UFO
#1
Napisano 2005-03-28, godz. 09:51
Demony,ktore zwodzą ludzi.
Czy jest to logiczne twierdzenie???
#2
Napisano 2005-04-05, godz. 18:45
Pozdrawiam
#3
Napisano 2005-04-06, godz. 12:15
#4
Napisano 2005-04-06, godz. 23:23
Za dwadziescia lat ma uderzyc w ziemie meteoryt.
Graliscie w palanta?
Ja gralem ,jak bedzie lecial w mojej okolicy zlapie go na "kampe"[czyli w dlon]
pozdrawiam
rekin
#5
Napisano 2005-04-07, godz. 08:21
#6
Napisano 2005-04-13, godz. 15:30
znowu cos ci sie zdaje!
popzdrawiam szczerze
rekin
#7
Napisano 2005-12-11, godz. 12:03
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
#8
Napisano 2005-12-11, godz. 12:51
--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.
#9
Napisano 2005-12-11, godz. 13:24
Informację taką podaje Cesar Vidal Manzanares w "Prekursorach Nowej Ery". Jego słowa przytacza także w "Siewcach kąkolu" Elizeusz Bagiński:zostały przekazane jednemu z przywódców sekty, Josephowi Rutherfordowi przez ducha, który podawał się za Plejadanina.
Twierdzenia Rutherforda były nawiązaniem do poglądów Russella, który rozpisuje się na temat Plejad w III tomie swoich Wykładów Pisma Świętego:
O tym, skąd Rutherford czerpał "natchnienie" do swoich dzieł, tak pisze Manzanares: "Zgodnie z twierdzeniem Rutherforda objawienia te czy nowe rozumienia podyktował mu duch, którego Bóg wysłał do niego z jednej z gwiazd należących do gromady Plejad"!
"Twierdzi się obecnie, iż Słońce także krąży wokół innego daleko potężniejszego centrum, ciągnąc za sobą wspaniały orszak komet, planet i ich satelitów. Nie ma między astronomami zgodności co do tego, gdzie znajduje się owo centrum. Niektórzy jednak uważają, iż odkryli taki ośrodek i że znajduje się on w okolicach Plejad, a konkretnie w pobliżu centralnej gwiazdy tej słynnej konstelacji – Alcjonu. Zaszczyt dokonania tego odkrycia przypadł dostojnemu niemieckiemu astronomowi prof. J. H. Maedlerowi. Na ile więc nauka jest w stanie to stwierdzić, wydaje się, że Alcjon jest ‘tronem północnym’, który stanowi punkt centralny całego systemu grawitacyjnego i stamtąd Wszechmogący zarządza wszechświatem."
#10
Napisano 2006-03-15, godz. 09:40
Rutheford - ten to miał fantazję. Piszę poważnie. Mógłby chyba zostać niezłym pisarzem s-f.
Na ile więc nauka jest w stanie to stwierdzić, wydaje się, że Alcjon jest ‘tronem północnym’, który stanowi punkt centralny całego systemu grawitacyjnego i stamtąd Wszechmogący zarządza wszechświatem."
pzdr.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#11
Napisano 2006-03-15, godz. 10:06
A tam od razu duch Plejadanina. Rutherfordowi, jako płodnemu pisarzowi s/f, wystarczał odpowiedni poziom Whisky we krwi. Wątroba pisarza nigdy nie miała i nie ma łatwego życia.Josephowi Rutherfordowi przez ducha, który podawał się za Plejadanina. "[/font]Czy ktoś mi może przybliżyć ten temat?
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
#12
Napisano 2006-03-15, godz. 16:05
Np. autor nie wie, że zakaz krwi nie został wprowadzony przez Rutheforda (on chwalił, a nawet przyjmował transfuzje krwi), ale przez jego następcę, N.Knorra.
Nauka o krwi obowiązuje od 1945 roku, czyli została wprowadzona ponad 3 lata po śmierci Rutheforda. Nie był to pomysł Knorra, ale naczelnego teologa ŚJ, czyli Freda Franza.
Przypuszczam, że ten kto jako pierwszy opisał tę bajkę o duchu dyktującym Ruthefordowi, zapewne był mało uważnym czytelnikiem książek tego "sędziego" i jego następców.
Przypuszczam, że Rutheford (wg ówczesnej doktryny) mógł w swoich dziełach wspominać ducha świętego, bezosobową moc Bożą, kierowaną z Plejad na Ziemię, a czytelnik nie znal całej nauki śJ rozumował w sposób zbyt ścisły. Przykładowo, pomyślał sobie, że skoro ŚJ odrzucają osobowość Ducha Św., to źródłem objawień musi być osobowy i rzekomo święty anioł.
Na podobnej zasadzie można dzisiaj gdzieniegdzie wyczytać jak to niektórzy mało obeznani krytycy ŚJ, podkreślają, że "wykryli", jakoby wg nauczania WTS zbawionych miało być 144.000 a ŚJ jest ponad 6 milionów. Ktoś, kto nie zna nauki o raju na ziemi, uznaje sprawę za jasną i zaraz zaczyna obliczać, że zbawiona może być jedna góra dwie osoby z każdego zboru, a potem oglasza światu swoją "rewelację".
Podobnego kalibru błąd mógł popełnić jakiś początkujący czytelnik dzieł Rutheforda i ogłosić światu rewelację nt. anioła z Plejad, a potem różni autorzy powielają ten sam błąd.
#13
Napisano 2006-03-19, godz. 14:10
Moment projekcji holograficznej ?
Umiłowani, nie dowierzajcie każdemu duchowi, ale badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków pojawiło się na świecie. Po tym poznajecie Ducha Bożego: każdy duch, który uznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, jest z Boga. Każdy zaś duch, który nie uznaje Jezusa, nie jest z Boga; i to jest duch Antychrysta, który - jak słyszeliście - nadchodzi i już teraz przebywa na świecie. Wy, dzieci, jesteście z Boga i zwyciężyliście ich, ponieważ większy jest Ten, który w was jest, od tego, który jest w świecie." Jesteśmy tu. Jesteśmy Plejadianami, kolektywem energii z Plejad. Mamy długą historię. Nasi przodkowie przybyli z innego wszechświata, który osiągnął stan realizacji - z jednego z wszechświatów. Wy natomiast działacie na planecie zmierzającej do realizacji, a my jesteśmy tu po to, aby pomóc wam w tym zadaniu. Tę realizację, lub inaczej transformację, zapowiadało od wieków wielu ludzi. To ważny moment. To, co dzieje się teraz na Ziemi wpłynie na losy całego wszechświata (...).
(1 List Jana 4:1-4, Biblia Tysiąclecia)
Albowiem już działa tajemnica bezbożności. Niech tylko ten, co teraz powstrzymuje, ustąpi miejsca, wówczas ukaże się Niegodziwiec, którego Pan Jezus zgładzi tchnieniem swoich ust i wniwecz obróci [samym] objawieniem swego przyjścia. Pojawieniu się jego towarzyszyć będzie działanie szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów, [działanie] z wszelkim zwodzeniem ku nieprawości tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, aby dostąpić zbawienia. Dlatego Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu,
(2 List do Tesaloniczan 2:7-11, Biblia Tysiąclecia)
(Objawienie) 22:20,21, Biblia Tysiąclecia)
#14
Napisano 2006-03-19, godz. 15:24
#15
Napisano 2006-03-19, godz. 16:58
Stawiam, że ten obrazek przedstawia wniebowstąpienie Jezusa. Zgadłem?
#16
Napisano 2006-03-19, godz. 17:14
pzdr.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#17
Napisano 2006-03-19, godz. 18:04
Namalował- De Gelder
Rok powstania- ok. 1700r
Mysle że admin pozwoli zostawic link-i do reszty tych wspaniałosci.
Malowidła-odsyłacz
Malowidła-odsyłacz
(Objawienie) 22:20,21, Biblia Tysiąclecia)
#18
Napisano 2006-03-19, godz. 18:15
pzdr.
z przeniesienia
Pozyton, Twój nick kojarzy mi się z sf i Ufo (antymateria zazwyczaj znajduje zastosowanie w powieściach sf; chyba, że ktoś ma na uwadze lżejszą "fantasty", tą z książeczek Dana Browna ). Czy miałeś coś wspólnego, lub przynajmniej bardziej zgłębiałeś teorię/naukę Scjentologów i Mormonów? Mormonów chyba tak, a Scjentologów? Należałeś kiedyś do którejś z tych denominacji? Zostawiłeś nam ciekawe odsyłacze. Mógłbyś chociaż tak w skrócie przedstawić, o co na tych stronkach chodzi?Nazwa Malowidła ''Chrzest Chrystusa''
Namalował- De Gelder
Rok powstania- ok. 1700r
Mysle że admin pozwoli zostawic link-i do reszty tych wspaniałosci.
Malowidła-odsyłacz
Malowidła-odsyłacz
pzdr.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#19
Napisano 2006-03-19, godz. 18:30
pozdrawiamPamiętam, jak w czasach, kiedy byłam dziewczynką, mój ojciec nauczał nas podczas domowego wieczoru rodzinnego na temat wizyty, którą anioł Moroni złożył Prorokowi Józefowi Smithowi. Powiedział, że w odpowiedzi na szczerą modlitwę, przy łóżku Józefa pojawił się anioł. Anioł, o imieniu Moroni, był wysłannikiem Boga i oznajmił Józefowi, że Bóg przeznaczył mu pracę do wykonania. (Zob. Józef Smith — Historia 1:33). Pamiętam, jak mój ojciec nauczał, że: „Józef nie powiedział: ,O, nie, Aniele! Ja tylko chciałem wiedzieć, który kościół jest prawdziwy. Nie wiedziałem, że będę musiał coś robić!’”. Lecz, oczywiście, Józef miał coś do zrobienia. Otrzymał od Pana szczególne powołanie. To, czego dokonał Józef, było znamienne. Na początku swego życia był prostym chłopcem z farmy, ale to poprzez niego wydobyto z ukrycia i przetłumaczono Księgę Mormona, przywrócono na Ziemię kapłaństwo i jego klucze, zorganizowano Kościół Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich i zaczęto budować święte świątynie. Dzięki Józefowi Smithowi są teraz na Ziemi wszystkie obrzędy, jakich dzieci naszego Ojca Niebieskiego potrzebują dla swego zbawienia. Był to dzień cudów opisanych w księdze Moroniego (zob. Moroni 7:35–37) oraz zadziwiającej pracy i cudownych dzieł, które przed wiekami przepowiedziano Nefiemu (zob. 1 Nefi 14:7).
(Objawienie) 22:20,21, Biblia Tysiąclecia)
#20
Napisano 2006-03-20, godz. 09:55
Tutaj jest link:
Wikipedia
ale nie ręczę za jego poprawność, bo częściowo sam przyłożyłem się do jego powstaia. Część dotycząca Mormonów/Adwentystów nie pochodzi ode mnie. Jest tam trochę inny pogląd, że Adwentyści i Mormoni mają wspólnego bezpośredniego przodka, ale trochę się z nim nie zgadzam.
A co do Mormonów: faktem jest, że Księgę Mormona przekazał Smithowi anioł Moroni, chociaż złośliwcy twierdzą, że Księga Mormona to po prostu plagiat powieści science-fiction z dziewiętnastego wieku. Zgadzają się nawet imiona bohaterów . Księga opowiada coś o "zaginionym plemieniu Izreaela", które łodzią podwodną przypłynęło do Ameryki. Mormoni wierzą też chyba w jakieś Plejady, podobnie jak Russel.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych