Skocz do zawarto¶ci


Zdjêcie

¦wiadectwa patrystyczne pomijane przez trynitarian


  • Please log in to reply
25 replies to this topic

#1 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2005-07-28, godz. 07:44

W ksi±¿ce, "W obronie wiary" W³odzimierza Bednarskiego, broni±cej nauki o istnieniu Boga w Trójcy ¦wiêtej. Autor wielokrotnie powo³uje siê na nauki Ojców Ko¶cio³a, podaj±c ich jako autorytet.

Udowadniaj±c jednak Bóstwo Chrystusa rzekomo równe z Bóstwem Boga, naszego Ojca - co oczywi¶cie ma sprzyjaæ nauce o Trójcy ¦wiêtej - w rozdziale 2, pod tytu³em "Bóstwo Chrystusa", próbuje udowodniæ ¿e jest On wszechwiedz±cy. A WIÊC RÓWNY OJCU POD WZGLÊDEM WIEDZY.

Tym razem pomija jednak ¶wiadectwa z pierwszych wieków mog±ce powiedzieæ nam co¶ wiêcej na ten temat, czyli na temat wszechwiedzy Jezusa.
Na przyk³ad cytowany wielokrotnie przez autora Ireneusz z Lyonu (ok.130-200) tak napisa³:

"Mo¿emy siê od Niego dowiedzieæ, ¿e Ojciec jest ponad wszystkim. Mówi bowiem: ,Ojciec wiêkszy jest ni¿ Ja'. A zatem Pan o¶wiadczy³, ¿e OJCIEC PRZEWY¯SZA GO POD WZGLÊDEM WIEDZY" ("Przeciw herezjom" tom II, 28,8 (pogrubienie moje)).

Dlaczego jednak autor wspomnianej ksi±¿ki pomija to ¶wiadectwo patrystyczne? Dlaczego nie staje z nim twarz± w twarz? Jak my¶licie?

Co ciekawe niektórzy trynitarianie staraj± siê wyt³umaczyæ te s³owa w taki sposób, i¿ Ireneusz mówi tutaj o ziemskiej obecno¶ci Jezusa, a wed³ug nich, Jezus podczas swojej ziemskij obecno¶ci by³ w "kenozie" (czyli zubo¿eniu) i dlatego w tym momencie nie wiedzia³ wszystkiego. Ale co ciekawe pan W³odzimierz Bednarski w³a¶nie w tej wspomnianej ksi±¿ce, rozdziale 2, w podtytule "Wszechwiedz±cy", przytacza s³owa uczniów Jezusa jakie wypowiedzieli do niego, w³a¶nie podczas jego ziemskiej s³u¿by, a maj±ce ¶wiadczyæ o jego ówczesnej wszechwiedzy. Mo¿e zacytujmy tu ksi±¿kê:

"W obronie wiary", rozdz. 2 "Bóstwo Chrystusa", podtytu³ "Wszechwiedz±cy".
"Teraz wiemy, ¿e wszystko wiesz..." (J 16:30)."

Czyli jednak czasem wed³ug trynitarian, Jezus podczas ziemskiej s³u¿by wiedzia³ wszysko, jak to staraj± siê udowodniæ na przyk³ad takim oto wersetem. A innym razem kiedy to im jest wygodne twierdz± ¿e nie wiedzia³. Jak to jest? Co oni tak naprawdê g³osz±? £atwo te¿ zauwa¿yæ, i¿ selektywnie serwuj± nam wypowiedzi Ojców Ko¶cio³a, bazuj±c na tym, i¿ nie wszyscy maj± dzi¶ do nich dostêp.

Pozdrawiam. :)
Patrzeæ na ¶wiat przez google, czy w³asnymi oczami? Oto jest pytanie.

#2 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2005-07-28, godz. 16:47

Jeszcze aby byæ precyzyjniejszym pragnê dodaæ, ¿e ksi±¿ka „W obronie wiary” w odpowiedzi na pytanie, dlaczego Jezus nie zna³ daty koñca ¶wiata (Mt 24:36), w rozdziale 2,8 odpowiada:

Widaæ, ¿e chodzi tylko o uni¿onego i egzystuj±cego na ziemi Pana, który wyzby³ siê sam wiedzy o owym dniu

Czyli wspomniana ksi±¿ka twierdzi, ¿e Jezus wyzby³ siê na ziemi pewnych aspektów wiedzy, co implikuje ¿e nie by³ tu wszechwiedz±cy. Prawda? A co ciekawe, w³a¶nie nieco wy¿ej w tym samym rozdziale tylko innym podrozdziale, czyli 2,1,3) („Wszechwiedz±cy”), udowadniaj±c wszechwiedzê Jezusa, autor cytuje s³owa jakie wyrzekli do niego aposto³owie, w³a¶nie podczas jego ziemskiej s³u¿by, maj±ce rzekomo wed³ug W³odzimierza Bednarskiego, dowodziæ jego wszechwiedzy. Oto jeszcze raz cytat z tej ksi±¿ki:

"Teraz wiemy, ¿e wszystko wiesz..." (J 16:30).” (podkre¶lenie W³odzimierza Bednarskiego)

Tak wiêc autor, pan W³odzimierz Bednarski, sam sobie zaprzecza. Sam nie wie, czy Jezus by³ na ziemi wszechwiedz±cym, czy te¿ nie. Kiedy mu to na rêkê przytacza dowody potwierdzaj±ce, ¿e tak. A innym razem, ¿e nie. Zaprzecza sam sobie nawet w tym samym rozdziale ksi±¿ki. Czy mo¿na wiêc ufaæ jego ksi±¿ce „W obronie wiary”? Oceñcie sami.

Pozdrawiam. :)
Patrzeæ na ¶wiat przez google, czy w³asnymi oczami? Oto jest pytanie.

#3 Jan Lewandowski

Jan Lewandowski

    Domownik forum (501-1000)

  • Moderatorzy
  • PipPipPip
  • 815 Postów

Napisano 2005-07-28, godz. 17:30

Twoja argumentacja jest jak zwykle skrajnie absurdalna i oparta na jakim¶ zatwardzeniu intelektualnym. "Niektórzy antytrynitarianie" to, "niektórzy" tamto. Tylko czego to dowodzi. Niczego. Je¶li jeden cz³owiek wyg³asza³by takie stwierdzenia, to mo¿e jeszcze by³oby siê do czego przyczepiæ (te¿ nie by³oby w tym nic z³ego, bo jeden cz³owiek to nie ca³o¶æ). Ale próbujesz wskazaæ sprzeczno¶æ w stwierdzeniach ró¿nych ludzi, co jest bezsensem. Pewne sprawy próbujemy wyja¶niaæ ró¿nie i ju¿. Nie pisz mi w razie co, ¿e jest w tym co¶ niestosownego, bo to samo mo¿na zarzuciæ te¿ przecie¿ wam, sami sobie zaprzeczacie w t³umaczeniu wielu wa¿nych kwestii (vide negowanie preegzystencji Jezusa przez takich jak Olczykowski i dowodzenie jej przez takich jak ¦J). No wiêc niczego tak naprawdê nie dowiod³e¶, chyba, ¿e sobie.

Nastêpnie, sam Bednarski sobie w istocie nie zaprzecza, bo wcale nie jest powiedziane, ¿e jak Jezus w stanie kenozy by³ raz nie wszechwiedz±cy, to taki musia³ byæ zawsze, tak¿e wtedy, kiedy uczniowie mówili mu, ¿e wie wszystko. Bóg te¿ raz czego¶ nie wie (Rdz 18,21), a za chwilê wie wszystko jak zechce. Nie ma tu ¿adnej niekonsekwencji, po prostu rzeczywisto¶æ jest mniej sztywna ni¿ twój rozumcio.

Co do tematu, to ja uwa¿am np., ¿e wiedza Jezusa jest taka sama jak wiedza Boga, czasem jest wzglêdna, czasem nie. Bóg te¿ czasem czego¶ nie chce wiedzieæ od razu (przyk³adem jest Rdz 18,21). Nie przestaje byæ z tego powodu Bogiem. Tak wiêc Jezus czego¶ nie wiedz±c w jakim¶ momencie te¿ nie przestaje przez to byæ Bogiem. Zatem stwierdzenie Ireneusza nie oznacza od razu jakiego¶ antytrynitaryzmu (projektujesz tu b³êdnie powody swego antytrynitaryzmu na Ireneusza i zak³adasz nastêpnie, ¿e dla niego wypowied¼ Jezusa ze stanu kenozy jest tak jak dla ciebie dowodem antytrynitarnym), ponadto przytacza on wypowied¼ Jezusa ze stanu kenozy. Istotnie w stanie kenozy Jezus chcia³ byæ bardziej podobny do nas "we wszystkim" (Hbr 4,15), wiêc by³ do nas podobny i w niewiedzy odno¶nie pewnych spraw. Ja te¿ tak twierdzê jak Ireneusz i wcale nie jestem przez to od razu antytrynitarzem. Tak wiêc znów narobi³e¶ w typowym dla siebie stylu szum o nic.

#4 Patmos

Patmos

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 210 Postów
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano 2005-07-28, godz. 18:35

Olo witaj,

Widzê, ¿e dokonujesz wnikliwej egzegezy ksi±¿ki autorstwa W³odzimierza Bednarskiego „ W obronie wiary „. Pochwalam takie zajêcie stanowiska przez Ciebie, a to, dlatego i¿ spotka³em siê na kilku forach dyskusyjnych, ¿e niektórzy powo³ywali siê na tê ksi±¿kê uwa¿aj±c j± za dzie³o godne polecenia.
Masz racjê, ¿e czym¶ mi³ym i zasadnym by³oby, aby autor wspomnianej ksi±¿ki przedstawia³ argumenty za i przeciw w³asnej tezie. Lecz pamiêtaj, Olo, s³owo obiektywizm ma pojêcie wzglêdne w umys³ach niektórych z ludzi.
Z drugiej strony autor ma prawo tak napisaæ ksi±¿kê jak sumienie Mu podpowiada.
Je¶li chodzi o warto¶æ merytoryczn± tej ksi±¿ki to wypowiadaæ siê nie bêdê, a to, dlatego, ¿e ca³ej jeszcze nie przeczyta³em.
Natomiast wyja¶nienie i przedstawienie przekonywuj±cej argumentacji, co do kwestii dotycz±cej wypowiedzi Jezusa, jakie wystêpuj± w Nowym Testamencie jest to problem wszystkich zwolenników unii hipostatycznej.
No, bo jak mo¿na byæ pewnym i w oparciu, o jakie przes³anki mo¿emy z ca³± odpowiedzialno¶ci± powiedzieæ, które s³owa wypowiedziane np. na krzy¿u przez Jezusa s± wypowiedzi±, kiedy dominowa³a natura Boska, a kiedy dominowa³a natura ludzka?
Tyle moich uwag w tym po¶cie.

Pozdrawiam.

#5 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2005-07-28, godz. 20:07

Witam Janku.

Czyli, skoro twierdzisz, ¿e Bóg Jahwe, bêd±c w niebie czasami jest wszechwiedz±cy a czasami nie (tak Ci podobno wynika z Twojej egzegezy), to oznacza, ¿e wed³ug tej nauki, Jezus bêd±c w³a¶nie tym Bogiem - sam z siebie - (czyli z Boskiej natury) czasami jest wszechwiedz±cy a czasami nie. Dlaczego wiêc wy trynitarianie tak czêsto dowodzicie, ¿e Jezus nie zna³ daty koñca ¶wiata z powodu przybrania postaci ludzkiej i zwi±zanego - w³a¶nie z ni± - uni¿enia, czyli kenozy? Je¶li Bóg w swej naturze, czasami jest wszechwiedz±cy a czasami nie, to wasz argument jest b³êdny. Bo Jezus nie wie o pewnych rzeczach nie dlatego ¿e sta³ siê uni¿onym cz³owiekiem, ale dlatego, ¿e taka jest natura Boska. Skoro taka jest natura Boska, to uni¿enie i kenoza nic tu nowego nie wnios³y, bo Syn Bo¿y bêd±c Bogiem Jahwe i tak ju¿ wcze¶niej bywa³ pozbawiony wszechwiedzy, w swej naturze. Prawda? Co¶ gubicie siê koledzy trynitarianie w swoich spekulacjach. Powoli sytuacja wymyka siê wam spod kontroli.

Co wiêc twoim zdaniem Bednarski mia³ na my¶li - skoro Bóg sam w sobie egzystuj±c w niebie czasami jest wszechwiedz±cy a czasami nie - pisz±c:

Widaæ, ¿e chodzi tylko o uni¿onego i egzystuj±cego na ziemi Pana, który wyzby³ siê sam wiedzy o owym dniu
Patrzeæ na ¶wiat przez google, czy w³asnymi oczami? Oto jest pytanie.

#6 Jan Lewandowski

Jan Lewandowski

    Domownik forum (501-1000)

  • Moderatorzy
  • PipPipPip
  • 815 Postów

Napisano 2005-07-28, godz. 21:09

Nie mogê odpowiadaæ za to co twierdz± inni trynitarianie. Mogê odpowiadaæ natomiast za to co twierdzê ja. A twierdzê, ¿e czasem Bóg czego¶ mo¿e nie wiedzieæ na w³asne ¿yczenie z jakiego¶ powodu znanego tylko Jemu, co potwierdza Pismo. Natomiast w przypadku Jezusa domniemujemy, ¿e nie wiedzia³ czego¶ w³a¶nie dlatego, ¿e by³ w kenozie. Nie oznacza to oczywi¶cie, ¿e to by³ w³a¶nie ten powód, bo Jahwe udaj±cy siê do Sodomy nie musia³ byæ w kenozie, aby czego¶ nie wiedzieæ. Takich powodów mo¿e byæ zatem wiêcej ni¿ jeden. A w przypadku Jezusa domniemujemy, ¿e powodem Jego niewiedzy by³a w³a¶nie kenoza, bo kenoza w tym wypadku pasuje jako wyja¶nienie tej sytuacji. I tylko tyle. Uwa¿am, ¿e naprawdê trzeba wyj±tkowo wiele z³ej woli, aby szukaæ dziury w ca³ym w tym miejscu. Dlatego twoje akrobacje my¶lowe traktujê w tej sytuacji jako nic innego.

#7 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2005-07-28, godz. 21:20

Natomiast w przypadku Jezusa domniemujemy, ¿e nie wiedzia³ czego¶ w³a¶nie dlatego, ¿e by³ w kenozie.


No w³a¶nie domniemacie. I o to chodzi³o. To mi wystarczy. :)

A w przypadku Jezusa domniemujemy, ¿e powodem Jego niewiedzy by³a w³a¶nie kenoza, bo kenoza w tym wypadku pasuje jako wyja¶nienie tej sytuacji.


Dok³adnie zgadzam siê z Tob±. Tak domniemacie, bo tak wam pasuje, do waszej koncepcji Boga. Tyle mi wystarczy. :)

A swoj± drog± twoja teoria ¿e Bóg, sam z siebie, czasami jest wszechwiedz±cy a czasami nie, ju¿ tu nie pasuje?
Patrzeæ na ¶wiat przez google, czy w³asnymi oczami? Oto jest pytanie.

#8 Jan Lewandowski

Jan Lewandowski

    Domownik forum (501-1000)

  • Moderatorzy
  • PipPipPip
  • 815 Postów

Napisano 2005-07-29, godz. 06:04

No w³a¶nie domniemacie. I o to chodzi³o. To mi wystarczy. 

Dok³adnie zgadzam siê z Tob±. Tak domniemacie, bo tak wam pasuje, do waszej koncepcji Boga. Tyle mi wystarczy.


Jeste¶ ¿a³osny. Malo tego, ¿e ta odpowied¼ jest idiotyczna i nie na temat, to te¿ nic ci tu nie da. Pisa³em w kontek¶cie, ¿e wszystkiego domniemujemy, nawet tego, ¿e Bóg istnieje. Nawet ty domniemujesz. Wiêc po pprostu przestañ truæ.

A swoj± drog± twoja teoria ¿e Bóg, sam z siebie, czasami jest wszechwiedz±cy a czasami nie, ju¿ tu nie pasuje?


Mi pasuje. Jak widaæ, istnieje kilka zadowalaj±cyh wyja¶nieñ tego, wiêcej ni¿ jedno. A zatem twoja argumentacja zosta³a obalona.

#9 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2005-07-29, godz. 08:05

Natomiast w przypadku Jezusa domniemujemy, ¿e nie wiedzia³ czego¶ w³a¶nie dlatego, ¿e by³ w kenozie. Nie oznacza to oczywi¶cie, ¿e to by³ w³a¶nie ten powód, bo Jahwe udaj±cy siê do Sodomy nie musia³ byæ w kenozie, aby czego¶ nie wiedzieæ. Takich powodów mo¿e byæ zatem wiêcej ni¿ jeden.


A to ciekawe. Raz twierdzisz, ze domniemacie i¿ Jezus nie wiedzia³ czego¶ z powodu swojej kenozy, a ju¿ w drugim zdaniu piszesz :"Nie oznacza to oczywi¶cie, ¿e to by³ w³a¶nie ten powód". To jak to w koñcu twierdzisz, ¿e Jezus nie by³ wszechwiedz±cy z powodu kenozy, czy nie. Sam sobie zaprzeczasz. Nastêpnie z twojego kolejnego zdania wynika, ¿e wed³ug Ciebie ta twoja sprzeczna odpowied¼ ma dowodziæ ¿e powodów niewiedzy Jezusa mo¿e byæ zatem wiêcej. W tym wszystkim znowu ignorujesz moj± argumentacjê, ¿e skoro Jezus czego¶ nie wiedzia³ jako Jahwe bêd±cy wcze¶niej w niebie, to kenoza nie mog³a wnie¶æ tu nic nowego.

Pisa³em w kontek¶cie, ¿e wszystkiego domniemujemy, nawet tego, ¿e Bóg istnieje. Nawet ty domniemujesz.


Nieprawda nie pisa³e¶ w takim kontek¶cie. Taka my¶l nie zosta³a tu wcze¶niej wyjawiona. Dopiero teraz, zas³aniasz siê pogl±dem, i¿ wszystkiego domniemujemy. Mo¿e Ty domniemujesz istnienia Boga, ale ja nie muszê tego domniemywaæ. Ja po prostu wierzê Jezusowi z Nazaretu, aposto³om, prorokom i dzie³u stwórczemu, ¿e Bóg istnieje.

A zatem twoja argumentacja zosta³a obalona.


Nie drogi. Zosta³em ju¿ tu przez Ciebie ponownie kilka razy zniewa¿ony twoimi aroganckimi komentarzami, ale mojej argumentacji nie obali³e¶, tylko troche sam siê pogubi³e¶ w swojej, oraz jej nie dowiod³e¶. I dlatego twoja argumentacja jest kulawa. To wasze trynitarne stanowisko zosta³o skompromitowane, poprzez wasze zawi³e i zaprzeczaj±ce sobie wzajemnie spekulacje i domniemania. Uwa¿nie poczytaj wcze¶niejsze posty, bo nie mam si³ i czasu t³umaczyæ Ci wszystkiego ponownie.

Poza tym piszesz Janek:

Bóg te¿ raz czego¶ nie wie (Rdz 18,21), a za chwilê wie wszystko jak zechce.


Natomiast W³odzimierz Bednarski zarzuca w³a¶nie w swej ksi±¿ce (rozdz 2.8) ¦wiadkom Jehowy:

¦J odbieraj± wszechwiedzê te¿ Jehowie ucz±c, ¿e Bóg nie wiedzia³, ¿e Adam zgrzeszy”.

Czyli wed³ug niego twój pogl±d jest godny napiêtnowania.
Patrzeæ na ¶wiat przez google, czy w³asnymi oczami? Oto jest pytanie.

#10 swiatlo7

swiatlo7

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 303 Postów

Napisano 2005-07-29, godz. 11:38

Mam pro¶bê.
czy mo¿ecie mi podaæ odno¶niki do stron,na których s± zawarte pisma (w ca³o¶ci)ojców Ko¶cio³a z pierwszych wieków??Mo¿e jakie¶ strony umknê³y mojej uwadze..
pozdrawiam i dziêkujê
"I jestem pewien, ¿e ani ¶mieræ, ani ¿ycie, ani anio³owie, ani Zwierzchno¶ci, ani rzeczy tera¼niejsze, ani przysz³e, ani Moce, ani co wysokie, ani co g³êbokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdo³a nas od³±czyæ od mi³o¶ci Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym." Rz 8:38,39

#11 Jan Lewandowski

Jan Lewandowski

    Domownik forum (501-1000)

  • Moderatorzy
  • PipPipPip
  • 815 Postów

Napisano 2005-07-29, godz. 17:27

Natomiast w przypadku Jezusa domniemujemy, ¿e nie wiedzia³ czego¶ w³a¶nie dlatego, ¿e by³ w kenozie. Nie oznacza to oczywi¶cie, ¿e to by³ w³a¶nie ten powód, bo Jahwe udaj±cy siê do Sodomy nie musia³ byæ w kenozie, aby czego¶ nie wiedzieæ. Takich powodów mo¿e byæ zatem wiêcej ni¿ jeden.



A to ciekawe. Raz twierdzisz, ze domniemacie i¿ Jezus nie wiedzia³ czego¶ z powodu swojej kenozy, a ju¿ w drugim zdaniu piszesz :"Nie oznacza to oczywi¶cie, ¿e to by³ w³a¶nie ten powód". To jak to w koñcu twierdzisz, ¿e Jezus nie by³ wszechwiedz±cy z powodu kenozy, czy nie. Sam sobie zaprzeczasz.


Nie, po prostu ty masz odk±d pamiêtam problem ze zrozumieniem najprostszych zdañ jakie komentujesz i regularnie przypisujesz innym w³asne my¶li, z którymi potem polemizujesz, co jest ju¿ od dawna mêcz±ce nie tylko dla mnie. Skoro co¶ siê domniemuje, to oznacza to, ¿e wcale nie twierdzi siê na pewno. A zatem dopuszcza siê inne ewentualno¶ci. Nie ma tu ¿adnej sprzeczno¶ci. Proste jak drut dla ka¿dego kto my¶li, ale jak widaæ ju¿ nie dla ciebie.



Nastêpnie z twojego kolejnego zdania wynika, ¿e wed³ug Ciebie ta twoja sprzeczna odpowied¼ ma dowodziæ ¿e powodów niewiedzy Jezusa mo¿e byæ zatem wiêcej. W tym wszystkim znowu ignorujesz moj± argumentacjê, ¿e skoro Jezus czego¶ nie wiedzia³ jako Jahwe bêd±cy wcze¶niej w niebie, to kenoza nie mog³a wnie¶æ tu nic nowego.


Polemizujesz wci±¿ sam ze sob±. Ja tego w³a¶nie nie negujê. Dopuszczam ró¿ne ewentualno¶ci. Której bym nie dopu¶ci³, niewiedza Jezusa nigdy nie przeczy Jego bosko¶ci, czy sie przyjmie kenozê jako wyja¶nienie tego, czy nie.


QUOTE 
Pisa³em w kontek¶cie, ¿e wszystkiego domniemujemy, nawet tego, ¿e Bóg istnieje. Nawet ty domniemujesz.



Nieprawda nie pisa³e¶ w takim kontek¶cie. Taka my¶l nie zosta³a tu wcze¶niej wyjawiona. Dopiero teraz, zas³aniasz siê pogl±dem, i¿ wszystkiego domniemujemy.


Przyparty¶ do muru brniesz ju¿ w opary absurdu. Dla ka¿dego obytego z jêzykiem polskim s³owo "domniemujemy" oznacza w³a¶nie to, ¿e nie wiemy na pewno. Tylko nie dla ciebie.


Mo¿e Ty domniemujesz istnienia Boga, ale ja nie muszê tego domniemywaæ. Ja po prostu wierzê Jezusowi z Nazaretu, aposto³om, prorokom i dzie³u stwórczemu, ¿e Bóg istnieje.



Albo tak ci siê jedynie wydaje, z czego nawet nie zdajesz sobie sprawy, co mnie by nie zdziwi³o. Wszystkiego czego nie widzimy mo¿emy ju¿ tylko domniemywaæ, nawet jak u¶pimy brak pewno¶ci.


QUOTE 
A zatem twoja argumentacja zosta³a obalona.



Nie drogi. Zosta³em ju¿ tu przez Ciebie ponownie kilka razy zniewa¿ony twoimi aroganckimi komentarzami, ale mojej argumentacji nie obali³e¶, tylko troche sam siê pogubi³e¶ w swojej, oraz jej nie dowiod³e¶. I dlatego twoja argumentacja jest kulawa.


Jako¶ nie widzia³em, ¿eby¶ to wykaza³. Widzia³em natomiast, i¿ twoja argumentacja jest nie tylko kulawa, co bezsensowna, dlatego odpisa³em na twój nieporadny wpisik. Idealna okazja. Zreszt± czêsto siê wystawiasz.


To wasze trynitarne stanowisko zosta³o skompromitowane, poprzez wasze zawi³e i zaprzeczaj±ce sobie wzajemnie spekulacje i domniemania.


To tylko twoje pobo¿ne ¿yczenia. Nigdzie tego nie wykaza³e¶. Przeciwnie, wszystkie twoje po¿al siê Bo¿e argumenty zosta³y uwalone u podstaw. S³abe to. Jedyne co wci±¿ udowadniasz to nie, ¿e polemizuesz z nami, ale ze swymi rojeniami na temat naszych pogl±dów. "Sprzeczno¶ci" na jakie wskazujesz s± jedynie sprzeczno¶ciami w twych nadinterpretacjach.

Uwa¿nie poczytaj wcze¶niejsze posty, bo nie mam si³ i czasu t³umaczyæ Ci wszystkiego ponownie.


Vice versa.

Poza tym piszesz Janek:

QUOTE 
Bóg te¿ raz czego¶ nie wie (Rdz 18,21), a za chwilê wie wszystko jak zechce.



Natomiast W³odzimierz Bednarski zarzuca w³a¶nie w swej ksi±¿ce (rozdz 2.8) ¦wiadkom Jehowy:

„¦J odbieraj± wszechwiedzê te¿ Jehowie ucz±c, ¿e Bóg nie wiedzia³, ¿e Adam zgrzeszy”.

Czyli wed³ug niego twój pogl±d jest godny napiêtnowania.


Kolejna nadinterpretacja. Jako¶ nie widzê w tym "zarzutu", Bednarski po prostu stwierdzi³ fakt i u¿y³ tego na swoj± korzy¶æ. Ale nie jest to zarzut. Widzisz Olo, polemizujesz nie z Bednarskim, ale z ze swymi my¶lami jakie mu przypisujesz, które nie s± jego my¶lami. Klasyczne.

#12 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2005-07-29, godz. 17:52

Janek niestety w twoje odpowiedzi, jest jak zwykle wiêcej inwektyw, ni¿ merytoryki. Zawsze zmierzasz do jednego celu aby tylko obra¿aæ rozmówcê. Je¶li nie zmienisz tonu wypowiedzi wcale nie bêdê odpisywa³ na twoje posty i bêdê Ciê ignorowa³. Niestety chyba nie ma innego wyj¶cia.

Reszte napisze potem, je¶li uznam to za stosowne.
Patrzeæ na ¶wiat przez google, czy w³asnymi oczami? Oto jest pytanie.

#13 Patmos

Patmos

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 210 Postów
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano 2005-07-30, godz. 00:36

Ko¶ció³ Rzymsko-Katolicki uwa¿am za Ko¶ció³ dogmatów i tradycji teraz dochodz± jeszcze domniemywania.
Ciekawi mnie, jaki to dzia³ teologii chrze¶cijañskiej w KRK zajmujê siê domniemywaniami?
Jeszcze jedna moja uwaga, czy da siê pogodziæ na gruncie nauki o Bogu, jak± g³osi KRK dogmaty z domniemywaniami?
Pytam powa¿nie, bo jest to dla mnie jakie¶ novum.
:blink:

#14 ariel

ariel

    Domownik forum (501-1000)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPip
  • 554 Postów
  • P³eæ:Male

Napisano 2005-07-30, godz. 08:46

Nie popieram teorii Janka, ale chyba siê trochê czepiacie :). Jego stanowisko jest jasne: Bóg mo¿e czego¶ nie wiedzieæ a przyczyny tego mog± byæ ró¿ne. W przypadku Jezusa jedn± z przyczyn mo¿e byæ kenoza. I na tym polega jego "domniemywanie". Je¶li jest wiêcej ni¿ jedna przyczyna (a w przypadku Janka teorii tak w³a¶nie jest) no to mamy do czynienia z domniemywaniem, przypuszczaniem.

#15 Patmos

Patmos

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 210 Postów
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano 2005-07-30, godz. 20:48

Zgodnie z zaleceniem usuwam ten post.

#16 swiatlo7

swiatlo7

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 303 Postów

Napisano 2005-07-31, godz. 16:13

Olo
cytowa³e¶ Ireneusza z Lyonu..czy czyta³e¶ "Wyk³ad nauki Apostolskiej"??
czy wg Ciebie fragmenty tam zawarte nie rzucaj± ¶wiat³a na pojêcie Trójcy?oraz innych kwestii....?
"I jestem pewien, ¿e ani ¶mieræ, ani ¿ycie, ani anio³owie, ani Zwierzchno¶ci, ani rzeczy tera¼niejsze, ani przysz³e, ani Moce, ani co wysokie, ani co g³êbokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdo³a nas od³±czyæ od mi³o¶ci Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym." Rz 8:38,39

#17 Patmos

Patmos

    Forumowicz (51-500)

  • Cz³onkowie
  • PipPip
  • 210 Postów
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano 2005-07-31, godz. 16:57

Janka teza jakoby kenoza Jezusa by³a jednym z istotnych czynników na brak wiedzy w cz³owieczym bytowaniu Jezusa na ziemi nie jest dla mnie do koñca przekonywuj±ca. Pamiêtajmy, ¿e podczas swego bytowania na ziemi Jezus w ujêciu KRK by³ w posiadaniu natury boskiej.
Czy to nie paradoks, ¿e Jezus-cz³owiek pe³niê swej ¶wiadomo¶ci osi±ga po ¶mierci?
Wtedy Jego cz³owieczeñstwo ostatecznie zosta³o uwolnione od zas³ony doczesno¶ci?
Pragnê jeszcze dopowiedzieæ, ¿e w ujêciu teologów KRK Jezus do koñca i w pe³ni by³ cz³owiekiem, tak¿e ze wszystkimi ograniczeniami ludzkimi.
Nasuwa siê w zwi±zku z tym pytanie, je¶li te ograniczenia ludzkie maja tak istotny wp³yw na Jezusa, a po zmartwychwstaniu ju¿ nie, to jak to wyt³umaczyæ?

#18 Olo.

Olo.

    Elita forum (> 1000)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPipPip
  • 1937 Postów

Napisano 2005-07-31, godz. 19:03

Olo
cytowa³e¶ Ireneusza z Lyonu..czy czyta³e¶ "Wyk³ad nauki Apostolskiej"??
czy wg Ciebie fragmenty tam zawarte nie rzucaj± ¶wiat³a na pojêcie Trójcy?oraz innych kwestii....?

"Wyk³ad nauki apostolskiej", znajdziesz tutaj:

http://ojcowiekoscio...l/ireneusz.html

W zasadzie to ja powinienem Ciebie spytaæ co Ty, jako trynitarysta, o tym s±dzisz. Ale nie ¶piesz siê z odpowiedzi±, bo prawdê mówi±c coraz rzadziej tu zagl±dam i raczej nie mam teraz czasu porozmawiaæ. Sorki. :) W zasadzie od jutro mam urlopik od ca³ego ¶wiata.

Pozdrawiam. :)
Patrzeæ na ¶wiat przez google, czy w³asnymi oczami? Oto jest pytanie.

#19 ariel

ariel

    Domownik forum (501-1000)

  • Cz³onkowie
  • PipPipPip
  • 554 Postów
  • P³eæ:Male

Napisano 2005-07-31, godz. 20:03

Powiedz mi czy Twój obraz Boga jest bliski my¶l Hartshorna gdzie jego zdaniem Bóg nie jest wszechwiedz±cy, ale posiada wiedzê nieprzekraczaln±, tzn., ¿e nie istnieje byt maj±cy wiedzê wiêksz± od Niego. W koncepcji tego filozofa procesu – Bóg nie zna np. przysz³o¶ci, wie on tylko z najwiêkszym mo¿liwym dla indywiduum prawdopodobieñstwem, co mo¿e siê zdarzyæ, ale wolno¶æ i spontaniczno¶æ bytów indywidualnych nie pozwala Mu poznaæ przysz³o¶ci ze wszystkimi jej szczegó³ami. Przysz³o¶æ pozostaje dziedzin± niezdeterminowan±, nie tylko dla bytów skoñczonych, ale równie¿ dla Boga.


Patmosie,
Moim zdaniem Bóg zna przysz³o¶æ. Nie jako prawdopodobn±, lecz jako pewn±. Nie ³±czê znajomo¶ci przez Boga przysz³o¶ci z woln± wol± cz³owieka. Bóg nie determinuje wyborów dokonywanych przez cz³owieka, Bóg je jedynie przewiduje (je¶li jest "czasowy") b±d¼ zna (je¶li jest "pozaczasowy").

#20 Micha³A

Micha³A

    Początkujący (1-50)

  • Cz³onkowie
  • Pip
  • 59 Postów

Napisano 2005-08-12, godz. 08:25

Witam,

¦ledzê ten w±tek. Pozwólcie ¿e dorzuce moje przemy¶lenia.
Wpierw co do kenozy Jezusa. Mam pytanie do strony trynitarnej. Czy Jezus tu na ziemi ca³kowicie wyzby³ siê pewnych cech Bóstwa tak ¿e nie móg³ z nich korzystaæ? Czy po prostu móg³ z nich skorzystaæ ale tego nie zrobi³? Mam nadziejê ¿e róznica jest widoczna. I tak w przypadku wszechwiedzy gdyby Jezus wyzby³ siê ca³kowicie tego atrybutu to logiczne jest ¿e nie zna³ daty Swego powrotu.
Natomiast inaczej ma siê sprawa gdydy tê wszechwiedzê posiada³ tu na ziemi.
Tylko dla mnie tekst jest jasny nikt poza Ojcem tej wiedzy nie posiada. A teoria o uni hipostatycznej wydaje mi siê trochê mêtna. Bo faktycznie nie dojdziemy kiedy Jezus wypowiada siê jako Bóg a kiedy jako cz³owiek. Czyli co, blokowa³ raz jedn± a raz drug± naturê?

Pozdrawiam

Micha³A




U¿ytkownicy przegl±daj±cy ten temat: 0

0 u¿ytkowników, 0 go¶ci, 0 anonimowych