Skocz do zawartości


Skarbnik

Rejestracja: 2010-08-25
Poza forum Ostatnio: 2011-06-20, 06:16

Moje posty

W temacie: MITY ŚWIADKÓW JEHOWY - NIEWOLNIK WIERNY I ROZTROPNY

2011-06-20, godz. 06:19

Ciekawe świadectwo. Potwierdza fakt, że rok 1914 jest fundamentem nauk Strażnicy. http://watchtower.or...ytania1914.php.
Nie będą się Ciebie czepiać że tak podajesz wszystkie nazwiska?


Podałem tylko nazwiska osób działających otwarcie, wzorowych świadków Jehowy, którzy się z tym nie kryją.

W temacie: ex świadkowie Jehowy a 1 listopada

2010-10-30, godz. 18:57

Panie Arturze !
Po co ten atak ad persona ? Krytykuje Pan za to świadków Jehowy ale sam w najlepsze stosuje ich metody.
Gambit wyraźnie napisał, że: "....początkowo po jego wprowadzeniu miało na celu skoncentrowanie się wyłącznie na osobach świętych - mówiąc językiem katolickim - kanonizowanych"
Trzeba przyznać, że papież Bonifacy IV po złożeniu relikwi męczenników w Panteonie, który otrzymał od cesarza, poświęcił tę budowlę na kościół pod wezwaniem Matki Bożej Męczenników. Od tego czasu oddawano cześć wszystkim zmarłym męczennikom, w dniu 1 maja. Dopiero Grzegorz IV w 837 r. podjął decyzję zarówno o zmianie terminu na 1 listopada jak i o objęciu tym świętem wszystkich świętych kościoła katolickiego.

Zatem gambit napisał prawdę o początkach tego święta i nie zasłużył na tak nieprzyjazne potraktowanie.

[...]
Pozdrawiam i życzę więcej spokoju

Ku zadowoleniu Pana Artura podaję katechizmowe wyjasnienie "wszystkich świętych":

Po wyznaniu wiary w "święty Kościół powszechny", Symbol Apostolski dodaje "świętych obcowanie" (komunia świętych). Artykuł ten jest w pewnym sensie dalszym ciągiem poprzedniego: "Czymże jest Kościół, jak nie zgromadzeniem wszystkich świętych?" Kościół jest właśnie komunią świętych.

W temacie: ex świadkowie Jehowy a 1 listopada

2010-10-29, godz. 05:21

Przyłączam się do życzeń dla augustusgermanicus: wszystkiego najlepszego z okazji pierwszych urodzin :) (oczywiście pierwszych obchodzonych).

W temacie: ex świadkowie Jehowy a 1 listopada

2010-10-28, godz. 19:12

Nie wydaje mi się aby pamięć o bliskich zależała od tego czy bierzesz udział w obchodach święta 1 listopada czy nie. Wielu świadków Jehowy mimo, że nie obchodzi tego dnia to o swoich bliskich jednak pamięta i dba o groby - choć nie koniecznie w okresie święta. Myślę, że uogólnianie na podstawie jednostkowych przykładów zawasze prowadzi do przekłamań. Tym sposobem można wszystko udowodnić. W każdej społeczności można znaleźć ludzi dobrych i ludzi złych, zadbanych i niechlujów - także w organizacji. O niczym jeszcze nie świadczy fakt, że ktoś, kto kieruje się głeboko zakorzenionymi przekonaniami o niechrześcijańskiej wymowie tego święta nie przygotowal grobu na określony dzień.



W temacie: ex świadkowie Jehowy a 1 listopada

2010-10-27, godz. 11:24

Coraz bliżej mi do poglądów głoszonych przez Raymonda Franza w książce "W poszukiwaniu chrześcijańskiej wolności". Oto jej fragment:
"Wolność, którą dał nam Syn Boży służy do wyrażania naszej wiary i miłości w sposób najpełniejszy będąc wolnymi od ograniczeń narzuconych na nas poprzez ludzi nie poprzez Boga. Jakakolwiek utrata tej wolności zawsze oznacza poświęcenie prawdy. Ci, którzy narzucają takie ograniczenia czynią to nie dla prawdy, ale będąc w błędzie."
Myślę, że dla Jezusa, a tym samym dla Jahwe, nie ma znaczenia czy pójdę na cmentarz, czy nie - to mój wolny wybór.
Chrystus wyprowadził nas z niewoli na wolność ... lecz liczy się wiara ujawniająca swą moc dzięki miłości. Biegliście pięknie! Któż wam przeszkodził trwać w posłuszeństwie wobec prawdy?” - Galatów 5: 1,6,7 Biblia Poznańska
Dlaczego ciągle mam jednak wątpliwości............?