Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kto będzie zbawiony?


  • Please log in to reply
22 replies to this topic

#1 ehomo

ehomo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 337 Postów

Napisano 2005-06-19, godz. 11:01

Broszura „Świadkowie Jehowy Kim są? W co wierzą?” strona 29,30 akapit 4, mówi:

Czy wierzą, że tylko oni zostaną zbawieni?

Ależ nie. Miliony ludzi, którzy w minionych stuleciach nie byli Świadkami Jehowy, zmartwychwstaną i będą mieć możliwość pozostania przy życiu. Wiele ludzi obecnie żyjących może jeszcze opowiedzieć się po stronie prawdy i sprawiedliwości przed nadejściem "wielkiego ucisku" i ci również dostąpią zbawienia. Ponadto Jezus powiedział, żebyśmy nie sądzili jedni drugich. My patrzymy na wygląd zewnętrzny; Bóg patrzy na serce. Widzi wszystko dokładnie, a sądzi miłosiernie. Do sądzenia upoważnił Jezusa, a nie nas (Mateusza 7:1-5; 24:21; 25:31).


Jest to fragmen, który sugeruje że nie tylko SJ zostaną zbawieni ( są wymienione trzy grupy, ci co zmartwychwstaną, ci co jeszcze zostaną SJ, i inni o których zdecyduje Bóg przez Jezusa). Niestety raczej większość SJ nie zna tego fragmentu lub po swojemu interpretuje, a według mnie ta wypowiedz mówi, że Bóg i Jezus może uznać kogoś z zbawionego kto nie jest formalnie SJ. (chociaż jest wiele wypowiedzi w literaturze WTS, które wskazywałyby na coś przeciwnego)

co myślicie o tym fragmencie?

:)

#2 slawo

slawo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 107 Postów

Napisano 2005-06-19, godz. 12:11

Nie znam tej broszurki ale myślę że te słowa świadczą o przekłamaniu jakie głoszą śj że tylko oni jako organizacja dostąpią zbawienia. Jest to największe z kłamstw głoszonych przez to ugrupowanie. W Biblii nigdzie nie ma zapisu aby jakakolwiek organizacja ziemska mogła dać ludziom zbawienie. Jedynie w czasach przed Jezusem taką pewnośc mogała dawać przynalezność do narodu wybranego czyli Izraela. Jednak na skutek odrzucenia Mesjasza przez żydów ta sama nadzieja została dana wszystkim ludziom bez potrzeby potwierdzania swojej przynależności tak narodowej jak i organizacyjnej.
Rzym. 10:9-13
9. Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz.
10. Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu.
11. Powiada bowiem Pismo: Każdy, kto w niego wierzy, nie będzie zawstydzony.
12. Nie masz bowiem różnicy między Żydem a Grekiem, gdyż jeden jest Pan wszystkich, bogaty dla wszystkich, którzy go wzywają.
13. Każdy bowiem, kto wzywa imienia Pańkiego, zbawiony będzie.
(BW)
Dz.Ap. 16:30-31
30. I wyprowadziwszy ich na zewnątrz, rzekł: Panowie, co mam czynić, abym był zbawiony?
31. A oni rzekli: Uwierz w Pana Jezusa, a będziesz zbawiony, ty i twój dom.
(BW)

http://www.zbawienie.pl/

#3 swiatlo7

swiatlo7

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 303 Postów

Napisano 2005-06-19, godz. 17:23

"Miliony ludzi, którzy w minionych stuleciach nie byli Świadkami Jehowy, zmartwychwstaną i będą mieć możliwość pozostania przy życiu. Wiele ludzi obecnie żyjących może jeszcze opowiedzieć się po stronie prawdy i sprawiedliwości przed nadejściem "wielkiego ucisku" i ci również dostąpią zbawienia".

świadkowie twierdzą,że po zmartwychwstaniu wszystkich ludzi, osoby nie należące do organizacji,będą miały jeszcze szansę na przyłączenie się do tej społeczności, ale będą musiały żyć wg. jej zasad. Jehowa ma udostępnić zwoje,które ukażą jak powinni żyć ludzie na rajskiej ziemii..

jeśli się mylę-napiszcie..
"I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym." Rz 8:38,39

#4 slawo

slawo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 107 Postów

Napisano 2005-06-19, godz. 18:31

"Miliony ludzi, którzy w minionych stuleciach nie byli Świadkami Jehowy, zmartwychwstaną i będą mieć możliwość pozostania przy życiu. Wiele ludzi obecnie żyjących może jeszcze opowiedzieć się po stronie prawdy i sprawiedliwości przed nadejściem "wielkiego ucisku" i ci również dostąpią zbawienia".

świadkowie twierdzą,że po zmartwychwstaniu wszystkich ludzi, osoby nie należące do organizacji,będą miały jeszcze szansę na przyłączenie się do tej społeczności, ale będą musiały żyć wg. jej zasad. Jehowa ma udostępnić zwoje,które ukażą jak powinni żyć ludzie na rajskiej ziemii..

jeśli się mylę-napiszcie..

ja nie do końca zgadzam sie z tym poglądem szczególnie dotyczącym zbawienia poprzez organizację. owszem wierzę że w przyszłości ludzie którzy dzisiaj żyją w pewnej nieświadomości, będą mieli szansę na naprawienie się i podporządkowanie się Boskim prawom. ale organizacja sj nie bedzie miała z tym nic wspólnego.
polecam artykuł pt." jaki Bóg ma plan względem ludzkości na stronie http://www.zbawienie...ent/view/21/60/

#5 swiatlo7

swiatlo7

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 303 Postów

Napisano 2005-06-19, godz. 18:37

slawo
jakiej religii jesteś wyznawcą?
"I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym." Rz 8:38,39

#6 slawo

slawo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 107 Postów

Napisano 2005-06-19, godz. 19:00

przedewszyskim jestem chrześcijaninem. a jeśli chodzi o ugrupowanie to jestem związany z badaczami Pisma Św.( wolnymi)

#7 Magdalena

Magdalena

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 167 Postów
  • Lokalizacja:Złotoryja

Napisano 2005-06-21, godz. 11:29

Witam wszystkich.
Bardzo rzadko biorę udział w dyskusjach, ale często zaglądam na to forum.
Temat zbawienia, a konkretnie zbawienia nie-Świadków był pierwszym poruszonym przeze mnie w rozmowach ze ŚJ wątkiem. Zadawałam pytanie, czy ich zdaniem możliwe jest, aby zbawieni mogli być współcześnie żyjący ludzie, którzy należą do innych kościołów ?

Najpierw pytałam o to samych Świadków Jehowy, a następnie, ponieważ zeznania mi się nie zgadzały, a ponadto bardzo trudno było cokolwiek precyzyjnego się dowiedzieć ( pewien starszy odpowiadał mi na to pytanie przez 3 miesiące) próbowałam dociec odpowiedzi na podstawie ich publikacji.
Trafiłam na oficjalną stronę internetową organizacji i tam przeczytałam fragment zacytowany przez ehomo.

Wywnioskowałam z niego, że zmartwychwstaną wyłącznie:
- ludzie żyjący zanim powstała organizacja Świadków Jehowy, którzy po zmartwychwstaniu będą mogli dokonać jeszcze wyboru.
- ci z obecnie żyjących, którzy przystąpią do organizacji. Sugerują to słowa: „ Wiele ludzi obecnie żyjących może jeszcze opowiedzieć się po stronie prawdy” . Czyli, dla zbawienia ludzi obecnie żyjących istotnym jest, aby „jeszcze” za tego obecnego życia zdążyli opowiedzieć się po stronie prawdy.

Niedługo potem zaczęłam odwiedzać strony watchtower.org.pl.
Po przeczytaniu kilku artykułów i prześledzeniu kilku wątków na forum moje wątpliwości ostatecznie się rozwiały – Świadkowie Jehowy nie wierzą ( a raczej organizacja każe im nie wierzyć), że ktoś ze współcześnie żyjących osób mógłby zostać zbawionym nie należąc do organizacji, mówią o tym wyraźnie w swoich publikacjach.

Dlatego cały ten fragment z broszury „Kim są ...” to dla mnie istny majstersztyk dwulicowości.
Jak czyta go osoba zupełnie nie znająca organizacji, to może sobie pomyśleć, że „opowiedzenie się po stronie prawdy” nie ma nic wspólnego z uczestnictwem w organizacji i wobec tego ŚJ również innowiercom przyznają prawo do zbawienia. Natomiast, gdy taki fragment czyta Świadek Jehowy, czymś oczywistym jest dla niego utożsamienie słowa „prawda” z organizacją, „opowiedzieć się po stronie prawdy” tzn. wstąpić do organizacji.
W ten sposób wilk jest syty i owca cała, wszyscy czytają te same słowa, ale każdy rozumie je inaczej i przecież o to chodzi, aby nie zgorszyć owieczek i jednocześnie nie zniechęcić zainteresowanych.

Nie sądzę, aby fragment:
„Ponadto Jezus powiedział, żebyśmy nie sądzili jedni drugich. My patrzymy na wygląd zewnętrzny; Bóg patrzy na serce. Widzi wszystko dokładnie, a sądzi miłosiernie. Do sądzenia upoważnił Jezusa, a nie nas”
stanowił o jakiejś trzeciej kategorii ludzi przeznaczonych do zbawienia ( poza zmarłymi przed powstaniem organizacji i poza tymi, co zdążą obecnie jeszcze do niej wstąpić).

Fragment ten to zastrzeżenie, że o naszym zbawieniu zdecyduje Jezus, gdyż tylko on jest upoważniony do sądzenia nas. Gdyby potraktować ten fragment wprost, to niepotrzebne byłyby te dwa pierwsze zastrzeżenia, które są de facto właśnie ludzkim osądem. Dlatego sądzę, że nawet gdy ŚJ wymawiaja się słowami, iż tylko Bóg decyduje o naszym zbawieniu, to najwyraźniej mają na myśli wyłącznie dwie wyżej wymienione kategorie, bo przecież nie wszyscy ludzie do nich należący musza być w oczach Jezusa godni zbawienia.
Ja nawet kiedyś na pytanie, czy inni ludzie ( obecnie żyjący) tez mogą być zbawieni dostałam odpowiedź, że „ nie wszyscy ŚJ będą zbawieni”, czyli bardzo na temat, ale odpowiedź potwierdza tylko moje rozumienie zbawienia w organizacji.
Ten fragment o upoważnieniu do sądu wyłącznie Jezusa brzmi w ustach ŚJ bardzo mało wiarygodnie jeśli weźmie się pod uwagę uprawnienia sądownicze, jakie przydają SJ swoim starszym. Skoro starszy sądzi i to „mocą Ducha Św.”, to gdzie tu miejsce dla Jezusa ?

#8 ehomo

ehomo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 337 Postów

Napisano 2005-06-21, godz. 15:16

Ciekawie to skomentowałać, to prawda że większość SJ ten fragment postrzega jak opisałaś.

Jednak jeden fragment chcę skomentować.

Magdalena napisała:

Ten fragment o upoważnieniu do sądu wyłącznie Jezusa brzmi w ustach ŚJ bardzo mało wiarygodnie jeśli weźmie się pod uwagę uprawnienia sądownicze, jakie przydają SJ swoim starszym. Skoro starszy sądzi i to „mocą Ducha Św.”, to gdzie tu miejsce dla Jezusa ?

Pewne formy sądzenia (nie wdając się w szczegóły) przez LUDZI, są praktykowane przez wiele religii. Znajdują w tym biblijne uzasadnienie (1 Koryntian 5:12,13). Można by było tutaj się spierać tylko o formę tego sądzenia.

:)

#9 Magdalena

Magdalena

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 167 Postów
  • Lokalizacja:Złotoryja

Napisano 2005-06-22, godz. 11:45

Ehomo, moją uwaga o uprawnieniach sądowniczych ŚJ potraktuj zupełnie na marginesie.

Natomiast wracając do przytoczonego przez Ciebie fragmentu broszury „Kim są ...” i interpretacji tego tekstu przez SJ to zdarzyła mi się sytuacja, że raz jeden uzyskałam na moje pytanie ( czy zbawieni mogą być współcześnie żyjący członkowie innych religii, którzy nie byli, nie są i nigdy nie będą członkami organizacji ) odpowiedź twierdzącą. Udzielił mi jej mój przyjaciel w sposób nie budzący wątpliwości, że był przekonany o słuszności swojego twierdzenia. Było to szybkie i wyraźnie TAK, MOGĄ. Tyle, że on był wówczas świeżo po chrzcie. Ponieważ to co mówił, nie zgadzało się z twierdzeniami innych ŚJ skonfrontowałam go z koleżanką bardziej w wierze doświadczoną, prosząc oboje o interpretacje właśnie tego fragmentu broszury, który przytaczasz.
Mój przyjaciel ... wymiękł, tj. nie chciał potwierdzić swojego wcześniejszego stanowiska i nie chciał już w ogóle rozmawiać ze mną na ten temat. Wnioskuje z tego, że został jakoś przywołany do „właściwego” rozumienia ( nie uczestniczyłam w ich rozmowie na boku). Dlatego, jeśli zdarzają się takie rodzynki wśród ŚJ, które twierdza jako on na początku, to nie prezentują stanowiska organizacji, a swoje własne, częściej chyba jest to niedoinformowanie niż świadomie inne spojrzenie. W tym drugim przypadku nie sądzę, aby dzielili się swoim spojrzeniem w oficjalnych rozmowach na forum zboru, albo podczas głoszenia.

Zresztą, są wśród nas byli i obecni ŚJ, może oni sami mieli podobnie liberalne podejście i zechcą się wypowiedzieć ?

#10 Matuzalem

Matuzalem

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 803 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-06-22, godz. 13:16

Czy zbawieni mogą być współcześnie żyjący członkowie innych religii, którzy nie byli, nie są i nigdy nie będą członkami organizacji?


Jestem ŚJ i też bym odpowiedział - że tak, oczywiście. Sam Jezus powiedział, że nie chodzi o bycie po jednej, albo po drugiej stronie, ale bycie po stronie prawdy...

Hebr 6:10 mówi, że Bóg nie jest nieprawy aby miał zapomnieć o pracy i miłości żywionej Jego imieniu. Bóg nie zapomina nie o tym, że ktoś przynależał do tej czy innej religii, ale o tym, że miłował Jego imię. Dodatkowo: "Jest nie do pomyślenia, żebyś działał w ten sposób, uśmiercając prawego razem z niegodziwcem" i wydarzenia związane z tą wypowiedzią też są dobitne (Rdz 18:25).

Pozdrawiam :)

#11 Magdalena

Magdalena

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 167 Postów
  • Lokalizacja:Złotoryja

Napisano 2005-06-22, godz. 13:20

Matuzalem,
czy i jak często zdarzyło Ci się wyrazić swoją opinię na forum zboru ?

#12 Matuzalem

Matuzalem

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 803 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-06-22, godz. 14:13

Matuzalem,
czy i jak często zdarzyło Ci się wyrazić swoją opinię na forum zboru ?


Prawdę mówiąc, nie pamiętam czy poruszałem ten temat w publicznych rozmowach, ale wynika to raczej z tego, że nigdy nie przywiązywałem do tego dużej wagi - dla mnie zawsze było oczywistym, że wybawienie jest darem od Boga (Rz. 2:8) i On je daje tym, którym chce (których uzna za posłusznych - Hebr 5:9). Nie wiem jaki jest prywatny pogląd więszkości ŚJ w tej kwestii...

#13 Epoka

Epoka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 263 Postów

Napisano 2005-06-22, godz. 14:35

Matuzalem

Jestem ŚJ i też bym odpowiedział - że tak, oczywiście. Sam Jezus powiedział, że nie chodzi o bycie po jednej, albo po drugiej stronie, ale bycie po stronie prawdy...

Gdzie Jezus tak powiedzial?

Kiedy SJ przekazywali mi swoja doktryne, na pytanie:
" Czy wierza, ze tylko oni zostana zbawieni? "odpowiedzieli mi slowami
Mateusza 12:30:
" Kto nie jest po mojej stronie, ten jest przeciwko mnie, a kto nie zbiera ze mna, ten rozprasza."
Czasem mowiono o milosci, czasem straszono, ze ludzie skalani naukami "babilonskich" religii, nie majacy nic wspolnego z "czystym wielbieniem" w wersji SJ - nie znajda uznania. W kazdym razie wpojono mi, ze trzeba byc w Organizacji SJ by byc zbawionym.
Tak to pamietam.
Kiedy sama glosilam, w zaleznosci od sytuacji zaostrzalam stanowisko lub liberalizowalam.

Pamietam tez jaka siano opinie o " niewierzacych" mezach kobiet - siostr , ktorzy tylko (latami ) przychodzili na zebrania i nie przyjmowali symbolu. Mozna to wyrazic slowami: Kochamy ich, ze tu przychodza, ale jak by przyszedl Armagedon, co bedzie z nimi?? Chciano by wszyscy mysleli, ze pogina! Bo nie sa w Organizacji.

#14 Matuzalem

Matuzalem

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 803 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-06-22, godz. 14:38

Gdzie Jezus tak powiedzial?


Jana 4:21-23.

#15 Epoka

Epoka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 263 Postów

Napisano 2005-06-22, godz. 14:43

SJ nie interpretuja tego fragmentu tak jak Ty.. :)

#16 Matuzalem

Matuzalem

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 803 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-06-22, godz. 15:08

SJ nie interpretuja tego fragmentu tak jak Ty.. :)


:) no, może nie do końca... Choć jeszcze nie spotkałem się ze SJ, który przy rozmowie nad tym fragmentem, by mi nie przytaknął... ;) Jezus nie powiedział w tym fragmencie, że to wszystko jedno po której się jest stronie, albo że to wszystko jedno w co się wierzy - wręcz przeciwnie (4:22) - ale to co niezbędne nazwał po prostu prawdą. A więc nie zmienia to faktu, że Jezus powiedział, że liczy się czczenie Boga prawdą.

Oczywiście, może wystąpić różnica w poglądzie na to, co jest prawdą, ale zwykle idzie też dojść do wspólnych wniosków...

#17 lantis

lantis

    www.brooklyn.org.pl

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 668 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:śląsk

Napisano 2005-06-22, godz. 15:26

Autor: Joanna Czapska
Źródło: http://brooklyn.org.pl/przezycie.htm

"Tylko Świadkowie Jehowy przeżyją Armagedon"
Świadkowie Jehowy unikają przyznania wprost tego, kto wg nich przeżyje Armagedon. Zapytani o to twierdzą, że tylko od Jehowy zależy, kto przeżyje; że oni nie mogą tego powiedzieć. Wielokrotnie podczas rozmów ze Świadkami Jehowy słyszałam, że nie w ich gestii leży wyrokowanie nad tym. Że to nie oni będą decydować, kto osiągnie zbawienie, że leży to poza ich wiedzą. Jednak na łamach ich publikacji można często napotkać twierdzenia świadczące o tym, że wiedzą oni dokładnie, kto przeżyje Armagedon, a kto nie.

''Przeżycie nadchodzącej walki Armagedonu jest możliwe tylko w obrębie organizacji Bożej" ("Służba Królestwa", nr 5 z 1970, str. 1, par. 4)
("organizacja Boża" w powyższym cytacie to rzecz jasna Organizacja Świadków Jehowy - przyp. JC)

From the Sept. 1, 1989 Watchtower pg 19:
Only Jehovah's Witnesses, those of the anointed remnant and the 'great crowd’, as a united organization under the protection of the Supreme Organizer, have any Scriptural hope of surviving the impending end of this doomed system dominated by Satan the Devil. (Revelation 7:9-17; 2 Corinthians 4:4) They will make up the 'flesh' that Jesus Christ said would be saved through the worst tribulation of all human history.


Ocaleją jedynie osoby lojalne wobec Jehowy. (Objawienie 7:9, 14; 19:11-21).
(Wiedza która prowadzi do życia wiecznego, str. 183, par. 6).

Kary nie ujdą również dzisiejsi wyznawcy religii fałszywej, miedzy innymi rzekomi chrześcijanie oraz ci, którzy odstąpili od oddawania czci Jehowie
(Strażnica, 15 lutego 2001, str. 15, par. 15)

"W Armagedonie tylko ci, którzy się poprzednio oświadczą za odłączonych od organizacji szatańskiej i którzy obiorą swoje stanowisko z organizacją Bożą i gdy się będą wiernie trzymali tego stanowiska przez szukanie sprawiedliwości i pokory, będą zachowani od miecza Egzekutora"
(Strażnica 1 marca 1937 rok [LVIII]).

Nie myśl, że można chodzić różnymi drogami i zaskarbić sobie życie wieczne w nowym systemie Bożym. Jest tylko jedna droga. Tylko jedna arka przetrwała potop, a nie pewna liczba łodzi. I tylko jedna organizacja – widzialna organizacja Boża – przetrwa szybko nadciągający „wielki ucisk”. (...). Jeśli chcesz być ubłogosławiony życiem wiecznym, to musisz należeć do organizacji Jehowy i spełniać Jego wolę
(Będziesz mógł żyć wiecznie w raju na ziemi, str. 255, par 14).

Tę broszurę wydali Świadkowie Jehowy, aby Ci pomóc. (...) Chcąc zmierzać do wytkniętego celu , powinieneś w dalszym ciągu się uczyć. Tak jak do zajęcia określonego miejsca w społeczeństwie potrzebne jest odpowiednie wykształcenie świeckie, tak też potrzeba odpowiedniego wykształcenia biblijnego, żeby się przyłączyć do społeczności, która ma przetrwać i będzie żyć w rajskiej ziemi.
(Oto wszystko nowe czynię; Brooklyn, 1987, str. 27, par 53).

Świadkowie Jehowy mają nadzieję, że będą żyć w pięknym, nowym raju. Co możesz zrobić, Drogi Czytelniku, aby tam żyć razem z nimi? Przyłącz się do nich i dowiaduj się, jak służyć Jehowie.
(Rozkoszuj się życiem wiecznym na ziemi, Brooklyn, 1995, podpisy pod rys. 74, 75)

Mnóstwa błogosławieństw słudzy Boży zaznają również w przyszłości. „Wielka rzesza”, która będzie posłuszna Jehowie, zostanie zachowana podczas „wielkiego ucisku” i będzie się cieszyć życiem w Bożym nowym świecie
(Strażnica, 15 września 2001, str. 15, par. 23)

I kogo wybawia [Jehowa – dodane JC]? (...) ... Noe nie daje się zmusić do porzucenia służby dla Jehowy. Przeciwnie, jest „głosicielem prawości”. Razem z rodziną buduje arkę i ani on, ani jego bliscy nie mają najmniejszej wątpliwości, że niegodziwość zostanie usunięta jeszcze za ich życia. (...) Czy więc wzorem Noego okażesz się wiernym głosicielem prawości, pełniąc służbę razem z ludem Bożym i czekając na wybawienie od Jehowy?
(Strażnica, 15 grudnia 1998, str. 10, 11, par. 3, 5)

Jehowa wybawi swych nowożytnych sług od wszystkich wrogów, którzy ich ciemiężą
(Strażnica, 15 grudnia 1998, str. 12, par 10).

"Tym, którzy zginą w Armagedonie, Słowo Jehowy nie pozostawia żadnej nadziei na zmartwychwstanie. Ich zniszczenie będzie ostateczne (Mat. 24:38, 39; 2 Tes. 1:6-10)" ("Służba Królestwa", nr 4 z 1970, str. 3, par. 1).

Jeżeli chcemy dostąpić wybawienia od Jehowy, musimy za wszelką cenę pozostawać wobec Niego niezłomnie lojalni
(Strażnica, 15 grudnia 1998, str. 13, par 13).

(...) miliony obecnie żyjących należą do wielkiej rzeszy bądź też zamierzają się do niej przyłączyć. Czy ‘zdołasz się ostać’ jako jeden z nich, gdy nastanie wielki dzień srogiego gniewu Jehowy i Baranka? Podjęcie o to starań oznacza dla Ciebie ocalenie
(Strażnica, 15 grudnia 1988, str. 12, par. 10).

Osoby pragnące należeć do wielkiej rzeszy ocalonych z Armagedonu muszą działać zdecydowanie, jak to już wcześniej robił namaszczony ostatek. Jeżeli chcesz przeżyć, musisz (...) bez wahania oddać swe życie Jehowie i usymbolizować to chrztem w wodzie.
(Strażnica, 1 maja 1992, str. 15, par. 7)

*** w95 4/15 20 Jehovah's Fear-Inspiring Day Is Near ***
Thus a great crowd of sheeplike persons will survive the great and fear-inspiring day of Jehovah.


*** jv 170 12 The Great Crowd to Live in Heaven? Or on Earth? ***
Jehovah’s Witnesses understand that these are loyal servants of God who will survive Armageddon with the prospect of living forever on an earth restored to the condition of Paradise.


*** w90 7/15 20 Our Treasure, a Modern-Day Ministry of Glory ***
Like the anointed remnant, the great crowd of other sheep today appreciate that the only treasure that will survive the fiery battle of Armageddon and continue unsinged and unconsumed into the new world is this treasure of the blessed ministry, the service unto Jehovah God and his glorious King, Jesus Christ.


W książce Świadkowie Jehowy - Głosiciele Królestwa Bożego na tronie 45 czytamy, że pastor Russell odrzucił nauki adwentystów, że „all...except Second Adventists would be burned up(1)”. Jednakże po lekturze zaledwie kilku fragmentów z publikacji Towarzystwa Strażnica widać, że nie jest to do końca prawdą. Świadkowie Jehowy wierzą, że wszyscy, poza nimi samymi zostaną zniszczeni.

(1) ''Głęboko zasmucał nas błąd (sic! - Joanna) adwentystów, którzy oczekiwali Chrystusa w ciele i nauczali, że cały świat i wszystko na nim, z wyjątkiem nich samych, zostanie spalony''

Dołączona grafika lantis(at)brooklyn.org.pl

#18 lantis

lantis

    www.brooklyn.org.pl

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 668 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:śląsk

Napisano 2005-06-22, godz. 15:28

Wykładnia CK jest dość jasna - tylko ono podaje Prawdę, a inne religie to religie fałszywe. Co do tego kto wg CK będzie zbawiony [przeżyje Armagedon], to ww artykuł podaje parę ciekawych cytatów [które moim zdaniem rozwiewają wątpliwości co do oficjalnej doktryny CK w tym temacie].
Zdania liberalnych ŚJ mogą się oczywiście różnić, ale wątpię żeby się do tego oficjalnie przyznali, narażając się jednocześnie na "sprostowanie". W końcu "w organizacji nie ma ducha niezależnego myślenia".

Matuzalem:

Jestem ŚJ i też bym odpowiedział - że tak, oczywiście. Sam Jezus powiedział, że nie chodzi o bycie po jednej, albo po drugiej stronie, ale bycie po stronie prawdy...


Wg Świadków Jehowy bycie po stronie prawdy to bycie w Organizacji, czyż nie?

Cytat z Kongresu ŚJ 2004:

Ponieważ żyjemy w krytycznych czasach modlimy się, żeby jak najwięcej osób poczyniło zdecydowane kroki i opowiedziało się po stronie prawdy.

http://brooklyn.org.pl/k2004013.htm
Dołączona grafika lantis(at)brooklyn.org.pl

#19 Matuzalem

Matuzalem

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 803 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-06-22, godz. 16:27

Chyba lepiej było dać link do tego artykułu...

Tym bardziej, że jest pełen błędów. Większość cytatów-argumentów nie popiera w ogóle stawianej tezy (non-sequitor):

"Jednak na łamach ich publikacji można często napotkać twierdzenia świadczące o tym, że wiedzą oni dokładnie, kto przeżyje Armagedon, a kto nie."

artykuł więc robiony jest "na wrażenie" - "patrzcie ile cytatów!" (bo przecież i tak mało kto będzie czytał poza pierwszymi dwoma, co dopiero sprawdzał kontekst). Większość mówi o tym, że tylko lojalni Bogu przeżyją Armagedon (sic! to ma być nieprawdziwe? nielojalni też?), że nie wszystkie religie prowadzą do tego samego celu, albo że "wielka rzesza" ocaleje z wielkiego ucisku.

Kilka cytatów, które wydaje się, że popierają stawiany zarzut jest całkowicie wyrwana z kontekstu... Nie mam w tej chwili niestety czasu ani możliwości (brak biuletynu SK z '70r. i Strażnicy z '37r.) omawiać każdego cytatu po kolei, ale może w późniejszym czasie mi się uda.

Poza tym - powołowanie się na zdanie z numeru czasopisma, który ukazał się 70 lat temu, aby udowodnić, jak się ŚJ dzisiaj zapatrują na jakąś sprawę wydaje się co najmniej dziwne.

Pozdrawiam,
LN

#20 Matuzalem

Matuzalem

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 803 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-06-22, godz. 16:41

Wg Świadków Jehowy bycie po stronie prawdy to bycie w Organizacji, czyż nie?


Dla ŚJ zwrot "być" po stronie prawdy najczęściej to oznacza, jednak wynika to z tego że ŚJ używają słowa Prawda jako synonimu Droga, religia ŚJ, itp. Ale nie oznacza to, że ktoś nie może zostać zaliczony do "bycia po stronie prawdy", jeśli nie jest ŚJ, albo "nie ma dokładnego poznania" (Mk 9:38-42).




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych