Skocz do zawartości


nickolas81

Rejestracja: 2008-05-08
Poza forum Ostatnio: 2011-04-13, 21:23

Moje posty

W temacie: Gospodarz Sali Królestwa/Zgromadzeń

2010-02-24, godz. 08:50

Wracając do wątku głównego, moge powiedzieć z własnego doświadczenia zupełnie obiektywnie, że mieszkanie na/przy sali mialo swoje plusy i minusy.

Mieszkalem przez 2 lata w niewielkiej miejscowości jako pionier stały w starym domu będącym zarówno sala królestwa jak i moim miejscem zamieszkania.
Dom był drewniany, nie ocieplany w jakis szczególny sposób a w niewielkiej dobudówce wielkości 1,5 mkw była prowizoryczna łazienka. Bywało ciężko- szczególnie w zimę kiedy woda w rurach zamarzala. Palenie w piecu zarówno na własne potrzeby jak i sali było dosyć uciązliwe chociaż z czasem mozna sie było przyzwyczaić. Warunki , co zapewne potwierdzi Edd będący tam nie raz były dosyc spartańskie ale towarzystwo braci przychodzących przed i zostajacych po zebraniu było raczej plusem. Nigdy nie narzekałem (choć mieszkałem tam z 2 innymi braćmi) na warunki.

Było to troche jak taki teokratyczny surwiwal. Stało sie to taka normą że kiedy przyjeżdzaly do nas ośrodki pionierskie- zaczynały doceniac bardziej swoje mieszkania i sale królestwa. Poniekąd z perspektywy czasu wspominam mieszkanie tak jak życie w muzeum- nie ze względu na wartość nieruchomości czy tego co w środku ale na to jak to wszystko było wiekowe.

Podsumowując- uważam tamten czas za bardzo ciekawy. Sporo sie tam nauczyłem. Myslę że najwięcej pokory :)

W temacie: Nowy Sącz: "żadnej krwi nie chcę... czyli wielkie wyzwanie dla lekarzy"

2010-02-08, godz. 14:57

Żeby go jeszcze chwaliła "przyjaciółka" to bym może i uwierzył. Zakochała sie laska lata po internecie i go wychwala pod niebiosa... :) ale ten "przyjaciel Przemka" to chyba sam Przemek z własną autoreklamą...

http://gorzow.gazeta...iech_placi.html

a powyższy link dowodzi albo zwykłego pieniactwa albo tego że Pan Przemek ma (nazwijmy to tak) nietypowy pomysł dotyczący zarabiania na własne utrzymanie. W tym kontekście procesowanie sie ze szpitalem o transfuzje nabiera wymiaru nie tyle ideowego co biznesowego.


Skąd sie biora tacy ludzie? Młody człowiek który chyba za swój cel zyciowy obrał nękanie innych procesami.

W temacie: Stosunek do wykluczonych i odłączonych

2010-01-13, godz. 09:24

Tak sobie wczoraj pomyślałem, jak przewrotne jest myślenie Organizacji.

Biblia mówi, że wszystkich bliźnich trzeba miłować i im pomagać. Organizacja mówi że owszem, wszystkich bliźnich trzeba miłować i im pomagać, ale jeśli bliźni jest wykluczony lub odłączony to nie należy go już tak bardzo miłować, a pomaganie jest zabronione. Co za beznadziejny sposób myślenia.

A Biblia dalej mówi, że wszystkich bliźnich trzeba miłować i im pomagać...


Nie wiem dlaczego ale kilka lat temu, kiedy jeszcze byłem w matrixie, pamietam jeden z punktów na zebraniu NSK. Jeden z tytułów artykułu omawianego tam to " Wykluczenie- decyzja świadcząca o miłości". Czy można stworzyć bardziej idiotyczny tytuł? Pamiętam juz wtedy że sam tutul wydał mi sie powaznym przegiciem chociaż było to za czasów kiedy miałem klapki na oczach.

W temacie: rysunki czyli jak widzą świadków Jehowy

2009-09-02, godz. 17:41

Dlaczego w firmie Black Red White pracuj głównie ŚJ?

Dołączona grafika

Z pozdrowieniami dla Tadeusza Chmiela ;)

W temacie: Ośrodki Pionierskie

2009-08-31, godz. 18:24

A pamiętasz w swojej paście do zębów piankę do golenia? :D


Chociaz w tamtym czasie byłem gorliwym świadkiem aż mi sie na usta cisneło: "zaj***.... pomysł" Nie wiedziałem tylko dokładnie kogo mam zabić ;)