Skocz do zawartości


Zdjęcie

Pismo Święte przeczy nauce o Trójcy!!!


  • Please log in to reply
102 replies to this topic

Ankieta: Czy dopuszczasz do swego umysłu myśl, że nauka o Trójcy może być niezgodna z Biblią?

Czy dopuszczasz do swego umysłu myśl, że nauka o Trójcy może być niezgodna z Biblią?

Nie możesz zobaczyć wyników tej ankiety dopóki nie oddasz głosu. Proszę zaloguj się i oddaj głos by zobaczyć wyniki.
Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#61 Patmos

Patmos

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 210 Postów
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano 2005-07-28, godz. 14:20

Nikitka tu mi uciekłaś, a co z naszą unią hipostatyczną? :D

#62 Nikita

Nikita

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 325 Postów
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2005-07-28, godz. 14:30

Nigdzie nie ucieklam, caly czas krece sie w temacie Trojcy :)
Zreszta, chyba zadalam Ci pytanie, co sadzisz o okresleniu Syn Czlowieczy, to chyba nalezy do tematu unii hipostatycznej?? :)
"Pan mój i Bóg mój. (...) Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli"

#63 ariel

ariel

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 554 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-07-28, godz. 18:58

[Nie dodalam, ze jest jeden Bog?? To ja chyba zle widze, bo na samym poczatku definicji jest...

"JEDEN JEST BOG, Ojciec Słowa żywego, osobowej Mądrości, mowy i obrazu Przedwiecznego. JEDEN TEZ PAN, jedyny z jedynego, BOG Z BOGA, odbicie i obraz Bóstwa (...)"

Tak wlasciwie to sa trzy Osoby Boskie. Osoba Boska to nie Bog?? :) Jesli nie, to znaczy, ze Ojciec tez nie mogl byc Bogiem, bo jest Osoba Boska...

Ech, teraz to dopiero namieszałaś :). Przecież w tym podanym przez Ciebie cytacie ten jeden Bóg odnosi się do Ojca. Zresztą, nie chcę się czepiać :). Zwracam jedynie uwagę na to, że Jezus w Waszej terminologii raczej nie może być drugim Bogiem (takiego określenia użyłaś). A tak w ogólę to cieszę się, że choć jesteś trynitarianką, to widzę u Ciebie pasję w zgłębianiu Słowa. Tak trzymać :).

#64 swiatlo7

swiatlo7

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 303 Postów

Napisano 2005-07-29, godz. 12:38

Widzę,że nikt z osób wątpiących w bóstwo Jezusa nie zastanawiał się nad tą kwestią..Przytoczę ją jeszcze raz:

Zastanawialiście się kiedykolwiek nad kwestiami, które nie zostały powiedziane wprost-nie są „podane na tacy”? Zawsze zastanawiała mnie kwestia „okupu”. Nie mogłem pojąć dlaczego było to takie wielkie wydarzenie. Jedno ze stworzeń(wg śJ!!!!) oddało życie za wszystkich ludzi-i jak już kiedyś pisałem-była to ofiara jedyna i wieczna, wyrównująca każdy grzech-ofiara przewyższająca każde zło(zawsze). Kto mógłby tego dokonać…???Czy jedno ze stworzeń Boga??Dlaczego miałoby mieć to aż takie znaczenie? Czy to jest ten bezmiar miłości Bożej względem ludzi, że poświęcił swoje „stworzenie”??
Może wytłumaczenie jest zupełnie inne niż twierdzą śJ???

Możecie mnie wyzwać od filozofów,ale jest to niezmiernie ważna kwestia-nad którą warto się zastanowić.
"I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym." Rz 8:38,39

#65 ariel

ariel

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 554 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-07-29, godz. 12:52

Warto. A Twoim zdaniem kto umarl?

#66 swiatlo7

swiatlo7

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 303 Postów

Napisano 2005-07-29, godz. 13:38

Ofiara Chrystusa nie miałaby tak wielkiej "mocy",gdyby nie był On osobą Boską..Bóg wcielony zbawił świat.
Warto się zastanowić nad głębią Bożej miłości..
"I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym." Rz 8:38,39

#67 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2005-07-29, godz. 13:48

A nie wydaje Ci się, że głębia i moc byłaby wtedy, gdyby śmierć ofiarną poniosła cała Trójca - czyli cały Bóg - idąc twoim tokiem myślenia? :)
Patrzeć na świat przez google, czy własnymi oczami? Oto jest pytanie.

#68 swiatlo7

swiatlo7

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 303 Postów

Napisano 2005-07-29, godz. 13:53

trochę refleksji...
"I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym." Rz 8:38,39

#69 ariel

ariel

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 554 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-07-29, godz. 15:12

Światło, nie odpowiedziałeś na pytanie. Kto zmarł?

#70 swiatlo7

swiatlo7

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 303 Postów

Napisano 2005-07-29, godz. 15:29

swoje "ziemskie" życie oddał Jezus Chrystus, Syn Boży
"I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym." Rz 8:38,39

#71 ariel

ariel

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 554 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-07-29, godz. 18:31

A kto zmartwychwstał? Bóg czy człowiek?

#72 swiatlo7

swiatlo7

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 303 Postów

Napisano 2005-07-30, godz. 15:01

Widzę Arku,że nie zamierzasz się zastanawiać nad tą kwestią...a szkoda:(
Jeśli uważasz,że Jezus był tylko człowiekiem-to radzę Ci to przemyśleć w kontekście tego co napisałem powyżej..
"I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym." Rz 8:38,39

#73 ariel

ariel

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 554 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-07-30, godz. 16:28

Ja się zastanawiam nad tym od wielu lat, stąd moje pytania, na które nie zechciałeś odpowiedzieć. Natomiast mam wrażenie, że mimo iż zachęcasz innych do refleksji, sam nie jesteś do niej skłonny. Widzisz, obserwuję czasami to forum i widzę jak wpadają tu "wielcy i mocni", którym się wydaje, że w sprawie Trójcy czy też antyTrójcy pozjadali wszystkie rozumy i teraz paroma wersetami porozstawiają przeciwników po kątach. A tymczasem sprawa nie jest tak banalnie prosta, by traktować wszystkich z przeciwnego obozu jako nieuków. Pokora jest cechą, którą winni pielęgnować i trynitarianie i unitarianie.

#74 artur olczykowski

artur olczykowski

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 474 Postów

Napisano 2005-07-31, godz. 02:17

Zawsze zastanawiał mnie ten sposób argumentacji. Ofiara stworzenia jest niewystarczająca... musiał umrzeć sam Bóg... A potem okazuje się, że umarło tylko ciało Jeszuy, jego "ziemskie" życie - jak określił to światło7 - sam zaś Syn Boży, jako Bóg żył nadal. Po co więc ten nacisk na śmierć Boga, skoro jego Boskość nie umarła?

A tak swoją drogą to witam wszystkich serdecznie po dłuższej nieobecności. Może będę miał z miesiąc by włączyć się w szaleńczy wir dyskusji, choć nie do końca wiem jak to będzie z czasem....
Sz'ma Israel, JHWH eloheinu, JHWH echad. Dewarim 6:4

www.Jeszua.pl - serwis monoteistyczny

#75 swiatlo7

swiatlo7

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 303 Postów

Napisano 2005-07-31, godz. 16:06

Arturze
Mam bardzo wiele pokory..Jak widzisz staram się zadawać sobie głębsze pytania-a nie tylko obracać się w obrębie "wytartych" argumentów..Nie robię z siebie niewiadomo kogo,gdyż wiem,że moja wiara jest nadal zbyt mała..

Bóg jest nieśmiertelny zatem nie mogła umrzeć Jego "Boskość"..Bóg nie ma początku ani końca,zatem nie mógł "umrzeć" choćby na chwilę..Żeby docenić kwestię "okupu" należy sobie uświadomić,jaki jest ogrom Bożej miłości w stosunku do ludzi..Istota Boska,absolut,istniejąca poza czasem została wcielona w ludzką postać,zeszła do ludzi,zamieszkała wśród nich.Już sam fakt wcielenia istoty Boskiej jest bardzo fascunyjący.Poza tym upodobnił się do ludzi w odczuwaniu m.in. cierpienia..ale był posłuszny Ojcu,aż do śmierci..Posłuszny -naturalnie nie oznacza,że nie było to także Jego wolą..
W Piśmie Św. poza fragmentami,gdzie jest mowa o "wskrzeszeniu"Jezusa przez Ojca,są także takie,które mówią,że Syn jest w stanie to uczynić..

To zaledwie wstęp do dyskusji na ten temat...
Zapraszam innych do rozmowy.
Pozdrawiam
"I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym." Rz 8:38,39

#76 Nikita

Nikita

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 325 Postów
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2005-08-02, godz. 20:43

Ja nie jestem ani wielka, ani mocna :P
Ale czytalam co nieco na temat Trojcy i istnienia trzech Osob Boskich (Jednostek, odrebych istot itp. lub Bogow, jak kto woli, jesli tak to mozna ujac :) - choc kogos moze takie ujecie sprawy razic) ktore tworza jedno, wzajemnie sie uzupelniajac. Dla mnie JEDEN JEST BOG i JEDEN PAN, BOG Z BOGA (nielogiczne byloby to stwierdzenie, gdybysmy zalozyli, ze okreslenie jeden jest Bog odnosilo sie do Ojca wylacznie, skoro i Pan jest Bogiem, z Boga) :)
A temat ten byl walkowany, a i owszem, ale skoro kwesta wciaz pozostaje nierozstrzygnieta, wiec dalej jest i bedzie walkowany, o ile sie znajda chetni do walkowania :D
"Pan mój i Bóg mój. (...) Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli"

#77 Patmos

Patmos

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 210 Postów
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano 2005-08-02, godz. 23:27

Nikita,

Napisałaś, [Dla mnie JEDEN JEST BOG i JEDEN PAN, BOG Z BOGA (nielogiczne byłoby to stwierdzenie, gdybyśmy założyli, ze określenie jeden jest Bóg odnosiło się do Ojca wyłącznie, skoro i Pan jest Bogiem, z Boga)].

Nikita wykaż tę nielogiczność w kontekście tekstu biblijnego.
Tylko pamiętaj , że wykładnia głoszonej przez Ciebie tezy nie może nawet w najmniejszym stopniu być zarodkiem konfliktu między dogmatami, jakie KRK ogłosił, a tekstem biblijnym.
Żywię nadzieje, iż jako orędowniczka nauki o Bogu jako Trójcy Świętej nie będziesz miała najmniejszej trudności z wykazaniem swoich racji. Dla powagi tego, co piszę zacytuję słowa K. Rahnera, który definiuje Pismo Święte jako „ norma normans non normata „ Mam nadzieje , że z tą łacińską sentencją w pełni się zgadzasz?

#78 swiatlo7

swiatlo7

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 303 Postów

Napisano 2005-08-03, godz. 07:50

Nikita
zgadzam się z Tobą w pełni..Tylko Bóg może być zrodzony z Boga-potwierdzają takie rozumienie także pisma wczesnochrześcijańskie.
Jezus jest PANEM..czy to oznacza,że nie jest nim także i Ojciec?Ależ oczywiście,że jest nim także!Gdyż PAN jest jeden i BÓG jest jeden..
"I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym." Rz 8:38,39

#79 swiatlo7

swiatlo7

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 303 Postów

Napisano 2005-08-03, godz. 08:07

Arturze

Moim zdaniem kwestia ofiary Jezusa nie jest taka jak ją widzą śJ.(Jehowa wysyła swoje stworzenie,które nie ma nic do gadania-mówiąc kolokwialnie..głosi Ewangelię i oddaje swoje życie..)Brakuje tu chociaż chwili zastanowienia..Dlaczego moc tej ofiary była aż tak ogromna?Czy chodziło wyłącznie o śmierć Syna Człowieczego?
Ja nie sprowadzałbym tej kwestii tylko do jednego..
Wyaje mi się,że kluczem do znalezienia odpowiedzi jest zrozumienie ogromu miłości,miłosierdzia Boga w stosunku do ludzi..
Czy według Was cierpienie Jezusa miało mieć charakter wyłącznie fizyczny??Czy o to tu ma chodzić??Wielu było męczenników-oni także wycierpieli bardzo wiele i oddali swoje życie,ale to czego dokonał Jezus było "jedyne w swoim rodzaju"..

Nie znam wszelkich odpowiedzi w tej kwestii dlatego chcę się nad tym z Wami zastanowić..
"I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym." Rz 8:38,39

#80 artur olczykowski

artur olczykowski

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 474 Postów

Napisano 2005-08-03, godz. 08:51

swiatło7, piszesz:

Arturze...Moim zdaniem kwestia ofiary Jezusa nie jest taka jak ją widzą śJ.


a dalej:

Czy według Was



Rozmawiasz ze mną, czy ze ŚJ? Ja nie byłem i nie jestem ŚJ.
Sz'ma Israel, JHWH eloheinu, JHWH echad. Dewarim 6:4

www.Jeszua.pl - serwis monoteistyczny




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych