Ile razy mam ci mowić, iż w skład istoty Boskiej wchodzą trzy osoby? Nie ma istoty Boskiej bez osób tak jak nie ma atomy bez cząstki elementarnej.
Przedruk mojej wypowiedzi z innego forum:
Cytat:
„każda osoba jest istotą
nie każda istota jest osobą”
To co się w czym zawiera?
Istota w osobie, czy osoba w istocie.
Jeśli każda osoba jest istotą to logicznym jest że istota zawiera się w osobie, jest częścią każdej osoby. Bo co stanowi o osobie bożej jeśli nie istota boża którą ta osoba musi posiadać?
Żadna osoba boża nie jest przecież taką dlatego że należy do jakiegoś klubu czy jakiejś formacji zewnętrznej, któraby miała moc nadania przypadkowej osobie statusu boskości, lecz dlatego że jest z natury boska, tzn że zawiera wewnetrznie takie cechy które o boskości decydują.
Ilustracja którą przedstawiasz [klasyczny obrazek trójkąta w kółeczku] jak i Twoje argumenty wskazują na coś dokładnie odwrotnego.
Wynika z nich niedwuznacznie, że Bóg Ojciec, Bóg Syn i Bóg Duch święty są osobami boskimi z racji przynależności do zewnętrznej, bezosobowej, bezuczuciowej i bezrozumnej „organizacji” zwanej „Bóg” która, jak wynika z definicji istoty jest nieosobowym bytem, taką szarą masą o bliżej niesprecyzowanej konsystencji i co ważniejsze zupełnie niezidentyfikowanym pochodzeniu.
Jak więc to było na początku?
Czy to rozumna osoba tworzyła wszystkie byty w tym nierozumne istoty, czy może nierozumna masa żyjąca (a skąd żyjąca skoro dowodzisz że każdy rodzaj życia jast pochodną ducha) pozbawiona inteligencji, byt zwany istotą, dał początek osobie Boga?
Czy aby napewno jest możliwym aby samoistne, odwieczne, wszechmocne i inteligentne byty zawierały się w bezrozumnej, bezwolnej i bezuczuciowej masie, która miałaby moc nadania (albo nie nadania) tym osobom statusu Boga?
A jak by tego dokonała nie posiadając woli?
Wszystko to sprowadza się do jedynie słusznego wniosku a mianowicie, że Trójca NIE JEST PRAWDĄ!
pozdrawiam
Użytkownik ryszard wieczorek edytował ten post 2010-04-23, godz. 22:01