Skocz do zawartości


Zdjęcie

Usprawiedliwienie dla unicestwienia dzieci w Armagedonie


  • Please log in to reply
114 replies to this topic

#101 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-01-03, godz. 23:52

już na wstępie zaznaczono, że Biblia nie wypowiada się na ten temat wyraźnie

Ależ to jest klasyczny wstępniak do większości artykułów w Strażnicy i w dodatku jedna ze sztuczek psychologicznych.
W Strażnicy zawsze na początku piszą, że nic nie jest jednoznaczne, ale potem podają swoją własną interpretację, która obowiązuje Świadków.

Sztuczką jest wypowiadanie dwóch zdań połączonych spójnikiem "ale", jednak niepowiązanych ze sobą. Większość ludzi zaczyna wtedy wierzyć w związek między takimi zdaniami. Więc z faktu, że Biblia nie wypowiada się wyraźnie (szczera prawda), wynika rzekomo to, co jest napisane później - że trzeba postąpić "mądrze", aby Bóg w czasie Armagedonu okazał życzliwość twoim dzieciom.

#102 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2010-01-04, godz. 01:01

To akurat nic nowego. Jednak szukaliśmy tutaj konkretnej odpowiedzi, która by nam pomogła ocenić, czy i na ile literatura TS daje prawo do generowania argumentów w rodzaju tych z opisanej na wstępie historii o tępieniu szczurów. Wcześniej Sebastian jako stanowisko „Strażnicy” przedstawił pewien pogląd, dla którego także chcielibyśmy znaleźć potwierdzenie. Tymczasem kategorycznie w interesujących nas kwestiach niczego nie stwierdzono, a jedynie wskazano na możliwe kierunki, które w naszej dyskusji i tak już się przecież pojawiały.
.jb

#103 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-01-04, godz. 08:37

Zapowiedzi końca świata w roku 1975 też nigdzie nie zapowiedziano kategorycznie a przecież wszyscy się zgadzamy, że taka nauka była. Strażnica asekuruje się, pisząc niejednoznacznie. Takie sformułowania wystarczą jednak, żeby dana nauka była obowiązująca.

#104 Brie

Brie

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 416 Postów
  • Lokalizacja:Serlandia...:)

Napisano 2010-01-04, godz. 13:16

Co się stanie podczas Armagedonu z małymi dziećmi?

Biblia nie wypowiada się wyraźnie w tej sprawie, a my nie jesteśmy sędziami. Pismo Święte wskazuje jednak, że Bóg uznaje dzieci prawdziwych chrześcijan za „święte” (l Kor. 7:14). Ujawnia też, że gdy w przeszłości Bóg wytracał złych, wytracał też ich potomstwo (4 Mojż. 16:27, 32; Ezech. 9:6). Bóg nie chce niczyjej zagłady i dlatego ogłasza ostrzeżenie dla dobra rodziców i dzieci. Czy więc rodzice nie postąpiliby mądrze, gdyby swoją postawą zaskarbiali życzliwość Bożą dla swoich dzieci już teraz, a także na czas Armagedonu?

--
źródło: "Prowadzenie rozmów na podstawie Pism"


W powyższym cytacie nie ma oczywiście odpowiedzi na pytanie, co konkretnie stanie się z małymi dziećmi podczas Armagedonu.
Są tylko sugestie, dotyczące tego, które dzieci Jehowa uznaje za "święte"- są to dzieci prawdziwych chrześcijan, czyli tylko dzieci ŚJ.
Następne zdanie mówi o tym, co działo się w przeszłosci z dziećmi złych...łatwo powiązać te fakty i wyciągnąć wnioski.
Skoro kiedys uśmiercał dzieci złych ludzi, to czemu nie w czasie Armagedonu uznane za nie "święte", czyli dzieci nie ŚJ.
Bóg nie chce niczyjej zagłady, ale najlepiej juz teraz zaskarbiać życzliwość dla nich właściwa postawą, a jaka jest
właściwa postawa, to każdy ŚJ przecież wie...postępowanie odwrotne napiętnowane zostałoby jako głupie i nierozsądne.
Co do kwestii, czy dziecko przeżyje Armagedon, jeżeli tylko jeden rodzic jest ŚJ, to o ile mi wiadomo, to jest możliwe,
przynajmniej mnie tak uczono.

#105 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2010-01-04, godz. 19:30

Jest jeszcze taka sytuacja, ojciec ateista, matka bardzo gorliwy świadek, dzieci (4) nie dały się ochrzcić. Jak taką sytuację ma sobie wyjaśnić matka.
pozdrawiam Andrzej

#106 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2010-01-04, godz. 19:54

słowo kluczowe 'prawdziwy' chrześcijanin. czytaj: gorliwy. Jeśli będziesz się zaniedbywać w darmowym kolportażu, psychopatyczny bożek uzna, nie jesteś wystarczająco prawdziwym chrześcijaninem i Twoje dzieci zginą. Chcesz uchronić dzieci przed śmiercią, rozważ służbę pionierską.

Sebastian jako stanowisko „Strażnicy” przedstawił pewien pogląd, dla którego także chcielibyśmy znaleźć potwierdzenie

W moim zborze nie było rozbieżności jak rozumieć tę kwestię. Jeden rodzic służy Jehowie, ocaleje razem z dziećmi. To było tak oczywiste, że jeden z braci którego rodzona siostra nie interesowała sie "prawdą" pytał mnie, czy jest sens rozważać przysposobienie siostrzenicy (bo rozumował, że jeśli oboje rodzice poza zborem, dziecko zginie, a gdyby on "przez notarialne czary mary" został "rodzicem" to Jehowa przeczyta akt notarialny i ocali mała dziewczynkę). Aby nie było wątpliwości: to nie jest mój komentarz ani ironia to jest autentyczny przypadek rozumowania ŚJ opartego na "pewniku" że Jehowa ocala dzieci gdy jeden rodzic służy Jehowie.

#107 Brie

Brie

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 416 Postów
  • Lokalizacja:Serlandia...:)

Napisano 2010-01-04, godz. 20:07

Jest jeszcze taka sytuacja, ojciec ateista, matka bardzo gorliwy świadek, dzieci (4) nie dały się ochrzcić. Jak taką sytuację ma sobie wyjaśnić matka.

Skoro nie dały się ochrzcić, a mogły, bo wiek na to pozwalał albo wręcz nakazywał, to nie wiem. Nie wiem, do jakiego momentu Strażnica uważa, że to właśnie rodzice są odpowiedzialni za ocalenie swoich dzieci. Napewno zachęcaniem do przyjmowania odpowiedniej postawy utwierdza się w nich przekonanie, że zaskarbią życzliwość Jehowy dla swoich dzieci już teraz i na czas Armagedonu, jak to wynika z cytatu z "Prowadzenia...".
Ale sądzę, że może to dotyczyć tylko małych dzieci.

#108 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2010-01-04, godz. 20:34

granicy podanej jawnym tekstem nie ma, ale wywiera sie nacisku już na dzieci w wieku gimnazjalnym. Czasami ŚJ pomocniczo posługują się opowiadaniem o 12letnim Jezusie "głoszącym" w świątyni, jako argumentem że 12 latek może i powinien nauczać osoby w każdym wieku wniosek może zostać ochrzczony.

#109 Brie

Brie

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 416 Postów
  • Lokalizacja:Serlandia...:)

Napisano 2010-01-04, godz. 21:08

Chodziło mi bardziej nie o granicę wieku odpowiednią dla chrztu, ale granicę, do której rodzic może być odpowiedzialny
za swoje dziecko przed Jehową, niekoniecznie ochrzczone. Ale wydaje mi się, że takich tematów nie podejmowano w Strażnicy, raczej kładziono nacisk na szkolenie od najmłodszych lat i robienie szybkich postępów duchowych.

#110 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2010-01-04, godz. 21:20

u mnie w zborze rozumiano to w ten sposób że osoba na tyle dorosła aby nadawać się do chrztu sama ponosi odpowiedzialność przed Jehową (= zginie jeśli się nie ochrzci). U mnie w zborze uważano, że napewno nie wolno chrzcić niemowląt i napewno wolno 12-latków. Wniosek: w dniu armagedonu dwunastoletnie nieochrzczone dzieci do piachu. Granica odpowiedzialności rodziców nie została sformalizowana ale zgadywano że wynosi ona jakieś 10-11 lat.

#111 Brie

Brie

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 416 Postów
  • Lokalizacja:Serlandia...:)

Napisano 2010-01-04, godz. 21:29

Czy we wszystkich zborach tak było? Bo mi jakoś to umknęło, choć wiele razy się nad tym zastanawiałam.
Czy to możliwe, że 12- letnie, niedojrzałe i nieukształtowane pod wieloma względami dziecko może wydać
same na siebie wyrok??? W pojęciu Strażnicy oczywiście..

#112 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2010-01-04, godz. 23:15

nie pisano tego jawnym tekstem nie mowiono tego wprost nawet na zebraniu służby ale sugerowano zagładę 12-13 letnich nieochrzczonych dzieci w armagedonie. Tylko sugerowano. I aż sugerowano.

#113 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2010-01-05, godz. 18:12

Zastanawiam się jak czuje się matka tych już dorosłych dzieci. Ze mną na rematy religijne nie rozmawia. Ale widać jak nadrabia miną jak jesteśmy u niej.
pozdrawiam Andrzej

#114 easypadcx

easypadcx

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 245 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2010-01-05, godz. 18:23

no nie wiem w jakich zborach byliscie ale ja gdy mialem do czynienia z rodzcami co pchali dzieci do chrztu jasno mowilem ze jak sie dzieciom noga powinie w okresie dorastania i zostana wykluczone i tak juz im bedzie dobrze to sobie sami problemow w zyciu narobia i tym dzieciom tez.Radze wiec jesli nawet samo dziecko chce, mowic mu ze liczy sie jego oddanie w sercu a na chrzest ma czas....

takie wypychanie dzieci do chrztu to sa poronione pomysly z lat 60-tych...... pewnie gdzieniegdzie pokutuje to do dzis....

#115 Brie

Brie

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 416 Postów
  • Lokalizacja:Serlandia...:)

Napisano 2010-01-05, godz. 20:33

Zastanawiam się jak czuje się matka tych już dorosłych dzieci. Ze mną na rematy religijne nie rozmawia. Ale widać jak nadrabia miną jak jesteśmy u niej.


Żyje ze świadomością, że wkrótce Armagedon, a jeżeli jej dzieci nie ochrzczą się i nie zasilą szeregów organizacji
to zginą. Więc sam wyciągnij wnioski jak może się czuć taka matka i jak musi to przeżywać, skoro nawet porozmawiać
o tym nie może, a ty to nazywasz nadrabianiem miną???

Użytkownik Brie edytował ten post 2010-01-05, godz. 20:35





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych