Skocz do zawartości


nickolas81

Rejestracja: 2008-05-08
Poza forum Ostatnio: 2011-04-13, 21:23

Moje tematy

Kwestia krwii a Bułgaria

2009-04-10, godz. 10:45

Witam,

pewnie wiekszość z nas zna sprawę opisaną tutaj:

http://watchtower.org.pl/bulgaria1.php

Mnie osobiście bardzo zbulwersowała i postanowiłem napisać @ do mojego dawnego przyjaciela z biura oddziału w Selters. Pracuje on tam od 10 lat i bardzo chce mi pomóc powrócic do "jedynej prawdziwej". Szczerze napisalem mu o swoich przemysleniach. Odpisał mi mniej wicej tak:

"Skonsultowałem sie z braćmi z departamentu zajmującego się tematem krwii - zapytałem ich o tę sprawę i jest tak jak myslałem. Ta sprawa jest podobna do kwestii która ma miejsce w Niemczech czy innych krajach. Chodzi o jezyk prawa w niektórych krajach. Pewne jest że dane państwo nie zalegalizuje organizacji religijnej, która kategorycznie zabrania przyjmowania krwii, a jesli do tego dojdzie to wyklucza swoich czlonków. ŚJ wierza Biblii przede wszystkim więc musza znaleźć rozwiązanie które będzie w zgodzie z prawem i Biblią.
Rozwiązaniem jest stanowisko wyrażające to, że nikt kto przyjmie krwi nie będzie wykluczony.
Dla nas logiczne i zgodne z Biblia jest to, że nikt AUTOMATYCZNIE nie zostanie wykluczony. Automatycznie jest tu słowem- kluczem.
Jesli więc przyjmiesz transfuzję i żałujesz tego wszystko jest ok. Jeśli nie, pojawia sie notatka, z której wynika że dana osoba swoim postępowaniem pokazała że nie chce byc juz ŚJ.

Podobnie w Niemczech przez wiele lat było tak, że jesli ŚJ idzie do wojska czy glosuje albo przyjmie krew (oficjalnie w Niemczech nikt nie może powiedzieć: Zabronione jest mi głosować albo iśc do służby wojskowej) również sam swoim zyciem pokazuje że nie chce byc juz ŚJ"

Powiem szczerze że dla mnie to troche chaotyczne tłumaczenie i do mnie nie przemawia. Moim zdaniem gwarancja dana rządowi Bułgarii wprowadza go jawnie w błąd w imię mozliwości swobodnego działania na terenie tego kraju. Nie ma tu przeciez znaczenia czy wykluczenie nastepuje automatycznie czy nie- chodzi o KONSEKWENCJE decyzji poszczególnych ŚJ.

Co o tym myslicie? Co byście odpisali?

Dzień dobry tvn

2009-01-09, godz. 09:27

W dzisiejszym Dzień dobry TVN pojawił się temat Travolty i scjentologów, zaproszono również eksperta- jezuitę. Co ciekawe temat dość szybko zszedł na ŚJ, Prokop zaczął temat ich stosunku do krwi i powiedział "Szkoda że nie ma z nami Wiwatowskiego, który jest również lekarzem", zabrzmiało to tak jakby zapraszali go do studia, a jednocześnie tez tak jakby był to dobry znajomy Prokopa ;)

W międzyczasie Marcin powiedział do gościa- jezuity" Powiedźmy jasno- jaka jakie są główne różnice między ŚJ a katolikami. Ten wymienił 144 tyś zbawionych do nieba, Armagedon, i oczywiście temat krwi.

Wykluczenie w trakcie głoszenia

2008-11-11, godz. 13:14

Hipotetyczna sytuacja w trakcie głoszenia, która właśnie sobie wyobraziłem.Wizyta u kobiety na terenie, pierwsza pytanie zadaje osoba odwiedzana...:

- Czy wolno Panu rozmawiać z byłym ŚJ? I czy był Pan kiedyś katolikiem?
- A Pani była ŚJ?
- Nie nie byłam, ale proszę odpowiedzieć na moje pytanie
- Nie nie możemy, Biblia nam tego zabrania.A katolikiem...tak, byłem
- Jeśli więc tak jest, to posługując się tą samą interpretacją, nie mogę rozmawiać z Panem. Ma pan odstępcze poglądy (od religii katolickiej którą uważa za prawdziwą) i jawnie się nimi dzieli.
- Ale żeby stwierdzić czy mam poglądy odstępcze musi Pani najpierw wysłuchać co mam do powiedzenia i sprawdzić na podstawie Biblii czy mam rację.
- Czy również stosuje Pan tą sprawiedliwą zasadę do byłych ŚJ, którzy chcą Panu coś przekazać?
- Nie.
- Wobec tego przykro mi, ale dla mnie jest Pan osoba wykluczoną z która nie mogę rozmawiać.Do widzenia

Jak kończyć rozmowy ze Świadkami Jehowy?

2008-08-06, godz. 09:16

Chciałem Was zapytać z jakimi praktycznymi sposobami na unikanie rozmowy ze ŚJ się spotkaliście. Z własnego doświadczenia albo zasłyszane od innych

Mi bardzo podoba sie ten:

- [ŚJ] Dzień dobry. Chcieliśmy zadać panu pytanie...
- Dziękuję, mam już paszport Polsatu.
[tu powinno nastąpić zamknięcie drzwi]

albo ten:

- [ŚJ] Dzień dobry, chcieliśmy pana zapytać o...
- Nie wiem o co wam chodzi. Nie mam pojęcia skąd się wzięły te wszystkie programy.
- [ŚJ] ?
- Ja się na tych kablach nie znam, ktoś w nocy musiał grzebać.
- [ŚJ] Ale my nie jesteśmy...
- Wiem, wiem, co sobie myślicie, ale na tym HBO i tak same powtórki lecą. No sami powiedzcie, kto będzie płacił za to 3 dychy miesięcznie?
- Nie mamy do pana o to pretensji, chcieliśmy tylko...
- Dobra, wygraliście. Przyznaję się, szwagier pożyczył kluczyk do skrzynki i się podpięliśmy. Ale to nie tylko my. Szymalska z dolu też ma nielegalnie i papierosami z przemytu jeszcze handluje.
- [ŚJ] Ale my jesteśmy Świadkami Jehowy!
- Coo? To czego mnie w błąd wprowadzacie! Żartów wam się zachciewa? Nie wiecie, że to nielegalnie pod monterów się podszywać! Ja wszystko o was wiem, to wy szczacie po piwnicach i żarówki wykręcacie! Jeszcze raz mi tu
przyjdziecie...

Ośrodki Pionierskie

2008-07-11, godz. 19:37

Kiedyś pojawił sie wątek ośrodków ale bardziej pod kątem zdjęć z takich "teokratycznych wakacji". Czy macie jakieś ciekawe wspomnienia z takich wyjazdów? Gdzie było najfajniej a gdzie nieciekawie? Długo głosiliście czy czym prędzej powracaliście do "bazy"? Jak Wam smakowały przysmaki biwakowe serwowane w trakcie dyżurów? Ja tez wkrótce sie podzielę wrażeniami