Napisano 2010-02-14, godz. 21:47
Jak czytam wasze posty to przypomina mi siê mieszkanie u braci na kwaterze ok. 1,5 roku temu w czasie trwania zgromadzenia okrêgowego. Zaprosili nas bracia tak bogaci, ¿e a¿ siê niedobrze robi. Nie wiedzia³am, ¿e bracia mog± byæ a¿ tak bogaci. Mieszkaj± w rezydencji (willa to by by³o za skromnie powiedziane). Jak zobaczy³am ten przepych to my¶la³am, ¿e zwymiotujê. Rezydencja pe³na przepychu, ochrona, s³u¿ba. Ma³¿eñstwo posiada 2 mercedesy klasy S i to najnowsze modele. Na jej terenie du¿y basen, jacuzzi, korty tenisowe w budowie i oczywi¶cie zaprojektowany ogród. Byli zszokowani, ¿e przyjechali¶my do nich poci±giem (nasz samochód nie by³ w najlepszym stanie technicznym). My¶leli chyba, ¿e przydziel± im jak zwykle braci z Nadarzyna, a tu niespodzianka...zwykli szarzy bracia. Pobyt nie by³ przyjemny, traktowano nas z wy¿szo¶ci±. Nie powiem, ¿eby siê nie starali, ale zmuszali siê do uprzejmo¶ci. G³owa domu prowadzi rozleg³e interesy w Polsce i w Europie (na dodatek ma korzenie arystokratyczne- sam o tym d³uuugooo opowiada³) przez co nie ma go do¶æ czêsto w domu i na zebraniach (do s³u¿by te¿ wyrusza symbolicznie), a my¶li, ¿e przez dawanie du¿ych datków w zborze zyska jakie¶ uznanie w oczach Boga (tak wywnioskowa³am z ró¿nych wypowiedzi miêdzy wierszami. Przechwala³ siê tym co ma. Przyjemniejszy by³ pobyt na stadionie...Druga sprawa: w moim zborze 4 starszych regularnie wyje¿d¿a co roku na miesi±c do pracy do Anglii, by sobie kupiæ lepszy samochód. Jeden z nich jest co 3 miesi±ce przez 3 miesi±ce w Anglii w pracy (w Polsce nie pracuje, w przeciwieñstwie do reszty), wiêc nie ma go ogó³em pó³ roku w zborze i jest w nim dalej starszym (a podobno tak nie mo¿e byæ,ale jest)