Skocz do zawartości


Zdjęcie

"Umrzeć z wykrwawienia w szpitalu? Przecież to nie średniowiecze."


  • Please log in to reply
270 replies to this topic

#201 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2010-08-12, godz. 15:52

może jak będziesz nad morzem
to doznasz jakiegoś oświecenia czy coś
tylko ma padać niestety
polecam jakąś dobrą lekturę zabrać ;)

Skoro będziesz jechał nad morze lub nad może, a jak piszesz Padre ma padać to sobie Lam wydrukujesz pytania i uwagi Dosi. Do kontemplacji... ;)
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#202 Noc_spokojna

Noc_spokojna

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3033 Postów
  • Płeć:Female

Napisano 2010-08-12, godz. 17:27

Skoro będziesz jechał nad morze lub nad może, a jak piszesz Padre ma padać to sobie Lam wydrukujesz pytania i uwagi Dosi. Do kontemplacji... ;)

Poczekajcie! Jak Lameczek ma drukować, i kontemplować aż do werześnia, to ja jeszcze pare pytań dorzucę.

Drogi Lameczku, Biblijny zakaz dotyczący krwi, brzmi tak:

Pwt 12:24

"Nie będziesz jej spożywał, ale jak wodę na ziemię ją wylejesz"


WIDZISZ W TYM ZAKAZIE JAKIŚ KOMPROMIS? Gdzie znajdę Biblijne podstawy, dzielenia krwi na frakcje, przechowywania jej przyjmowania w celach leczniczych, niemalże w całości odrzucając tylko błonkę otoczki krwinki czerwonej, która stanowi zaledwie 3% masy erytrocytarnej. Gdzie w Biblii będzie coś, co pozwoli mi uwierzyć, że Jehowa właśnie przez tę otoczkę skazałby kogoś na potępienie, a tych, którzy przyjmują pozostałe 97% uzna za prawych?
Jest piękny przykład z Księgi Kapłańskiej:

"dusza ciała jest we krwi, dzięki duszy, która w niej jest"


jeśli porównany ten werset z Rdz 2:7

"wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą."

wtedy jasne się stanie że życie dało nam "tchnienie" oddech, tlen. I w tym jest uzasadnienie, że we krwi jest życie, bo krew transportuje tlen. Ale dokładnie ten pierwiastek życiodajny, czyli tchnienie-tlen, jest transportowany przez hemoglobinę, którą świadkowie przyjmować mogą. Czyli mogą przyjmować, to co najszczególniej było objęte zakazem - czynnik życia w organizmie
Natomiast Ciało Kierownicze doszło już do takiego absurdu, że pozwoliło niemalże na wszystko, a zabroniło nic nie znaczącej w całości otoczki, aby tylko podtrzymać namiastkę zakazu, który w takiej formie jest zwykłym fałszem i hipokryzją.
Gdzie w Biblii znajdę werset, że w jakiś szczególnych warunkach można odstąpić od wylania krwi w ziemię, i przetwarzania jej? Gdzie w Biblii jest usprawiedliwienie, dla korzystania z cudzego grzechu? A właśnie przyjmowanie przez świadków frakcji, albo przez chorych na hemofilię czynnika VIII i czynnika IX wiąże się z pobraniem krwi od dawcy i nie wylaniem jej w ziemię, ale przechowywaniem, odwirowywaniem, uzdatnianiem czynnikami chemicznymi, i.t.p. I "niewolnikowi" nie przeszkadza, że do wyprodukowania tylko czynnika VIII potrzeba pobrać od krwiodawców ponad 250,000 dawek krwi.
Wobec tego, zamiast upomnieć grzeszników KORZYSTAJĄ Z CUDZEGO GRZECHU?

Drogi Lameczku, odpowiedz mi, czy można oszukać Jehowę, i po kawałku przyjmować to, czego w całości zabronił?

Bo jeśli zakaz krwi obowiązuje nadal, to nie ma kompromisów

"Nie będziesz jej spożywał, ale jak wodę na ziemię ją wylejesz"

Jehowy nie oszukasz, takimi podchodami.

A jeśli nie obowiązuje, to po co ta gimnastyka? ;)


Pozdrawiam cieplutko

Dosia

#203 Iam

Iam

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 703 Postów

Napisano 2010-08-26, godz. 18:55

Drogi Lameczku, Biblijny zakaz dotyczący krwi, brzmi tak:

Pwt 12:24


WIDZISZ W TYM ZAKAZIE JAKIŚ KOMPROMIS? Gdzie znajdę Biblijne podstawy, dzielenia krwi na frakcje, przechowywania jej przyjmowania w celach leczniczych, niemalże w całości odrzucając tylko błonkę otoczki krwinki czerwonej, która stanowi zaledwie 3% masy erytrocytarnej. Gdzie w Biblii będzie coś, co pozwoli mi uwierzyć, że Jehowa właśnie przez tę otoczkę skazałby kogoś na potępienie, a tych, którzy przyjmują pozostałe 97% uzna za prawych?
Jest piękny przykład z Księgi Kapłańskiej:

jeśli porównany ten werset z Rdz 2:7 wtedy jasne się stanie że życie dało nam "tchnienie" oddech, tlen. I w tym jest uzasadnienie, że we krwi jest życie, bo krew transportuje tlen. Ale dokładnie ten pierwiastek życiodajny, czyli tchnienie-tlen, jest transportowany przez hemoglobinę, którą świadkowie przyjmować mogą. Czyli mogą przyjmować, to co najszczególniej było objęte zakazem - czynnik życia w organizmie
Natomiast Ciało Kierownicze doszło już do takiego absurdu, że pozwoliło niemalże na wszystko, a zabroniło nic nie znaczącej w całości otoczki, aby tylko podtrzymać namiastkę zakazu, który w takiej formie jest zwykłym fałszem i hipokryzją.
Gdzie w Biblii znajdę werset, że w jakiś szczególnych warunkach można odstąpić od wylania krwi w ziemię, i przetwarzania jej? Gdzie w Biblii jest usprawiedliwienie, dla korzystania z cudzego grzechu? A właśnie przyjmowanie przez świadków frakcji, albo przez chorych na hemofilię czynnika VIII i czynnika IX wiąże się z pobraniem krwi od dawcy i nie wylaniem jej w ziemię, ale przechowywaniem, odwirowywaniem, uzdatnianiem czynnikami chemicznymi, i.t.p. I "niewolnikowi" nie przeszkadza, że do wyprodukowania tylko czynnika VIII potrzeba pobrać od krwiodawców ponad 250,000 dawek krwi.
Wobec tego, zamiast upomnieć grzeszników KORZYSTAJĄ Z CUDZEGO GRZECHU?

Drogi Lameczku, odpowiedz mi, czy można oszukać Jehowę, i po kawałku przyjmować to, czego w całości zabronił?

Bo jeśli zakaz krwi obowiązuje nadal, to nie ma kompromisów
Jehowy nie oszukasz, takimi podchodami.

A jeśli nie obowiązuje, to po co ta gimnastyka? ;)


Pozdrawiam cieplutko

Dosia



Zakaz co do krwi brzmiał deczko inaczej:) patrz Dzieje Apostolskie.
Nie dzieli nikt krwi tylko próbuje odpowiedzieć na pytanie co jest krwią a co nie jest i w XXI wieku jest to już problemem.

Co do twoich wywodów to mylisz ducha z duszą. A te tłumaczenie co do tlenu jest troszkę niepoważne.

Mam wrażenie że żadną miarą się nie dogadamy. Ta dyskusja przypomina moi sytuacje z przed wielu lat gdy w moim mieście Adwentyści przezywali rozłam a ja dyskutowałem z jednym z nich na temat Trójcy, co tydzień miał on inna teorię i tak wiele razy.
Przedstawiłem tutaj swój pogląd. Jeśli chodzi o medyczny punkt widzenia to jest on najmniej ważny a i chyba nie ma juz o czym dyskutować. A jeśli chodzi o "teologiczny" to tylko dwie osoby tu podały swoje poglądy dość oryginalne krótko polemizując ze mną bo inni nas zagadali.

A szkoda.

Skoro z góry wiadomo że nikt tu nie ma najmniejszego zamiaru słuchać argumentów drugiej strony to po co marnować czas i siły.:rolleyes:

#204 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2010-08-26, godz. 19:14

Jeśli chodzi o medyczny punkt widzenia to jest on najmniej ważny

eeeeeeeeeee.......... to jak to?

to na jakiej podstawie CK zatwierdza frakcje dozwolone i niedozwolone?

#205 Iam

Iam

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 703 Postów

Napisano 2010-08-26, godz. 19:30

eeeeeeeeeee.......... to jak to?

to na jakiej podstawie CK zatwierdza frakcje dozwolone i niedozwolone?


Musiałbym chyba odpowiedzieć ci po męsku abyś zrozumiał ale podejżewam że nasza droga pani "mod" by to wycięła i pozostało by piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii.

Więc powiem delikatnie: MYLISZ pojęcia.

#206 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2010-08-26, godz. 19:30

Wiec Ciało Kierownicze dzieli krew na frakcje dozwolone i niedozwolone BEZ medycznego punktu widzenia?

#207 Iam

Iam

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 703 Postów

Napisano 2010-08-26, godz. 19:35

Wiec Ciało Kierownicze dzieli krew na frakcje dozwolone i niedozwolone BEZ medycznego punktu widzenia?


Co rozumiesz przez "medycznego punktu widzenia"

#208 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2010-08-26, godz. 20:13

Co rozumiesz przez "medycznego punktu widzenia"

Jak to co? To co ty nazwałeś "myleniem pojęć". Bo przecież Biblia nie podaje na jakie frakcje można podzielić krew i które z nich są dozwolone a które nie. No chyba, że czytając Biblię coś przegapiłem, to mnie popraw podając odpowiedni odnośnik z Biblii.
Czesiek

#209 Iam

Iam

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 703 Postów

Napisano 2010-08-26, godz. 20:27

Jak to co? To co ty nazwałeś "myleniem pojęć". Bo przecież Biblia nie podaje na jakie frakcje można podzielić krew i które z nich są dozwolone a które nie. No chyba, że czytając Biblię coś przegapiłem, to mnie popraw podając odpowiedni odnośnik z Biblii.


Musiałbym chyba odpowiedzieć ci po męsku abyś zrozumiał ale podejrzewam że nasza droga pani "mod" by to wycięła i pozostało by piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii.

Więc powiem delikatnie: MYLISZ pojęcia.


Miałem takie wrażenie ale chyba masz tu na forum bratnia duszę. Więc odpowiem ci tak jak jemu.:)

Użytkownik Iam edytował ten post 2010-08-26, godz. 20:28


#210 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2010-08-26, godz. 23:01

NO jak to co rozumiem: rozumiem poprzez to skąd Ciało Kierownicze bierze frakcje dozwolone, gdzie one są w Biblii, skoro nie korzysta z wiedzy medycznej.

#211 Ida

Ida

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 715 Postów
  • Płeć:Female

Napisano 2010-08-27, godz. 07:05

Iam nie irytuj się. :) Wnioski i zapytania rhundz'a i Cześka są słuszne. Logiczne. Na jakiej podstawie CK daje przyzwolenie na wykorzystywanie w terapii pewnych frakcji krwi? Skoro uważa, że chrześcijan obowiązuje zakaz powstrzymywania się od krwi, który rozciąga się nie tylko na unikanie pożywienia do którego dodano krew, ale dotyczy transfuzji krwi...to na jakiej podstawie biblijnej ustaliła wyjątki od reguły żadnej krwi. Skąd ten pomysł z podziałem na frakcje dozwolone i nie dozwolone?
Nie musisz odpowiadać na niewygodne dla Ciebie pytania. Po prostu to uczciwie przemyśl.
"Ten, kto wyrusza na poszukiwanie Boga ... może przebiec wiele ścieżek. Zgłębić wiele religii, wstąpić do wielu sekt, ale w ten sposób nie spotka Boga. Ponieważ Bóg jest tutaj, teraz, obok nas." P.Coelho

#212 Iam

Iam

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 703 Postów

Napisano 2010-08-27, godz. 08:44

Iam nie irytuj się. :) Wnioski i zapytania rhundz'a i Cześka są słuszne. Logiczne. Na jakiej podstawie CK daje przyzwolenie na wykorzystywanie w terapii pewnych frakcji krwi? Skoro uważa, że chrześcijan obowiązuje zakaz powstrzymywania się od krwi, który rozciąga się nie tylko na unikanie pożywienia do którego dodano krew, ale dotyczy transfuzji krwi...to na jakiej podstawie biblijnej ustaliła wyjątki od reguły żadnej krwi. Skąd ten pomysł z podziałem na frakcje dozwolone i nie dozwolone?
Nie musisz odpowiadać na niewygodne dla Ciebie pytania. Po prostu to uczciwie przemyśl.


Odpowiem ci mimo że na tak postawione pytanie nie powinienem.

Pytanie samo w sobie jest błędne to tak jakby ktoś cię zapytał: Dlaczego jesteś głupia? Obrazisz się? Zapewne tak. Czy słusznie, wszak ktoś tylko pyta. A no słusznie.

A teraz twoje pytanie. " na jakiej podstawie biblijnej ustaliła wyjątki od reguły żadnej krwi" Otóż nie ma wyjątków.

Denerwuje się bo to wałkuje już chyba czwarty raz. Odpowiadam "Na jakiej podstawie CK daje przyzwolenie na wykorzystywanie w terapii pewnych frakcji krwi?" A na podstawie zadania sobie i innym pytania : CO TO JEST KREW.
Tak na chłopski rozum. Czy tlen, CO2 lub woda są krwią. Albo glukoza, aminokwasy, hormony i ... (między nimi frakcje) są krwią same w sobie czy nie. Co jest składową i integralna częścią krwi. W tej kwestii nikt nie podał jednoznacznej odpowiedzi, to jest indywidualną i osobistą (:rolleyes:) sprawa każdego sumienia.

Żadnej krwi i to bez wyjątków i bez dyskusji. Problem i dyskusja tylko wtedy gdy zaczyna się wyodrębnianie z krwi pewnych "rzeczy" i wtedy każdy sam odpowiada na pytanie "czy szanuje dar życia i jego dawce uznając krew za świętą i tak ja traktując".

Ok? Odpowiedziałem? Za kilka dni lub za tydzień nie pojawi się znowu to samo pytanie?:)


I jeszcze jedno Ida.
Nie unikam odpowiedzi na pytania, nie ma pytań niewygodnych. Staram się być uczciwy i myślę więc jestem, puki co.

Są niestety pytania złośliwe, tendencyjne i bezsensowne. Są pytania na które nie ma sensu odpowiadać. Są pytający, którym nie warto odpowiadać bo oni nie pytaja po to aby uzyskać odpowiedz albo po to aby w dyskusji naprowadzić pytanego na pewne wnioski. Pytają po to aby wyśmiać, okpić i oczernić pytanego. Taka dyskusja mnie nie "bawi", już jestem za "stary" na takie gierki.

Przyszedłem na to forum aby coś osiągnąć, coś zrozumieć, zdobyć pewne rozeznanie i udało się. Spokojnie mógłbym się pożegnać gdyby tylko nie pewne osoby, które moim zdaniem są warte tego aby z nimi dyskutować. ;)

Użytkownik Iam edytował ten post 2010-08-27, godz. 08:54


#213 Noc_spokojna

Noc_spokojna

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3033 Postów
  • Płeć:Female

Napisano 2010-08-27, godz. 09:00

Zakaz co do krwi brzmiał deczko inaczej:) patrz Dzieje Apostolskie.

Lameczku! Chcesz mi powiedzieć, że Apostołowie, nie powtórzyli zakazu odnośnie krwi ze ST tylko go zmienili???

Zaskoczyłeś mnie tak bardzo, że nie mogę wyjść z podziwu! Powyższym stwierdzeniem obaliłeś wszelkie podstawy zakazu przyjmowania krwi, tak misternie budowane przez "niewolnika"., ponieważ on twierdzi, że Apostołowie POWTÓRZYLI STAROTESTAMENTOWY ZAKAZ. Powtórzyli, a nie zmienili. Jeśli powtórzyli, to znaczy, że niczego z niego nie ujęli, ani nie dodali, bo Bóg jest niezmienny, i wiesz co grozi tym, co cokolwiek z pisma ujmują, bądź dodają..

Ale jeśli przyjąć Twoje powyższe słowa za prawdę (ja przyjmuję), to znaczy, że Apostołowie nie powtórzyli starotestamentowego zakazu, i ich odniesienie do powstrzymywania się od krwi, miało całkiem inny sens i znaczenie.

Widzisz, intuicja podpowiada Ci, że słowa Apostołów, nie są powtórzeniem zakazu ze ST. Może wsłuchaj się w nią, bo idzie w dobrym kierunku :).

Nie dzieli nikt krwi tylko próbuje odpowiedzieć na pytanie co jest krwią a co nie jest i w XXI wieku jest to już problemem.

Co do twoich wywodów to mylisz ducha z duszą. A te tłumaczenie co do tlenu jest troszkę niepoważne.


Krew jest krwią, a dzieli ja medycyna, w dość precyzyjny sposób. Niemniej jednak, wszelkie składniki uzyskane z krwi, są częścią krwi.

Jest już udowodnione, że bez niektórych części krwi, człowiek może przeżyć (w lepszej, lub gorszej kondycji), a bez innych ginie.
I tak, np. bez płytek przeżyje chorując na hemofilię, bez immunoglobulin również, tracąc odporność, ale jednak przeżyje, a bez HEMOGLOBINY nie. Dlatego mój przykład z tlenem, ponieważ hemoglobina jest NAJWAŻNIEJSZĄ CZĘŚCIĄ KRWI. Częścią, nie frakcją, bo krwinka czerwona, w całości składa się właśnie z hemoglobiny, chyba, że potrafisz mi podać inne składniki krwinki czerwonej, oprócz otoczki zawierającej hemoglobinę, które można by było uznać za frakcje erytrocytu. Hemoglobina jest nośnikiem życia w organizmie.

I od razu pytanie, jakie są biblijne podstawy tego, że do 2000 r. CK powołując się na PRAWO BOŻE zabraniało przyjmowania hemoglobiny, i co takiego Jehowa zmienił w swoim prawie, że teraz już można?



Nie odpowiedziałeś mi też na wcześniejsze pytania:

Gdzie w Biblii znajdę werset, że w jakiś szczególnych warunkach można odstąpić od wylania krwi w ziemię, i przetwarzania jej? Gdzie w Biblii jest usprawiedliwienie, dla korzystania z cudzego grzechu? A właśnie przyjmowanie przez świadków frakcji, albo przez chorych na hemofilię czynnika VIII i czynnika IX wiąże się z pobraniem krwi od dawcy i nie wylaniem jej w ziemię, ale przechowywaniem, odwirowywaniem, uzdatnianiem czynnikami chemicznymi, i.t.p. I "niewolnikowi" nie przeszkadza, że do wyprodukowania tylko czynnika VIII potrzeba pobrać od krwiodawców ponad 250,000 dawek krwi.
Wobec tego, zamiast upomnieć grzeszników KORZYSTAJĄ Z CUDZEGO GRZECHU?

czy Stwórca wie, że leukocyty w sposób fizjologiczny przedostają się z organizmu matki, do organizmu dziecka, poprzez łażysko i pokarm, czyli bez przeszkód są przekazywane z jednego organizmy do drugiego, i nie jest to pogwałceniem boskiego prawa.
Natomiast, jak lekarz chce użyć leukocytów w celach leczniczych, to Ciało Kierownicze, tego zabrania, pomimo, że Bóg fizjologicznie na to pozwala?

Czy Ciało Kierownicze w tym wypadku nie chce być mądrzejsze od Boga?

I w jaki sposób wykombinowało, że właśnie leukocytów nie można dostarczać innemu organizmowi, jeśli Bóg, w swojej mądrości, na to w sposób naturalny pozwolił?

Czekam z niecierpliwością na tę konkretną odpowiedź, i obiecuję, że w tym czekaniu, jak i egzekwowani odpowiedzi na temat, będę konsekwentna.

Pozdrawiam cieplutko

Dosia

#214 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2010-08-27, godz. 09:05

Odpowiem ci mimo że na tak postawione pytanie nie powinienem.

Pytanie samo w sobie jest błędne to tak jakby ktoś cię zapytał: Dlaczego jesteś głupia? Obrazisz się? Zapewne tak. Czy słusznie, wszak ktoś tylko pyta. A no słusznie.

A teraz twoje pytanie. " na jakiej podstawie biblijnej ustaliła wyjątki od reguły żadnej krwi" Otóż nie ma wyjątków.

Denerwuje się bo to wałkuje już chyba czwarty raz. Odpowiadam "Na jakiej podstawie CK daje przyzwolenie na wykorzystywanie w terapii pewnych frakcji krwi?" A na podstawie zadania sobie i innym pytania : CO TO JEST KREW.
Tak na chłopski rozum. Czy tlen, CO2 lub woda są krwią. Albo glukoza, aminokwasy, hormony i ... (między nimi frakcje) są krwią same w sobie czy nie. Co jest składową i integralna częścią krwi. W tej kwestii nikt nie podał jednoznacznej odpowiedzi, to jest indywidualną i osobistą (:rolleyes:) sprawa każdego sumienia.

Żadnej krwi i to bez wyjątków i bez dyskusji. Problem i dyskusja tylko wtedy gdy zaczyna się wyodrębnianie z krwi pewnych "rzeczy" i wtedy każdy sam odpowiada na pytanie "czy szanuje dar życia i jego dawce uznając krew za świętą i tak ja traktując".

Ok? Odpowiedziałem? Za kilka dni lub za tydzień nie pojawi się znowu to samo pytanie?:)

Tak na chłopski rozum, to każda frakcja którą wyodrębnia się z krwi powinna być zakazana. A jeśli coś występuje także poza krwią, to do celów leczniczych śJ powinni taką rzecz wyodrębniać z tych części ciała czy innych substancji, które nie są krwią. Wtedy można by mówić o poszanowaniu krwi w takim ujęciu jak to chcesz przeforsować za WTS-em. Bo inaczej całe to nauczanie w wydaniu WTS-u jest jedną wielką hipokryzją i pokazuje, iż tak naprawdę WTS-owi nie zależy na świętości krwi, a jedynie na zachowaniu twarzy i uniknięciu masowego odpływu śJ, gdyby zaczęli nauczać, że można przyjmować wszystkie fakcje krwi, jak też przyjmować transfuzję pełnej krwi.

Tym samym to właśnie WTS wywołuje sztuczną dyskusję co można, a co nie można przyjmować z frakcji krwi nie podając jednocześnie żadnych kryteriów Biblijnych jakimi (poza nakazem płynącym z "kanału")mógłby się kierować śJ. I to powoduje, że taki śJ jak ty na zadane tobie pytanie odnośnie kryteriów jakimi CK się kieruje nie potrafi odpowiedzieć i czuje się jakby ktoś go zapytał, "dlaczego jest głupi?"
Czesiek

#215 Iam

Iam

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 703 Postów

Napisano 2010-08-27, godz. 09:16

Tak na chłopski rozum, to każda frakcja którą wyodrębnia się z krwi powinna być zakazana. A jeśli coś występuje także poza krwią, to do celów leczniczych śJ powinni taką rzecz wyodrębniać z tych części ciała czy innych substancji, które nie są krwią. Wtedy można by mówić o poszanowaniu krwi w takim ujęciu jak to chcesz przeforsować za WTS-em. Bo inaczej całe to nauczanie w wydaniu WTS-u jest jedną wielką hipokryzją i pokazuje, iż tak naprawdę WTS-owi nie zależy na świętości krwi, a jedynie na zachowaniu twarzy i uniknięciu masowego odpływu śJ, gdyby zaczęli nauczać, że można przyjmować wszystkie fakcje krwi, jak też przyjmować transfuzję pełnej krwi.

Tym samym to właśnie WTS wywołuje sztuczną dyskusję co można, a co nie można przyjmować z frakcji krwi nie podając jednocześnie żadnych kryteriów Biblijnych jakimi (poza nakazem płynącym z "kanału")mógłby się kierować śJ. I to powoduje, że taki śJ jak ty na zadane tobie pytanie odnośnie kryteriów jakimi CK się kieruje nie potrafi odpowiedzieć i czuje się jakby ktoś go zapytał, "dlaczego jest głupi?"


Masz prawo tak myśleć. Chwalebne by było jeszcze gdybyś tak postępował. Jesli jednak to nie twój pogląd to nic ci do dyktowania innym jak maja myśleć.

Wybacz ale żyjemy już w nieco innych czasach i mam zamiar korzystać z wolności jaka mi przysługuje.
2Kor 3:17 "Gdzie duch Jehowy, tam wolność."

Rz 14:4 "Kimże jesteś, by osądzać cudzego sługę domowego? Dla swojego pana stoi on albo upada. Doprawdy, zostanie podniesiony, bo Jehowa może go podnieść."

#216 nunek

nunek

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 193 Postów
  • Gadu-Gadu:18612649
  • Płeć:Male

Napisano 2010-08-27, godz. 10:04

Czy to w takich sytuacjach pisze się: "Ludzie- trzymajcie mnie! " ? :)

Użytkownik nunek edytował ten post 2010-08-27, godz. 10:04


#217 rhundz

rhundz

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1074 Postów
  • Gadu-Gadu:4898177
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Pasłęk / Gdańsk

Napisano 2010-08-27, godz. 10:09

Co jest składową i integralna częścią krwi. W tej kwestii nikt nie podał jednoznacznej odpowiedzi, to jest indywidualną i osobistą (:rolleyes:) sprawa każdego sumienia.

wiec dlaczego Ciało Kierownicze nie zostawia wszystkich możliwych frakcji krwi jako kwestię sumienia?

#218 romeo

romeo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 354 Postów

Napisano 2010-08-27, godz. 10:16

Chyba Ciało Kierownicze pogubiło się , pewnie wkrótce będzie nowe światełko . :lol: :lol: :lol:

#219 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2010-08-27, godz. 10:27

Masz prawo tak myśleć. Chwalebne by było jeszcze gdybyś tak postępował. Jesli jednak to nie twój pogląd to nic ci do dyktowania innym jak maja myśleć.

Wybacz ale żyjemy już w nieco innych czasach i mam zamiar korzystać z wolności jaka mi przysługuje.
2Kor 3:17 "Gdzie duch Jehowy, tam wolność."

Rz 14:4 "Kimże jesteś, by osądzać cudzego sługę domowego? Dla swojego pana stoi on albo upada. Doprawdy, zostanie podniesiony, bo Jehowa może go podnieść."

Jakże piękne cytaty zaserwowałeś. Tylko dlaczego ty i twoi nauczyciele się tego nie trzymają w taki sposób jak chcesz abym ja się tego trzymał? Dlaczego mnie TS osądził jako sługę Babilonu Wielkiego" i potępił?
A może te twoje cytowanie jest tylko mydleniem oczu, aby ciebie więcej nie męczyć pytaniami i zasadność ustanowień WTS-u odnośnie krwi i frakcji? Ot taki taktyczny wybieg Kalego.
Czesiek

#220 Ida

Ida

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 715 Postów
  • Płeć:Female

Napisano 2010-08-27, godz. 14:01

Czuję się Iam "zaszczycona", że jednak podjąłeś próbę odpowiedzi na nasze pytania. :)

Pytanie samo w sobie jest błędne to tak jakby ktoś cię zapytał: Dlaczego jesteś głupia? Obrazisz się? Zapewne tak. Czy słusznie, wszak ktoś tylko pyta. A no słusznie.


Wiesz, mam w sobie tyle pokory i dystansu do siebie, że jak ktoś zadałby mi takie pytanie to głęboko zastanowiłabym się: dlaczego zadał pytanie i postawił je w takiej formie. Wzięłabym pod uwagę opcje inne niż chęć obrażenia mnie. Nie lubię i nie stawiam sobie za cel obrażanie ludzi lub wprawianie ich w stan zakłopotania...więc innym też nie przypisuję podobnych tendencji. Choć wiem, że mogę się mylić odnośnie ludzkich pobudek.

Otóż nie ma wyjątków.


Dobrze, nie ma wyjątków. To jeśli nie ma żadnych wyjątków: dlaczego CK sprawą sumienia czyni przyjmowanie lub nie przyjmowanie wysoko wyselekcjonowanych frakcji krwi (w końcu to część składowa krwi, uzyskiwana z krwi pełnej, nie wyprodukowana syntetycznie), a już przyjmowanie preparatów krwiotwórczych (to też nie jest pełna krew tylko mniej wyselekcjonowane frakcje tkanki krwionośnej) nie obejmuje kwestią osobistego sumienia lecz rygorem przestrzegania prawa Bożego, kwalifikując transfuzje krwi pod pojęcie grzechu?

Uważam, że wszystko co robimy w naszym chrzescijańskim życiu jest przede wszystkim kwestią naszego sumienia, bo przecież każdy z nas indywidualnie odpowie przed Bogiem, "każdy z nas swój ciężar poniesie". CK nie odpowie za nas na Sądzie Ostatecznym. A wydaje mi się, że uzurpuje sobie prawo do ustalania wymogów na podstawie których Bóg będzie rozliczał nas z naszych poczynań. Nie dostrzegam rozciągłości postanowień Ducha Świętego i pierwszego soboru apostołów na nasze czasy w kwestii transfuzji krwi. Kiedy to ustalenie wchodziło w życie niewiele wiedziano o leczeniu krwią, więc nie ma co gdybać czy chodziło o inne "bezczeszczenie" krwi, poza ogólnie w tym czasie przyjętym przez narody pogańskie.

Szanuję Twoje poglądy co do zasadności przestrzegania nakazu - żadnej krwi. To jest Twoja osobista sprawa jak podejdziesz w chwili zagrożenia życia, gdy jedynym sposobem uratowania "doczesnego namiotu" będzie kwestia przyjęcia preparatu krwi. Nie znajduję wystarczających przesłanek biblijnych, aby Bóg, dawca życia, oczekiwał ode mnie tak fanatycznego podejścia do świętości krwi, kosztem nieposzanowania własnego daru życia.

Użytkownik Ida edytował ten post 2010-08-27, godz. 17:32

"Ten, kto wyrusza na poszukiwanie Boga ... może przebiec wiele ścieżek. Zgłębić wiele religii, wstąpić do wielu sekt, ale w ten sposób nie spotka Boga. Ponieważ Bóg jest tutaj, teraz, obok nas." P.Coelho




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych