Skocz do zawartości


Zdjęcie

AKT APOSTAZJI by ANDREAZZ


  • Please log in to reply
139 replies to this topic

#81 andreaZZ

andreaZZ

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1069 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2009-04-05, godz. 09:12

JB - dziękuję za info. A podają jakieś uzasadnienie? Co do mojej wczorajszej wizyty: Może najpierw coś o tym małżeństwie. Mają po ok 50 lat i znam ich od 1992 roku. Przyjaźnimy się krócej, bo gdzieś od 2000 roku. Wychowali 4 dzieci. Są to ludzie niesamowici. Bardzo zamożni, a jednak "swoi". Utrzymują kontakty z ludźmi biednymi. Narażają się na "złe towarzystwo" ludzi ze świata. Mają bezstronne serca. Mimo tego, że większość z Was powie, że śJ to nie chrześcijanie, to oni całym swoim życiem dają świadectwo, że nimi są. Wspierają słabych duchowo i materialnie. Niestety ufają bezgranicznie "niewolnikowi". Myślą, że zbłądziłem i mają nadzieję, że wrócę. Poruszyłem kilka kwestii delikatnie- bo mam do nich wielki szacunek- ale nie udało mi się ich niejako naprowadzić na inny tor myślenia. Zapewnili mnie - a oni nigdy nie rzucają słów na wiatr- że gdy będę tego potrzebował, zawsze mogę się do nich zwrócić. Potraktowali mnie tak ciepło, jakby moje odłączenie nie miało wogóle miejsca. Z resztą przypominam sobie, że jak jeszcze byłem fanatykiem we wczesnychj latach 90ych to gorszyło mnie, że odwiedzają ludzi wykluczonych okazując im troskę... Jest mi ich bardzo żal i będzie bzrdzo brakowało. Miałem ogromne szczęście w życiu poznać tak niesamowitych ludzi. Bóg postawił takich przyjaciół na mojej drodze, żebym jak najmniej boleśnie mógł wyjść z organizacji fałszywego proroka.

Użytkownik andreaZZ edytował ten post 2009-04-05, godz. 09:15


"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]

#82 andreaZZ

andreaZZ

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1069 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2009-04-05, godz. 11:54

...Chyba napisałem jedną wielką bzdurę. Trudno mi bez nich będzie i boleję nad tą stratą. Oni tego nie wiedzieli, że byłem u nich ostatni raz. Moja decyzja jest nieodwracalna. Ostateczna. Amen. Chociaż pozostają niewolnikami niewolnika, to nie pisał bym tych słów, gdyby mnie wiele razy nie wsparli. Mam nadzieję, że Chrystus otworzy im pewnego dnia oczy. Dlaczego otworzył akurat mi? Oni bardziej na to zasługują.

"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]

#83 malinowa7

malinowa7

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 438 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2009-04-05, godz. 12:37

JB - dziękuję za info. A podają jakieś uzasadnienie? Co do mojej wczorajszej wizyty: Może najpierw coś o tym małżeństwie. Mają po ok 50 lat i znam ich od 1992 roku. Przyjaźnimy się krócej, bo gdzieś od 2000 roku. Wychowali 4 dzieci. Są to ludzie niesamowici. Bardzo zamożni, a jednak "swoi". Utrzymują kontakty z ludźmi biednymi. Narażają się na "złe towarzystwo" ludzi ze świata. Mają bezstronne serca. Mimo tego, że większość z Was powie, że śJ to nie chrześcijanie, to oni całym swoim życiem dają świadectwo, że nimi są. Wspierają słabych duchowo i materialnie. Niestety ufają bezgranicznie "niewolnikowi". Myślą, że zbłądziłem i mają nadzieję, że wrócę. Poruszyłem kilka kwestii delikatnie- bo mam do nich wielki szacunek- ale nie udało mi się ich niejako naprowadzić na inny tor myślenia. Zapewnili mnie - a oni nigdy nie rzucają słów na wiatr- że gdy będę tego potrzebował, zawsze mogę się do nich zwrócić. Potraktowali mnie tak ciepło, jakby moje odłączenie nie miało wogóle miejsca. Z resztą przypominam sobie, że jak jeszcze byłem fanatykiem we wczesnychj latach 90ych to gorszyło mnie, że odwiedzają ludzi wykluczonych okazując im troskę... Jest mi ich bardzo żal i będzie bzrdzo brakowało. Miałem ogromne szczęście w życiu poznać tak niesamowitych ludzi. Bóg postawił takich przyjaciół na mojej drodze, żebym jak najmniej boleśnie mógł wyjść z organizacji fałszywego proroka.


Właśnie byłam ciekawa jak przebiegło to spotkanie. To naprawdę bardzo smutne, że w tej sytuacji niejako musisz stracić takich przyjaciół :( . Wiem coś o tym, chociaż ja nie miałam tak ciepłego pożegnania ze strony żadnego ŚJ, to jednak za kilkoma osobami, które zostały w organizacji tęsknię i często sobie o nich myślę.

#84 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2009-04-05, godz. 16:30

Myślę ze sytuacja nie jest stracona, skoro to małżeństwo nie słucha niewolnika w kwestii traktowania wykluczonych.

#85 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2009-04-05, godz. 19:20

Myślę ze sytuacja nie jest stracona, skoro to małżeństwo nie słucha niewolnika w kwestii traktowania wykluczonych.



Problem, ze ich za to moga wykluczyc, tj moze to byc jakis pretekst.

#86 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2009-04-05, godz. 19:28

mam na myśli, że jeżeli małżenstwo to dopuszcza myśl że niewolnik błędnie postrzega wykluczonych to być może z czasem dopuści myśl o wiekszej ilości błędów niewolnika aż któregoś dnia samo postanowi wystąpić z organizacji

#87 andreaZZ

andreaZZ

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1069 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2009-04-05, godz. 19:42

Mam nadzieję, że się kiedyś uwolnią. Swego czasu on był starszym przez wiele lat, ale że tak powiem inni go "wygryźli" m.in. za takie podejście do innych. Trudno być śJ i po prostu człowiekiem zarazem.

"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]

#88 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2009-04-05, godz. 22:08

JB - dziękuję za info. A podają jakieś uzasadnienie?

Przypomniano, że odłączających się należy traktować tak samo, jak wykluczonych. Stąd można dojść do wniosku, że dlatego w każdym z tych przypadków obowiązuje ten sam schemat komunikatu.

Publikacja "Zorganizowani..." (o treści komunikatów od strony 154) w pliku pdf: link
.jb

#89 edd

edd

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2081 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:localhost

Napisano 2009-04-06, godz. 06:55

Przypomniano, że odłączających się należy traktować tak samo, jak wykluczonych. Stąd można dojść do wniosku, że dlatego w każdym z tych przypadków obowiązuje ten sam schemat komunikatu.

Publikacja "Zorganizowani..." (o treści komunikatów od strony 154) w pliku pdf: link

:blink: Czyzby jeszcze moj host z zorganizowani dzialal? :D
Fryderyk Nietzsche
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"

#90 andreaZZ

andreaZZ

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1069 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2009-04-06, godz. 09:25

:) Działa! DZIĘKUJĘ! Sprawdziłem i... :angry: uważam, że to ich celowe działanie. Zatarli różnicę między wykluczeniem a odłączeniem, by po co niektórych główkach nie krążyły pytania, dlaczego dana osoba się odłączyła. Zapewne takich odłączających się też jest coraz więcej i mogliby niektórzy na to zwrócić uwagę. Uproszczenia w tej organizacji wcale nie muszą być takie proste...

"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]

#91 malinowa7

malinowa7

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 438 Postów
  • Płeć:Not Telling

Napisano 2009-04-06, godz. 13:21

:) Działa! DZIĘKUJĘ! Sprawdziłem i... :angry: uważam, że to ich celowe działanie. Zatarli różnicę między wykluczeniem a odłączeniem, by po co niektórych główkach nie krążyły pytania, dlaczego dana osoba się odłączyła. Zapewne takich odłączających się też jest coraz więcej i mogliby niektórzy na to zwrócić uwagę. Uproszczenia w tej organizacji wcale nie muszą być takie proste...


Zgadzam się z Tobą Anreazz. Kiedyś (kiedy dopiero studiowałam Biblię ze ŚJ)na moje pytanie dlaczego niektórzy odchodzą dobrowolnie z organizacji starsi odpowiedzieli, że to dlatego, ponieważ było im trudno sprostać wysokim wymaganiom stawianym przez organizację. Czyli w domyśle: nie popełnili jeszcze, żadnego grzechu, ale już tak bardzo było im z tym źle, że musieli się odłączyć, aby sobie te grzechy móc swobodnie popełniać np. palić papierosy. Nigdy ani słowem nie usłyszałam o ŚJ, którzy odchodzą z powodu wątpliwości co do nauczania WTS. Sama potem już się zbytnio nie interesowałam tymi, którzy się odłączali niestety. Może dlatego,że tych odłączeń było niewiele i nie były to bliskie mi osoby, może gdyby odszedł ktoś zaprzyjaźniony, z rodziny itp. dałoby mi to do myślenia.

#92 andreaZZ

andreaZZ

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1069 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2009-04-06, godz. 13:59

Malinowa- Faktycznie!!! Nigdy nie słyszałem, żeby ktoś odszedł z innego powodu, jak dla grzechu. No jeszcze pamiętam, że mówiono o braku pokory. Zawsze też później krążyły plotki o tym, jak to taka osoba ma teraz ciężko w życiu, bo Bóg jej nie błogosławi. Mówiło się też czasami, że taka osoba źle teraz wygląda :wacko: Ciężkim szokiem dla mnie było na początku mej drogi ewakuacyjnej, gdy w internecie trafiłem na zagraniczną stronę byłych śJ, którzy nawet już po kilkadziesiąt lat są poza i dobrze się mają, zdrowi, uśmiechnięci i piorun ich nie trafił... :D

"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]

#93 Ida

Ida

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 715 Postów
  • Płeć:Female

Napisano 2009-04-06, godz. 15:08

Nigdy ani słowem nie usłyszałam o ŚJ, którzy odchodzą z powodu wątpliwości co do nauczania WTS. Sama potem już się zbytnio nie interesowałam tymi, którzy się odłączali niestety. Może dlatego,że tych odłączeń było niewiele i nie były to bliskie mi osoby, może gdyby odszedł ktoś zaprzyjaźniony, z rodziny itp. dałoby mi to do myślenia.

Jestem tym trochę zaskoczona, bo w informacje o odłączeniu się kogoś krążyły zawsze w moim zborze. Swego czasu, jak dobrze pamiętam chyba lata 80 lub 90, jeden brat pracujący zagranicą przywiózł informację o wielkim odsiewie we Francji, wręcz o rozłamie. Nie wiem czy jego nowiny były wiarygodne, ale cos na rzeczy musiało być. Oczywiście oficjalnie o takich odstępcach nigdy sie nie mówiło/pisało, z wiadomych przyczyn.
W moim zborze też nie było otwartych odstępców, raczej tacy zakamuflowani, którzy formalnie ze zboru nie odeszli( nie zostali wykluczeni). Jakby ich posłuchać niejeden przejrzałby na oczy. Stąd w trosce ,,o czystość'' zboru zalecenie, aby dobierać sobie towarzystwo silnych duchowo chrześcijan, a stronić od kulejących. Często się jednak zdarza, że Ci słabi duchowo, są znacznie bliżej Boga niż zborowi gorliwcy.
"Ten, kto wyrusza na poszukiwanie Boga ... może przebiec wiele ścieżek. Zgłębić wiele religii, wstąpić do wielu sekt, ale w ten sposób nie spotka Boga. Ponieważ Bóg jest tutaj, teraz, obok nas." P.Coelho

#94 andreaZZ

andreaZZ

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1069 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2009-04-09, godz. 17:09

Niektórzy "prawdziwi chrześcijanie" nie mogą poczekać na koniec swego jedynego święta, by móc mnie obdarzyć "miłością". Pierwsze jadowite smsy napływają...

"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]

#95 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2009-04-09, godz. 17:43

przepisac, dodoać imię i nazwisko i rozdać na ulotce ich sąsiadom na ulicy gdzie głosza. Niech wiedzą jacy to porządni ludzie są.
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#96 augustusgermanicus

augustusgermanicus

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 510 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Daleko

Napisano 2009-04-09, godz. 19:29

Niektórzy "prawdziwi chrześcijanie" nie mogą poczekać na koniec swego jedynego święta, by móc mnie obdarzyć "miłością". Pierwsze jadowite smsy napływają...



"Po sms-ach poznacie ich" Powiedzial Pan Jesus :)
Umbre Summum

#97 andreaZZ

andreaZZ

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1069 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2009-04-09, godz. 20:47

Jestem w stanie przekazać Wam tylko cenzuralne smsy: "Ciebie już nie ma.", "Umarłeś i z odstępcą kontaktu nie utrzymuję.", "Wybrałeś śmierć i zapomnienie.", "Żegnaj na zawsze.", "Twoja matka zapewne zapłacze nad tobą."

Tak, moi drodzy Bracia i Siostry w wierze i niewierze, jesteśmy razem bez względu na nasze przekonania. Ale zawsze jesteśmy razem przeciw manipulacji, sekciarstwu i zniewoleniu! Tak nam dopomóż Bóg i Wolność!!!

"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]

#98 Ida

Ida

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 715 Postów
  • Płeć:Female

Napisano 2009-04-09, godz. 20:55

Ja, będąc w Twojej sytuacji zmieniłabym numer komórki, no chyba, że rajcuje Cię czytanie miłościwych smsów. Są to przecież w jakimś sensie życzliwe przypomnienia, że zszedłeś na złą drogę ;) . A nuż opamiętasz się, jak syn marnotrawny, i wrócisz na łono najświętszej organizacji. Te smsy to sygnał, że przynajmniej część zboru czeka na Ciebie z otwartymi ramionami, gotowa wybaczyć chwilowy brak wiary w słuszność prawd strażnicowych. Gdybyś tak nie mógł się zaklimatyzować poza jedynym, chrześcijańskim zborem śJ. Różnie to może się ułożyć w życiu. ;)
"Ten, kto wyrusza na poszukiwanie Boga ... może przebiec wiele ścieżek. Zgłębić wiele religii, wstąpić do wielu sekt, ale w ten sposób nie spotka Boga. Ponieważ Bóg jest tutaj, teraz, obok nas." P.Coelho

#99 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2009-04-10, godz. 09:54

Niektórzy "prawdziwi chrześcijanie" nie mogą poczekać na koniec swego jedynego święta, by móc mnie obdarzyć "miłością". Pierwsze jadowite smsy napływają...

Zawsze możesz odpisać i podziękować za okazaną "miłość". A smsy przesłać do nadzorców z zapytaniem, czy ta osoba ziejąca nienawiścią jest śJ.
Albo sobie odpuść i prześlij im życzenia Bożego błogosławieństwa.
Czesiek

#100 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2009-04-10, godz. 09:57

Albo Wielkanocne. Najlepiej z obrazkiem pisanki albo zajączka
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych