmienieni.(53) Trzeba, ażeby to, co zniszczalne, przyodziało się w niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyodziało się w nieśmiertelność.(54) A kiedy już to, co zniszczalne, przyodzieje się w niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyodzieje się w nieśmiertelność, wtedy sprawdzą się słowa, które zostały napisane: Zwycięstwo pochłonęło śmierć.(55) Gdzież jest, o śmierci twoje zwycięstwo? Gdzież jest, o śmierci, twój oścień??
1Kor 15:52-55 Bw ?w jednej chwili, w oka mgnieniu, na odgłos trąby ostatecznej; bo trąba zabrzmi i umarli wzbudzeni zostaną jako nie skażeni, a my zostaniemy przemienieni.(53) Albowiem to, co skażone, musi przyoblec się w to, co nieskażone, a to, co śmiertelne, musi przyoblec się w nieśmiertelność.(54) A gdy to, co skażone, przyoblecze się w to, co nieskażone, i to, co śmiertelne, przyoblecze się w nieśmiertelność, wtedy wypełni się słowo napisane: Pochłonięta jest śmierć w zwycięstwie!(55) Gdzież jest, o śmierci, zwycięstwo twoje? Gdzież jest, o śmierci, żądło twoje??
1Kor 15:52-55 Bb ?Barzo prędko i we mgnieniu oka na głos trąby ostatecznej (abowiemci zatrąbi, a umarli wzbudzeni będą nie skażeni i my będziemy odmienieni).(53) Boć musi to skażone, przyoblec nieskażone przyrodzenie i to śmiertelne przyoblec nieśmiertelność.(54) A gdy to skażone przyoblecze nieskażone przyrodzenie i to śmiertelne przyoblecze nieśmiertelność, tedy się stanie słowo napisane: Śmierć jest pożarta w zwycięstwo.(55) Gdzież jest zwycięstwo twe o śmierci? Gdzież jest bodziec twój o grobie??
1Kor 15:52-55 Bp ?W jednym momencie, w okamgnieniu, kiedy zabrzmi trąba zwiastująca koniec, umarli powstaną w niezniszczalnej postaci, a my będziemy w tę postać przemienieni.(53) Trzeba bowiem, aby to, co podlega zniszczeniu, przybrało postać niezniszczalną, a to, co śmiertelne - nieśmiertelną.(54) Kiedy to, co podlega zniszczeniu, przybierze postać niezniszczalną, a to, co śmiertelne, przybierze postać nieśmiertelną, wówczas spełni się to, co napisano. Zwycięstwo pochłonęło śmierć.(55) Gdzież jest zwycięstwo twe, o śmierci? Gdzie jest, o śmierci, twe żądło??
1Kor 15:52-55 NS ?w jednym momencie, w mgnieniu oka, podczas ostatniej trąby. Bo trąba zabrzmi i umarli zostaną wskrzeszeni jako nie podlegający skażeniu, a my będziemy przemienieni.(53) Albowiem to, co podlega skażeniu, musi się przyoblec w nieskażoność, a to, co śmiertelne, musi się przyoblec w nieśmiertelność.(54) Ale gdy to, co podlega skażeniu, przyoblecze się w nieskażoność, a to, co śmiertelne, przyoblecze się w nieśmiertelność, wtedy się spełni zapisana wypowiedź: "Śmierć została pochłonięta na wieki".(55) "Gdzież jest, o Śmierci, twe zwycięstwo? Gdzież jest, o Śmierci, twe żądło?"?

Lk 8:52 Br "Wszyscy płakali i żałowali jej. A On powiedział: Nie płaczcie! Dziewczynka nie umarła, tylko śpi."
(53) Poczęli się tedy naśmiewać z Niego, bo wiedzieli, że umarła. (54) A On, ująwszy ją za rękę, powiedział głośno: Dziewczynko, wstań! (55) I ponownie wstąpił w nią duch. I zaraz powstała. A On polecił, żeby jej dano jeść. (56) Wtedy rodzice jej osłupieli ze zdumienia. On zaś nakazał im, żeby nikomu nie mówili o tym, co się stało.


Lk 8:52-55 Bg ?A płakali wszyscy, i narzekali nad nią. Ale on rzekł: Nie płaczcież! Nie umarłać, ale śpi.(53) I naśmiewali się z niego, wiedząc, iż była umarła.(54) A on wygnawszy precz wszystkich, i ująwszy ją za rękę, zawołał, mówiąc: Dzieweczko, wstań!(55) I wrócił się duch jej; i wstała zaraz; i rozkazał, aby jej jeść dano.?

Lk 8:52-55 Bw ?A wszyscy płakali i żałowali jej. On zaś rzekł: Nie płaczcie, nie umarła, lecz śpi.(53) I wyśmiewali go, bo wiedzieli, że umarła.(54) On zaś, ująwszy ją za rękę, zawołał głośno: Dziewczynko, wstań.(55) I powrócił duch jej, i zaraz wstała, a On polecił, aby jej dano jeść.?
Lk 8:52-55 Bb ?A płakali jej wszyscy i narzekali, ale on im rzekł: Nie płaczcie, boć nie umarła, ale śpi.(53) Tedy się z niego śmiali wiedząc iż była umarła.(54) A tak on wyrzuciwszy precz wszytki, a wziąwszy ją za rękę zawołał mówiąc: Dzieweczko wstań.(55) Wrócił się tedy duch jej i wstała wnet, a on roskazał żeby jej jeść dano.?
Lk 8:52-55 Bp ?A wszyscy zawodzili i opłakiwali ją. Jezus zaś powiedział: - Nie płaczcie, ona nie umarła, ale śpi.(53) I wyśmiewali się z Niego, bo widzieli, że umarła.(54) On zaś ujął ją za rękę i zawołał: - Wstań, dziecko!(55) I powróciła do życia, i natychmiast wstała. I kazał jej dać jeść.?
Lk 8:52-55 NS ?A wszyscy płakali i z jej powodu uderzali się ze smutku. Toteż on rzekł: "Przestańcie płakać, bo nie umarła, lecz śpi".(53) Wtedy zaczęli się z niego pogardliwie śmiać, gdyż wiedzieli, że umarła.(54) Ale on ujął ją za rękę i zawołał, mówiąc: "Dziewczę, wstań!"(55) I duch jej wrócił, i natychmiast wstała, on zaś kazał dać jej coś do jedzenia.?


Ale zgodzisz się, że posiadanie kompletnej informacji o człowieku, powoduje, że istnieje on w sposób duchowy. Jednak ty nie masz mocy, aby wskrzesić człowieka, Bóg ja posiada. Jak myślisz co musiałbyś wiedzieć, aby móc wskrzesić człowieka takiego samego jak tuż przed smiercią, aby wiedział on, kim był wtedy?


mirku to tylko twoja teoria
myslisz ze Bog potrzebuje czegos aby zmartwychwzbudzic czlowieka? swiat stworzyl z niczego na slowo a z czlowiekiem mialby problem?

1. nie istnieje
2. żyje (a więc istnieje)
3. martwy (ale istnieje)

Nie można być martwym i nie istnieć, bo jest to sprzeczne z logiką. Jeśli bowiem coś nie istnieje, to nie może być martwe, bnowiem martwe istnieje.



jak wielu slow potrzebujesz aby utrzymac dusze prz zyciu

widzisz biblia stwierdza jednoznacznie
czlowiek umiera obraca sie w proch czeka na zmartwychwstanie.

mirku a co dzieje sie z duszami zwierzat czy one tez zyja sobie?

odnosnie komputera jest dokladnie odwrotnie on swiadczy na twoja niekorzysc
informacja ozywa wraz z uruchomieniem kom. tak jak czlowiek ozyje kiedy Bog go zmartwychwzbudzi

Użytkownik pawel77 edytował ten post 2008-10-03, godz. 19:18

UE w walce o rowne prawa dla chrzescijan w krajach muzulmanskich

#24 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2008-10-03, godz. 21:12

mirku a co ze swiadomoscia tej czastki jak to okresliles duchowej. gdzie ta duchowa czastka przebywa. czy masz jakies poparcie biblijne (podaj kontekst razem z tekstem) na ten temat.

Ja myślę, że najpierw powinieneś uwierzyć w istnienie pierwiastka duchowego człowieka, a dopiero potem możesz pójść dalej, czyli odpowiedzieć na pytanie, czy ta cząstka ma świadomość i czy coś odczuwa. Dlatego nie odpowiem ci na to pytanie, do czasu kiedy powiesz, iż wierzysz w duszę nieśmiertelną. A co do drugiego pytania, to odpowiedz najpierw gdzie przebywa Bóg i czy jest to miejsce materialne?


przeczytaj

1Kor 15:52-55 Bg ?Albowiem zatrąbi, a umarli wzbudzeni będą nieskazitelni, a my będziemy przemienieni.(53)

Tak jak już mówiłem, nie możliwe jest zmartwychwstanie bez istnienia duchowego JA człowieka.


1Kor 15:52-55 Br ?W jednym momencie, w mgnieniu oka, na dźwięk ostatniej trąby - zabrzmi bowiem trąba umarli powstaną nienaruszeni, a my będziemy odmienieni.

Właśnie: umarli powstaną nienaruszeni. A więc nic nie ulegnie zatraceniu, wszystko będzie odzyskane podczas zmartwychwstania. Wyraźne świadectwo na istnienie po śmierci pierwiastka duchowego człowieka, czyli całej o nim informacji. Informacja ta nie może zaginąć, bowiem, jak mówi werset, pozostaje nienaruszona.


Lk 8:52-55 Bw ?A wszyscy płakali i żałowali jej. On zaś rzekł: Nie płaczcie, nie umarła, lecz śpi.

Werset ten wyraźnie uczy o duszy nieśmiertelnej. Sam Jezus mówi, że dziewczynka śpi. A jak wiadomo jak ktoś śpi to żyje i istnieje. Wyraźna nauka o życiu czlowieka po śmierci.


myslisz ze Bog potrzebuje czegos aby zmartwychwzbudzic czlowieka? swiat stworzyl z niczego na slowo a z czlowiekiem mialby problem?

Tak, oczywiście, że potrzebuje! Chociażby informacji o tym człowieku, że takowy istniał, co robił, jak wyglądal. Przeciez musi odtworzyć całego czlowiak, takim jakim był przed śmiercią. Musi więc pamiętać go calego. Zauważ, że śwait stworzyl od zera, a czlowieka wskrzesić musi do życia. Całkiem dwa odmienne zdarzenia, bowiem na przykład Adam czy kazdy z nas nie istniał przed swoim narodzeniem.


czlowiek umiera obraca sie w proch

Obraca się w proch ciało oczywiście. Zastanów się, czy może obrócić się w proch duch ludzki?


czeka na zmartwychwstanie.

Właśnie: czeka! A gdzie czeka jeśli nie istnieje! Sam potwierdziłeś właśnie teraz przed chwilą, że niemożliwe jest zmartwychwstanie bez duszy nieśmiertelnej. Ktos kto czeka to oznacza, że ten ktoś istnieje!


mirku a co dzieje sie z duszami zwierzat czy one tez zyja sobie?

Dusze zwierząt giną bo one nigdy nie miały świadomości oraz nie zmartwychwstaną.



odnosnie komputera jest dokladnie odwrotnie on swiadczy na twoja niekorzysc
informacja ozywa wraz z uruchomieniem kom. tak jak czlowiek ozyje kiedy Bog go zmartwychwzbudzi

Aby informacja ożyła musi znajdować się w komputerze. Popatrz: nagrałeś na twardy dysk jakiś plik. Wyłączas komputer, ale ten plik cały czas na dysku istnieje, chociaż komputer poniósł symboliczną śmierć. Po włączeniu komputera. czyli jego ozywieniu, masz z powrotem ten sam stan, w jakim wyłączyłeś komputer.
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#25 pawel77

pawel77

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 626 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2008-10-05, godz. 23:00

Cytat(pawel77 @ 2008-10-03 21:04) *
mirku a co ze swiadomoscia tej czastki jak to okresliles duchowej. gdzie ta duchowa czastka przebywa. czy masz jakies poparcie biblijne (podaj kontekst razem z tekstem) na ten temat.

Ja myślę, że najpierw powinieneś uwierzyć w istnienie pierwiastka duchowego człowieka, a dopiero potem możesz pójść dalej, czyli odpowiedzieć na pytanie, czy ta cząstka ma świadomość i czy coś odczuwa. Dlatego nie odpowiem ci na to pytanie, do czasu kiedy powiesz, iż wierzysz w duszę nieśmiertelną. A co do drugiego pytania, to odpowiedz najpierw gdzie przebywa Bóg i czy jest to miejsce materialne?


mirku zatrzymaj dla siebie ta odpowiedz ci co byli w kk wiedza co dzieje sie z duszami po smierci. jaka kase kk zrobilo na tej bajce i ile ludzi trzymalo w ryzach


Cytat(pawel77 @ 2008-10-03 21:04) *
przeczytaj

1Kor 15:52-55 Bg ?Albowiem zatrąbi, a umarli wzbudzeni będą nieskazitelni, a my będziemy przemienieni.(53)

Tak jak już mówiłem, nie możliwe jest zmartwychwstanie bez istnienia duchowego JA człowieka.


duchowe ja czyli dusza?ktora do zmartwychwstania przebywa w piekle czysccu lub w niebie chyba jakos tam nauczacie, jesli sie myle to popraw


Cytat(pawel77 @ 2008-10-03 21:04) *
1Kor 15:52-55 Br ?W jednym momencie, w mgnieniu oka, na dźwięk ostatniej trąby - zabrzmi bowiem trąba umarli powstaną nienaruszeni, a my będziemy odmienieni.

Właśnie: umarli powstaną nienaruszeni. A więc nic nie ulegnie zatraceniu, wszystko będzie odzyskane podczas zmartwychwstania. Wyraźne świadectwo na istnienie po śmierci pierwiastka duchowego człowieka, czyli całej o nim informacji. Informacja ta nie może zaginąć, bowiem, jak mówi werset, pozostaje nienaruszona.


wybrales nienaruszeni bo w tym wypadku najlepij bedzie ci to pasowalo
przypuscmy jednak ze jest to odpowiednie tlumaczenie

czyli umarlo dziecko wstanie dziecko umarl starzec wstanie starzec
ktos byl slepy itd

mirku dlaczego zyjacy beda przemienieni


Cytat(pawel77 @ 2008-10-03 21:04) *
Lk 8:52-55 Bw ?A wszyscy płakali i żałowali jej. On zaś rzekł: Nie płaczcie, nie umarła, lecz śpi.

Werset ten wyraźnie uczy o duszy nieśmiertelnej. Sam Jezus mówi, że dziewczynka śpi. A jak wiadomo jak ktoś śpi to żyje i istnieje. Wyraźna nauka o życiu czlowieka po śmierci.


mirku jak spala to gdzie problem za godzine lub dwie by sie obudzila i nie byloby problemu

mirku do tego jeszcze stwierdzenie ze to wyrazna nauka zycia czlowieka po smierci jest smieszne.

przywolam tobie na pamiec przyklad z lazarzem gdzie tez Jezus powiedzial ze lazarz zasna. ciekawe dlaczego siostry powiedzialy ze juz cuchnie,chyba ze mialy na mysli ze sie nie myl


Cytat(pawel77 @ 2008-10-03 21:04) *
myslisz ze Bog potrzebuje czegos aby zmartwychwzbudzic czlowieka? swiat stworzyl z niczego na slowo a z czlowiekiem mialby problem?

Tak, oczywiście, że potrzebuje! Chociażby informacji o tym człowieku, że takowy istniał, co robił, jak wyglądal. Przeciez musi odtworzyć całego czlowiak, takim jakim był przed śmiercią. Musi więc pamiętać go calego. Zauważ, że śwait stworzyl od zera, a czlowieka wskrzesić musi do życia. Całkiem dwa odmienne zdarzenia, bowiem na przykład Adam czy kazdy z nas nie istniał przed swoim narodzeniem.



pismo mowi ze przy zmartwychwstaniu bedzie to nowy czlowiek
czy informacja o czlowieku to czlowiek? czy dusza to informacja i czy ta informacja odczuwa moze sie palic w ogniu piekelnym itd?

Cytat(pawel77 @ 2008-10-03 21:04) *
czlowiek umiera obraca sie w proch

Obraca się w proch ciało oczywiście. Zastanów się, czy może obrócić się w proch duch ludzki?


co to ma do tematu

Cytat(pawel77 @ 2008-10-03 21:04) *
czeka na zmartwychwstanie.

Właśnie: czeka! A gdzie czeka jeśli nie istnieje! Sam potwierdziłeś właśnie teraz przed chwilą, że niemożliwe jest zmartwychwstanie bez duszy nieśmiertelnej. Ktos kto czeka to oznacza, że ten ktoś istnieje!



gdzie stwierdzilem ze zmartwychwstanie nie jest mozliwe bez dusz niesmiertelnej?

mirku czy mozna zmartwychwzbudzic kogos kto zyje?

Cytat(pawel77 @ 2008-10-03 21:04) *
mirku a co dzieje sie z duszami zwierzat czy one tez zyja sobie?

Dusze zwierząt giną bo one nigdy nie miały świadomości oraz nie zmartwychwstaną.



:D

czyli swiadomosc to byc albo nie byc
przez tyle czasu mydlilmes mi oczy o jakiejs duszy niemiertelnej

Koh 3:19 Bg ?Bo przypadek synów ludzkich, i przypadek bydła, jest przypadek jednaki. Jako umiera ono, tak umiera i ten, i ducha jednakiego wszyscy mają, a nie ma człowiek nic więcej nad bydlę; bo wszystko jest marność.?
Koh 3:19 Br ?Taki sam bowiem jest los człowieka, jak i zwierzęcia: podlegają tym samym prawom. Schodzą z tego świata tak jedni, jak drudzy. Oddychają tym samym powietrzem. W niczym tu człowiek nie przewyższa zwierzęcia. I człowiek, i zwierzę - to marność.?
Koh 3:19 BT ?Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt, bo wszystko jest marnością.?
Koh 3:19 Bw ?Bo los synów ludzkich jest taki, jak los zwierząt, jednaki jest los obojga. Jak one umierają, tak umierają tamci; i wszyscy mają to samo tchnienie. Człowiek nie ma żadnej przewagi nad zwierzęciem. Bo wszystko jest marnością.?

Użytkownik pawel77 edytował ten post 2008-10-05, godz. 23:03

UE w walce o rowne prawa dla chrzescijan w krajach muzulmanskich

#26 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2008-10-11, godz. 14:46

pismo mowi ze przy zmartwychwstaniu bedzie to nowy czlowiek
czy informacja o czlowieku to czlowiek?

Ale sam widzisz, że musi istnieć informacja o całym cżłowieku, aby obudzić go do życia. Bóg musi znać wygląd tej osoby, kolor oczu, musi przywrócić całę jej osobowośc i pamięć. A więc ta osoba nie mogła przestać istnieć. Bóg wyposaża ją tylko w nowe ciało, ale to ta sama osoba. W przeciwnym razie skąd będzie jej wiadomo, że to ona, która żyła kiedyś przed wiekami. Czy ty wierzysz w takie zmartwychwstanie?


Koh 3:19 Bg ?Bo przypadek synów ludzkich, i przypadek bydła, jest przypadek jednaki. Jako umiera ono, tak umiera i ten, i ducha jednakiego wszyscy mają, a nie ma człowiek nic więcej nad bydlę; bo wszystko jest marność.?
Koh 3:19 Br ?Taki sam bowiem jest los człowieka, jak i zwierzęcia: podlegają tym samym prawom. Schodzą z tego świata tak jedni, jak drudzy. Oddychają tym samym powietrzem. W niczym tu człowiek nie przewyższa zwierzęcia. I człowiek, i zwierzę - to marność.?
Koh 3:19 BT ?Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt, bo wszystko jest marnością.?
Koh 3:19 Bw ?Bo los synów ludzkich jest taki, jak los zwierząt, jednaki jest los obojga. Jak one umierają, tak umierają tamci; i wszyscy mają to samo tchnienie. Człowiek nie ma żadnej przewagi nad zwierzęciem. Bo wszystko jest marnością.?

A Jezus przyrównał śmierć do snu, a jak ktoś spi, to przecież istnieje, żyje. Również osoby, które śpią, nie snują przecież żadnych planów a jednak zyją. Nie wiem czy byłeś kiedyś nieprzytomny, bo jeśli tak to odpowiedz sobie na pytanie, czy ty wtedy istniałeś i żyłeś? A czy działałeś i snułeś plany jak mówi księga koheleta? Kaznodzieja również twierdzi, że nie ma zmartwychwstania i Sheol nazywa wiecznym domem:

Koh 12:5 Bw "gdy nawet pagórka bać się będą i strachy czyhać będą na drodze; gdy drzewo migdałowe zakwitnie i szarańcza z trudem wlec się będzie, a kapar wyda swój owoc, bo człowiek zbliża się do swojego wiecznego domu, a płaczący snują się po ulicy,"

Czy zgadzasz się z nim? Kaznodzieja nie wierzył w zmartwychwstanie! Dlatego napisał, że grób jest wiecznym domem. Czy ty tez tak uważasz? Czy według Koheleta była jakaś nadzieja dla zmarłego człowieka?
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#27 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2008-10-12, godz. 18:48

A Jezus przyrównał śmierć do snu, a jak ktoś spi, to przecież istnieje, żyje. Również osoby, które śpią, nie snują przecież żadnych planów a jednak zyją. Nie wiem czy byłeś kiedyś nieprzytomny, bo jeśli tak to odpowiedz sobie na pytanie, czy ty wtedy istniałeś i żyłeś?

Nie rozumiem dlaczego tak notoryczne jest odwoływanie się do snu, jako porównania ze śmiercią. (Łuk.11:11) Przecież gdy Jezus zauważył, że gdy jego słuchacze zrozumieli śmierć błędnie jako dosłowność snu, to natychmiast sprostował, że nie chodzi o
połowiczną śmierć, słowami: 13. ,,Jezus jednak mówił o śmierci, a im się wydawało, że mówił o zwyczajnym śnie.
14. Wtedy Jezus powiedział im otwarcie: <<Łazarz umarł", I gdzie tu mowa o niepełnej śmierci, czyli oprócz duszy?

Lk 20:38 Bw "Nie jest On przeto Bogiem umarłych, ale żywych. Dla niego bowiem wszyscy żyją."
Skoro żyją, to oznacza, że osoby te istnieją. Jak to jednak jest możliwe, skoro nie mają ciał? Ano tak to jest możlwie, że istnieje i żyje dla Boga ta dusza człowieka.


Cytat(pawel77 @ 2008-09-29 22:22)
czy to jest oficjalna nauka o niesmiertelnej duszy?

Na pewno tak nalezy ją rozumieć. Mówi ona, że dusza nieśmiertelna to duchowa cząstka człowieka istniejąca po śmierci ciała. [...] Ale zgodzisz się, że posiadanie kompletnej informacji o człowieku, powoduje, że istnieje on w sposób duchowy.

Mirku, powołując się na sprawozdanie Łuk.20:38 mówiące o zmarłych prorokach (według Ciebie tylko w ciele), na podstawie słów
,, Dla niego bowiem wszyscy żyją” , jakoby chodziło o pozostaniu przy życiu duchowej postaci zwaną duszą, co potwierdzają
powyższe Twe cytaty. Otóż kiedykolwiek cytujemy z Biblii o uśmierceniu duszy, to jej zwolennicy nieśmiertelności wtrącają,
że w takim przypadku trzeba rozumieć iż chodzi o śmierć ciała.

Tym razem ja powołam się na wypowiedzi mówiące o ludziach będącymi umarłymi. ,,I wy byliście umarłymi na skutek waszych występków i grzechów”, (Ef.2:1,BT) Proszę Cię zatem daj odpowiedź, o jakiej śmierci jest mowa? Czy apostoł Paweł mówi o nieżywych ludzkich ciałach, czy śmierci ich duchowego pierwiastka? Także powiedz w czyich oczach są nieżywi?

Zapisu nie czuje zmarły. Zapis jest wartościowy tylko dla zmartwychwzbudzającego.
-- gambit
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#28 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2009-02-07, godz. 19:02

Tymczasem zwolennicy nieśmiertelnej duszy wierzą mniej / więcej tak.

ad.5 Dusza jest niematerialna, więc się nie rozrasta.

Największym zwycięstwem szatana jest przekonanie człowieka, że człowiek nie ma duszy nieśmiertelnej i nie istnieje piekło, jako kara za grzechy.

Opierając się między innymi na następującym przekazie:
Ob.6:9 A gdy zdjął piątą pieczęć, widziałem poniżej ołtarza dusze zabitych dla Słowa Bożego i dla świadectwa, które złożyli. 10. I wołały donośnym głosem: ..."

I tutaj rodzi się pytanie związane ze stworzeniem duszy w chwili poczęcia ciała. Otóż ciało powstało w wyniku prokreacji ojca i matki, tymczasem duszę stwarza Bóg a więc może być tylko czysta nie obciążona skazą rodziców z Edenu. Ciało dziecka natomiast przejmuje wadę grzechu pierworodnego ciągnącego się od Adama i Ewy.
Ps 51:7, BT Oto zrodzony jestem w przewinieniu i w grzechu poczęła mnie matka."

Również coś tu nie pasuje, mianowicie; jak stworzona przez Boga dusza jako doskonała (chyba nie stworzył brudnej ?) i wszczepiona w ciało ulega skłonnością grzesznego ciała. Ponadto, dlaczego ma cierpieć dusza za grzechy ciała ? Czyżby dusza była wspólnikiem ciała w grzechach ? Nawet przyjmując taką wersje, to dlaczego grzeszne ciało nie cierpi (mam na myśli po śmierci), tylko stworzona doskonała dusza ?
-- gambit
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#29 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2009-02-16, godz. 21:33

Na pytania gamibita.
2. Czy Jezus przed urodzeniem się z Marii miał duszę?
4. Po odejściu powrotnym do nieba, ile dusz ma Jezus?
Otrzymałem odpowiedź.

ad.2 Nie.
[...]
ad.4 Jedną.

Oraz inną odpowiedź.

Jeśli chodzi o link, który mi podałeś Gambicie to po przeczytaniu wątku na Twoje pytanie czy Jezus miał duszę przed urodzeniem to myślę,inaczej niż Hi fi ,że miał.Jest Bogiem, więc istniał przed narodzinami.

No więc jak to jest, czy przed urodzeniem się z Marii miał duszę ?
Ps.11:5, BT ,,Pan bada sprawiedliwego i występnego, nie cierpi Jego dusza tego, kto kocha nieprawość".
Iz.1:14 Bw. Waszych nowiów i świąt nienawidzi moja dusza, stały mi się ciężarem, zmęczyłem się znosząc je.
Jer.51:14, PNŚ ,,Jehowa Zastępów przysiągł na własną duszę:..."

Otóż w wypowiedziach Bożych mamy informacje, że Bóg ma duszę. Teraz jednak jak to rozumieją trynitarianie? Czy cała Trójca ma jedną wspólną duszę, czy każda z osób Trójcy ma swoją odrębną duszę, czyli trzy dusze w Trójcy ? Dodatkowo Jezus o swym ludzkim życiu tak powiedział:
Ja.10:17, PNŚ Ojciec miłuje mnie dlatego, że ja daję swą duszę, aby ją znowu otrzymać.
Zatem po zmartwychwstaniu którą duszę ma ludzką czy Bożą a może dwie; duszę Boga i duszę człowieka ? Wszak trynitarianie w niebie zwą Jezusa; Bóg-człowiek. Czy ktoś Biblią lub KKK to wyjaśni ?
-- gambit

Użytkownik gambit edytował ten post 2009-02-16, godz. 21:42

Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#30 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2009-03-21, godz. 18:32

Nieco informacji o kształtowaniu się poglądu w sprawie rzekomej duszy, która może być odrębna od ciała.

Katolicyzm Stanowisko Kościoła katolickiego w kwestii aborcji nie było jednolite na przestrzeni wieków. Najstarszy pozabiblijny dokument chrześcijański Didache nazywa powodujących poronienie mordercami. Według nauczania św. Augustyna dusza wnika do ciała 40 dni po zapłodnieniu. Potwierdził to Sobór Nicejski II w 787 roku stwierdzając, że u mężczyzn dzieje się to 40 dni po zapłodnieniu, a u kobiet po 80 dniach.
(...)
Islam Bóg obdarza embrion duszą dopiero po upływie 120 dni od zapłodnienia.
http://pl.wikipedia....rcja#Katolicyzm

Teorię limbus puerorum sformułował św. Tomasz z Akwinu. W Otchłani mogą przebywać dzieci, które zmarły bez chrztu. Nie otrzymały one na chrzcie Łaski Uświęcającej, co nie pozwala im osiągnąć Nieba. Otchłań jest częścią piekła, gdzie dusze nie doświadczają męk, ale też nie widzą Boga, doświadczając jedynie typowych dla dzieci przyjemności naturalnych. Św. Tomasz pisze:
(...)
Przebywanie dzieci nieochrzczonych w Otchłani jest kwestionowane przez niektórych teologów katolickich, twierdzących, że takie dzieci zaraz po śmierci idą do Nieba. Temat ten poruszył w encyklice Evangelium Vitae Jan Paweł II,
http://pl.wikipedia.org/wiki/Otchłań

A co z wszystkimi osobami przed chrześcijańskimi, którzy nie otrzymali ,,Łaski Uświęcającej" przez chrzest, czyż też poszli do łagodniejszej części piekła? Zdaje się, że pojęcia; limbus, czyściec, tartar zaczynają być traktowane, jako pomyłka przeszłości?
-- gambit
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#31 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2009-03-29, godz. 11:40

ZUZANNA GRĘBECKA, antropolog kultury w swym artykule zawarła myśl o wierze w fatum w kulturze ludowej. Oto fragmenty.

[str. 1.] Pewien człowiek, jeszcze za czasów Związku Radzieckiego, zniszczył na polecenie władz przydrożną kapliczkę. Dosięgła go za to kara Boża – jego syn zginął w wypadku samochodowym

Pewien chłopiec bawił się na łące wyrywając ptaszkom języczki. Gdy dorósł, za karę jego córki były niemowami. Pewna kobieta przeklęła młodego człowieka, który porzuciwszy jej córkę żenił się z inną. Sprawiedliwa klątwa się spełniła – wszystkie dzieci tego mężczyzny umierały młodo.

Jeszcze wyraźniej widać to w ludowych interpretacjach Holocaustu, który (wraz z rozproszeniem narodu żydowskiego i dzisiejszymi walkami w Palestynie) ma być karą za ukrzyżowanie Jezusa, ponoszoną przez wszystkich Żydów aż do końca świata.

[str.2.]Ma to także umotywowanie religijne. To kobieta sprowadziła na świat grzech, a fizjologiczne oznaki kobiecości – menstruacja, ciąża, poród – są za to karą. Również poddanie kobiety mężczyźnie można interpretować w ten sposób. Ostatecznie jej decyzja o zerwaniu jabłka była tak katastrofalna w skutkach, że lepiej, by od tej pory wszelkie decyzje podejmowali mężczyźni.

np. odziedziczony obowiązek zemsty. Konieczność pomszczenia krzywd przodków czy waśń przechodząca z pokolenia na pokolenie stanowi nie tylko atrakcyjny motyw literacki – od „Cyda”, przez „Romea i Julię”, aż po „Zemstę” – ale i mechanizm napędzający liczne konflikty społeczne. Bałkańska wróżda, czyli krwawa odpłata, kaukaski dług krwi – to tylko niektóre z przykładów.

W polskiej kulturze mamy przysłowiową wręcz triadę zawartą w haśle „Bóg, honor, Ojczyzna”. Jest to odwołanie do wartości chrześcijańskich, a zarazem do kodeksu rycerskiego. (...) Przytoczmy tu tylko kilka znanych pewnie wszystkim cytatów: Hej, kto Polak, na bagnety! (...) Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy, co nam obca przemoc wzięła szablą odbierzemy.

[str.3.] Kiedy słyszymy, że Cygan ma kradzież we krwi, a Żydzi w genach spryt i talent do pieniędzy, mamy do czynienia z wymieszaniem pojęć.
http://wiadomosci.on...1,kioskart.html

Czy chciałbyś skonfrontować doniesienia ludowe z poniższymi przekazami biblijnymi?

Wj 20:5 Br „(...) Ja, Jahwe, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym i za występki ojców zsyłam kary na ich dzieci, aż do trzeciego i czwartego pokolenia tak będzie z tymi, którzy Mnie nienawidzą;”
Ez 18:19 Bw Lecz wy mówicie: Dlaczego syn nie ponosi kary za winę ojca? (...)".
Ez 18:32 NS „" 'Albowiem ja nie mam żadnego upodobania w śmierci umierającego' ? brzmi wypowiedź Wszechwładnego Pana, Jehowy. 'Zawróćcie więc i pozostańcie przy życiu' ".”
-- gambit

Użytkownik gambit edytował ten post 2009-03-29, godz. 11:43

Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#32 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2009-11-20, godz. 21:16

Kolejne pytanie do fatum duszy. Zacznijmy od tego, że KKK podaje:

365 Jedność ciała i duszy jest tak głęboka, że można uważać duszę za "formę" ciała ; oznacza to, że dzięki duszy duchowej ciało utworzone z materii jest ciałem żywym i ludzkim; duch i materia w człowieku nie są dwiema połączonymi naturami, ale ich zjednoczenie tworzy jedną naturę. [pogrubienie moje]

Na czym polega wartość ciała ludzkiego? 1 Kor 15,35-49
Człowiek jest istotą cielesno-duchową. Ciało jego posiada ogromną wartość, co przypomina Sobór Watykański II słowami: „Nie wolno więc człowiekowi gardzić życiem ciała, lecz przeciwnie, powinien on uważać ciało swoje, jako przez Boga stworzone i mające być wskrzeszone w dniu ostatecznym, za dobre i godne szacunku” (KDK 14). Źródło

Apostoł Paweł rozpoczyna pytaniem:
35. Lecz powie ktoś: A jak zmartwychwstają umarli? W jakim ukazują się ciele?

Jeżeli by teraz odnieść do przykładu Niccolausa, który urodził się dziewczynką, a czuł się chłopcem, czyli jest transseksualistą. Przeszedł operację w Poznaniu i jest obecnie dobrze zbudowanym mężczyzną. Ci którzy wierzą w nieśmiertelną duszę, która oddziela cię od ciała w chwili śmierci i dalej zachowuje własne JA (ego), to pytanie do zwolenników tej nauki: Jaką duszę Bóg stworzył Niccolausowi, czy było to JA dziewczynki, czy chłopca? No i które otrzyma ciało po zmartwychwstaniu. Zresztą zapoznajcie się najpierw z filmem odc.1 (3:57 min.) odc.2 (4:28 min.)

Dla mnie jest to dowód na śmiertelność duszy, gdyż Bóg nie może się mylić, aby produktem rodziców była płeć żeńska a następstwem Boga dusza męska. Co wy na to?
-- gambit
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#33 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2009-11-20, godz. 21:27

Dla mnie jest to dowód na śmiertelność duszy, gdyż Bóg nie może się mylić, aby produktem rodziców była płeć żeńska a następstwem Boga dusza męska. Co wy na to?



a jak udowodnisz, ze jego dusza jest "meska" a nie "zenska"?

#34 gambit

gambit

    gambit

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1296 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kuczkowo

Napisano 2009-11-21, godz. 14:44

a jak udowodnisz, ze jego dusza jest "meska" a nie "zenska"?

Tego nie udowodnię, bo sam nie wiem i raczej nie oczekuję dowodów od innych. Bóg zna prawidłowe rozwiązanie tego problemu. Oczekuje jednak aby sobie podumać, a może ktoś podsunie jakieś rozwiązanie, którego nie znam?

Jednak mi chodzi zgoła o inną kwestię, kiedy stwierdziłem:

Dla mnie jest to dowód na śmiertelność duszy, gdyż Bóg nie może się mylić,

Skąd takie moje przekonanie? Otóż najpierw przypomnę, że dusza ma wiele znaczeń, ale nie będę wszystkich omawiał, gdyż są o tym inne wątki. Ograniczę się tylko do ogólnej zasady, na którą powołują się ci, co wierzą w jej nieśmiertelność po śmierci ciała, mianowicie:

Przyczyna nieśmiertelności duszy

Dusza ludzka nie jest złożona z żadnych elementów, które mogłyby stać się powodem jej rozkładu, czyli śmierci. Nie można sobie nawet wyobrazić czegoś takiego, by myśli, decyzje ludzkie, odczucia odłączyły się od duchowego "ja", powodując jego rozpad równoznaczny ze zniszczeniem duszy.Źródło

Ponadto czasami powołują się na wymóg, że: 1Tes 5:23 'duch, dusza i ciało' stanowią osobę.

Przeciwieństwem jest wierzenie ŚJ, że wszelka świadomość włącznie z własnym "ja" przestają istnieć, po śmierci ciała. Jak 2:26 BT "Tak jak ciało bez ducha jest martwe,..." Może być też odwrotnie, że 'duch i dusza bez ciała jest martwa'. Dlaczego? Otóż apostoł Paweł gdy omawia śmierć i zmartwychwstanie (1Kor 15:12-54 Bw), to w 44 wers. oznajmia: ,,sieje się ciało cielesne, bywa wzbudzone ciało duchowe...".

Zatem kiedy otrzymają ciała duchowe, gdy zmarli w ciałach fizycznych? Wcześniej Paweł informuje o czasie wzbudzenia ciał duchowych, że nastąpi to: 'W czasie przyjścia Chrystusa'(22-24). Wobec tego osoby z pne., jak i w następnych wiekach nie nastąpiło ponowne przyjście Jezusa, w związku z tym zmarli nie mogą posiadać jakichkolwiek ciał. Jeżeli nie mają jakichkolwiek ciał, to rozsądek podpowiada, że nie mogą być osobami. Czy możemy przyznać, że Bóg nie posiada ciała duchowego?

Wracając do zagadnienia jaką płeć będą miały osoby zmartwychwstałe w niebie? Jezus wyjaśniał, że będą "jak aniołowie w niebie" (Mat 22:30). Zatem, czy aniołowie dzielą się na płeć żeńską i męską. A gdy wcześniej omawiany Niccolaus zmartwychwstanie na ziemi, to jakie otrzyma ciało? Według wyżej cytowanej katolickiej zasady decydować ma, to własne "ja" (dusza), a na te "ja" składa się m.in. świadomość. Toteż Niccolausa świadomość mówi mu - "jestem mężczyzną". Natomiast co na to "Strażnica"? Sam jestem ciekaw, gdyż jak dotąd nie spotkałem tej kwestii w literaturze ŚJ.
-- gambit
Mój życiorys - 1<---> Wśród ŚJ Zamieszczam tymczasowo.

#35 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2009-11-21, godz. 14:52

Dla mnie jest to dowód na śmiertelność duszy, gdyż Bóg nie może się mylić,


Ale teza ta pod...ada gdy Bog sie nie pomylil i stworzyl nikole prawidlowo a sam nikola sie "pomylil" - nie wnikam w jaki sposob, po prostu sie pomylil co do swojej plci i byl blednie przekonany ze powinien miec inna. Co wtedy? Wtedy to nie dowod :)

#36 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2009-11-21, godz. 20:44

teraz tak myślę, rodzą się dzieci bez rąk bez nóg, jakie będą po zmartwychwstaniu. I czy Bóg się pomylił.
pozdrawiam Andrzej

#37 pawel77

pawel77

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 626 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2009-12-05, godz. 10:44

witam

osobiscie mysle ze rozmyslanie nad dusza meska zenska ma sens jesli zaklada sie ze dusza jest jakims odrebnym bytem.

a jak wiadomo w temacie zdania sa podzielone
UE w walce o rowne prawa dla chrzescijan w krajach muzulmanskich




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych