Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak powinni zmienić się ŚJ?


  • Please log in to reply
96 replies to this topic

#1 ehomo

ehomo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 337 Postów

Napisano 2005-04-18, godz. 22:44

Co ŚJ musieliby zmienić waszym zdaniem?

#2 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2005-04-19, godz. 08:34

Dzięki za ten wątek. Będzie na pewno pouczajacy. Ja myślę że ŚJ powinni:

1 Zrezygnować z zakazu co do trasfuzji krwi.
2 Głoszenie zrobić dobrowolne.
3 Nie raportować swojej działalności (imienne sprawozdania).
4 Wyraźnie mówić o prawie każdego ŚJ do samoobrony.
5 Zmniejszyć liczbę zebrań tak jak Bóg powiedział "sześć dni będziesz pracował a w siódmym jest święte zgromadzenie". I choć my dzisiaj nie obchodzimy sabatu, to są to najzdrowsze proporcje dla psychiki ludzkiej.
6 Zrezygnować z wyliczania dat takich jak 1914
7 Przyznać się do swoich błędów i przeprosić za nie.

Ciekaw jestem co myślą inni.

Pozdrawiam. :D
Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#3 wroclawski

wroclawski

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 41 Postów

Napisano 2005-04-19, godz. 08:51

1. Otworzyć się bardziej informacyjnie na świat zewnętrzny.
2. Zrezygnować z comiesiecznych sprawozdań.
3. Przeciwdzialac naduzyciom w swoich szeregach bardziej zdecydowanie i nie chronic osob dopuszczajacych sie naduzyc.

#4 Patmos

Patmos

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 210 Postów
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano 2005-04-19, godz. 12:23

ehomo napisał

Co ŚJ musieliby zmienić waszym zdaniem? Jak powinni się zreformować?


Moje pytanie jest następujące, w jakim celu mieliby to robić ?

Roman.

#5 Patmos

Patmos

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 210 Postów
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano 2005-04-19, godz. 13:28

Olo , Wroclawski ,

Jak tak czytam te wasze postulaty to przychodzi mi na myśl to słynne powiedzenie o ingerencji naszej w życie bliźniego , na pewno wiecie, o co mi chodzi .

Zauważam w kontinuum tych postulatów takie postulaty, które są ewidentną i nieuprawnioną ingerencją w wewnętrzne normy i zasady, jakie funkcjonują wśród ŚJ , mam na myśli
U Ola pkt. 3 , 4 , 5.
U Wroclawskiego pkt. 1 , 2 .


Przemyślcie moje uwagi .
Mam do Was zapytanie , skoro tak dobrze znacie struktury organizacyjne i przepisy normatywne, jakie funkcjonują wśród ŚJ to podajcie mi nazwę tego dokumentu, który reguluje ich wewnętrzne zasady postępowania o ile taki posiadają .

Pozdrawiam

Roman.

#6 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2005-04-19, godz. 13:34

Moje pytanie jest następujące, w jakim celu mieliby to robić ?

W tym celu aby być podobnymi do pirwszych chrześcijan. I nie wykraczać poza nauki Biblii.

A co do zbioru ich zasad to jest on podany w wielu publikacjach Strażnicy np "Zorganizowani...." ale może ulec zmianie.
Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#7 wroclawski

wroclawski

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 41 Postów

Napisano 2005-04-19, godz. 13:43

Nie ingeruję tylko dzielę się spostrzeżeniami
co do zasad regulujacych te kwestie to:
1. Zorganizowani
2. Biezace wydania straznic i nsk
3. listy do starszych zborow

#8 Zuza

Zuza

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 133 Postów

Napisano 2005-04-19, godz. 18:42

5 Zmniejszyć liczbę zebrań tak jak Bóg powiedział "sześć dni będziesz pracował a w siódmym jest święte zgromadzenie". I choć my dzisiaj nie obchodzimy sabatu, to są to najzdrowsze oroporcje dla psychiki ludzkiej.

Postulujesz zniesienie wolnych sobót? Veto! ;-)

#9 ehomo

ehomo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 337 Postów

Napisano 2005-04-22, godz. 21:32

Na czym polega to TOTALNE ZNIEWOLENIE ?

#10 Epoka

Epoka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 263 Postów

Napisano 2005-04-23, godz. 13:15

Odsylam do lektury Liftona.

#11 Epoka

Epoka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 263 Postów

Napisano 2005-04-23, godz. 19:56

Mozna wpisac na google : totalitaryzm ideologiczny

#12 Epoka

Epoka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 263 Postów

Napisano 2005-04-23, godz. 20:42

Olo:

2 Głoszenie zrobić dobrowolne.


Bo teraz jest dobroNIEwolne !

Jesli nie ma takiego slowa w slowniku to trzeba je zdefiniowac i dodac.

SJ potrafia ukuwac slowka na swoje potrzeby a "swiatusy" mieliby tego nie robic ? :)

#13 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-02-01, godz. 11:11

Co ŚJ musieliby zmienić waszym zdaniem?

Przede wszystkim zmienić system zarządzania z "autokracji" na bardziej chrześcijański. Czyli dotyczyłoby to respektowania sumienia poszczególnych wyznawców. Przecież sam Paweł pisał, że jednemu sumienie pozwala na coś, drugiemu nie. Po czym doszedł do konkluzji "nie osądzaj swojego brata". Nawet kwestię obchodzenia świąt, czy spożywania pokarmów Paweł pozostawił sumieniu braci.

W tej chwili wygląda to tak, jakby świadkowie Jehowy starali się być czystszymi od "świętych" żyjących w I wieku.

Przyznać się do błędów i przeprosić za nie. Szczególnie jeśli chodzi o daty i kwestię krwi.
Krew - pozostawić własnemu sumieniu. Dobrowolnie wypłacić odszkodowania każdemu kto poniósł uszczerbek na zdrowiu z powodu tej błędnej doktryny, ewentualnie zdecydować się na wypłacanie renty. Rodzinom osób, które poniosły śmierć, również wypłacić odszkodowanie.

Zebrania - liczba zebrań powinna być ograniczona do jednego w tygodniu, tak jak to miało miejsce w judeo-chrystianizmie. Na zebraniach jak i w czasopismach zaprzestać "ostrej i brutalnej" nagonki na inne religie. Należałoby skupić się na budowaniu własnej chrześcijańskiej osobowości, a nie doszukiwaniu się błędów u innych w myśl słów Jezusa o dostrzeganiu belki w własnym oku, a nie słomki w cudzym. Zaprzestać ujednolicania strażnic dla wszystkich zborów. Każdy kraj powinien mieć swoje wydawnicze biuro oddziału, a treść czasopism i artykuły powinny być dostosowane do problematyki chrześcijan w danym kraju. Przecież z innymi problemami stykają się bracia i siostry w USA, z innymi w Afryce, a jeszcze z innymi w Polsce. Przydałoby się również, aby były one podpisywane, a członkom zborów powinno dać się prawo do nie zgadzania się z treścią artykułów, nie powinni oni za to ponosić żadnych restrykcji.
Na zebraniach powinno się głosić więcej Jezusa. Modlitwę do Jezusa pozostawić własnemu sumieniu braci. Jeśli ktoś uważa, że ma prawo modlić się do Syna Bożego powinien to czynić.

Głoszenie - Należy być bardziej elastycznym jeśli chodzi o przydzielanie obowiązków braciom. Nie każdy nadaje się na ewangelistę, ktoś może mieć innych dar niż dar mowy. Zaprzestać raportowania czasu. Duchowości braci nie spostrzegać po ilości głoszonych godzin, ale po jego mowie, zachowaniu, "duch" który emanuje z osoby uduchowionej (oczywiście to pojęcie względne). :)

Edukacja - Utworzyć szkoły teologiczne zarówno dla braci jak i sióstr, w których zdobywano by wiedzę nie tylko z zakresu teologicznego, ale przede wszystkim psychologicznego. W zborach powinna znajdować się chociaż jedna osoba, która miała by wiedzę z zakresu psychologii (kobieta, bądź mężczyzna), która zajmowała by się zdrowiem psychicznym braci. Szkoła tak powinna mieć papiery na działanie z Ministerstwa Edukacji. Przydałoby się również utworzyć w każdym kraju (w każdym, w którym było by to możliwe) strony Internetowej z doradcami zarówno teologicznymi jak i psychologicznymi, rodzinnymi również i ekonomicznymi.
Teolodzy - zajmowali by się dogmatami, niejasnymi sprawami;
Psycholodzy - każdy mógłby się anonimowo zwierzyć ze swoich problemów;
Doradcy rodzinni - tu można by było zaczerpnąć informację na temat wychowywania dzieci, rozwiązywać konflikty małżeńskie
Ekonomiści - udzielali by rad jak można założyć swój własny biznes, jak ustalać budżet rodzinny, jak oszczędzać pieniądze. Mogli by też zamieszczać ogłoszenia bracia, którzy prowadzą własną działalność gospodarczą na temat oferowanej przez nich pracy. Skoro pracownicy śJ są tak bardzo poszukiwani to i wilk był syty i owca cała.
Oczywiście bracia-doradcy powinni posiadać odpowiednie papiery, które umożliwiały by im objęcie tego przywileju.

pzdr. :)

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#14 slawo

slawo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 107 Postów

Napisano 2006-02-01, godz. 13:01

fajna lista życzeń :D

#15 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-02-01, godz. 14:02

fajna lista życzeń :D

Wiem. ;)

Ale dorzucę jeszcze coś o Komitetach Sądowniczych. Uważam, że są potrzebne. Ale nie w takiej formie jak obecnie. KS trwają zazwyczaj bardzo krótko, jakieś 10-15 minut. Łącznie z wysłuchaniem, naradą i wydaniem wyroku. Kto to słyszał o tak szybkim osądzeniu "delikwentów"? Procesy świeckie czasami trwają tygodniami, a proces, w którym chodzi o czyjeś życie i to wieczne (wg. zainteresowanych stron) tak krótko?
Gdy zapadnie niesprawiedliwy wyrok, to nawet nie ma gdzie się odwołać. Ja próbowałem, ale starszy mi powiedział, że to nie ma sensu bo drugi KS nigdy nie podważa wyroku pierwszego. W takim razie po co ta cała szopka w książce "Zorganizowani" o tym, że można się odwołać?
Druga sprawa, że podczas KS powinien być ktoś, kto by odgrywał rolę adwokata. Tak jak podczas Sądu Bożego, kiedy to Duch Święty będzie naszym adwokatem (parakletos).
Następna sprawa, że w zborach powinny być utworzone Rady Odwoławcze, wybierane raz w roku przez szeregowych świadków Jehowy, a składające się od 3 do 5 osób + psycholog. Były by to osoby najbardziej lubiane przez wszystkich, a więc odznaczające się empatią, niezwykle wrażliwe. W razie wydania przez KS wyroku "skazującego", "skazany" miałby prawo odwołać się Rady Odwoławczej. Ta gdyby wydała inny wyrok niż starsi na KS*, sprawa by trafiła do Nadzorcy obwodu. Wtedy KS, adwokat, oraz RO przedstawiliby swoje opinię, a Nadzorca by zadecydował po osobistej rozmowie ze "skazanym" w obecności jego adwokata. Gdyby jednak podtrzymał wyrok KS, a nie RO, to obowiązkiem jego byłoby złożyć propozycję "skazanemu", o możliwości "ujawnienia sprawy" przed ludem, czyli zborem, aby "bracia" sami zadecydowali o ciężarze winy, a znając go na co dzień, mogliby wydać sprawiedliwszy wyrok. Wtedy (gdyby „skazany” wyraził na to zgodę) mogłoby się odbyć jawne lub tajne głosowanie (wtedy głosy liczono by w obecności wszystkich zainteresowanych stron) w zborze, a decyzja podjęta przez zbór była by decyzją ostateczną.

*Gdyby RO zdecydowała podtrzymać wyrok KS, to jej obowiązkiem było by poinformowanie "skazanego" o możliwości "ujawnienia sprawy" przed zborem. Resztę patrz powyżej.

Wiem, że to nie wygląda tak jak w I wieku, ale nie zapominajmy, że pierwsi chrześcijanie mieli szczególne dary i łatwiej im było rozeznać, kto ma jakie intencje.
Na koniec zamieszczam parę wersetów biblijnych.


Rzymian 2:1 – 2
1 Przeto nie możesz wymówić się od winy, człowiecze, kimkolwiek jesteś, gdy zabierasz się do sądzenia. W jakiej bowiem sprawie sądzisz drugiego, [w tej] sam na siebie wydajesz wyrok, bo ty czynisz to samo, co osądzasz.
2 Wiemy zaś, że sąd Boży według prawdy dosięga tych, którzy się dopuszczają takich czynów.

Rzymian 14: 4
Kim jesteś ty, co się odważasz sądzić cudzego sługę? To, czy on stoi, czy upada, jest rzeczą jego Pana. Ostoi się zresztą, bo jego Pan ma moc utrzymać go na nogach.

1 Kor. 4: 5 – 6
5 Przeto nie sądźcie przedwcześnie, dopóki nie przyjdzie Pan, który rozjaśni to, co w ciemnościach ukryte, i ujawni zamiary serc. Wtedy każdy otrzyma od Boga pochwałę.
6 Mówiąc to, miałem na myśli, bracia, mnie samego i Apollosa, ze względu na was, abyście mogli zrozumieć, że nie wolno wykraczać ponad to, co zostało napisane, i niech nikt w swej pysze nie wynosi się nad drugiego.

1 Kor. 6: 6 – 8
6 A tymczasem brat oskarża brata, i to przed niewierzącymi.
7 Już samo to jest godne potępienia, że w ogóle zdarzają się wśród was sądowe sprawy. Czemuż nie znosicie raczej niesprawiedliwości? Czemuż nie ponosicie raczej szkody?
8 Tymczasem wy dopuszczacie się niesprawiedliwości i szkody wyrządzacie, i to właśnie braciom.

Jakuba 2: 12 – 13
12 Mówcie i czyńcie tak, jak ludzie, którzy będą sądzeni na podstawie Prawa wolności.
13 Będzie to bowiem sąd nieubłagany dla tego, który nie czynił miłosierdzia: miłosierdzie odnosi triumf nad sądem.

Jakuba 4: 11 – 12
11 Bracia, nie oczerniajcie jeden drugiego. Kto oczernia brata swego lub sądzi go, uwłacza Prawu i osądza Prawo. Skoro zaś sądzisz Prawo, jesteś nie wykonawcą Prawa, lecz sędzią.
12 Jeden jest Prawodawca i Sędzia, w którego mocy jest zbawić lub potępić. A ty kimże jesteś, byś sądził bliźniego?

Przedstawiłem tę kwestię tak jak ja ją widzę. ;) Trochę wycierpiałem na KS i bym był rad, gdybym mógł się gdzieś odwołać, albo ujawnić braciom za co jestem wykluczany, aby mieli pełny obraz sytuacji.

pzdr. :)

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#16 Kris

Kris

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 201 Postów

Napisano 2006-02-01, godz. 16:43

Ale nie rozumiecie że gdyby się spełniły wasze postulaty to mielibyśmy Religię Prawdziwą przynajmniej według mnie a to jest przecież niemożliwe. :D :( Tylko ze ja dodałbym od siebie że,
problematyka typu krzyż czy pal lub interpretacja proroctw pwinna być zostawiona w spokoju. Powinno sie w tego typu sprawach przedstawiać wszystkie za i przeciw, kilka mozliwych teorii i koncepcji bez "pewnikowania" zadnej z nich.
Każdy powinien mieć prawo do własnego zdania i mysle ze prawdziwi chrześcijanie umieliby ze soba dyskutować( bo inaczej by przeciez nimi nie byli).

Zastanawiające ze to jest wszystko takie proste. Tylko dlaczego tak nie jest???
gdzie jest
zniszczone ziarenko piasku
którego nikt już nie pokocha
którego nikt już nie skrzywdzi
los?
zabrał mu uśmiech
otarł wszelką łzę
szukam go
w ciemnościach
na skraju czasu
tam gdzie wieczność
ma swą przepaść...

#17 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-02-01, godz. 22:14

Ktoś kiedyś napisał, że jeszcze 2000 lat, a ŚJ dojdą do takich samych rozwiązań jak katolicy :).

#18 polarm

polarm

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 510 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Skierniewice

Napisano 2006-02-01, godz. 22:25

haael

Ktoś kiedyś napisał, że jeszcze 2000 lat, a ŚJ dojdą do takich samych rozwiązań jak katolicy

No pięknie, ale świat o te same 2000 lat też pójdzie trochę do przodu, nie sądzisz ?

#19 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-02-01, godz. 22:43

sciezka rozwoju SJ przypomina bardziej islam niż katolicyzm.

np. komus kto przestaje wierzyć w jedyna prawdziwa religie, mułłowie daja trzy dni, a potem wyrok smierci; u SJ podobnie, ma 7 dni na odwołanie, ale "wyrok smierci" i tak bedzie wydany. Jedne, co dobre, to tyle, że w przeciwieństwie do muzułmanów, którzy wyręczaja Allaha i zabijaja niewiernych, SJ czekaja, aż Jehowa usmierci bezbożnika.

jakby zrealizować postulat Terebinta, to ... no własnie: pomyslmy, co by było?

#20 Nikita

Nikita

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 325 Postów
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2006-02-01, godz. 23:36

Ehhh Terebint.. :) Marzenia...WTS to niestety sekta i jako taka nigdy sie nie zmieni na tyle, zeby stac sie organizacja religijna... Bo w momecie, kiedy stalaby sie nia, pojawily by sie wszystkie problemy znane religiom "falszywym" wg WTSu, wynikajace z grzesznosci ich czlonkow. Grzesznosci, ktora sie ukrywa stosujac roznorakie metody (KS, donosicielstwo itd.) , bo przeciez..."po owocach ich poznacie". Ilu ludzi wstapilo do Organizacji, bo wydawala im sie oaza milosci chrzescijanskiej?? A ilu wystapilo/zostalo wyrzuconych, kiedy ta oaza okazala sie jedynie fatamorgana??
..............
"Pan mój i Bóg mój. (...) Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli"




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych