Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ef 6:18


  • Please log in to reply
36 replies to this topic

#1 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2008-12-15, godz. 20:43

Ostatnio zwróciłem uwagę na pewien ciekawy werset:

Ef 6:18 Bg „W każdej modlitwie i w prośbie modląc się na każdy czas w duchu, i około tego czując ze wszelką ustawicznością i z prośbą za wszystkich świętych,”

Ef 6:18 BT „wśród wszelakiej modlitwy i błagania. Przy każdej sposobności módlcie się w Duchu! Nad tym właśnie czuwajcie z całą usilnością i proście za wszystkich świętych”

Ef 6:18 Bw „W każdej modlitwie i prośbie zanoście o każdym czasie modły w Duchu i tak czuwajcie z całą wytrwałością i błaganiem za wszystkich świętych”


Ef 6:18 Bp „Przy wszelkiej sposobności, w każdej prośbie o pomoc módlcie się do Ducha (Świętego). I tak czuwajcie z całą wytrwałością w modlitwie błagalnej za wszystkich świętych”

Ef 6:18 NS „w każdej formie modlitwy i błagania modląc się w duchu przy każdej sposobności. A w tym celu czuwajcie z wszelką stałością oraz błaganiem, za wszystkich świętych”

Ef 6:18 WH „δια πασης προσευχης και δεησεως προσευχομενοι εν παντι καιρω εν πνευματι και εις αυτο αγρυπνουντες εν παση προσκαρτερησει και δεησει περι παντων των αγιων”

Jak widzimy większość przekładów oddaje greckie sformułowanie "EN PNEUMATI" poprzez "w duchu" i rzeczywiście jest to dosłowne tłumaczenie. Ja jednak chciałbym zwrócić uwagę, iż Biblia Poznańska oddaje to greckie wyrażenie jako "do Ducha (Świętego)" sugerując zanoszenie modlitw do Ducha Świętego. Czy grecki przyimek EN można przełożyć jako "do"? Okazuje się, że Wielki Słownik Grecko-Polski NT Remigiusza Popowskiego zdaje się podawać w punkcie 6 właśnie taką możliwość. No bo co to właściwie znaczy "moglić się w duchu"? Jeśli to znaczyłoby "modlić się do Ducha" jak sugeruje właśnie Biblia Poznańska, to modlić się "w imię Jezusa" znaczyłoby modlić się "do osoby Jezusa". :P
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#2 ewa.lipka

ewa.lipka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 144 Postów
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano 2008-12-15, godz. 21:33

- - - Mirek, a Ty nie modlisz się w swoim duchu, w duchu, który w Tobie mieszka?
- - - Czy tylko tak się modlisz jak feryzeusze i uczeni w piśmie o których Jezus mówił: "obłudnicy na rogach ulic(...), w pierwszym rzędzie(...), na pokaz"?
- - - Nawet jeżeli tu piszesz, to tylko piszesz sam od siebie, czy wzdychasz w modłach w sercu swoim do Ojca i pytasz Go co masz tu napisać?
Jeśli tak robisz, to jest to modlitwa w duchu, w Twoim duchu, w duchu, który w Tobie mieszka.
Iść za Jezusem, to badać samego siebie jakiego jestem ducha.
Pozdrawiam Ewa

#3 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2008-12-16, godz. 16:52

A ja twierdzę, że w PŚ są jednak ślady, które sugerują ewentualną możliwość zanoszenia modlitw do Ducha Świętego. Zarówno Jezus jak i Duch Święty wstawiają się przecież za nami do Ojca:

Rz 8:26 Bw „Podobnie i Duch wspiera nas w niemocy naszej; nie wiemy bowiem, o co się modlić, jak należy, ale sam Duch wstawia się za nami w niewysłowionych westchnieniach.”

Rz 8:34 Bw „Któż będzie potępiał? Jezus Chrystus, który umarł, więcej, zmartwychwstał, który jest po prawicy Boga, Ten przecież wstawia się za nami.”


Jak mogliby się wstawiać, gdyby nie wysłuchiwali naszych modlitw? Zarówno Jezus jak i Duch Święty są również naszymi pocieszycielami, inaczej adwokatami, a więc powinni znać nasze problemy. Dowiadują się o nich poprzez nasze modlitwy.

A więc tu jest mowa o modlitwie i że Duch się wstawia za nami. A do kogo sie wstawia? Do Boga Ojca! Duch Święty modli się do Ojca, a to może czynić tylko osoba!

Skoro Duch Święty jest pocieszycielem, czyli tym, który pokrzepia czy wspomaga, to można (a nawet należy) do niego się zwracać, aby wysłuchiwał nasze prośby. Jaki byłby z niego pocieszyciel, adwokat, gdyby nie znał naszych problemów. A o rozwiązanie tych problemów możemy prosić go w modlitwie.

A tak na marginesie skoro Biblia nazywa Ducha Świętego pocieszycielem, to musi on być osobą, bowiem pocieszycielami są tylko osoby (i to nawet w Biblii).

O Pocieszycielu i modlitwie do Ducha są również oddzielne tematy:

http://watchtower.or...?showtopic=2226

http://watchtower.or...?showtopic=4751

http://watchtower.or...?showtopic=3116
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#4 ewa.lipka

ewa.lipka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 144 Postów
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano 2008-12-16, godz. 22:21

Mirek ja nie przeczę, że Duch Święty nie jest osobą, skoro uważam, co już gdzieś pisałam o tym, że jest osobowością, to też jest i osobą.
Jednak problem się zaczyna w momęcie jak rozumiemy owego Ducha Świętego.
Ja uważam, że Duchem Świętym jest i Bóg Jezus i Bóg Ojciec i dlatego uważam, że można się modlić do Ducha Świętego.

Zapraszam tutaj do rozważań na temat Boga, ale tylko i wyłącznie do rozważań. Jest tam wszystko opisane co i jak.
Krok po kroku, a nie siedmomilowe buty. :)
>>> http://watchtower.or...s...st&p=108455
Iść za Jezusem, to badać samego siebie jakiego jestem ducha.
Pozdrawiam Ewa

#5 Mario

Mario

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 577 Postów

Napisano 2008-12-17, godz. 22:25

Ewo:


Duchem Świętym jest i Bóg Jezus i Bóg Ojciec


Luk 3:22 bt (21)Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otworzyło się niebo (22) i Duch Święty zstąpił na Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a nieba odezwał się głos: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie». (23)Sam zaś Jezus rozpoczynając swoją działalność miał lat około trzydziestu. Był, jak mniemano, synem Józefa, syna Helego,

Joh 14:26 bt (25)To wam powiedziałem przebywając wśród was. (26) A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. (27)Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka!

Ewo powyższe dwa fragmenty stwierdzają, że Jezus nie jest Duchem Świętym. Ojciec też jest odrębny od Ducha Świętego.
Strażnica natomiast podaje:
Prowadzenie na podstawie Pism str. s. 365
Trójca
"Definicja: Fundamentalna nauka kościołów chrześcijaństwa. Według „Atanazjańskiego symbolu wiary” są trzy Osoby Boskie (Ojciec, Syn i Duch Święty), a każda z nich rzekomo jest wieczna i wszechmocna, żadna nie jest ani większa, ani mniejsza od pozostałych, każda z nich jest Bogiem, ale wszystkie razem są tylko jednym Bogiem. Według innego wyjaśnienia tego dogmatu owe trzy „Osoby” nie są odrębnymi i samodzielnymi bytami, lecz trzema wyrazami Boskiego istnienia. W ten sposób niektórzy wyznawcy Trójcy podkreślają, że Jezus Chrystus jest Bogiem albo że Jezus i Duch Święty są Jehową. Nauka niebiblijna.

Strażnica 1971/nr 22, "Czy Biblia rzeczywiście tego naucza?" s. 16.

"Tak to ci sami ludzie, którzy nauczają o Trójcy, zmuszeni są przyznać, że nie ma o niej mowy w Biblii. Doktryna ta rozwinęła się po okresie ziemskiej służby Jezusa i dlatego nie występuje wśród jego nauki. Jezus wyjaśniał swój stosunek do Ojca w całkowicie odmienny sposób. Zamiast twierdzić, iż jest Jemu równy, oświadczył: „Ojciec większy jest niż Ja”. — Jana 14:28".


Definicja podana w książeczce różni się znacznie pd tego co możesz znaleźć w Katechizmie KK :
KKK 253 Trójca jest jednością. Nie wyznajemy trzech bogów, ale jednego Boga w trzech Osobach: "Trójcę współistotną" Synod Toledański XI (675):. Osoby Boskie nie dzielą między siebie jedynej Boskości, ale każda z nich jest całym Bogiem: "Ojciec jest tym samym, co Syn, Syn tym samym, co Ojciec, Duch Święty tym samym, co Ojciec i Syn, to znaczy jednym Bogiem co do natury" (DS 530. Sobór Konstantynopolitański II (553): DS 421). "Każda z trzech Osób jest tą rzeczywistością, to znaczy substancją, istotą lub naturą Bożą" (Synod Toledański XI (675).
KKK 255 Osoby Boskie pozostają we wzajemnych relacjach. Rzeczywiste rozróżnienie Osób Boskich – ponieważ nie dzieli jedności Bożej – polega jedynie na relacjach, w jakich pozostaje jedna z nich w stosunku do innych: "W relacyjnych imionach Osób Boskich Ojciec jest odniesiony do Syna, Syn do Ojca, Duch Święty do Ojca i Syna; gdy mówimy o tych trzech Osobach, rozważając relacje, wierzymy jednak w jedną naturę, czyli substancję" (Synod Toledański XI (675): DS 528). Rzeczywiście, "wszystko jest (w Nich) jednym, gdzie nie zachodzi przeciwstawność relacji" (Sobór Florencki (1442): DS 1330). Z powodu tej jedności Ojciec jest cały w Synu, cały w Duchu Świętym; Syn jest cały w Ojcu, cały w Duchu Świętym; Duch Święty jest cały w Ojcu, cały w Synu" (Sobór Florencki (1442): DS 1331).

KKK 246 Credo tradycji łacińskiej wyznaje, że Duch Święty "pochodzi od Ojca i Syna (Filioque)". Sobór Florencki w 1439 r. precyzuje: "Duch Święty... swoją istotę i swój samoistny byt ma równocześnie od Ojca i od Syna i wiecznie pochodzi od Ojca, jak i od Syna jako od jednego Początku i jednego Tchnienia... A ponieważ wszystko to, co jest Ojca, oprócz bycia Ojcem, Ojciec sam dał swemu jedynemu Synowi, rodząc Go, dlatego Syn ma także odwiecznie od Ojca to, że Duch Święty pochodzi od Niego w sposób wieczny jak od Ojca" (Sobór Florencki: DS 1300-1301).

To tyle co możemy ustalić dla precyzji, tych dwóch stanowisk ŚJ i KK.

#6 ewa.lipka

ewa.lipka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 144 Postów
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano 2008-12-17, godz. 23:34

Ewo:

Luk 3:22 bt (21)Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otworzyło się niebo (22) i Duch Święty zstąpił na Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a nieba odezwał się głos: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie». (23)Sam zaś Jezus rozpoczynając swoją działalność miał lat około trzydziestu. Był, jak mniemano, synem Józefa, syna Helego,

Joh 14:26 bt (25)To wam powiedziałem przebywając wśród was. (26) A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. (27)Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka!

Ewo powyższe dwa fragmenty stwierdzają, że Jezus nie jest Duchem Świętym. Ojciec też jest odrębny od Ducha Świętego.

Jak już zacząłeś to może skomentuję, choć to nie temat tego wątku.

Pierwszy werset przez Ciebie podany Mario mówi o chrzcie Syna Bożego, Człowieczego - Jezusa.
Ja napisałam, że Jezus jest Duchem Świętym, natomiast przy chrzcie nim nie był.
To staram się wyjaśnić tu: http://watchtower.or...s...st&p=108455

Dlatego przy chrzcie nie mógł być Jezus Duchem Święty, bo wtedy był człowiekiem.
Natomiast co do Ojca i samego stępującego Ducha Świętego na Jezusa, to mam takie myśli, że Bóg nie jest czymś, co ma swój zakres bytu.
Może on zstąpić na kogoś, ale głos będzie słyszany z nieba, bo w takim razie trzeba byłoby uznać, że gołębica siadająca na Jezusie była Duchem Świętym,
a przecież chyba nikt tak nie uważa.

Drugi werset: Pocieszyciel, Duch Święty posłany w imieniu Jezusa, to rozumiem, że chodzi tu o treść "Bóg z nami", jest to Duch Pocieszyciel, on nas pociesza,
abyśmy się nie martwili, bo Bóg jest z nami.
Czyli byłoby można tu rozumieć Ducha Świętego jako osobowość Bożą, wszystko co się z nią wiąże, która nam zostanie zesłana/dana od Boga Ojca w imieniu Jezusa.
Dlatego w imieniu Jezusa, bo Tylko przez to imię można mieć przystęp do Boga, aby Bóg w nas zamieszkał.
A osobowością Boga jest to co miał w sobie Jezus, a więc miłość, odwagę, pokorę, wdzięczność, siłę ducha i MOC i jeszcze wiele innych przymiotów.

Moim zdaniem, tak jak imię nie zawsze oznacza samo imię składające się z liter jak to Mirek świetnie gdzieś wytłumaczył, tak i Duch Święty nie musi być zawsze
kojażony tylko z osobą, ale może chodzić tu też o same atrybuty Ducha Świętego, które na nas powinny zstąpić.
Dlaczego jeszcze w imieniu Jezusa?, bo w tym imieniu się zbieramy, Jego przecież głosimy, że Syn Boży był na ziemi cierpiał za nasze grzechy i zmartwychwstał,
i kto w to uwierzy będzie mu przekazywany Duch Święty, to coś, co w nas jest - osobowość Boża, która w nas działa.
Ojciec pośle nam Ducha Pocieszyciela w imieniu Jezusa, to nie musi być oddzielna istota Boska, ale MOC Boża, sam atrybut Boży z osobowości Bożej.
Iść za Jezusem, to badać samego siebie jakiego jestem ducha.
Pozdrawiam Ewa

#7 Mario

Mario

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 577 Postów

Napisano 2008-12-18, godz. 00:39

Moim zdaniem,...


Zgadzam się w 100%

Pozdrawiam

#8 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2008-12-18, godz. 17:06

ewo, Duch Święty jest oddzielnym bytem, odrębnym od Ojca i Syna chociaż pochodzącym od nich obydwóch. I tak na przykład podczas chrztu Jezusa ukazała i objawiła się cała Trójca Święta:

Mt 3:16-17 Bw „A gdy Jezus został ochrzczony, wnet wystąpił z wody, i oto otworzyły się niebiosa, i ujrzał Ducha Bożego, który zstąpił w postaci gołębicy i spoczął na nim.(17) I oto rozległ się głos z nieba: Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem.”

Łatwo zauważyć, występujące w sprawozdaniu wszystkie trzy elementy Trójcy Świętej:

1) głos z nieba to Bóg Ojciec, który mówi: To jest Syn mój
2) Jezus to Syn Boży
3) Duch Święty w postaci gołębicy.


Jest to bardzo ciekawy werset również z tego względu, że Duch Święty zamanifestował tam swą obecność w "postaci gołębicy". A gołębica jak wiemy jest istotą a nie mocą czy siłą. A zatem i również Duch Święty nie jest nieosobową mocą ale przynajmniej istotą żywą. Inne wersety biblijne wyraznie informują, ze jest on konkretną osobą.

Mario, Twoje cytaty świadczą, że w ogóle nie wiesz o co chodzi w nauce o Trójcy Świętej. :P


Wracając do tego wątku warto wspomnieć, iż wydaje się, że Biblia Poznańska niepoprawnie oddaje werset z Ef 6:18, będący tematem tego wątku. W każdym bądz razie daje się zauwazyć, iż na pewno nie jest konsekwentna, bowiem w innym miejscu oddaje to samo wyrażenie greckie EN PNEUMATI całkiem normalnie jako "w Duchu Świętym" a nie "do Ducha Świętego". Oto przyklad niekonsekwencji jaki udało mi się znaleźć:

Jud 1:20 Bg „Ale wy najmilsi! budując się na najświętszej wierze waszej i modląc się w Duchu Świętym,”

Jud 1:20 BT „Wy zaś, umiłowani, budując samych siebie, na fundamencie waszej najświętszej wiary, w Duchu Świętym się módlcie”

Jud 1:20 Bw „Ale wy, umiłowani, budujcie siebie samych w oparciu o najświętszą wiarę waszą, módlcie się w Duchu Świętym,”

Jud 1:20 Bp „Wy zaś, umiłowani, wznoście swoją budowę na waszej najświętszej wierze, módlcie się w Duchu Świętym,”


Jud 1:20 NS „Ale wy, umiłowani, budując się na swej najświętszej wierze i modląc się w duchu świętym,”

Jud 1:20 WH „υμεις δε αγαπητοι εποικοδομουντες εαυτους τη αγιωτατη υμων πιστει εν πνευματι αγιω προσευχομενοι”

Widzimy więc, że w podanym tekście wszystkie wymienione przekłady Biblii oddają tutaj sformułowaniem "w Duchu Świętym". Ale co to właściwie znaczy modlić się w Duchu Świętym?
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#9 ewa.lipka

ewa.lipka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 144 Postów
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano 2008-12-18, godz. 20:14

Mirek modlić się w Duchu Świętym, to znaczy chodzić z Bogiem tak jak Enoch (Henoh) i został zabrany.

Jest to ciągła nieustająca łączność, modlitwa z Bogiem na każdy kroku.
Ponieważ w nas powinien być/mieszkać Duch Święty, i powinniśmy być w ten sposób jednym, tak jak Syn jest jednym z Ojcem, tak i my powinniśmy być
jednym z Synem i tym samym z Ojcem, więc ten Duch co jest w nas powinien nieustającymi pragnieniami wody żywota łączyć nas z Bogiem.

A co do Trójcy, to Jezus jakoś nie powiedział, że Ja Ojciec i Duch Święty jesteśmy jedno, ale powiedział wyraźnie, że Ja i Ojciec jedno jesteśmy,
powiedział raczej o dwójcy, a nie trójcy. <_<
Iść za Jezusem, to badać samego siebie jakiego jestem ducha.
Pozdrawiam Ewa

#10 Mario

Mario

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 577 Postów

Napisano 2008-12-19, godz. 00:19

Do Mirka, zgadzam się z Tobą. I mam dwa powody by się zgodzić gdyż, albo a) Trójcy nie ma więc trudno ją zrozumieć, a jak jest b ) to jest tajemnicą nie do zrozumienia.
Ciekaw jestem, czy uczniowie Jezusa znali naukę o Trójcy? Nie jestem przekonany, czy Jezus wiedział co to jest "unia hipostatyczna"? A jak ty myślisz Mirku?

Użytkownik Mario edytował ten post 2008-12-19, godz. 00:19


#11 KBM

KBM

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 190 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:warmińsko-mazurskie

Napisano 2008-12-27, godz. 14:11

Jak widzimy większość przekładów oddaje greckie sformułowanie "EN PNEUMATI" poprzez "w duchu" i rzeczywiście jest to dosłowne tłumaczenie. Ja jednak chciałbym zwrócić uwagę, iż Biblia Poznańska oddaje to greckie wyrażenie jako "do Ducha (Świętego)" sugerując zanoszenie modlitw do Ducha Świętego. Czy grecki przyimek EN można przełożyć jako "do"? Okazuje się, że Wielki Słownik Grecko-Polski NT Remigiusza Popowskiego zdaje się podawać w punkcie 6 właśnie taką możliwość. No bo co to właściwie znaczy "moglić się w duchu"? Jeśli to znaczyłoby "modlić się do Ducha" jak sugeruje właśnie Biblia Poznańska, to modlić się "w imię Jezusa" znaczyłoby modlić się "do osoby Jezusa". :P

Jezus powiedział "Ja i Ojciec jedno jesteśmy". Jednocześnie Jezus na wielu miejscach daje świadectwo że "Ojciec większy jest ode Mnie". Jezus wszystko co czyni i mówi - robi to w Imieniu Ojca - modli sie do Ojca, opowiada o Ojcu, w końcu przyprowadza nas do Ojca - do Domu Ojca i stawia nas przed Obliczem Boga Ojca.
Jezus i Bóg nie są więc tą samą Osobą.
Na czym więc objawia się jedność Jezusa z Bogiem Ojcem. Jest to jedność duchowa - Bóg Ojciec i Syn Boży są jednego Ducha.
Czym, a może raczej Kim jest Duch Święty. Bóg jest Duchem, i Bóg jest Święty. Nie jest Duch samoistną III Osobą, ale uosabia Obecność Samego Boga Ojca.
Obecność Boga Ojca to najkrótsza definicja Ducha Świętego. Obecność Boża objawia się również z atrybutami Boga, takimi jak: Moc, Mądrość, itp. Duch Święty - Duch Boży to całokształt Bożego charakteru, woli, prawdy, mocy, działania - to Jego Obecność w nas samych. W chwili chrztu Chrystusa otrzymał On Pełnię Ducha Świętego, podobnie jak w Dniu Pięćdziesiątnicy Kościół Boży. Niezbitym dowodem jest fakt, że grzech przeciw Duchowi Świątego odnajdujemy w III Bożym Przykazaniu, gdzie mowa jest o grzechu przeciw Imieniu Bożemu.
O jedności duchowej Jezusa z Bogiem Ojcem świadczy fakt Jego narodzenia z Samego Boga, a nie stworzenia. Jezus jest jedyną Osobą o której Bóg powiedział "Ja ciebie dziś zrodziłem".
Idąc śladami Jezusa pierwszym etapem jest nowonarodzenie z Ducha Bożego. W tym momencie otrzymujemy - zostajemy napełnieni Duchem Bożym i na wzór Chrystusa przestajemy być stworzeniem a stajemy się zrodzonymi w Duchu Dziećmi Bożymi, ale też stajemy się jednością (w Bożym Duchu) z Bogiem i Chrystusem. Kierujemy się Bożą Wolą (wpisaną do serca), Bożą Prawdą, Bóg mieszka w nas, i chodzimy w Bożej Mocy (Opiece, Opatrzności), Duch nas poucza obdarzając nas Bożą Mądrością. "Już nie ja żyję, ale żyje we mnie Jezus".
Dobitnym dowodem, że Duch Boży nie jest osobną Osobą jest fakt, że w Ks.Objawienia nie ma dla Niego ani osobnego Tronu ani nawet osobnego miejsca.
Chrystus powiedział że On nie musi się już za nami wstawiać ale że w Jego Imieniu (przez Niego - za Jego pośrednictwem) możemy sami przychodzić przed Oblicze Boga, i zwracac się bezpośrednio do Boga Ojca. I rzeczywiście największy sens mają modlitwy kierowane do samego Boga Ojca, gdyż tak nauczył nas i wskazał sam Zbawiciel. Możemy się również zwracać do Chrystusa aby nas umacniał w wierze, prowadził po ścieżkach prawdy, aby uczył nas jak mamy Go naśladować. W końcu jest Jezus naszym Pośrednikiem, Pasterzem, Przewodnikiem, ale również jak poświadczył ap.Tomasz "Pan mój i Bóg mój". Nie wolno jednak zapominać, że "Ojciec większy jest ode Mnie" (od Jezusa) i że Chrystus przyprowadza nas do Boga Ojca (nie do Swojego Domu ale do Domu Boga Ojca).
W tym kontekście trzeba przyznać, że w tłumaczeniu Biblii Poznańskiej pojawiła się nieścisłość, która w rzeczy samej nie jest błędem jeśli mamy świadomość, że Duch Święty to Sama Obecność Boga Ojca w nas i w naszym życiu.
Świadkowie Jehowy - niewolnicy niewolnika
Blog ukazujący błędy w naukach organizacji ŚJ
www.chrzescijanin5.blog.onet.pl

#12 mirek

mirek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3184 Postów

Napisano 2008-12-30, godz. 08:08

Trzeba przyznać, że to greckie wyrażenie EN PNEUMATI, oznaczające "w duchu" a może też "do ducha", występuje również w innych miejscach Pisma Świętego i różnie jest interpretowane. W poniższym wątku:

http://watchtower.or...?showtopic=3201

wskazano na kilka takich przykładów. Między innymi taki:

Kol 1:8 Bg „Który też oznajmił nam miłość waszę w duchu.”

Kol 1:8 BT „on też nam ukazał waszą miłość w Duchu.”

Kol 1:8 Bw „który też doniósł nam o miłości waszej w Duchu.”

Kol 1:8 Bp „On też ukazał nam miłość, jaką Duch w was roznieca.”


Kol 1:8 NS „i który nam wyjawił waszą miłość pod względem duchowym.”

Kol 1:8 WH „ο και δηλωσας ημιν την υμων αγαπην εν πνευματι

Co to znaczy "miłość w Duchu"? Czyż nie lepiej i klarowniej brzmiałoby "miłość do Ducha"? Wiadomo byłoby przynajmniej o co chodzi! Może właśnie dlatego Strażnica zmieniła sens tego wersetu?
On zaś rzekł: Baczcie, by nie dać się zmylić. Wielu bowiem przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Ja jestem, i: Czas się przybliżył. Nie idźcie za nimi!" (Łk 21:8, BW)

#13 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2008-12-30, godz. 09:27

Ciekawa uwaga mirku. Ja chciałbym zauważyć, że sformułowanie "w kimś" poprzez porównanie z innymi wersetami nasuwa podobne wnioski, że jest to zwrócenie się bezpośrednie do tejże osoby. Przedstawię to chyba na najlepszym przykładzie słów "w Bogu" na podstawie Biblii Poznańskiej (ale w każdym innym przekładzie podobne przykłady znajdziemy):

Mt 27:43 bp 'Zaufał w Bogu, niech teraz Go wyrwie, jeśli Go miłuje'. Powiedział przecież: Jestem Synem Bożym!

Czyż ufność ta nie odnosi się w znaczeniu do Boga?

Mk 11:22 bp Jezus im powiedział: - Miejcie ufność w Bogu!

Czyż nadzieja ta nie odnosi się w znaczeniu do Boga?

Dz 24:15 bp Mam w Bogu nadzieję, którą i oni podzielają, że nastąpi kiedyś zmartwychwstanie sprawiedliwych i niesprawiedliwych.

Czyż nadzieja ta nie odnosi się w znaczeniu do Boga?

Ef 3:9 bp wyjawić (wszystkim). na czym polega tajemnica planu (zbawienia), ukryta od wieków w Bogu, Stwórcy wszechrzeczy.

Czyż tajemnica ta nie odnosi się w znaczeniu do posiadanej przez Boga?

Kol 3:3 bp Albowiem umarliście i wasze życie jest ukryte z Chrystusem w Bogu.

Czyż życie te ukryte nie odnosi się w znaczeniu że już należy do Boga?

Użytkownik pawel r edytował ten post 2008-12-30, godz. 09:28

Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#14 ewa.lipka

ewa.lipka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 144 Postów
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano 2008-12-30, godz. 19:40

Trzeba przyznać, że to greckie wyrażenie EN PNEUMATI, oznaczające "w duchu" a może też "do ducha",
(...)
Co to znaczy "miłość w Duchu"? Czyż nie lepiej i klarowniej brzmiałoby "miłość do Ducha"? Wiadomo byłoby przynajmniej o co chodzi!

Tak moim zdaniem mogą być tu użyte słowa "do Ducha", tylko trzeba zauważyć, że do tego Ducha, który powinien w nas mieszkać, a którym powinien być Duch Święty, i nie tylko powinna być to miłość do jakiegoś niewidzialnego Ducha, ale przedewszystkim do nas dzieci Bożych, którzy mamy tego Świętego Ducha, ale również i do wszystkich ludzi, bo wszyscy jesteśmy stworzeniem Bożym, bo Pan Jezus może powiedzieć: jeśli miłujnemy tylko przyjaciół, to w czym jesteśmy lepsi od pogan, którzy też tak czynią?, trzeba miłować też i nieprzyjaciół i tu się objawia miłość nasza do Ducha w Duchu. :unsure:
Iść za Jezusem, to badać samego siebie jakiego jestem ducha.
Pozdrawiam Ewa

#15 Mario

Mario

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 577 Postów

Napisano 2008-12-30, godz. 20:28

To chyba tak jest. Jeden pisze o tym co to jest woda. I można podać komuś wzór chemiczny. Można dla lepszego ukazania właściwości wody pokazać jak wygląda równanie dysocjacji czyli, że 2H2O daje H3O+ i OH-. Można też narysować komuś estry i kwasy i pokazywać na drodze analiz czym jest woda i co z nią można zrobić. Podobnie czasami ma się rzecz z analizą tekstu Biblii. Z którego wynika, coś znaczy.
A ktoś powie, ale ja chce się napić! A inny krzyknie, jak to, czynna moc Boża? To nie osoba! A inny przyzna, a ja się w Duchu modlę, i dostałem dar języków i prorokuje. A inny powie, nie wiem jaki skład chemiczny ma woda, ale ją piłem. Inny wyzna, ja też Ducha Bożego nie pojmuję, ale udziela mi swych charyzmatów
Ot taka refleksja moja...

Użytkownik Mario edytował ten post 2008-12-30, godz. 21:18


#16 ewa.lipka

ewa.lipka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 144 Postów
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano 2008-12-30, godz. 21:44

Wiesz, Mario cały myk jest w tym wszystkim taki, żeby mieć wszystkich wyższych nad się. Gdybyśmy wszyscy Chrześcijanie uznawali wszystkich tą właściwą rację zachowując zdrowy rozsądek, wtedy można byłoby nadawać na tych samych falach, bo wszyscy by mieli ducha poznawczego, a nie nauczycielskiego. Ja też Duch Świętego nie pojmuję ale staram się zrozumieć, a charyzmaty może i jakieś mam, tylko co to są charyzmaty? :blink:
Iść za Jezusem, to badać samego siebie jakiego jestem ducha.
Pozdrawiam Ewa

#17 Mario

Mario

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 577 Postów

Napisano 2008-12-30, godz. 23:08

To objaśnił św. Paweł w liscie do Koryntian. Co to są, i po co są.

#18 hi fi

hi fi

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 932 Postów

Napisano 2008-12-31, godz. 11:59

Jezus powiedział "Ja i Ojciec jedno jesteśmy". Jednocześnie Jezus na wielu miejscach daje świadectwo że "Ojciec większy jest ode Mnie". Jezus wszystko co czyni i mówi - robi to w Imieniu Ojca - modli sie do Ojca, opowiada o Ojcu, w końcu przyprowadza nas do Ojca - do Domu Ojca i stawia nas przed Obliczem Boga Ojca.


Proszę podać tych wiele miejsc, że "Ojciec większy jest ode Mnie".

Jezus i Bóg nie są więc tą samą Osobą.


A kto uczy o tym?

Mk 11:22 bp Jezus im powiedział: - Miejcie ufność w Bogu!


Biskup Jezus im powiedział? :lol:

Użytkownik hi fi edytował ten post 2008-12-31, godz. 11:56


#19 KBM

KBM

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 190 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:warmińsko-mazurskie

Napisano 2009-01-01, godz. 16:13

Proszę podać tych wiele miejsc, że "Ojciec większy jest ode Mnie".

W odpowiedzi musiał bym ci właściwie przepisac w tym miejscu całe 4 Ewangelie, ale wskażę najbardziej wymowne miejsca:

Ewangelia Mateusza:
5,45; 6,1.6; 7,21; 10,20.29; 11,27; 12,50; 13,43; 16,17.27; 18,10.14; 20,23; 23,9; 24,36; 25,34; 26,29.53;

Ewangelia Marka:
8,38; 13,32;

Ewangelia Łukasza:
1,32; 2,49; 5,21.22.26; 10,22; 22,29; 24,49;

Ewangelia Jana:
1,14.18; 3,35; 4,23; 5,19.20.36.37.43; 6,27.32.37.40.44.45.57.65; 8,18.28.38.49.54; 10,15.17.18.25.29.37; 12,26.49.50; 13,1.3; 14,2.6.12.13.16.24.28.31; 15,1.10.26.89; 16,10.15.26.27.32; 20,21;

i wiele, wiele innych.

A kto uczy o tym?

Wobec braku precyzyjności tego pytania - odpowiadam precyzyjnie:
1). O tym, że nie są tą samą Osobą - Biblia i społeczności trwające w Prawdzie Bożej.
2). Że są tą samą Osobą - dogmaty na których opierają się wszyscy trynitarze.
Świadkowie Jehowy - niewolnicy niewolnika
Blog ukazujący błędy w naukach organizacji ŚJ
www.chrzescijanin5.blog.onet.pl

#20 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2009-01-01, godz. 17:02

Mat 11:27 Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić.

Mat 12:50 Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten Mi jest bratem, siostrą i matką

Jan 5:19 W odpowiedzi na to Jezus im mówił: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Syn nie mógłby niczego czynić sam od siebie, gdyby nie widział Ojca czyniącego. Albowiem to samo, co On czyni, podobnie i Syn czyni.

i wiele innych i żaden nie mówi "Ojciec większy jest ode Mnie".
pozdrawiam Andrzej




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych