Nigdy nie chciałam mówić i pisać o rzeczach, o których nie mam żadnego pojęcia. Dlatego jako jedenastoletnia dziewczyna poszłam kiedyś do KK, na tzw. mszę. Dosłownie raz usłyszałam imię Jezus, pięć razy Bóg i ok. 30 razy Maryja. Nie piszę nieprawdy, bo dokładnie tak mówią mi ludzie (katolicy), u których nieraz byłam na głoszeniu. Otwarcie przyznają się, że w kościołach modlą się do Maryi. Kiedyś pani (zagorzała katoliczka), u której byłam wzięła moją Biblie do ręki, dokładnie ją przewertowała, po czym spytała mnie, dlaczego tutaj nie ma "nic" o Maryi? Tylko Jezus, Jehowa, itp.
Proszę was, zdecydujcie się na jedną, wspólną wersję, wtedy nie będą mnie ludzie oskarżać, że piszę czy też mówię nieprawdę.
Pozdrawiam serdecznie! :-)
Sarah7
Rejestracja: 2008-06-09Poza forum Ostatnio: 2008-06-27, 21:01