Napisano 2011-10-18, godz. 11:32
Jeszcze forum nie zginęło, kiedy my żyjemy ! 
Może "nie zginęło", ale przeszło w inną fazę istnienia. Jakoś nie wyobrażam sobie jego ponownego renesansu. Według starej zasady, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Chyba że napłynie nowa rzeka świeżej, gotującej się krwi, w co za bardzo nie wierzę. Natomiast samo forum wygenerowało całkiem spore zasoby, z których zawsze można korzystać. To również duża wartość.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"