nie rozumie Twojego pytania o co Tobie chodzi z tym starobabilońskim językiem? Nie wiem kto uczył o końcu świata, Russell napewno nie bo on doskonale znał tekst z Biblii Kazn.Sal. 1:4 "ziemia na wieki stoi"czyli,że końca świata nigdy nie będzie.
Z czego wynika, że wedle Ciebie przynajmniej, Russel lepiej wiedział, co jest w Biblii od Jezusa, ten bowiem powiedział, że będzie z uczniami swoimi aż do skończenia świata, co raczej jednoznacznie sugeruje tenże koniec.
Nigdy nie mówilam,że Russell wiedział lepiej od Jezusa.Wiem,że Ty wierzysz,że biblia jest ksiega prawdziwa [natchnioną] bo jesteś katolikiem.
A jeżeli wierzysz,że jest to ksiega natchniona wiec jak rozumieć tekst ktory podałam KaznSal. 1:4 "ziemia na wieki stoi"?To co Ty zacytowałeś z Mat.28:20 nie koliduje z tekstem ktory ja podalam.Jest tam użyte słowo po grecku "aion"-- wiek,epoka,świat,porządek,wieczność,pokolenie,życie obecne,doczesność. Czyli może być do skończenia [pewnego] porządku,może być wieku, epoki ,świata ale nie w sensie zniszczenia planety.Czy to nie logiczne????