Skocz do zawartości


[db]

Rejestracja: 2006-03-02
Poza forum Ostatnio: 2011-09-22, 21:33

Moje posty

W temacie: Miłość wzajemna w 1984

2010-12-11, godz. 13:40

Gdy mowa o gościnności ,to zwykle przypomina mi się historia jednej z sióstr , która gościła pod swoim skromnym dachem pewnych braci z Rosji w ramach kongresu międzynarodowego .
To były trudne czasy , gdzie wszystko się zdobywało stojąc w kolejkach ,albo po znajomości. I właśnie owa siostra chciała pochwalić się taką nową zdobyczą-kompletem pięknych sztućców przed swymi gośćmi. Gdy wyjęła z szafy to cudo , bracia rzucili jej się na szyje i zaczęli ją całować krzycząc spasiba, spasiba.

Biorąc pod uwagę w którą stronę granicy w tamtych latach przemycało się złoto, obstawiam raczej legendę ludową.

W 1991 roku rodzina ŚJ z Ciechocinka gościła u 'braci' w Pradze, podczas zgromadzenia międzynarodowego w tym mieście. Podczas przygotowania obiadu brat chciał pochwalić smakołyki, które oceniał po węchu, wyrażając głośne 'ale pachnie!'.
Niestety, po mimikach gospodarzy zauważyli goście przygnębienie i pewne zamieszanie gospodarzy. Wskutek czego pewien czas nastrój wesołości opadł. W końcu "brat" z Ciechocinka zrozumiał, że wypowiedział coś, co uraziło domowników. Podjął więc próbę wyjaśnienia. Udało się. Zakończyło się salwą śmiechu.

Dobrze, że przyjechali z północy a nie z zachodu.

W temacie: Wspólne zamieszkiwanie rodziny podzielonej wyznaniowo, prawa lokatorów

2010-12-11, godz. 13:31

ciekawi mnie także, co tzn. (w tym konkretnym przypadku) "podporządkować się zasadom"?

jeśli właściciel mieszkania żąda np. nie wyprawiania zakrapianych alkoholem imienin czy urodzin, mogę to zrozumieć.
nawet jeśli żąda nie przynoszenia choinki ani bombek w okresie świątecznym, także jeszcze mieści sie to w granicach mojego zrozumienia (wg mnie, wtedy naruszałby normy społeczne ale w mało drastyczny sposób który w mojej ocenie powinien być jeszcze tolerowany).

jeśli żada od dzieci że mają zaprzestać praktykowania dotychczasowej religii (np. nie chodzić do kościoła) i praktykować ŚJ, to juz jest przegięcie.

Ma prawo egzekwować to co jest zapisane w umowie lokatorskiej.

W cywilizowanych krajach jeśli taka umowa narusza czyjeś prawo wolności sumienia i wyznania albo jest sprzeczna z prawem danego kraju, można ją zaskarżyć do sądu.

W temacie: Kolejni Odchodzą (zmarł John Barr)

2010-12-06, godz. 11:43

bo w sytuacji gdy nie przychodza i nie opowiadają, ich skonfrontowanie nadziei z rzeczywistością nie przynosi żadnej korzyści pozostałym ludziom

Wystarczy wyciągnąć logiczne wnioski z tego, że nie przychodzą i nie opowiadają. Do nikogo :-P

W temacie: Święty Mikołaj

2010-12-03, godz. 15:15

na chłopski rozum: jakby skreślanie funkcjonowało i konkretną osobę skreślonoby z listy to chyba kult choćby lokalny nie wchodziłby w grę?

Zapytaj jakiegoś chłopa albo specjalistę od logiki katolickiej. Mam nadzieję, że nie wyglądam na żadnego z nich.

W temacie: Ojcze Nasz...

2010-11-30, godz. 11:45

To może jeszcze rozszerzyć to na jakieś psalmy? Czy psalmy dla ŚJ mogą być modlitwą, czy raczej to tylko "klepanie wyuczonych formułek"?

Kiedy byłem nieochrzczonym dzieciakiem babcia zabierała mnie czasem na prowadzone przez siebie studium biblijne. Studium z reguły zaczyna się i kończy modlitwą prowadzącego studium, natomiast babcia zastępowała to odczytaniem psalmu.