Przegląd najnowszych publikacji WTS
#281
Napisano 2010-11-19, godz. 21:32
„Jak się wydaje…”
„najwyraźniej uczynili tak…”
„mógł się on zastanawiać…”
„Prawdopodobnie uznał…”
„mógł przede wszystkim sądzić…”
„mógł myśleć…”
„najwyraźniej zaakceptował…”
„wszystko przemawia za tym…”
#282
Napisano 2010-11-19, godz. 22:15
No cóż zauważyłem to już bardzo, bardzo dawno temu. Nie wszystkie szczególiki z PŚ można wytłumaczyć z całą pewnością. Czytelnik musi sa przeanalizować sprawę i podjąć decyzję czy to go przekonuje.
#283
Napisano 2010-11-19, godz. 22:19
Może więc "Strażnica" powinna poinformować, że danej odpowiedzi nie posiada, a gdybanie każdy może uprawiać we własnym zakresie i w ramach własnej wyobraźni.No cóż zauważyłem to już bardzo, bardzo dawno temu. Nie wszystkie szczególiki z PŚ można wytłumaczyć z całą pewnością. Czytelnik musi sa przeanalizować sprawę i podjąć decyzję czy to go przekonuje.
#284
Napisano 2010-11-19, godz. 22:24
Może więc "Strażnica" powinna poinformować, że danej odpowiedzi nie posiada, a gdybanie każdy może uprawiać we własnym zakresie i w ramach własnej wyobraźni.
To nie jest gdybanie, przeanalizuj jeszcze raz te cytowane przez ciebie zwroty.
#285
Napisano 2010-11-19, godz. 22:35
Ostatnio internauci zwrócili uwagę na sposób zredagowania odpowiedzi w „Strażnicy” z 15 lutego 2011 roku – zaglądamy do tekstu z rubryki „Pytania czytelników” i zastajemy tam spory zbiór różnych przypuszczeń:
„Jak się wydaje…”
„najwyraźniej uczynili tak…”
„mógł się on zastanawiać…”
„Prawdopodobnie uznał…”
„mógł przede wszystkim sądzić…”
„mógł myśleć…”
„najwyraźniej zaakceptował…”
„wszystko przemawia za tym…”
Mnie się wydaje( no tak, od dawna przejęłam asekuracyjny ton wypowiadania się jak przystało na człowieka kształtowanego przez WTS), że od dawna Strażnica mówi w trybie przypuszczającym i pozostawiającym gorliwym świadkom pole do rozwijania duchowej wyobraźni. Do końca prawie nigdy nie zamyka furtki do tworzenia "nowego światła". Jak powie za dużo, to po pewnym czasie okazuje się, że głosiciele opacznie zrozumieli i za daleko zapędzili się w życzeniowym myśleniu. Tyle tylko, owieczki zazwyczaj nie pamiętają i z całą pewnością nie są w stanie sobie przypomieć jak Strażnica wcześniej tłumaczyła pewne rzeczy.
#286
Napisano 2010-11-20, godz. 23:46
Mnie się wydaje( no tak, od dawna przejęłam asekuracyjny ton wypowiadania się jak przystało na człowieka kształtowanego przez WTS), że od dawna Strażnica mówi w trybie przypuszczającym i pozostawiającym gorliwym świadkom pole do rozwijania duchowej wyobraźni. Do końca prawie nigdy nie zamyka furtki do tworzenia "nowego światła". Jak powie za dużo, to po pewnym czasie okazuje się, że głosiciele opacznie zrozumieli i za daleko zapędzili się w życzeniowym myśleniu. Tyle tylko, owieczki zazwyczaj nie pamiętają i z całą pewnością nie są w stanie sobie przypomieć jak Strażnica wcześniej tłumaczyła pewne rzeczy.
Nie moja droga, ludzie mają jakąś dziwną przypadłość zapominania tego co uczyli sie wczoraj a wyciągają daleko idące wnioski ze szczególików w postaci np. ilustracji.
Śmieszy mnie mówienie co poniektórych np. że w raju nie będzie samochodów bo zanieczyszczają środowisko i w żadnej ilustracjo pokazującej raj nie ma samochodów. Ta przemożna siła wybiegania przed szereg i domagania się odpowiedzi na najgłupsze pytanie jest zdumiewająca.
#287
Napisano 2010-11-21, godz. 19:25
#288
Napisano 2010-11-21, godz. 19:34
Nie moja droga, ludzie mają jakąś dziwną przypadłość zapominania tego co uczyli sie wczoraj a wyciągają daleko idące wnioski ze szczególików w postaci np. ilustracji.
Śmieszy mnie mówienie co poniektórych np. że w raju nie będzie samochodów bo zanieczyszczają środowisko i w żadnej ilustracjo pokazującej raj nie ma samochodów. Ta przemożna siła wybiegania przed szereg i domagania się odpowiedzi na najgłupsze pytanie jest zdumiewająca.
Iam, w przeciwieństwie do Ciebie od dzieciństwa kształtowała mnie wykładnia Strażnicy. Moja wypowiedź jest przede wszystkim wrażeniem zrodzonym pod wpływem długoletniego rozczytywania się w publikacjach WTS-u. To prawda, iż wyobraźnia niektórych braci posuwa się za daleko, w niebezpieczne odmęty absurdu. Ale nie jest to wina tylko odbiorców brooklyńskiej nauki. Po prostu Organizacja ma tendencję do przedstawiania poglądów w sposób niejednoznaczny, prowokującym do postawienia "odważnych" wniosków u co niektórych, gorliwszych wyznawców. Co wynika z przytoczonego przez Ciebie przykładu? Ludzie w raju bedą korzystać z samochodów, czy prowadzić bardziej ekologiczną egzystencję, podchodzacą pod życie wspólnoty Amiszów? Może Strażnica nie powinna wybiegać myślą w tak odległą rzeczywistość i nie powinna kreślić prymitywnych obrazów przyszłego raju, skoro samo Pś nie wypowiada się w tej dziedzinie szczegółowo. Stawiając się w roli niewolnika wiernego i roztropnego, kanału Bożego, w centrum interpretacji Biblii w wyznaniu śJ powoduje zapatrzenie szeregowych głosicieli w podawane przez siebie sugestie. Niektórym trudno odróżnić ton przypuszczający wypowiedzi od biblijnych aksjomatów. Sami są sobie winni, w końcu nieuważnie czytają. Niezupełnie. Od Organizacji, naśladującej niezmiennego Boga, w którym nie ma cienia zmienności, należałoby oczekiwać rzetelności i jednoznacznego przekazu. Może korzyścią dla ogółu byłoby milczenie w sprawach, w których brakuje jej pewności i właściwego zrozumienia.
#289
Napisano 2010-11-22, godz. 09:15
Wiesz kolego,mnie też różne rzeczy śmieszą.Rzadko zabieram głos na forum i czasami zastanawiam się po co Ty piszesz( ja piszę mało,bo niezbyt potrafię przełożyć na literki to,co mam na myśli).Jeśli możesz to skomentuj moje spostrzeżenie: w Przebudżcie się z grudnia 2010 na str.11 czytam,że "Natychmiastowe zniszczenie Diabła prawdopodobnie nasunęłoby podejrzenie,że on ma rację"- a dalej to już takie bzdury aż do końca.No więc do jasnej ch... kwestia sporna powstała prawdopodobnie?!!!To ten biblijny bóg świruje tyle tysięcy lat,żeby nie było prawdopodobieństwa,że Diabeł miał rację? Czy o co chodzi w tym jednym z niezliczonych prawdopobieństw wyłuszczanych przez brooklyn?!
No bo właśnie o to chodzi,że nie wiadomo o co chodzi ... chodzi o sporny wątek i tysiące lat konfrontacji pomiędzy jednym bogiem,a drugim i ta słowna batalia staje się coraz jaśniejsza przez nowe zaskakujące światła.WTS jest mistrzem zamieszania i dezinformacji,aby tylko ogłupic świadków,bo ogłupieni słudzy to skuteczni słudzy.
Ale nunek czy ty jesteś satanistą???,no bo piszesz boga przez małe b,a Diabła przez duże D i nie jest to imię,to tylko określenie potwarcy,bo strasznie potwarza boga starotestamentowego - istny parnas zacietrzewionych bóstw.
Użytkownik caius edytował ten post 2010-11-22, godz. 09:16
VIS ET HONOR ... ET AMOR
//http://www.youtube.com/watch?v=2eMq307PT74&feature=related
#290
Napisano 2010-11-22, godz. 09:45
Odpowiedz jest prosta.Ostatnio internauci zwrócili uwagę na sposób zredagowania odpowiedzi w „Strażnicy” z 15 lutego 2011 roku – zaglądamy do tekstu z rubryki „Pytania czytelników” i zastajemy tam spory zbiór różnych przypuszczeń:
„Jak się wydaje…”
„najwyraźniej uczynili tak…”
„mógł się on zastanawiać…”
„Prawdopodobnie uznał…”
„mógł przede wszystkim sądzić…”
„mógł myśleć…”
„najwyraźniej zaakceptował…”
„wszystko przemawia za tym…”
strażnica asekuruje się, aby przy zmianie zdania i światła moc powiedziec że my nigdy z całą pewnością tego nie stwierdzaliśmy. No bo owszem pisaliśmy ale nie na pewno, przypuszczaliśmy tylko.
Macie rację od kilkunastu lat czytam takie przypuszczenia, wts najwyraźniej nie ma sprecyzowanego zdania w wielu kwestiach.
Kiedyś mieli łatwiej, bo ich autorytatywne wypowiedzi nie wypływały w internecie, jeden przyjął i się zastanowił, inny nie. Teraz z takich przypuszczeń, co gorliwszy wyciągnie daleko idące wnioski i będzie twierdził, że tak własnie nakazuje wts. I o to chodzi. Nie powiedziec nic na pewno, dac przypuszczenie i wszyscy i tak beda robić zgodnie z linią wtsu.
#291
Napisano 2010-11-22, godz. 11:33
Ale nunek czy ty jesteś satanistą???,no bo piszesz boga przez małe b,a Diabła przez duże D i nie jest to imię,to tylko określenie potwarcy,bo strasznie potwarza boga starotestamentowego - istny parnas zacietrzewionych bóstw.
ależ nunek wyciągnął konkretnego diabła, tego Diabła z cytatu
i swoją drogą słuszne jego spostrzeżenie, bo ten konkretny Diabeł rzeczywiście straszy absurdem.
Użytkownik gruby drab edytował ten post 2010-11-22, godz. 11:35
wynika że
tyle wiemy o świecie
a o nas trochę mniej
#292
Napisano 2010-11-22, godz. 12:12
ależ nunek wyciągnął konkretnego diabła, tego Diabła z cytatu
i swoją drogą słuszne jego spostrzeżenie, bo ten konkretny Diabeł rzeczywiście straszy absurdem.
Słuszne spostrzeżenie i nunek wybacz ,Ty nie jesteś satanistą,to strażnica promuje Diabła przez duże D czyli wniosek jaki??? WTS to agenci,promotorzy i apologeci Szatana Diabła (nr.ident.666) i uwielbiają adorowac go przez duże D.
VIS ET HONOR ... ET AMOR
//http://www.youtube.com/watch?v=2eMq307PT74&feature=related
#293
Napisano 2010-11-22, godz. 12:37
No bo właśnie o to chodzi,że nie wiadomo o co chodzi
i dokładnie o to chodzi.
doktryna przypomina kostkę rubika, która obsługiwana w sensowny sposób może być ustawiona według kolorów przyporządkowanych poszczególym ściankom. jednak w przypadku duchowej kostki rubika, każda jej elementarna część popychana jest przez miliony wyznawców według własnej wyobraźni.
mamy z góry narzucony plan doktryny czyli jej duchowy szescian kolorów, jednak miliony umysłów tworzą własną wizję pogrążając się w sprzecznościach, wątpliwościach i własnych analizach. efekt - wciąż niezłożona układanka, która fascynuje jednak nadal ewentualną możliwością poskładania wizji w całość i tak w kółko, jest to swoiste, paradoksalne, umysłowe perpetum mobile.
można się oczywiście tak bawić, tyle, że co jakiś czas ktoś chce wyrwać kostkę innym, twierdząc, że on już wie... no i już jakaś tam wojna religijna czy inne `zatłuczki` etniczne lub przynajmniej święte racje, z którymi się nie dyskutuje.
Użytkownik gruby drab edytował ten post 2010-11-22, godz. 12:39
wynika że
tyle wiemy o świecie
a o nas trochę mniej
#294
Napisano 2010-11-22, godz. 19:06
Śmieszy mnie mówienie co poniektórych np. że w raju nie będzie samochodów bo zanieczyszczają środowisko i w żadnej ilustracjo pokazującej raj nie ma samochodów. Ta przemożna siła wybiegania przed szereg i domagania się odpowiedzi na najgłupsze pytanie jest zdumiewająca.
Kiedyś rozgorzała dyskusja wśród młodych ŚJ jak będzie można się przemieszczać w raju. Ja również brałem w niej udział. Najpierw ktoś stwierdził, że w raju nie będzie samochodów. Potem ktoś dodał, że ponieważ wszystko ma być doskonałe więc nie będzie samochodów, statków, samolotów. W pewnym momencie odezwała się młoda siostra i zapytała: "to jak będzie można dotrzeć w rejon dzisiejszych Stanów Zjednoczonych?" Ktoś odrzekł: "łódką hehe". No i wszyscy się uśmiali
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych