![Zdjęcie](http://www.gravatar.com/avatar/ed2e35bc244d6ee2e4853f905f000cb2?s=100&d=%2Fforum%2Fpublic%2Fstyle_images%2Fmaster%2Fprofile%2Fdefault_large.png)
Pytania o wierzenia Raymonda Franza
#41
Napisano 2010-11-15, godz. 10:31
http://www.commentar...5BE5040E27.html
Serdecznie pozdrawiam
Darek
#42
Napisano 2010-11-15, godz. 22:04
#43
Napisano 2010-11-16, godz. 22:36
No tak, pomogłeś. Widzę że jego poglądy ewoluowały z czasem.
Ewoluowaly i jeszcze mogą w miarę blizszego poznawania Bibli się zmienic,bo Biblia nie jest - wbrew obiegowym opiniom - pisana prostym,zrozumiałym językiem.
Wiemy,że miał dosyc za kulisowych rozrywek i podwójnych standardów w CK i ... przejrzał na oczy - poznał całą prawdę o WTS-ie,każdy zdrowo i racjonalnie myślący i uczciwy czlowiek zrezygnuje gdzie są łamane prawa człowieka - miał swój honor.
Użytkownik caius edytował ten post 2010-11-16, godz. 22:42
VIS ET HONOR ... ET AMOR
//http://www.youtube.com/watch?v=2eMq307PT74&feature=related
#44
Napisano 2010-11-17, godz. 00:12
#45
Napisano 2010-11-17, godz. 07:06
poglądy Ray Franza juz nie ewoluują bo człowiek ten już stanął przed obliczem Najwyższego
a JAmyślę, że odrodził się w nowym wcieleniu i za karę urodził się ponownie jako kobieta w Afganistanie
#46
Napisano 2010-11-17, godz. 07:19
poglądy Ray Franza juz nie ewoluują bo człowiek ten już stanął przed obliczem Najwyższego
Słuszna uwaga Seba ... cześc Jego pamięci.
VIS ET HONOR ... ET AMOR
//http://www.youtube.com/watch?v=2eMq307PT74&feature=related
#47
Napisano 2011-04-14, godz. 04:00
Czuje sie jak bym wszedl w dziwny labirynt,z ktorego nie ma wyjscia,kraze po nim i kiedy w koncu widze,ze jest wyjscie,to na nowo odkrywam,ze po bokach znajduja sie kolejne zawile sciezki prowadzace do nikad.
Nie moge zrozumiec,dlaczego to wszystko takie skomplikowane? Czy to Bog jest taki skomplikowany? Po co ukrywac prawde przed ludzmi,skoro powinna byc prosta w zrozumieniu? A moze poprostu ktos sobie z nas wszystkich jaja robi,smiejac sie za naszymi plecami z naszej glupoty i tego,jak dziwnie probujemy dojsc do sedna sprawy.
Kiedy to wszystko czytam,to dochodze do wniosku,ze to wszystko do nieczego nie prowadzi i wiara w Boga tez nie ma racji bytu.
Skoro istnieje tylko jedna prawdziwa religia,skoro mamy Biblie,to dlaczego tak trudno to rozszyfrowac. Na cholere tracic czas i sie poswiecac,skoro w efekcie okazuje sie,ze to bylo bez sensu.
Czyzby Wszechmocny Bog mial nas za nic,wiedzac gdzie jest prawda,a mimo to spokojnie patrzyl na to,jak sie krecimy bez celu i szans na jej znalezienie?
Wszystko to nie ma najmniejszego sensu...a przciez Droga Chrystusowa miala byc taka prosta,wiec skoro Swiadkowie Jehowy nie sa religia prawdziwa,to gdzie jest prawda?
Nie mamy przeciez duzo czasu na ciagle jej poszukiwanie? Zyjemy zaledwie do 80-tki,a przeciez zycie sklada sie z wielu innych elementow,poza religia,ktore rowniez wymagaja wkladu czasowego.
A moze w koncu szatan,bog tego swiata osiagnal swoj cel,oblapiajac sie nasza slepota,czerpiac z tego dzika rozkosz niczym opetany zboczeniec,namietnie ogladajacy pornole.
Użytkownik adamek edytował ten post 2011-04-14, godz. 04:10
#48
Napisano 2011-04-25, godz. 20:05
Jestem na tym forum od niedawana,ale przyznam,ze wchodzenie tutaj nie bylo dobrym pomyslem.
Czuje sie jak bym wszedl w dziwny labirynt,z ktorego nie ma wyjscia,kraze po nim i kiedy w koncu widze,ze jest wyjscie,to na nowo odkrywam,ze po bokach znajduja sie kolejne zawile sciezki prowadzace do nikad.
Nie moge zrozumiec,dlaczego to wszystko takie skomplikowane? Czy to Bog jest taki skomplikowany? Po co ukrywac prawde przed ludzmi,skoro powinna byc prosta w zrozumieniu? A moze poprostu ktos sobie z nas wszystkich jaja robi,smiejac sie za naszymi plecami z naszej glupoty i tego,jak dziwnie probujemy dojsc do sedna sprawy.
Kiedy to wszystko czytam,to dochodze do wniosku,ze to wszystko do nieczego nie prowadzi i wiara w Boga tez nie ma racji bytu.
Skoro istnieje tylko jedna prawdziwa religia,skoro mamy Biblie,to dlaczego tak trudno to rozszyfrowac. Na cholere tracic czas i sie poswiecac,skoro w efekcie okazuje sie,ze to bylo bez sensu.
Czyzby Wszechmocny Bog mial nas za nic,wiedzac gdzie jest prawda,a mimo to spokojnie patrzyl na to,jak sie krecimy bez celu i szans na jej znalezienie?
Wszystko to nie ma najmniejszego sensu...a przciez Droga Chrystusowa miala byc taka prosta,wiec skoro Swiadkowie Jehowy nie sa religia prawdziwa,to gdzie jest prawda?
Nie mamy przeciez duzo czasu na ciagle jej poszukiwanie? Zyjemy zaledwie do 80-tki,a przeciez zycie sklada sie z wielu innych elementow,poza religia,ktore rowniez wymagaja wkladu czasowego.
A moze w koncu szatan,bog tego swiata osiagnal swoj cel,oblapiajac sie nasza slepota,czerpiac z tego dzika rozkosz niczym opetany zboczeniec,namietnie ogladajacy pornole.
napisz do mnie, może uda nam się nawiązać wspólny język- też mialem takie rozterki
"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych