mirek, on 2005-09-15 20:41, said:
Jednym z ciekawych wersetów biblijnych z zarazem dobitnym dowodem życia po śmierci, jest np. Flp 1:21-24. Gdyby apostol Pawel glosil nauke, ze po smierci czlowiek nie ma swiadomosci - to jak mogl twierdzic, ze smierc jest dla niego zyskiem? Pawel podkresla, ze potrzebne jest, azeby on pozostal dla wiernych, by ich utwierdzac w wierze, a mimo to powiada, ze pragnalby rozstac sie ze swym zyciem - po to, by byc z Chrystusem, bo to dla niego byloby lepsze`(por. tez 2Kor5:6-8; 2P1:13-14). Trudno zgodzic sie z tym, by apostol Pawel majac na uwadze to, ze potrzeba jest, aby jeszcze zyl i glosil nauke Chrystusowa, a jednoczesnie zdawal sobie sprawe, ze kiedys po kilkunastu wiekach dopiero zjednoczy sie z Chrystusem - pragnal smierci i ta smierc miala byc dla niego zyskiem.
Popatrzmy dalej co mowi nam Pismo Swiete o nagrodzie wiecznej w niebie: Mt 5:12; J14:2; 2Kor5:1; Kol1:5; 1P1:4.
Reszta potem
mirku
Apostoł Paweł w Flp 1:21-24 nie twierdzi, iż bezpośrednio po śmierci spotka się z Chrystusem. Wychodząc z założenia, że śmierć jest stanem kompletnej nieświadomości, dla człowieka zmarłego czas przestaje istnieć. I tak jest w przypadku Pawła. Nad umarłym apostołem płyną tysiące lat, lecz Paweł nie jest tego świadomy.Dla niego ostatnia chwila świadomości za życia w ciele, jest połączona z pierwszą myślą przy zmartwychwstaniu podczas powrotu Chrystusa. Stąd wniosek, że dla apostoła moment śmierci jest równoznaczy z momentem zmartwychwstania i spotkania z Jezusem.
Jest rzeczą niemożliwą, aby Paweł wierzył w nieśmiertelność duszy, gdyż w tym samym liście do Filipian, lecz w dalszej jego części, bo w rozdziale 3:20,21 wyraził on zdanie, iz jedyną nadzieją na spotkanie z Chrystusem jest zmartwychwstanie
w ciele duchowym w momencie powrotu Zbawiciela.
Podobnie jest z 2 Kor. 5:6-8. Gdy apostoł mówi o przebywaniu w ciele, ma na myśli ciało cielesne (ziemskie), ktore to jest śmiertelne w odróżnieniu od nieśmiertelnego ciała duchowego (niebiańskiego). W tym też drugim ciele Paweł spotka się i zamieszka z Chrystusem w niebie.
mirku
Jak sądzisz, czy apostoł Paweł mógł sobie zaprzeczać, gdy pisał o spotkaniu z Jezusem, tylko i wyłącznie podczas jego powtórnego przyjścia w chwale? Pomyśl także nad następującymi fragmentami z listów Pawła:
1 Kor. 15:23. A każdy [zmartwychwstaje] w swoim porządku: jako pierwszy Chrystus, potem ci, ktorzy są Chrystusowi
w czasie jego przyjścia.1 Tes. 4:16. Gdyż sam Pan na dany rozkaz, na głos archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba;
wtedy najpierw powstaną ci, ktorzy umarli w Chrystusie.
2 Tym. 4:8. A teraz oczekuje mnie wieniec sprawiedliwości, który mi
w owym dniu [dniu objawienia się Chrystusa i Królestwa jego, zob. 2 Tym. 4:1] sędzia sprawiedliwy, a nie tylko mnie, lecz i wszystkim, którzy umiłowali
przyjście jego.
Pozdrawiam