Chodzi o 2 zagadnienia:
1. W jakim sensie Jezus jest bogiem?
2. Jaka jest relacja Logosu do Boga? Co to jest ten Logos?
Może kilka zdań na ten drugi temat.
Czy Bóg i Logos to faktycznie dwa różne byty? Jeśli tak, to dlaczego jeden z nich określony jest mianem oznaczającym atrybut bytu (lub też władzę bytu rozumnego) a nie sam byt?
Klasyczni arianie rozumują tak: ponieważ Logos jest innym bytem niż Bóg (skoro u niego jest), więc nie jest logosem w sensie ścisłym, lecz tylko tytularnie. Rodzi się pytanie analogiczne do tytularnego boga: dlaczego temu bytowi przysługuje tytuł ‘Logos’, skoro nim nie jest?
Trynitarianie rozumują tak: Logos jest władzą [umysłową] Boga, a nie odrębnym bytem. Dziwność całej sytuacji polega tylko na tym, że ta władza ma własną jaźń.
O dziwo, z podobnego do trynitarian założenia wychodzą full-unitarianie: logos faktycznie jest władzą Boga, ale w ogóle nie jest od Niego różny. Osobą stał się dopiero w Betlejem.
To tyle tytułem zagajenia.

PS. Może temat 2. jest rzeczywiście wymagający, ale prosiłbym o jakieś definicje boskości Jezusa.