Ja znam ten kontekst, ale czy ty go znasz? No wlasnie za co chcieli zabic Jezusa Zydzi? Za to, ze podawal sie za Boga? Skoro tak, to dlaczego w czasie jego procesu nikt nie postawil mu tego zarzutu? Kontekst Jana 8:50-59 mowi o tym, ze kwestia byla pozycja Jezusa. Twierdzil on, ze jest wiekszy od ich narodowego bohatera Abrahama. Przed Abrahamem to po grecku - prin Abraham co oznacza nie zawsze pierwszenstwo w czasie, ale tez w pozycji.
I Ty mi Artur mówisz , że ja sobie gole strzelam... Dobre sobie. Ja odnoszę wrażenie, że Ty masz problem z podstawowymi pojęciami biblijnymi. JESTEM (J 8:24, 28, 13:19 nawiązują do słów "JESTEM KTÓRY JESTEM (...) Tak powiesz synom Izraela: JESTEM posłał mnie do was" Wj 3:14 patrz też Iz 43:10, 52:6 NP, BP, Pwt 32:39; por. J 17:12). I dokładnie za to chcieli go zabić Żydzi.
Artur odpowiedz mi, czy ty jesteś śJ? Jeśli tak to by znacznie uprościło sprawę, gdyż śJ nie wiedzą, że określenie "Syn Boży" użyte w stosunku do Jezusa oznacza Boga. Chrystus nazwany jest "Jednorodzonym Synem Bożym" (J 3:18), ale też "Jednorodzonym Bogiem" (J 1:18). Widać, że są to określenia wymienne, podobnie jak terminy "Człowiek" i "Syn Człowieczy" (1Tm 2:5, J 5:27).
Janek
Witaj Dudu
Jeśli pozwolisz to ja odpowiem jak ja to rozumiem.
Ze Słowa Bożego wynika, że żadne stworzenie nie może trwać, istnieć samo z siebie, to Pan Bóg jest tym,
który stworzył wszystko.Jak również podtrzymuje wszystko co zaistniało.
To jest jak ze słońcem, jeśli nic go nie przesłania, to mamy ciepełko i dobry urodzaj.
Podobnie jest z żelazkiem do prasowania. Nie ma w sobie energii, ale jeśli go podłączymy do energii,
to zacznie działać jak należy. I w tym przypadku, jeśli ktoś nie miał do czynienia z żelazkiem,
zachodzi konieczność poinstruowania go w obsłudze. Natomiast kolejne zastosowanie żelazka, nie musi
się również łączyć z kolejnym instruktarzem, ponieważ już znamy zasadę jego działania - należy podłączyć go do energii.
Działanie Jezusa było podobne do działania Mojżesza w Egipcie i na pustyni, jak również innych posłańców Bożych.
Ci wiedzieli za czyją mocą to wszystko się działo.
Dokładnie słuchali głosu Bożego i wykonywali Jego polecenia.
Nie wiem czy Cię rozumiem ale zdajesz sobie sprawę , że Jezus nie jest stworzony? Można powiedzieć więcej to On jest Stworzycielem.
Hbr 1:8-16 BT „Do Syna zaś: Tron Twój, Boże na wieki wieków, berło sprawiedliwości berłem królestwa Twego.(9) Umiłowałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś nieprawość, dlatego namaścił Cię, Boże, Bóg Twój olejkiem radości bardziej niż Twych towarzyszy.(10) Oraz: Tyś, Panie, na początku osadził ziemię, dziełem też rąk Twoich są niebiosa.(11) One przeminą, ale Ty zostaniesz i wszystko jak szata się zestarzeje,(12) i jak płaszcz je zwiniesz, jak odzienie, i odmienią się. Ty zaś jesteś Ten sam, a Twoje lata się nie skończą.(13) Do któregoż z aniołów kiedykolwiek powiedział: Siądź po mojej prawicy, aż położę nieprzyjaciół Twoich jako podnóżek Twoich stóp.(14) Czyż nie są oni wszyscy duchami przeznaczonymi do usług, posłanymi na pomoc tym, którzy mają posiąść zbawienie?”
Pozdrawiam.