Skocz do zawartości


Zdjęcie

Świadectwa patrystyczne pomijane przez trynitarian


  • Please log in to reply
25 replies to this topic

#21 Tomasz O.

Tomasz O.

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie bez edycji
  • PipPip
  • 310 Postów

Napisano 2006-04-08, godz. 08:03

Olo, przepraszam, ale ty chyba czytałeś książke "W obronie wiary" urywkami i nie uwaznie. Pan Włodzimierz Bednarski jasnie przedstawia ze Jezus zszedł na ziemie jako"człowiek" a nie Bóg!!! A kto z ludzi jest taki sam jak Bóg?Który człowiek moze zrobić to samo co Bóg? Jezus jest Bogiem, a na ziemi chciał być człowiekiem. Mówiąc ze jestem nizszy od Ciebie, Jezus potwierdził ze jest nizszy od Boga bo był człowiekiem, a człowiek ma pragnienia, ma głód,ma łzy, ból... Jezus stał się człowiekiem wiec to wszystko miał.A czy Bóg w niebie ma to wszystko?Czy Bóg ma łzy, czy ma głód i tp? Pod tym względem Jezus był niższy na "ziemi" od Boga w "niebie".Ale to nie udowadnia ze Jezus w niebie jest nizszy od Boga.

Jak interesujesz się tym wszystkim, to powinienes juz wiedziec że Jezus sam nazwał siebie Jahwe. I dla tego tez nie nazywamy Boga imieniem Jahwe.Ale nie skreslamy tego imienia jak wy uwazacie.

#22 artur olczykowski

artur olczykowski

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 474 Postów

Napisano 2006-05-23, godz. 17:44

Niestety Tomaszu, ale Jezus juz po wniebowstapieniu, a wiec w niebie a nie na ziemi nadal nazywa Ojca swoim Bogiem i to czterokrotnie w jednym zdaniu. Ap 3:12. Otrzymuje tez od Boga objawienie, ktore przekazuje Janowi, wiec nadal jest "nizszy" od Boga.
Sz'ma Israel, JHWH eloheinu, JHWH echad. Dewarim 6:4

www.Jeszua.pl - serwis monoteistyczny

#23 pawel77

pawel77

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 626 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-05-23, godz. 19:08

arturze a jak pokona nie przyjaciol i polozy ich pod stopy swoje to odda wladze Ojcu aby Ojciec... to tez jest po zmartwychwstaniu
UE w walce o rowne prawa dla chrzescijan w krajach muzulmanskich

#24 Gonzalo

Gonzalo

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 666 Postów

Napisano 2006-05-23, godz. 19:46

Arturze,

Wytłumacz mi, na drodze jakich przekształceń ze zdania funkcjonalnego: 'jesteś moim bogiem' otrzymujesz zdanie metafizyczne: 'stoisz ode mnie wyżej w hierarchii bytów'?

I powtórzę pytanie, które postawiłem już gdzie indziej:
jeśli Bóg nazywa ludzi 'bogami' i nie czyni tego ani w sensie ontycznym, ani funkcjonalnym (bo przecież nie są takimi dla Niego), to w jakim?
Jeśli jednak miałby to być sens funkcjonalny, to dla kogo ci ludzie są 'bogami'?

I jeszcze prośba: nie pisz już, że 'bogami' zostali nazwani sędziowie (czyli przełożeni ludu - co otwiera pole do interpretacji funkcjonalnej), bo zgodnie z Jezusową wykładnią tego psalmu nazwani tak zostali wszyscy ludzie.

#25 pawel77

pawel77

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 626 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-05-23, godz. 20:34

witajcie
gonzalo nie wszyscy tylko ci do ktorych zostalo skierowane slowo Boze




J 10:34 Bw "Odpowiedział im Jezus: Czyż w zakonie waszym nie jest napisane: Ja rzekłem: Bogami jesteście?"

J 10:35 Bw "Jeśli nazwał bogami tych, których doszło słowo Boże (a Pismo nie może być naruszone),"


gonzalo w jakim znaczeniu ci ludzie byli bogami

mojzesz byl bogem dla faraona

w jakim znaczeniu


przepraszam ja nie nie znam na stanach ontycznych itp.

wiec prosze o przedstawienie tego w miare zrozumiale
UE w walce o rowne prawa dla chrzescijan w krajach muzulmanskich

#26 Gonzalo

Gonzalo

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 666 Postów

Napisano 2006-05-24, godz. 08:21

Ponieważ słowo zostało skierowane do wszystkich, więc wszyscy zostali nazwani bogami.

‘bóg’ w sensie ontycznym/metafizycznym to ktoś znajdujący się na najwyższym szczeblu hierarchii bytów;
‘bóg’ w sensie funkcjonalnym/relacyjnym/reprezentacyjnym to ktoś posiadający pełnomocnictwa Jedynego do reprezentowania Go wobec tych, do których został posłany (idealnym przykładem takiej sytuacji jest właśnie Mojżesz posłany do faraona);
i wreszcie ‘bóg’, powiedzmy, funkcjonalnie ontyczny:
taki ‘bóg’ nie jest ontyczny w tym znaczeniu, że nie jest nim z własnej natury, lecz jest ontyczny w tym znaczeniu, że ma wszystkie elementy składające się na boskość.
[Degresja: W tym punkcie rozchodzą się drogi trynitaryzmu (który ma Jezusa za ‘boga’ ontycznego w obydwu tych znaczeniach), najbardziej wyrafinowanej intelektualnie wersji arianizmu (która ma Jezusa za ‘boga’ ontycznego jedynie w drugim z wymienionych znaczeń) oraz arianizmu pospolitego (który nie uznaje Jezusa za ‘boga’ ontycznego w żadnym z wymienionych znaczeń).]
Taki ‘bóg’ nie jest funkcjonalny w tym znaczeniu, że nie odgrywa roli reprezentowania JHWH wobec kogoś innego, lecz jest funkcjonalny w tym znaczeniu, że funkcjonuje w bożej naturze, posiada ją na własność.

Jeśli mnie pytasz, o jakim ‘bogu’ i ‘bogach’ jest mowa w J 10,33n, to odpowiadam, że właśnie o tym i o tych, których nazwałem ‘funkcjonalnie ontycznymi’.

W Piśmie monopol na pozytywne, aprobujące użycie terminu ‘bóg’ wobec kogokolwiek innego niż JHWH ma właśnie tenże JHWH (Ludziom nie wolno nikogo tak nazywać ani tak traktować!). I czasami z tego monopolu korzysta: nazywa tak Mojżesza, króla, a wreszcie ludzi. Nie jestem znawcą myśli rabinistycznej, ale chyba ani nie zastanawiała się ona, dlaczego Jedyny pozwala sobie na coś takiego, ani też nie szła w Jego ślady i żadnego z ludzi nie określała mianem ‘boga’.
Dlatego tak bardzo uderza w oczy nazywanie tak w NT Jezusa. Było to zachowanie jak na ludzi wychowanych w judaizmie absolutnie niezwykłe. A czy stanowiło nagłe nawiązanie do praktyki zapoczątkowanej przez Jedynego w ST?
Moim zdaniem: nie, ponieważ nie chodziło o proste nazwanie kogoś, ale o całą charakterystykę związaną z tym terminem: logos, jednorodzony, pełnia boskości, syn Boga.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych