Prześladowanych oczywiście w imię "Wyższego"
jestem prawie 5 lat poza organizacją. przez ostatni rok pracuję w firmie w ktorej pracuje 3 świadków ( oni nie wiedzą,że ja byłam).....jestem w szoku...ale ONI wogóle nie są prześladowani.... WPROST PRZECIWNIE...uważam, ze jeden z nich ( jest informatykiem u nas w firmie) sam "prześladuje"....tak paskudnego , wrednego złośliwca, lizusa, i przekupnika ( bez ciasteczek nic u niego nie załatwisz) nie widziałam dawno...a tak zawsze bronię świadków gdzie się da....i wszyscy boją się mu zwrócic uwagę...na samym początku bardzo zwracałam uwagę na to jak postrzega cała reszta ( ok. 100 pracowników) tych świadków....i nikt nie wyraził się źle na temat ich religii, nikt ich nie wyzwał, nikt nie skrytykował za to " że są".....czasy się zmieniłyŚwiadkowie Jehowy nie spełniają już proroctwa z tymoteusza