Ludzie przewrotni są odrazą dla Pana
#1
Napisano 2008-07-21, godz. 08:28
Prz 11:20 Br „Ludzie przewrotni są odrazą dla Pana, ma On upodobanie w chodzących prostymi drogami.”
Prz 11:20 BT „Obrzydłe dla Pana są serca przewrotne, On tych miłuje, których droga prawa.”
Prz 11:20 Bw „Ohydą dla Pana są ludzie przewrotnego serca, lecz podobają mu się ci, którzy postępują nienagannie.”
#2
Napisano 2008-07-21, godz. 08:53
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#3
Napisano 2008-07-21, godz. 09:53
Chodzi Ci o temat zmieniania nauczania zamiast trzymania się prostej linii ewangelii? Może dajmy spokój CK dezerterom, co?Prz 11:20 Br „Ludzie przewrotni są odrazą dla Pana, ma On upodobanie w chodzących prostymi drogami.”
#4
Napisano 2008-07-22, godz. 07:21
Prz 11:20 NS „Ludzie o spaczonym sercu są dla Jehowy obrzydliwością, lecz nienaganni na swej drodze są dla niego rozkoszą.”
Prz 11:20 Br „Ludzie przewrotni są odrazą dla Pana, ma On upodobanie w chodzących prostymi drogami.”
Prz 11:20 BT „Obrzydłe dla Pana są serca przewrotne, On tych miłuje, których droga prawa.”
Prz 11:20 Bw „Ohydą dla Pana są ludzie przewrotnego serca, lecz podobają mu się ci, którzy postępują nienagannie.”
chodzi mi o to że to ja chyba jestem człowiekiem o spaczonym sercu bo wchodzę na to forum i nie idę prostą ścieżką
#5
Napisano 2008-07-22, godz. 07:40
No niestety Qwaz - zhańbiłeś się przebywając razem z nami i nic już teraz nie uratuje przed gniewem Jehowy. A to przecież taki miły Bóg.chodzi mi o to że to ja chyba jestem człowiekiem o spaczonym sercu bo wchodzę na to forum i nie idę prostą ścieżką
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#6
Napisano 2008-07-22, godz. 07:56
Być może po latach indoktrynacji budzą się u Qwaza lęki, gdy myśli inaczej niż każe niewolnik. Potrafię to zrozumieć. Pamiętam, że w początkowej fazie mojego odstępstwa miewałem czasami myśli, że to Szatan podsuwa mi wątpliwości. Potem to przeszło, zwłaszcza jak uświadomiłem sobie, że nie ma Szatana - są tylko ciemne strony naszej psychiki.
Qwaz, nie postrzegaj siebie jako osoby o spaczonym sercu. Nie oceniaj się tak nisko. To nie z Tobą jest coś nie tak. To idea jest chora a nie my!
#7
Napisano 2008-07-22, godz. 08:00
Masz rację - ja miałem podobnie. Też myślałem, że mnie zwodzi szatan, więc w końcu zwierzyłem się z moich problemów starszym zboru i poprosiłem ich o pomoc, i... fik wyleciałem ze zboru.Być może po latach indoktrynacji budzą się u Qwaza lęki, gdy myśli inaczej niż każe niewolnik. Potrafię to zrozumieć. Pamiętam, że w początkowej fazie mojego odstępstwa miewałem czasami myśli, że to Szatan podsuwa mi wątpliwości.
Na serio.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#8
Napisano 2008-07-22, godz. 08:00
21 Wszystko[/b] badajcie, a co szlachetne - zachowujcie!
(11) Ci byli szlachetniejsi od Tesaloniczan, przyjęli naukę z całą gorliwością i [b]codziennie badali Pisma , czy istotnie tak jest. (12) Wielu też z nich uwierzyło, a także [wiele] wpływowych Greczynek i niemało mężczyzn. (13) Gdy Żydzi z Tesaloniki dowiedzieli się, że również w Berei Paweł głosi słowo Boże, przyszli tam, podburzając tłumy i wzniecając rozruchy.
#9
Napisano 2008-07-22, godz. 08:15
Co prawda ,,…Złe towarzystwo psuje pożyteczne zwyczaje” (1Kor.15:33), ale Pan Jezus powiedział też: ,,…Zdrowi nie potrzebują lekarza, tylko niedomagający” (Mt.9:12) Jeżeli masz coś na ,,sercu”, powiedz może kogoś uleczysz. Być może ktoś Ci wmówił, to co zarzucano Jezusowi ,,…przyjaciel poborców i grzeszników….” (Mt.11:19) Czy Bóg nie ostrzega przed takim oto nastawieniem: ,,Nie wolno wam stronniczymi w sądzie. Macie wysłuchać zarówno małego, jak i wielkiego. Nie wolno wam się ulęknąć człowieka, …” (Pwt.1:17) Podziel się qwaz, jakie argumenty świadczą o Twych obawach.chodzi mi o to że to ja chyba jestem człowiekiem o spaczonym sercu bo wchodzę na to forum i nie idę prostą ścieżką
-- gambit
#10
Napisano 2008-07-22, godz. 09:03
Co prawda ,,…Złe towarzystwo psuje pożyteczne zwyczaje” (1Kor.15:33), ale Pan Jezus powiedział też: ,,…Zdrowi nie potrzebują lekarza, tylko niedomagający” (Mt.9:12) Jeżeli masz coś na ,,sercu”, powiedz może kogoś uleczysz. Być może ktoś Ci wmówił, to co zarzucano Jezusowi ,,…przyjaciel poborców i grzeszników….” (Mt.11:19) Czy Bóg nie ostrzega przed takim oto nastawieniem: ,,Nie wolno wam stronniczymi w sądzie. Macie wysłuchać zarówno małego, jak i wielkiego. Nie wolno wam się ulęknąć człowieka, …” (Pwt.1:17) Podziel się qwaz, jakie argumenty świadczą o Twych obawach.
-- gambit
Szkoda , że nie ma w sieci strażnic przeznaczonych do studium w zborze - coś ciekawego bym przytoczył.
Jak nie ma to może zeskanuję.
A co do argumentów - jesli 99% osób w zborze postępuje słusznie a 1% nie to chyba słuszność jest po stronie tych 99%.
Znam tych ludzi wiele lat i nie są źli , pomagają innym, niosą ewangelię, naśladują Chrystusa.
A wielu tych którzy nigdy nie byli ŚJ to tacy są największymi wrogami.
Dlaczego?
Przeraża mnie to , bo może to doprowadzić do drugiej Jugosławi.
Użytkownik qwaz edytował ten post 2008-07-22, godz. 09:09
#11
Napisano 2008-07-22, godz. 09:33
Mam pomysł... może razem postanowimy tu nie wchodzić. Od jakiegoś czasu mam taki zamiar.
Co o tym myślisz? Razem bedziemy silniejsi.
#12
Napisano 2008-07-22, godz. 09:44
qwaz
Mam pomysł... może razem postanowimy tu nie wchodzić. Od jakiegoś czasu mam taki zamiar.
Co o tym myślisz? Razem bedziemy silniejsi.
Brie to dobry pomysł, poszukajmy więcej chętnych ,
#13
Napisano 2008-07-22, godz. 09:51
z Tobą jest wszystko w porządku, naprawdę...
#14
Napisano 2008-07-22, godz. 09:57
Ale nie za długo... bo jak tu wchodzę, to czytam, a im dłużej czytam, tym trudniej jest sie stąd wyrwać.
Skoro każdy tak miał, to coś w tym musi być.
Ktoś się przyłącza do qwaza i do mnie?
#15
Napisano 2008-07-22, godz. 10:05
qwaz
Ale nie za długo... bo jak tu wchodzę, to czytam, a im dłużej czytam, tym trudniej jest sie stąd wyrwać.
Skoro każdy tak miał, to coś w tym musi być.
Ktoś się przyłącza do qwaza i do mnie?
no bo co dają takie niekonstruktywne dyskusje?
Gdzie przeciwnik nie podejmuje walki.
Jak to mówią psy szczekają a karawana i tak idzie dalej.
to może daje , że tu można sobie bezkarnie ponarzekać , poskarżyć się, nawtykać innym, inni cię pocieszą i od razu człowiekowi lżej na duszy.
Człowiek jest takim stworzeniem, że potrzebuje ciągłej aprobaty, głaskania drugiego stworzenia )
#16
Napisano 2008-07-22, godz. 10:18
Podstawą wolności jest informacja i świadomy wybór. W zborze słyszałem że "nie ma innej drogi" (poza drogą ku zagładzie) a to za przeproszeniem g... prawda - jest wiele innych możliwości pokierowania swoim życiem a wybór nie jest dokonywany między życiem a śmiercią lecz między drogami dobrymi i lepszymi...
#17
Napisano 2008-07-22, godz. 11:18
takie "niekonstruktywne" dyskusje dużo dają i nie ogranicza się to do głaskania.
Podstawą wolności jest informacja i świadomy wybór. W zborze słyszałem że "nie ma innej drogi" (poza drogą ku zagładzie) a to za przeproszeniem g... prawda - jest wiele innych możliwości pokierowania swoim życiem a wybór nie jest dokonywany między życiem a śmiercią lecz między drogami dobrymi i lepszymi...
Naprawdę mądrze piszesz , nic dodać, nic ująć.
pozdrawiam
#18
Napisano 2008-07-22, godz. 11:54
Podaj namiar ,,Strażnicy” to sobie przeczytam.Szkoda , że nie ma w sieci strażnic przeznaczonych do studium w zborze - coś ciekawego bym przytoczył.
Może masz na myśli m.in. głosząc ewangelię od domu do domu, gdy to ma się tyle do powiedzenia, a tymczasem nikt nie chce wysłuchać. To boli prawda? A jeśli ktoś się odezwie, to tylko kąśliwe uwagi – prawda? To jeszcze bardziej boli. Myślimy sobie wówczas; niech jak najszybciej nadejdzie Armagedon, gdyż w takim społeczeństwie bez dialogu nie da się żyć.A co do argumentów - jesli 99% osób w zborze postępuje słusznie a 1% nie to chyba słuszność jest po stronie tych 99%.
Znam tych ludzi wiele lat i nie są źli , pomagają innym, niosą ewangelię, naśladują Chrystusa.
A wielu tych którzy nigdy nie byli ŚJ to tacy są największymi wrogami.
Znam to uczucie. Chcesz to wież, jeśli nie, to nie, ale qwaz chcę Ci powiedzieć, że będąc Ś.J. zostałem skrzywdzony i 99% nie chce mnie wysłuchać (włącznie z Nadarzynem), które to owe 99% żywi do mnie nienawiść nie wiedząc za co i na jakiej podstawie. Pomimo, że jestem gotów nawet ,,dziś” stanąć przed wszystkimi nie tylko w moim zborze i odkryć prawdę, a jeszcze bardziej usłyszeć zarzuty. Niestety Ś.J. organizacyjnie nie dają takiej możliwości. Wiem, że Cię nie przekonam, natomiast przekonało, by Cię dopiero własne doświadczenie.
Podejrzewam, że wielu na tym forum jest wykluczonych z uzasadnionych przesłanek biblijnych, ale to jeszcze nie powód by im utrudniać szanse szansę na zbawienie. Oni też chcą kochać Boga, pragną sprawiedliwości, znać pełniejszą prawdę o Bogu , pragną ciepła ludzkich uczuć. itp. i może dlatego są tu na forum. No i jeszcze jedno, są różne temperamenty i z tym nieraz trzeba się pogodzić, jak i z tym, że jedni są wysocy a inni niscy.
-- gambit
#19
Napisano 2008-07-22, godz. 12:55
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#20
Napisano 2008-07-22, godz. 13:14
Przeraża mnie to , bo może to doprowadzić do drugiej Jugosławi.
WYJAŚNISZ?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych