67 replies to this topic

[domino]

Jeśli tak to przepraszam. Po prostu alergią reaguję gdy rozmówca zamiast wypowiedzieć się samodzielnie - przytacza werset. A tak właśnie zrobił Olo. Wybaczcie mi więc proszę, tym bardziej, że złych intencji nie miałem - co wyjaśniłem już wyżej.

Użytkownik domino edytował ten post 2008-12-24, godz. 14:06

[Olo.]

No tak Domino teraz najlepiej zasugerować, że twoja wpadka była celowym logicznym działaniem. Piszesz:

domino, on 2008-12-24 14:28, said:

Już tłumaczę swoje intencje. Celowo zadałem pytania na które nie można odpowiedzieć wersetem aby Olo zrozumiał, że Biblia nie odpowiada na wszystkie pytania i nie jest receptą na wszystko. To tak jakby leczyć każdą chorobę lewatywą i jeszcze upierać się, że ma się racje. Olo już rozumie (mam nadzieję) i można to rozpatrywać w kategoriach sukcesu.

I wydaje Ci się, że tego nikt nie zweryfikuje i nie pozna jakie były twoje prawdziwe intencje. I czy w ogóle były jakiekolwiek - logiczne. Zwłaszcza, że sam pisałeś i ż wczoraj wieczorem pisałeś to na fazie, tak iż musisz się rano przewietrzyć z powodu bólu głowy. Tego też nie jesteśmy w stanie zweryfikować pod wpływem czego byłeś wieczorem.

Ale niestety zanim popełniłeś tą wpadkę, ja wyraźnie zasugerowałem, że nigdzie nie dowodzę, że Biblia jest odpowiedzią na wszystkie pytania. Oto moje słowa poprzedzające twoją gafę/złą wolę/paranoję, co tam wolisz.

Olo., on 2008-12-23 19:26, said:

Bzdurna psychomanipulacja czytelnikiem. Nigdzie nei napisałem, że Biblia odpowiada na wszystkie pytania.

Mimo to rozmowa z twojej strony wyglądała następująco:

domino, on 2008-12-23 17:39, said:

chcę rozmawiać z Tobą a nie z wersetami.

A następnie:

domino, on 2008-12-23 20:08, said:

Werset proszę.
.......
Werset proszę.
........
Werset proszę.

I to nazwaliśmy paranoją.

Więc to co zacytuje poniżej, to tylko twój wykręt.

domino, on 2008-12-24 14:28, said:

Już tłumaczę swoje intencje. Celowo zadałem pytania na które nie można odpowiedzieć wersetem aby Olo zrozumiał, że Biblia nie odpowiada na wszystkie pytania i nie jest receptą na wszystko. To tak jakby leczyć każdą chorobę lewatywą i jeszcze upierać się, że ma się racje. Olo już rozumie (mam nadzieję) i można to rozpatrywać w kategoriach sukcesu.

Natomiast co do odpowiedzi na twoje pytania, to odpowiem twoimi słowami:

domino, on 2008-12-23 20:08, said:

Nic nie będę udowadniał bo nie czuję takiej potrzeby.

Więc w takich przypadkach to i ja takiej potrzeby nie czuję. Szkoda czasu polemizować z ludźmi zamkniętymi na poddanie krytyce ich stanowiska.
---------------------------------
W międzyczasie Domino dodał post o którym nie wiedziałem i odpisałem poniżej.

domino, on 2008-12-24 15:05, said:

Jeśli tak to przepraszam. Po prostu alergią reaguję gdy rozmówca zamiast wypowiedzieć się samodzielnie - przytacza werset. A tak właśnie zrobił Olo. Wybaczcie mi więc proszę, tym bardziej, że złych intencji nie miałem - co wyjaśniłem już wyżej.

To musisz się nauczyć, że na forach dyskusyjnych, są różne formy wypowiedzi. A alergia bywa uleczalna. Ale skoro to choroba, to ja wybaczam.I życzę powrotu do zdrowia.

Użytkownik Olo. edytował ten post 2008-12-24, godz. 14:36

[domino]

Olo No już się nie złość, od tego się choroby robią. Ale rozumiem Twój żal i przepraszam. Nie będę już pisał na fazie, obiecuję. Nie myśl proszę o mnie źle bo nie jestem złą osobą.
Pomijając formę, pytania chyba jednak zadałem ciekawe. Nie sądzisz?

[Olo.]

Nie złoszczę się. Też przepraszam cię za zbyt radykalną postawę. Niestety nie znam twego serca. I sądzę tylko na podstawie tego co widzę. Więc jeśli Cię uraziłem, to też przepraszam. Myślę, że wystarczy naszej dyskusji. Do zobaczenia w przyszłości. Pozdrawiam.

[domino]

Olo., on 2008-12-24 16:56, said:

Więc jeśli Cię uraziłem, to też przepraszam.

Daj spokój, wszystko jest ok.

Quote

Myślę, że wystarczy naszej dyskusji.

No cóż, skoro nie chcesz to ok ale te pytania będą wracały jak bumerang Olo.

Pozdrawiam.

[Olo.]

Te pytania już dawno były przerabiane przez wielu. Tylko tak jak powiedziałem. Szkoda czasu, skoro zadajesz je podstępnie a sam zdeklarowałeś się, że ty nie musisz niczego wyjaśniać. Skoro wszystko wiesz, jak sam napisałeś:

domino, on 2008-12-24 09:21, said:

Widzisz, ja nie muszę niczego sobie udowadniać bo ja mam wszystko udowodnione.

To pozwól że odpowiedzi pozostawię dla siebie. Bo skoro ty ich nie potrzebujesz, to znaczy, że wystawiasz mnie na próbę. I tu musisz sobie znaleźć głupszego od siebie. A Twoje dorzucanie kolejnych zaczepek, świadczy raczej, że powyższa twoja pokora jest chyba jednak udawana. Tak więc: nie ten czas, nie ci ludzie.

Bez odzewu.

[domino]

Olo., on 2008-12-24 17:10, said:

Te pytania już dawno były przerabiane przez wielu.

No to chyba były niedostatecznie przerabiane skoro powracają.

Quote

Szkoda czasu, skoro zadajesz je podstępnie a sam zdeklarowałeś się, że ty nie musisz niczego wyjaśniać.

Zadałem Ci je abyś pomyślał a Ty wietrzysz tu podstęp. Szkoda trochę no ale co zrobić.... Mogę Ci wyjaśnić co tylko chcesz, oczywiście w miarę swoich skromnych możliwości. No ale ja głupszy więc pewnie nie chcesz...

Quote

To pozwól że odpowiedzi pozostawię dla siebie.

O to mi właśnie chodziło kiedy pytałem Cię Olo. Zatem pozwalam.

Pozdrawiam i pogody ducha życzę.

[hi fi]

gambit, on 2008-12-22 18:45, said:

możliwości wymiany poglądów
-- gambit

Proszę nie żartować. Kto ma inne poglądy niż Towarzystwo Strażnica musi opuścić Organizację.