Skocz do zawartości


Zdjęcie

Argumenty polemizujące z doktryną Świadków Jehowy


  • Please log in to reply
27 replies to this topic

#21 lantis

lantis

    www.brooklyn.org.pl

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 668 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:śląsk

Napisano 2005-04-24, godz. 20:53

Olo:

Zobacz więc co mówi jeden z Ojców Kościoła, Justyn Męczennik żyjący 110 - 165r.
“istnieje inny Bóg i Pan, niższy od Stworzyciela wszechświata, nazwany także Aniołem, bo oznajmia ludziom wszystko, co im chce oznajmić Stwórca wszech rzeczy, ponad którego innego Boga niema” (“Dialog z Żydem Tryfonem” 56:4).


Tylko czy Justyn uważał Jezusa za anioła [istotę duchową - byt]? "Anioł" znaczy "posłaniec" - dalej w tekście Justyna masz wytłumaczone dlaczego tak nazwano Jezusa. To na początek, jak przeczytam to dzieło Justyna, to może coś dodam. (masz może wersję elektroniczną tego tekstu?)



Alabama:

handel odpustami

:blink: ???

Zauktaulizuj dane.... o jakieś 400 lat :)

pzdr
Dołączona grafika lantis(at)brooklyn.org.pl

#22 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2005-04-24, godz. 21:42

Lantis:

masz może wersję elektroniczną tego tekstu?

Niestety nie.
Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#23 Alabama

Alabama

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 108 Postów

Napisano 2005-04-25, godz. 08:38

handel odpustami


:blink: ???

Zauktaulizuj dane.... o jakieś 400 lat :)


No tak zapomniałem że w Kościele Katolickim przyszło nowe światło od "niewolnika" :) z Watykanu pod naciskiem świata z zewnątrz. :D

#24 mprzystawski

mprzystawski

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 11 Postów
  • Lokalizacja:Gołdap

Napisano 2005-04-25, godz. 08:40

Bracia nie wiem o co Wam chodzi prawda jest tylko jedna a powtarzam to już chyba 4 raz nieliczy się denominacja (oczywiście nie jestem New Age) ale to wybur SJ gdzie ma zamiar dalej isc jaka drogą powtarzam nie liczy się denominacja lecz Chrystus czy to ważne czy on bedzie w kościele czy w zborze czy u księdza czy u pastrora liczą się owoce ducha i tylko to

#25 Alabama

Alabama

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 108 Postów

Napisano 2005-04-25, godz. 08:43

Więc chyba według Ciebie można być ŚJ wierzącym w Chrystusa? Co w takim razie chcesz im zaoferować?

#26 Alabama

Alabama

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 108 Postów

Napisano 2005-04-25, godz. 08:49

Na samym początku też napisałeś

potrzebuje jak najwięcej literatury i argumentów, które pomogły by mi udowodnić, że nauki ŚJ są oszustwem.

Czyli już osądziłeś że nauki ŚJ są oszustwem a teraz potrzebujesz tylko dowodów. Jak to? Stwierdziłeś że są oszustwem nie znając dowodów? Widać że jesteś pod silnym działaniem uprzedzenia do ŚJ. To wynik indoktrynacji antyświadkowej. Pranie mózgu, tylko w drugą stronę. I jaką "prawdę" chcesz zaoferować Świadkom Jehowy? Pokaż nam religię bez błędów. Od razu do niej przystąpię. :D

#27 mprzystawski

mprzystawski

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 11 Postów
  • Lokalizacja:Gołdap

Napisano 2005-04-25, godz. 12:01

Wiesz na zdrowy rozum mozna osadzić ze ich nauki są bezsensu tupu krew, tupu DŚ czy zmartwychsanie Chrystusa w duchu a nie wciele a potrzebuje argumentów zeby ich zatwardzuiałe bruklinskie m,uzgi zaczeły cos trybic ale wiemze to nie jest ich wina tylko całego grona strauchów w Bruklinie którzy omaniają ludzi co myslą ze trzeba tak robić

#28 Zygus

Zygus

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 28 Postów

Napisano 2005-04-25, godz. 22:01

Mprzystawki pytają Cie na jaką religje chcesz nawracać, pytanie ma tylko jedno na celu...Otóż najlepszą obroną jest atak....Dam Ci rade nie podchodz do nawracania w taki sposób.Zbieranie argumentów nic nie da, spojż jakie rozmowy i jakie dysputy sie tutaj odbywają jak wielką wiedze posiadaja Ci co je piszą.Czy to cos daje?Czy ktos sie nawraca?Pomyśl czy nawróciłbys sie gdyby ktos do Ciebie podszedł i nagle zawaliłby Cie swoją gigantyczną wiedzą przed którą niemiałbyś żadnej obrony?Oczywiscie, ze nie, uciekłbys od rozmowy a pozniej starał sie znaleść odpowiedzi.Jeśli Twoje serce byłoby zatwardziałe albo byłbys przekonany o prawdziwosci swojej wiary nawet nie znalezienie odpowiedzi na pytania nic by nie zmieniło i tak m.in. jest własnie ze świadkami Jehowy.Jakiekolwiek udawadnianie na Pismie nic nie da bo nie na Pismie opierają swoją wiare ale na literaturze Organizacji.Jest pewna jedna metoda która zawsze skutkuje:)Niewazne jaką wiedze posiadasz:)Bo Pan nie wybiera i nie zbawia tylko ludzi o duzej wiedzy ale takze i prostaczków.Tacy prostaczkowie mają siłe Ducha Swietego która nimi pokieruje w godzinie próby gdy bedzie trzeba, to nie Ty bedziesz mowił tylko Duch Swiety.Nie szukaj argumetow nie gromadz ich bo one nic nie dadzą to świadectwo Twojego życia i Twojej wiary bedzie powodowac ze sie nawrócą.Jesli juz chcesz rozmawiac to rozmawiaj o życiu jak Ty rozumiesz Pismo w normalnym codziennym życiu i jak to powoduje ze stajesz sie coraz bardziej doskonałym.Pokaż ze prawa Boga sa doskonałe nie mogą prowadzic do złego w życiu.I nie poruszaj tutaj tematu krwii porusz o wiele błahsze sprawy.

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych