Skocz do zawartości


vigo

Rejestracja: 2005-03-12
Poza forum Ostatnio: 2005-07-24, 18:34

Moje tematy

well, well, well

2005-03-12, godz. 21:11

Tak sobie dzisiaj - chyba z nudów - wstąpiłem na tę stronkę odstępczą (HeHe) jako że jestem gorliwym ŚJ.
Rzuciłem parę postów tu, parę postów tam, gdzieś tam wspomniałem że miałem kiedyś "barwny" życiorys, gdzieś wspomniałem że jest mi dobrze być ŚJ. Ale tak wnikając w poszczególne posty, uderzyło mnie jedno:

Fala goryczy, która się wylewa z tego forum.

No ale cóż, ja jestem w Matrixie, a "tam" jest słodkie i nieuświadomione życie. Życzę wszystkim powrotu do Matrixa.

Pozdrawiam

Pytanie do Liberala

2005-03-12, godz. 20:27

Widzę że "przodujesz" w tematycy krwi.
Rzecz jasna jako "znawca" zdajesz sobie sprawę jak poważne powikłania niesie z sobą przetaczanie krwi i ile następuje powikłań i zgonów po transfuzji (AIDS, zapalenie wątroby C, itp, itd)
Dlatego też mam do Ciebie pytanie:

Czy uważasz że gdybyśmy my ŚJ, godzili się na transfuzje to mielibyśmy więcej przypadków śmiertelnych, czy też jest ich teraz więcej kiedy odmawiamy przyjęcia krwi ?

Dla mnie jest to pytanie retoryczne.
Gdyby cała ludzkość zastosowała się do nakazu zawartego w Biblii w sprawie krwi, to z pewnością śmiertelność byłaby niższa niż obecnie, kiedy to krwią się szafuje.

Tak na marginesie, kiedyś sam oddawałem krew (jeden przypadek, kiedy nie byłem ŚJ) i - szczerze mówiąc - współczuje osobie, która to "łyknęła". Jako że próbowałem chyba wszystkich możliwych "używek". Poczynając od alpag (HeHe) w wielkich ilościach a kończąc na "twardych" narkotykach.

Pozdrawiam