Nawet Strażnica naucza, że Bóg musi posiadać informację o danym człowieku, aby móc go wskrzesić. Ten zmartwychwstały człowiek musi przeciez wiedzieć, że to on, ten sam co przed śmiercią. A więc cała jego osoba, jego JA, musi zostać odtworzona, czyli gdzieś przechowana do momentu zmartwychwstania. To JA człowieka, to po prostu jego dusza. To tak jakbyś chciał odtworzyć jakąś starą książkę, to musiałbyś gdzieś mieć zapisaną całą jej treść. Wtedy z odtworzeniem nei ma już problemu.
czy to jest oficjalna nauka o niesmiertelnej duszy?
co to znaczy osoba przechowywana do momentu zmartwychwstania?
No ale czy masz informacje o wszystkim? Nawet uczeni twierdzą, że wystarczy mieć kawałek łańcucha DNA aby odtworzyć wygląd człowieka. Jednak Bóg to coś o wiele więcej niż ludzie. Dla Boga bowiem wszyscy żyją:
nie bardzo wiem co ma to wyjasnic czy ja wiem wszystko czy nie.
podalem tobie przyklad z moim tata aby dac tobie do zrozumienia ze posiadanie informacji o czlowieku nie wymaga aby ta osoba zyla. fakt ze ja nie wiem wszystkiego nic nie ma tu do znaczenia. podobnie gdybym wiedzial wszystko niczego by to nie zmienilo. Tak jak napisales Bog to ktos o wiele wiekszy niz czlowiek wiec nie sadze aby ktos musial zyc aby moc powstac do zycia. czy samo w sobie nie wydaje sie tobie bzdura?
jeszcze jedno jesli cytujesz to podaj kontekst przynajmniej w przypadku takiego wersetu
Czyją tedy będzie ona żoną w chwili zmartwychwstania? Siedmiu bowiem miało ją za żonę. (34) A Jezus rzekł do nich: Żyjąc na tym świecie, ludzie żenią się i wydają za mąż, (35) lecz ci, którzy okażą się godnymi przyszłego świata i zmartwychwstania, nie będą się ani żenić, ani wychodzić za mąż, (36) ani nawet nie będą już mogli umrzeć. Są bowiem podobni do aniołów, są synami Boga, jako zrodzeni w zmartwychwstaniu. (37) Że zaś umarli zmartwychwstaną, to już Mojżesz dał do zrozumienia, kiedy mówiąc o krzaku nazwał Pana Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba.
Lk 20:38 Br "A Bóg nie jest przecież Bogiem umarłych, lecz żywych. Wszyscy bowiem żyją dla Niego."
mirku jak sam widzisz ci ktorzy okaza sie godni beda podobni do aniolow itd. nie beda mogli umrzec? co za roznica czy bedzie to ktos godny czy nie skoro i tak ludzie nie umieraja, zrzucaja z siebie tylko balast ciala. odnosnie ostatniego wersetu sa rozne mozliwosci ale mi sie wydaje ze mozna to rozumien w ten sposob ze dla BOGA nie ma czegos takiego jak czas.
na koniec
Lk 24:2-8 Br „Zobaczyły też, że kamień był odwalony od grobu.(3) Wszedłszy zaś do środka, nie znalazły ciała Pana Jezusa.(4) I kiedy z tego powodu nie wiedziały, co robić, oto dwaj mężczyźni w lśniących szatach stanęli obok nich.(5) A gdy one, lękając się, spuściły głowy, ci powiedzieli do nich: Dlaczego szukacie żywego między umarłymi?(6) Nie ma Go tu, zmartwychwstał Przypomnijcie sobie, co wam powiedział, gdy jeszcze przebywał z wami w Galilei.(7) Syn Człowieczy musi być wydany w ręce grzeszników, musi być ukrzyżowany, by trzeciego dnia zmartwychwstał.(8) Wtedy przypomniały sobie Jego słowa.”
widzisz jaka prosta roznica zmartwywstaly Jezus byl okreslony jako zywy ci inni ktorzy lezeli obok byli okresleni jako martwi.
sam Jezus mowil o sobie ze byl umarly a oto zyje.