Skocz do zawartości


wizart

Rejestracja: 2005-07-11
Poza forum Ostatnio: Informacja prywatna

Moje posty

W temacie: Pragnę wrócić do Jehowy

2010-01-03, godz. 13:52

A w ryj chcesz za tych ignorantów i szyderców ??? Dostaniesz po gębie frajerze i możesz później chwalić się że zostałeś przesladowany.

Nie życzę sobie takich okresleń, oceniaj samego siebie, a od innych WARA !!!!!!!


odpowiem moze poprzednim postem, a wszyscy sami oceńcie poziom kolegi Krzyżaka:

70% uczestników tego forum to ludzie pozbawieni zasad, nie ukierunkowani, ignoranci i szydercy oszukujący samych siebie.
Nie jestem zaskoczony, choć może troszkę...
Ijeszcze do krzewiciela pokoju jego słowami jakie napisał chcąc uspokoić delikatniejszy sposób przemawiania niż jego własny:
"Proszę o nie zaśmiecanie tego tematu. Jeśli macie jakieś uwagi względem siebie od tego jest PM." (wypowiedź scandik) - ileż zakłamania: tam głoszenie kultury i oaza spokoju, tu krucjata w obronie wiary :) Krwawa krucjata.
Swoją wypowiedzią zdradzasz w której jesteś grupie: 30% świadomych i zastanawiających się nad ważnymi aspektami życia, czy posostałą częścią wspomnianej grupy forumowiczów.

Ale ocenę kolegi pozostawiam wam:)

Scandik, spokojnie. Na tym forum dość często się ocenia innych - zazwyczaj świadków Jehowy - nazywając niejednokrotnie hipokrytami, naiwniakami, i garścią innym pogardliwych określeń.

Nie jest to ładne, ale to nie pierwsze obsmarowywanie jakiejś grupy na tym forum, więc nie ma co przesadzać z reakcją ;)


jak łatwo można "odwrócić kota ogonem". Moja opinia n/t kultury, hipokryzji, poziomu rozmów bierze się właśnie stąd, że czytam wpisy i śledzę niektórych krzykaczy tego forum. Głoszą, że należy być miłym, kulturalnym itp, podczas gdy to zwykłe slogany, i kiedy tylko brak im logicznej argumentacji leci im gówienko z ust, co widzieliśmy przed chwilą.

A ty najwyraźniej chcesz, by wyglądało to odwrotnie:

ze kolega się zdenerwował, bo go ktoś uraził, a nie że zachował sie tak jak zawsze w takich chwilach, bo zwyczajnie jest pieniaczem, furiatem i ignorantem...

Ja w mojej ocenie mogę się mylić, ale sposób i poziom jego zachowania najlepiej oddaje jak bardzo jest wierzący i miłuje bliźniego no i jakim pilnym jest uczniem Jezusa:)

W temacie: Pragnę wrócić do Jehowy

2010-01-03, godz. 08:15

Nie lubię wiaderek z pomyjami.Może lepiej wysyłać wiadomości prywatne i tam je wylewać?


Sugerując pisanie wiadomości na priv masz na mysli mnie? Nie przeszkadza ci wcześniejsza polemika na zerowym poziomie?

Poziom bywalców tego forum nie powinien być zaskakujący. Wpisali się tu ludzie, którzy w innych postach podkreślają swoje walory, powagę i kulturę.
A tu mieli okazję dać "popalić" innowiercy, więc folgowali do bólu. Niczym Krzyżacy gdy klarowali kto tak na prawdę ma rację, jedyną i sluszną.

W temacie: Jehowi, Jehowce, Jehowe, Jehowici, Jehowcy...

2009-12-30, godz. 12:08

Według mnie nie powinniśmy ŚJ określać mianem sekty - IMHO definicja sekty do nich nie pasuje. Oczywiście jest wiele definicji słowa "sekta" (w zależności od określonego słownika bądź encyklopedii) lecz nie wszystkie elementy definicji pasują do tej religii. Wobec ŚJ nigdy nie będę używał tego określenia ani "oko w oko" ani tutaj ani w rozmowach prywatnych.

Należy też zauważyć, że wielu ludzi używa w stosunku do ŚJ określenia "sekta" podczas gdy tak naprawdę w ogóle nie wiedzą co to słowo znaczy. Najczęściej powodem do używania tego określenia jest po prostu niechęć do ŚJ lub chęć wyrażenia w bardziej dosadnych słowach że "ja należę do religii bardzo rozpowszechnionej i długo istniejącej która jest wywyższona a oni do jakiejś śmiesznej wiary".



żeby używać określenia SEKTA należałoby znać jej prawdziwą definicję. Poza tym Jezusa i jego towarzyszy nazywano SEKTĄ więc w zależności od kontekstu możemy nazywać ich tak lub nie :)

A jeśli chodzi o nie ładne formy nazewnictwa to mi się podoba zasłyszana swego czasu KATOLE-GŁUPOLE :)

W temacie: Pragnę wrócić do Jehowy

2009-12-30, godz. 11:31

Dyśka. Nie pisz i nie wdawaj się w absurdu sięgającą polemikę. Zrobią z ciebie wariatkę, wyśmieją, po drodze wyleją kilka wiaderek pomyj. Wiem, ze piszesz z bólu i z braku tymczasowych rozwiązań. Nie szukaj tu odpowiedzi, bo jej tu nie ma, więc szkoda czasu i zdrowia. Szukaj tam, gdzie mozesz znaleźć. Zwróć się do kogoś kogo znasz i wiesz, ze potraktuje poważnie twój problem. 70% uczestników tego forum to ludzie pozbawieni zasad, nie ukierunkowani, ignoranci i szydercy oszukujący samych siebie.

Nie jest to ani miejsce dla ciebie ani towarzystwo. Nie czytaj, bo szkoda twojego czasu i póki masz zdrowe potrzeby i serce do Prawdy, zrób to co powinnaś juz dawno.
Logikę i poziom wywodów tybylców masz powyżej.

Życzę ci byś znalazła tyle sił.

W temacie: chcę wrócic....

2009-12-10, godz. 19:20

Niestety problemem wielu świadków jest ta dziwaczna zasada: najgorszy brat lepszy od każdego światusa.


wiesz dlaczego?

Kwestia jest jasna i dla mnie oczywista. Rzecz w tym, ze ja również wybrałbym spośród ludzi, którzy podzielają bliskie memu sercu poglądy,
a nie szukałbym wśród tych, którzy są jak okręt bez steru i statek bez portu...
Kwestia nazewnictwa to kolejny temat z serii "odbijamy piłeczkę".