Skocz do zawartości


Zdjęcie

Praca mgr na temat SJ badz organizacji..


  • Please log in to reply
37 replies to this topic

#21 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-01-03, godz. 00:11

Czemu Wasze prace się kurzą na półkach (dyskach) i nie padł pomysł ich udostępnienia do poczytania :D

Jak to nie padł taki pomysł? Padł parę postów wcześniej. ;) Z chęcią bym sobie poczytał, a i przy okazji zweryfikował pracę. :D Nawet potrafię sobie wyobrazić osobny dział na forum: NIKITA w ogniu krytyki. :lol:

Użytkownik Terebint edytował ten post 2007-01-03, godz. 00:12

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#22 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-01-03, godz. 00:13

A racja Terebint B)
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#23 Nikita

Nikita

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 325 Postów
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2007-01-03, godz. 11:57

Ostatecznie praca nosi tytuł: "Model i techniki oddziaływania ruchu religijnego na przykładzie świadków Jehowy" i jest niczym innym jak przedstawieniem i syntezą całej ich działalności. W sumie dla zainteresowanych tematem to nic specjalnego :P Ja sama po napisaniu jej dostałam świadkowstrętu i unikam ich jak mogę :D Ciekawe, czy mi przejdzie...
Wrzucam podsumowanie.

Po przedstawieniu i przeanalizowaniu zebranego materiału chciałabym odpowiedzieć na pytania badawcze postawione na wstępie.
Czy Towarzystwo Strażnica jest sektą czy sektą o charakterze destrukcyjnym??
W świetle rozwinięcia definicji sekty Towarzystwo jak najbardziej spełnia warunki, by można je było określać mianem sekty. W społeczeństwie polskim rzadko się jednak można spotkać z takim określeniem w stosunku do świadków Jehowy, z powodu funkcjonującego, pejoratywnego znaczenia tego słowa, które zazwyczaj kojarzy się z bardziej egzotycznymi grupami. O wiele bardziej złożonym problemem jest określenie, czy Towarzystwo to sekta o charakterze destrukcyjnym. Najbliższe prawdy byłoby stwierdzenie, że jest to sekta, która może, ale nie musi mieć niszczącego wpływu na swoich członków oraz ich otoczenie. Może, ponieważ metody, które stosuje już na etapie rekrutacji, a potem w celu utrzymania świadka w grupie, są metodami manipulacji i psychomanipulacji, a więc świadomych, głęboko nieetycznych działań ze strony ludzi podających się za prawdziwych chrześcijan. Nie musi, ponieważ metody te nie mają charakteru drastycznego, zaś wiele zależy od stopnia zaangażowania świadka w działalność teokratyczną. Zmieniają się również czasy, a wraz z nimi sposoby rekrutacji i oddziaływania Organizacji. Na początku XX wieku film złożony z ruchomych obrazów- „Fotodrama Stworzenia” wywoływał niesamowity efekt, książka „Miliony obecnie żyjących nigdy nie umrą!” i zapowiedź końca świata połączone z niepokojami wojennymi przysparzały Towarzystwu tysięcy nowych wyznawców. Społeczeństwa świata zachodniego można było określić jako bardziej religijne, trzymające się, przynajmniej pozornie, surowych zasad moralnych. Koniec XX i początek XXI wieku przyniósł rozluźnienie w kwestiach moralności, zaś znakiem minionego czasu są puste kościoły nominalnego chrześcijaństwa, co najbardziej jest widoczne w Europie. Trudno więc oczekiwać, że krytyka chrześcijaństwa odniesie zamierzony skutek, zwłaszcza u młodego pokolenia. Jednocześnie hasła Towarzystwa głoszące rychły Armagedon nie dość, że zostały zmienione, zaś koniec świata odsunięty w bliżej nieokreśloną przyszłość, to straciły na znaczeniu. Szeroki i nieograniczony dostęp do danych spowodował, że i do hermetycznego środowiska świadków przedostały się niepożądane informacje, zaś do szerszego grona zainteresowanych tematem wiedza na temat samych świadków i prawdziwej działalności Towarzystwa. Rozwój nauki natomiast udowodnił, że wiele dogmatów Organizacji dotyczących człowieka, daty zburzenia Jerozolimy czy też śmierci Jezusa na palu nie ma żadnego uzasadnienia oprócz biblijnego w wykonaniu Ciała Kierowniczego. Niemożliwe jest zdobycie danych statystycznych dotyczących liczby osób, które odeszły z Organizacji. Niemniej jednak liczba ta nie może być znikoma, biorąc pod uwagę ilość niespełnionych proroctw i zmieniającą się doktrynę. Nie każdego przekonuje nauka o nowym świetle i lepszym zrozumieniu. Nie każdy bezgranicznie wierzy w nauki „niewolnika”. Obecnie w Organizacji panuje pewnego rodzaju stagnacja, która trwa od roku 2000. Prezes Don Adams nie jest postacią tak wyrazistą, jak jego poprzednicy. Dotąd również nie pojawiły się żadne nowe, rewelacyjne nauki, które mogłyby spowodować znaczący przyrost głosicieli.
Czy świadkowie Jehowy są nieszkodliwymi społecznie głosicielami Królestwa Bożego i raju na ziemi? Pytanie tyczy się również faktycznej odpowiedzialności głosicieli za szerzenie błędnych nauk oraz stosowanie wobec innych ludzi form manipulacji.
Wielu świadków to głęboko wierzący ludzie, którzy kierowani potrzebą głoszenia światu nadziei na życie wieczne spełnia tym samym nieświadomie rolę akwizytorów wysłanych przez Organizację. Trudno w tym momencie posądzać ich o nieszczere zamiary- przecież są przekonani, że robią dokładnie to, czego Bóg od nich wymaga dla dobra innych. Z drugiej jednak strony, głosząc nauki Towarzystwa mają za zadanie zdobyć jak największą liczbę zainteresowanych, założyć i prowadzić jak najwięcej studiów biblijnych, rozprowadzić jak największą ilość literatury. Faktycznie więc nie są nieszkodliwymi społecznie głosicielami Królestwa Bożego, bowiem nauki, które szerzą nie są społecznie obojętne, ale mają głęboki wpływ na życie człowieka, zaś metody, którymi się posługują, to manipulacje. Odpowiedzialność za ten stan spoczywa jednak na najwyższych szczeblach władzy w Organizacji. Każdy świadek Jehowy swego czasu sam został poddany indoktrynacji po to, by potem mógł indoktrynować kolejne osoby. Celem tej pracy nie jest moralna ocena tych, którzy kierują życiem sześciu milionów świadków na całej ziemi. Tę zostawiam każdemu czytelnikowi.
"Pan mój i Bóg mój. (...) Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli"

#24 staho

staho

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 99 Postów
  • Lokalizacja:Oświęcim

Napisano 2007-01-03, godz. 17:41

Nikito, kilka drobnych uwag:

Czy zdefiniowałaś wcześniej takie pojęcia, jak "działalność teokratyczna", „niewolnik”?

Fragment "nie mają uzasadnienia oprócz biblijnego w wykonaniu CK" jest chyba mylący dla nie-forumowiczów. Prawdopodobnie czytelność poprawi ujęcie "biblijnego" w cudzysłów.

Zdobycie danych statystycznych nie jest niemożliwe, bo publikuje je WTS, ale dane te nie są pewne. Coś jednak można na ich podstawie powiedzieć. http://watchtower.or...in/ucieczka.htm

"Wielu świadków to głęboko wierzący ludzie, którzy kierowani potrzebą głoszenia światu nadziei na życie wieczne spełnia..."

#25 Matuzalem

Matuzalem

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 803 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-01-03, godz. 20:55

Zdobycie danych statystycznych nie jest niemożliwe, bo publikuje je WTS, ale dane te nie są pewne. Coś jednak można na ich podstawie powiedzieć. http://watchtower.or...in/ucieczka.htm


Prawdę mówiąc takie dane, jak na stronie Iszbina, mają dość "kapeluszaste" pochodzenie - nie podano nawet jak dokonano wyliczeń. Najprawdopodobniej popełniono (jak to często bywa) błąd odjęcia liczby ochrzczonych od liczby aktywnych głosicieli w danym roku i porównania z rokiem poprzednim. Poza tym przyjęto 1% umieralności, co też jest błędne (z pobieżnego policzenia przypuszczam, że pomyłka jest w granicach 100% - powinna wynosić co najmniej gdzieś 2% populacji, a nie 1%). Taki sam błąd popełnia R. Franz w swojej książce.

#26 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-01-04, godz. 00:07

wskażnik dla świata wynosi ok. 30 mln/ 6.000 mln czyli 0,5% rocznie? ale nie dam sobie za to głowy uciąć,
bo gdzieś to czytałem, ale nie umiem podać źródła.

Jestem natomiast pewny, że wskaźnik umieralności dla Polaków wg GUS wynosi ok. 0,9% rocznie

#27 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2007-01-04, godz. 18:51

Prawdę mówiąc takie dane, jak na stronie Iszbina, mają dość "kapeluszaste" pochodzenie - nie podano nawet jak dokonano wyliczeń. Najprawdopodobniej popełniono (jak to często bywa) błąd odjęcia liczby ochrzczonych od liczby aktywnych głosicieli w danym roku i porównania z rokiem poprzednim. Poza tym przyjęto 1% umieralności, co też jest błędne (z pobieżnego policzenia przypuszczam, że pomyłka jest w granicach 100% - powinna wynosić co najmniej gdzieś 2% populacji, a nie 1%). Taki sam błąd popełnia R. Franz w swojej książce.





Wyliczenia, od Franza, przez Bednarskiego i moje (jeszcze na www prywatnej) są BŁĘDNE. Choć idea (wynik) wskazuje poprawnie tendencje.

Pozdra.

#28 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2007-01-04, godz. 20:20

Wyliczenia, od Franza, przez Bednarskiego i moje (jeszcze na www prywatnej) są BŁĘDNE. Choć idea (wynik) wskazuje poprawnie tendencje.

Pozdra.

Aby móc dać poprawne wyliczenia, potrzebne by były dane ilu w danym roku jest faktycznie śJ. Ale te dane są widać ściśle tajne i WTS ich nie upowszechnia. jak też nie upowszechnia danych ile osób zostało wykluczonych, a ile samo odeszło z organizacji.
Czesiek

#29 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-01-04, godz. 20:26

jedyne znane mi (cytowane przez Bednarskiego w rozdziale "moralność ŚJ") doniesienia o ilości osób wykluczonych pochodzą sprzed prawie 20 lat, ale również one nie podają struktury "za co" (ile za seks a ile za np. kwestionowanie nauk niewolnika) i również one całkowicie pomijają liczbę osób które same odeszły (obojętnie: czy "uciekając" przed komitetem sądowniczym np. za cudzołóstwo, czy negując nauczanie niewolnika).

#30 Bogdan Braun

Bogdan Braun

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 401 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-01-05, godz. 03:10

Urocza Niki napisała

Po przedstawieniu i przeanalizowaniu zebranego materiału chciałabym odpowiedzieć na pytania badawcze postawione na wstępie.


Urocza Niki (wiem co piszę...jest urocza!!!) no to teraz pochwal się ile lat byłaś w opisanej przez Ciebie sekcie lub powiedz skąd, (z jakich źródeł) czerpałaś materiał dotyczący Świadków Jehowy?

Łączę wyrazy szacunku
BB
W dowodzeniu słuszności własnych racji patrzmy na bliźniego jak na siebie samego.

