'lidia2', on 26 May 2010 - 19:11, said:
SZANOWNY DRABIE
Zle mnie zrozumiales.Nie szkodzi.Powodem jest to,ze rozumiez sprawy z ludzkiego punktu widzenia.Z tego punktu widac to co ty widzisz i dlatego chwilowo przyznam tobie racje.Jesli sie nie obrazisz to mam dla ciebie zadanie.Wytez sily umyslu /do bolu /i wyobraz sobie doskonalosc,taka bez JAKICHKOLWIEK wad,np.doskonaly sad
.Jego doskonalosc nusi sadzic sprawiedliwie.Niczym nie mozna go przekupic.
Ten sad musi wydac wyrok na np.fabryce azbestu,elektrowni w Czarnobylu,na gwalcicielu,pedofilu,Dolfim Onkelu i.t.p.Proces oglada caly swiat ludzi normalnie zyjacych.Co powinien zrobic twoim zdaniem taki doskonaly sedzia?
Chodilo mi o pokore stwozeni do Stworcy.Pijemy Jego wode,oddychamy Jego powietrzem,opalamy sie Jego sloncem i.t.p.Prosze o troche szacunku do Jego osoby t.z.wdziecznosci. Pornografia,homoseksualizm,pedofilia,wojny,korupcja,genetyka,experymenty na ludziach i zwierzetach i temu podobne.I ty nazywasz mnie fundamentalistka?? Prosz cie,ta cala ( WOLNOSC )zabiera nam rozsadek.
P.S.
nie pisz gruby bo przerobia cie w tym wolnym swiecie na kremy dla bogatych snobek./informacja prasowa/
LUDZKI PUNKT SIEDZENIA
Ludzki punkt widzenia to jedyny jaki jest dostępny człowiekowi. Jak wydaje mu się, że patrzy na coś z boskiego punktu widzenia, oszukuje siebie, bo to nadal ludzki, nie mamy innego do dyspozycji. Ci, którzy twierdzą, że posiedli boski punkt widzenia są niebezpieczni (obłąkani) co raz mocniej wierzą w swoją szczególną pozycję. Jest to jedna z przyczyn, dla której dusiłem się będąc czlowiekiem bardzo religijnym i duchowym.
Ludzki punkt widzenia, z całą gamą pozytywnych, zdrowych uczuć to najlepszy sposób postrzegania świata, nie dzieli się ludzi, nie pcha się do nieomylności, do twierdzenia, ze sie poznało jakąś PRAWDE, nie straszy sie ludzi, zeby byli lepsi, nie wykonuje sie szeregu irracjonalnych rytuałów, to daje ludzki zdrowy punkt widzenia, bezwarunkową miłość. nie mozna tego stanu osiągnąć w religii, ponieważ religia jest zaborcza, warunkowa, pragnie twojej duszy.
DOSKONAŁOŚĆ I JEJ MAŁOŚĆ
Doskonałość to abstrakcja, nie mozna sobie jej wyobrazić. Zyjemy w swiecie dualizmów. Jing i Yang. Wyobraź sobie absolutną zimność, albo gorącość. To abstrakcja. Podobnie jest z uczuciami, okreslenie ich jako doskonałych nie istnieje, bo uczucia istnieją tylko w sferze sprzecznosci, na tej granicy rodzą sie decyzje, gdyby tej granicy nie było, nie ma bytu.
Pomiedzy goracym jądrem ziemi, a lodowatym kosmosem jest cienki pasek przestrzeni, w ktorym jest granica, w tym pasku przestrzeni (nazywanym atmosferą) zmiescilo sie zycie i my

Podobnie jest ze wszystkim. Rzeczywistość mieśći się pomiędzy sprzecznościami, więc jest sprzecznością, wtedy dopiero JEST. Jesliby istniała istota zdolna wniknąć we wszystkie mysli, nie mogłaby ukarac nikogo. nie bylaby wstanie.
mamy pedofila - wnikamy w jego umysł, widzisz obrazy, pelne sprzecznosci, wewnetrzną walkę czlowieka z rządzą, łzy i upadek, znowu walkę, szukasz przyczyn, wnikasz w jego dziecinnstwo, widzisz gwałt, molestowanie, szukasz przyczyn głębiej w całości, cofasz sie w przeszlosc, przez pokolenia, widzisz ścieżkę zdarzen, doprowadzających do narodzin tego czlowieka (pedofila) widzisz jego przemianę w zło, po krzywdzie jakiej doznał nie z jego winy, krzywdzie spowodowanej odwiecznym zamknietym cyklem tych samych sytuacji. pytanie czy sprawiedliwe jest zabijanie go, nie dajac mu mozliwsci zycia w innych okolicznosciach? czy klątwa "grzechu" jest jego odwieczną wlasnoscią? czyz nie pokutuje on pograzajac sie w wlasnej nienawisci, cierpiac z braku autentycznej milosci?
na szczescie instykt nie ma takich dylematow, przyroda eliminuje jednostki wynaturzone. doskonaly, przenikliwy sedzia, cokolwiek by zrobil, zrobilby źle
POKORA
Największą pokorą człowieka jest wątpliwość, gdyby wszyscy mieli wątpliwość nie byłoby tylu problemów na ziemi. Gdyby filistyni zwątpili w Dagona i Isztar, a Izraelici w Jehowę, nie mieliby przynajmniej jednego powodu (bardzo ważnego zresztą) by się zabijać.
Czy swiat bylby lepszy gdyby muzłumanie poddali w wątpliwosc Koran i Allaha?

ZŁY ŚWIAT
Wymienione przez Ciebie problemy ogółu ludzkosci, są niczym z wizją przeniesienia Twojej osoby 1000 lat do tyłu i pozostania tam do konca zycia.
Czasy, w ktorych zyjesz są na razie najlepsze z mozliwych.
Jak pisał gdzies db, masz tylko wiekszą wiedzę o rzeczywistosci ze względu na dotąd niespotykany dostep do informacji, ale zyjesz w zdecydowanie lepszych czasach. na ponad 200 krajow 145 stoi otworem, mozesz tam jechac i wrocic ze zdjeciami, 30 jest niebezpiecznych (na liscie jest Izrael

) reszta blizej nie okreslona.
Było tak kiedyś?
ARMAGEDON
Armagedon kiedys przyjdzie i zniszczy to wszystko, slonce spuchnie i pożre planety, uderzać bedą asteroidy, niebo bedzie czerwone, ksiezyc sie zaćmi, zamknie sie cykl nieozywionej przyrody, moze ktos ucieknie, przezyje, zasieje gdzie indziej zycie i to zycie znowu bedzie czytac ksiazki o tym, ze kiedys przyjdzie armagedon.
Użytkownik gruby drab edytował ten post 2010-05-27, godz. 06:56