Napisano 2005-09-08, godz. 16:34
Artur Schwacher zaproponował kilka prawd wiary, które uznał za podstawowe, właściwe wszystkim chrześcijanom.
Drogi Arturze, czy nigdy nie miałeś wrażenia w czasie rozmowy, że mimo używania tych samych słów co twój rozmówca, to tak naprawdę mówicie o dwóch różnych rzeczach? Tak samo jest z tym co proponujesz, o czym świadczy dalsza dyskusja.
Poza tym czy wyznawanie częściowo wspólnych poglądów może świadczyć o tym, że mój rozmówca też jest chrześcijaninem? Podam pewien przykład:
Przychodzi do mnie pewien człowiek, mówi mi, że wierzy w Boga, kocha Go, ufa temu co naucza Biblia i zostawia mi pisemko, które ponoć jest oparte na Biblii, godne zaufania, napisane przez ludzi których wybrał Bóg, aby należycie wyjaśniali to, co naucza Biblia. Czytam to pisemko i wynika z niego, że są pewni ludzie, którzy narodzili się na nowo i będą panować z Jezusem w Królestwie w Jego niebiańskiej dziedzinie. Są też inni ludzie, którzy nie muszą narodzić się na nowo z wody i Ducha, a mimo to będą żyć w Królestwie Bożym w jego ziemskiej dziedzinie, wystarczy, że będą posłuszni autorom tego pisemka.
W tym momencie nie wierząc własnym oczom otwieram i swojej pamięci otwieram Biblię i czytam zapewnienie Pana Jezusa:
„Odpowiadając Jezus, rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego. (...) Odpowiedział Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego.” (Jan. 3:3.5 BW)
I w moim umyśle powstaje pytanie, kto mnie okłamuje? Pan Jezus, który zapewnia, że ktokolwiek nie narodzi się na nowo z wody i Duch, nie wejdzie do Królestwa Bożego, ba nawet go nie będzie oglądał? Czy też autorzy tego pisemka – Ciało Kierownicze Towarzystwa Strażnica, które mnie zapewnia, że nie muszę narodzić się na nowo, a mimo to będę żył w Królestwie Bożym? Czyim zapewnieniom mam wierzyć, a kogo mam uznać za kłamcę i zwodziciela? Pana Jezusa, który mnie kocha, który umarł za moje grzechy, abym przez wiarę mógł zostać zrodzony na nowo z wody i Ducha? Ciało Kierownicze, które chce sprawować nade mną pełną kontrolę w zamian dając obietnice sprzeczne z nauczaniem Pana Jezusa?
Ja zaufałem Panu Jezusowi i temu co przekazali Jego apostołowie, natomiast Ciało Kierownicze uznałem za zwodzicieli. Chyba, że znajdą się jacyś śJ, którzy na podstawie fragmentów z Biblii, a nie na podstawie ludzkiej filozofii udowodnią mi, że CK naucza zgodnie z tym, co mówi Biblia. Dlatego zadałem tych kilka pytań do nich i ciągle daję im szansę, aby udzielili mi biblijnej odpowiedzi.
A jak mam potraktować tego człowieka, który przyniósł to pisemko? Czy mam go uznać za chrześcijanina? A może za człowieka, który dał się oszukać zwodzicielom, pomimo, że ten człowiek w swoim wyobrażeniu uważa się za sługę Boga i Jego świadka, oraz szczerze wierzy, że to co głosi, jest w pełni zgodne z Biblią? A za kogo ty uznasz takiego człowieka?
Czesiek