#31 Nikita

Nikita

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 325 Postów
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2007-01-05, godz. 09:22

BB,
a od kiedy to trzeba być w sekcie, żeby móc o niej pisać?? Praca mgr to nie pamiętnik czy blog B)
"Pan mój i Bóg mój. (...) Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli"

#32 Bogdan Braun

Bogdan Braun

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 401 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-01-05, godz. 16:51

Niki napisz to, o co Cię proszę, a nie wkładaj w moje usta tego, czego nie powiedziałem... :)

BB
W dowodzeniu słuszności własnych racji patrzmy na bliźniego jak na siebie samego.

#33 Nikita

Nikita

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 325 Postów
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2007-01-05, godz. 22:41

BB,
doskonale pewnie wiesz, że świadkówną nigdy nie byłam i być nie zamierzam. Książek zaś na ich temat jest całkiem sporo, poza tym pisałam również o problematyce sekt. Jest internet. A literatury Towarzystwa, zarówno tej nowej, jak i starej, mam z pół szuflady, jak nie więcej.

Jeśli chodzi o dane statystyczne to unikałam ich jak mogłam, bo nie lubię tworzenia wykresów w Excelu :P A tak poza tym uważam, że jak się je podaje, to muszą one być dość wiarygodne. Więc jak zauważył Iszbin, są tylko tendencje wskazujące na dużą ilość osób opuszczających Organizację, bądź wykluczonych z niej.

Oczywiście, że zdefiniowałam różne, znane tylko wtajemniczonym :P , określenia. Unikać ich nie chciałam, bo podkreślały pewne istotne sprawy, ale używanie ich bez wyjaśnienia uczyniłoby tę pracę niezrozumiałą.
Niewolnik wierny i roztropny zaleca spożywać jak najczęściej pokarm na czas słuszny- jak to fajnie brzmi, nie?? ;)
"Pan mój i Bóg mój. (...) Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli"

#34 Matuzalem

Matuzalem

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 803 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-01-07, godz. 22:11

Wyliczenia, od Franza, przez Bednarskiego i moje (jeszcze na www prywatnej) są BŁĘDNE. Choć idea (wynik) wskazuje poprawnie tendencje.

Pozdra.



Ok, być może w tych wynikach odbijają się pewne tendencje, ale przez ich błędność część wniosków też zgubiła swoje podstawy. Dla przykładu w tym artykule czerwonym kolorem wyróżniono zdanie: "Jeśli jest to prawdą, to okaże się, że w ubiegłym dziesięcioleciu prawie 1/3 świadków Jehowy w Polsce prowadziła ,,rozwiązły tryb życia, wszeteczeństwo i cudzołóstwo'' [za Strażnicą 1/1970 s.12]. Strażnica nie chce zauważyć, że w większości przypadków jest to świadome i dobrowolne opuszczenie organizacji z powodu jej nauki. "

Również u Franza te wyliczenia mają przełożenie na wnioski jakie wyciąga (pisze on: "Oznacza to, że w ciągu dziesięciu lat około 768 304 osób opuściło Organizację lub zaprzestało aktywności. Odpowiada to czterem na dziesięć ochrzczonych w tym okresie lub – przedstawiając to w inny sposób – spośród każdych trzech osób zrzeszonych w Organizacji jedna ją porzuca. Powody składające się na ten odpływ członków są różne. Oczywiście nie wszystkie spośród liczby ponad pół miliona osób, które pozostawiły Organizację na przestrzeni dziesięciu lat, zrobiły to ze względu na sumienie.", wyróżnienia oryginalne). Widać więc dość spory nacisk jaki Franz jednak kładzie na liczby. Nie da się ukryć, że jest to pewien efekt, który chce wywrzeć na czytelniku.

Pozdrawiam

Użytkownik Matuzalem edytował ten post 2007-01-07, godz. 22:14


#35 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-01-08, godz. 00:51

załóżmy że organizację opuszcza nie 1/3 a 1/4 albo za drugim cytatem że nie 4/10 osób ale 3/10 lub 1/4 przestaje głosić...

Czy to tak dużo zmienia, Matuzalemie?

#36 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2007-01-08, godz. 08:01

W oparciu o dane dostarczane przez WTS naprawdę niewiele można powiedzieć co do tego, ilu jest śJ, ilu rocznie odchodzi z "organizacji", ani ilu uważa siebie za "pomazańców".
WTS nigdzie nie podaje ilu jest śJ - tych, którzy po symbolu są członkami "organizacji"
WTS podaje jedynie ilu było głosicieli - najwyższą liczbę głosicieli i przeciętną liczbę głosicieli, jednak nie podaje sposobu obliczania tej liczby. Może to wskazywać na to, że przepływ osób głoszących jest o wiele większy niż to wynika ze statystyk.
Także ilość "pomazańców" jest tak naprawdę nieznana, bo jedynie podaje się liczbę spożywających emblematy, a to nie koniecznie musi odzwierciedlać faktyczną liczbę tych, którzy wierzą, że mają powołanie niebiańskie.
Czesiek

#37 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2007-01-08, godz. 12:30

W oparciu o dane dostarczane przez WTS naprawdę niewiele można powiedzieć co do tego, ilu jest śJ, ilu rocznie odchodzi z "organizacji", ani ilu uważa siebie za "pomazańców".
WTS nigdzie nie podaje ilu jest śJ - tych, którzy po symbolu są członkami "organizacji"
WTS podaje jedynie ilu było głosicieli - najwyższą liczbę głosicieli i przeciętną liczbę głosicieli, jednak nie podaje sposobu obliczania tej liczby. Może to wskazywać na to, że przepływ osób głoszących jest o wiele większy niż to wynika ze statystyk.
Także ilość "pomazańców" jest tak naprawdę nieznana, bo jedynie podaje się liczbę spożywających emblematy, a to nie koniecznie musi odzwierciedlać faktyczną liczbę tych, którzy wierzą, że mają powołanie niebiańskie.





Niestety, z głosicielami tak jest.



Nie pamiętam, czy to publikowalem, ale np. załozmy, że istnieje ,,zbór'' z 5cioma ŚJ. Oni będa stanowić punkt odniesienia.



W 1 roku Ci 5 ŚJ ostro pracowali i w sumie przyprowadzili 12tu nowych. Ale nowi, jak nowi głosiciele, po kolei, po 1 miesiącu pracy znudzili sie i odeszli w cholere. Miesiac, gdy zostali glosicielami to kwiecień.



A teraz statystyka.

Średnia liczba z roku wczesniejszego: 5.

Najwyższa liczba głosicieli: 17. (Brawo! Brawo! Brawo! Jehowa daje wzrost!)

Średnia liczba głosicieli: 6 (12 owoców : 12 smiesiecy, czyli śednia).



Oto tym sposobem, choć już w maju (ani między styczniem a marcem tez nie glosili) żaden z tych nowych już z organizacją nie miał nic wspolnego, to organizacja propagndowo miala wzrost i to... o 20% (średnia liczba). Oczywiście: Brawo! Brawo! Brawo! Jehowa daje wzrost!

#38 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-01-08, godz. 12:54

podobne reguły dot. studiów biblijnych... kiedyś studium to były regularne cotygodniowe wizyty i omawianie książki w celu pozyskania współwyznawcy i doprowadzenia go do chrztu. Na początku lat 90-tych zmieniono sposób raportowania. Teraz każde cykliczne odwiedziny ponowne (dopóki ktoś głosicieli nie wyprosi) można sztucznie nazywać "prowadzeniem studium", choćby to studium polegało na przeczytaniu w progu trzech wersetów biblijnych i nie wiązało się w ogóle z wejściem do mieszkania. O tym, czy odwiedziny są studiami decyduje czy odbyły się 3x i czy głosiciele zostali zaproszeni (co często jest interpretowane jako "nie zostali wyproszeni") na czwartą wizytę.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych