Skocz do zawartości


LynnFargo

Rejestracja: 2006-03-01
Poza forum Ostatnio: 2010-08-22, 20:58

Moje posty

W temacie: Czy świadkowie Jehowy są odpowiedzialni za to, co głosi WTS

2010-08-22, godz. 20:23

Zagłosowałam, okazuje się - jak większość z Was.
Odp. druga, czyli TAK - ale, ponieważ ją rozpowszechniają, nie taką samą jak WTS.

ŚJ często nie wiedzą, gdzie leży prawda, są manipulowani cały czas,
z tego powodu nie przypisywałabym im całej winy.

WTS sprytnie zabezpieczyło się na wypadek dekonspiracji.
Obmyśliło sposób reakcji osoby na ewentualne odkrycie fałszywych nauk.
Daje się to wyraźnie odczuć nawet w książkach i czasopismach.
Np. w "Prowadzeniu rozmów" - jeśli ktoś jest w posiadaniu,
w rozdziale o fałszywych prorokach przyznają się do niespełnionych proroctw,
ale zaraz szybko dodają, że ś.J. nie dopuścili się innych błędów, tj.utraty wiary itp.

Lata kształceń, powtarzania po tysiąc razy tego samego - oni się nawet nie zastanawiają nad tym, co mówią.
Jak roboty. Zostali zaprogramowani do pozyskiwania jak największej liczby członków.
Nie tyle istotne jest, co mówią. Ale - aby kogoś pozyskać. To jest cel nadrzędny.

To tzw. koleiny myślowe - jeżeli to - to tamto itd. Na wszystko jest odpowiedź

Koresponduję z pewną dziewczyną - ŚJ.
Ona się szczyci tym, że należy do religii, która potrafi zmienić stanowisko, gdy okaże się, że to co głosi jest błędem.
Tylko nie widzi błędów dzisiejszych.
Stanowisko odnośnie krwi wg. niej nie zmieniło się. I nieważne, jakby to uzasadniać i co mówić, czy przytaczać.
Nie ma mocnych.

Jest wielu ludzi, którzy w ogóle nie myślą samodzielnie (nie potrafią?...)
I co, skazać głupiego, że głupi jest?
Ja uważam, że raczej WTS, który to wykorzystuje.

Eh.. Ciekawa jestem, czy nadejdzie kiedyś zmierzch WTS-u...

W temacie: "Gdy w całej przyrodzie zapanuje harmonia"

2010-08-13, godz. 18:56

Polecam film na You Tube "Pioruny bogów". Może ktoś oglądał?

W temacie: Czy ŚJ uważają wszystkich innych ludzi za kogoś gorszego?

2010-08-13, godz. 16:33

Herdus

Napisano 2009-08-22, godz. 16:02


Swoją drogą, podziwiam ŚJ za niewiarygodnie nowoczesną pocztę pantoflową, czuję się jak w Trueman show,


O tak, "Truman show" też przypominał mi sztucznie wytworzoną "szczęśliwą" atmosferę u świadków i wrażenie,
że wszyscy wszystko o mnie wiedzą.



Cieszę się, że ktoś oprócz mnie dostrzegł podobieństwo. Film polecam!

W temacie: Nowy duński film "Worlds Apart"

2010-08-13, godz. 13:53

Film obejrzałam wczoraj.
Przez chwile wróciły wspomnienia.
Szczegóły - brody, spodnie na głoszeniu itp to tylko szczegóły, może w innych krajach jest inaczej, niż w Polsce (jak to niektórzy zauważyli),

Ogólnie film bardzo dobitnie ukazuje uzależnienie od zboru.
Uzależnienie nie ustępuje nawet wtedy, kiedy ktoś nie chce być świadkiem - jest to bardzo dobrze ukazane.
Myślę, że o to chodziło reżyserowi i uważam, że spisał się doskonale.

Uderzyła mnie w oczy jeszcze jedna rzecz, w zasadzie pytanie:
Czy ta historia skończyłaby się tak smutno, gdyby ojciec Sary nie był takim zagorzałym fanatykiem?

Ktoś, kto uważa, że historia jest przekolorowana widocznie nie poznał świadków od tej fanatycznej strony.
Dobrze, jeśli takich fanatycznych jednostek nie ma za wiele, ale co w sytuacji, gdy w jednym zborze trafi się choćby trzech takich fanatycznych starszych?
To przykre, ale przez lata przebywania w zborze naoglądałam się i naprzeżywałam nawet gorszych rzeczy, niż w filmie...

W temacie: Parę pytań

2010-04-08, godz. 16:09

Ja też myślałam, że większość to brednie.
Ale z zainteresowaniem śledziłam zażartą dyskusję między świadkiem a innymi osobami. Byłam zdumiona, jak wiele rzeczowych argumentów pada przeciwko dogmatom Strażnicy.