
złoty środek, gdy nic nie pomaga?
#21
Napisano 2005-06-24, godz. 22:55
Nimrilu, rozumiem Twoje argumenty, nie wydaje Ci się jednak, że w momencie, w którym świadek, od urodzenia w Organizacji odkrywa, że karmią go kłamstwami, oprócz zaufania do publikacji towarzystwa traci zaufanie do samej Biblii? Przy zmianie dotychczasowego wyznania na inne masz w sobie poczucie, że Biblia jest księgą świętą- widzisz, że jest podstawą innych religii, które nie manipulują w taki sposób. Jeśli nie masz porównania, trudno uwierzyć kilku księgom sprzed kilku tysięcy lat. (To jest moje stanowisko,podejrzewam, że odrzuciłabym Boga- zresztą w taki sposób straciłam własną wiarę)
#22
Napisano 2005-06-25, godz. 07:39
No ale do tego wszystkiego potrzeba wiele cierpliwosci oraz checi po obu stronach

#23
Napisano 2005-06-25, godz. 17:47
#24
Napisano 2005-06-25, godz. 18:10
titam, on 2005-06-20 20:23, said:
Jest jeszcze inne rozwiązanie, jeśli Ci na nim bardzo zależy,Od dłuższego czasu próbuję nawrócić mojego chłopaka (ŚJ) na wiarę katolicką. Niestety na każdy mój argument on ma jakąś odpowiedź, którą wyczytał w strażnicy. Nie wiem już co robić, bo bardzo mi na nim zależy i boli mnie, gdy widzę jak bardzo dużego kalibru manipulacji jest on poddawany przez rodziców, organizację itp. Boję się, że ONI wmówią mu, że ma mnie zostawić, bo wiem że już próbowali to na nim wymusić. Błagam o pomoc... Może ktoś ma pomysł jak dotrzeć do takiej osoby?
to Ty możesz zostać Świadkiem Jehowy.
#25
Napisano 2005-06-25, godz. 20:58
#26
Napisano 2005-06-25, godz. 21:15
#27
Napisano 2005-06-26, godz. 06:04

Wpadnij do mnie na Facebooku!
#28
Napisano 2005-06-26, godz. 20:25
#29
Napisano 2005-06-26, godz. 21:08
#30
Napisano 2005-06-30, godz. 20:06
Nimril, on 2005-06-26 23:08, said:
Niby dlaczego moje posty są zabawne?titam Ciebie akurat rozumiem i ostatni post nie byl skierowany do Ciebie, natomiast byl odpowiedzia na rownie 'zabawne' posty Deimos'a
Dlatego, że mówią prawdę?
#31
Napisano 2005-06-30, godz. 20:45
Nie można udowodnic iż chrześcijanstwo to kłamstwo.
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#32
Napisano 2005-06-30, godz. 20:50
Crześcijaństwo jest kłamstwem, ponieważ opiera się na wierze w Boga, a na istnienie Boga nie ma dowodów, opiera się więc nie na faktwch, a na na ludzkiej wyobraźni.
#33
Napisano 2005-06-30, godz. 22:31
#34
Napisano 2005-07-04, godz. 22:04
napisałeś:
>klamstwem wiec jest bardzo wiele innych rzeczy ktore to 'poznajemy' poprzez >nasz (niestety bardzo uposledzony) wachlarz zmyslow typu wzrok etc.prawę.
proszę o jakieś konkrety.
#35
Napisano 2005-07-05, godz. 15:26

I nie sarkaj , że banalne , bo Twoje twierdzenie opierasz na wymyślonych w XIX wieku spekulacjach. To czego nie widac to nie istnieje !

Nauka może się posługiwać wnioskowaniem na podstawie logiki ,a religia , która też jest forma poznawania świata to już nie ?

#36
Napisano 2005-07-06, godz. 10:13
albo religie i Bóg to wymysł ludzkości
albo Bóg dał ludziom biblie żeby się nią kierowali a do stosowania jej zasad potrzebna jest już logika - bo całkiem bez logiki to już jest fanatyzm
ot taki mój komentarz....
#37
Napisano 2005-07-06, godz. 10:36
Quote
kada religia pociga za sobą odrobinke fanatyzmu (czyt. wiary)- w "boskość bibli" sie wierzy albo nie i logika raczej ma tu niewiele do powiedzenia - chodzi przede wszystkim o wiare czy biblia jest słowem bożym czy nie... dopiero po odpowiedzi na to pytanie pojawia sie miejsce dla logiki i tak:
albo religie i Bóg to wymysł ludzkości
albo Bóg dał ludziom biblie żeby się nią kierowali a do stosowania jej zasad potrzebna jest już logika - bo całkiem bez logiki to już jest fanatyzm
ot taki mój komentarz....
Janku, brawo, zupełnie się z Tobą zgadzam, a zwłaszcza z ostatnią częścią Twojego zdania.
Pozdr
#38
Napisano 2005-07-06, godz. 20:27
Profanka, on 2005-07-05 17:26, said:
Gdzie w religii logika?Nauka może się posługiwać wnioskowaniem na podstawie logiki ,a religia , która też jest forma poznawania świata to już nie ?
Jak logicznie wjaśnić choćby istnienie Boga?
#39
Napisano 2005-07-07, godz. 01:19
Nic nie wskazuje na potrzebę, by przywoływać tutaj podstawowe dylematy związane z sensem wiary. Przyjaciel titam -świadek Jehowy jest już przecież osobą wierzącą. Nie będzie podważał istnienia Boga, nie będzie wątpił w wartość Biblii jako Słowa Bożego.
------------------
Jeżeli chodzi o moje zdanie, to sądzę, że chcąc przekonać drugiego człowieka do tego, w co sami wierzymy, musimy pamiętać, że nie należy niczego robić na siłę. Można dać przysłowiową wędkę, ale 'rybę' nasz rozmówca musi złowić samodzielnie. Do pewnych wniosków musi dojść w oparciu o własne sumienie -a może to zrobić także dzięki argumentom, które przedstawimy. Chcąc zaprezentować komuś jakiekolwiek argumenty trzeba mieć minimum (a najlepiej nieco więcej) wiedzy. Dlatego właśnie należy zapoznać się z materiałami przybliżającymi wierzenia świadków Jehowy oraz metody podejmowania z nimi bardziej zaawansowanej polemiki.
Myślę, że dobrze jest wyjść z założenia, że nie chodzi tak naprawdę o nawracanie w kierunku konkretnej religii, lecz pokazanie religii objawiającej konkretnego Boga -tego Boga, którego znamy, który jest nam bliski i o więzi z którym świadczy także jakość naszego własnego życia.
Pozdrawiam
#40
Napisano 2005-07-07, godz. 20:29

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych