 |
/ Destrukcyjne sekty / Świadkowie Jehowy / Artykuł
Grupa: pl.soc.religia Data: Fri, 04 Feb 2000 17:45:30 GMT Temat: S J zatajaja swe proroctwa w imieniu Boga (ERRATA) Autor: Jan Lewandowski
FALSZYWE PROROCTWA W IMIENIU BOGA Swiadkowie czesto usprawiedliwiaja sie ze nie sa falszywymi prorokami. Oto jeden z przykladow: "Pilnie wyczekujac drugiego przyjscia Jezusa Swiadkowie Jehowy podawali przypuszczalne daty, ktore pozniej okazaly sie bledne. Z tego powodu niektorzy nazywaja ich falszywymi prorokami. Swiadkowie nigdy jednak nie twierdzili ze wyglaszaja te zapowiedzi w imieniu Jahwe. Nigdy nie mowili: To sa slowa Jehowy" (Przebudzcie sie !, 1993 r., nr. 4, str. 4, przypis). Jest to ewidentna nieprawda. Do tej sytuacji jak ulal pasuja slowa Straznicy, rok XCV nr. 7, ktora stwierdza, ze to "wlasnie falszywi prorocy nigdy nie przyznawaja sie do pomylki" (str. 18). Swiadkowie czesto zapowiadali pewne wydarzenia na okreslona date. Te zapowiedzi nigdy sie nie spelnialy, choc swiadkowie zapewniali, ze zarowno przepowiadane przez nich wydarzenia, jak i terminy tych wydarzen pochodza od samego Boga. Tak bylo na przyklad z zapowiedzia o calkowitym zniszczeniem chrzescijanstwa, jakie wedlug nich mialo nastapic najpozniej w roku 1918. W VII Tomie tzw. posmiertnym Wykladow Pisma swietego Russella pt. Dokonana Tajemnica, na str. 618, czytamy: "Tak mowi Jehowa Bog do kleru poczawszy od Papieza do kardynalow; 'Biada, rewolucja i anarchia czeka was od 1918.'" Zeby dokladniej rozumiec co w przytoczonym przed chwila tekscie zapowiadal duchowienstwu autor Dokonanej Tajemnicy na rok 1918, musimy precyzyjnie wyjasnic terminy "rewolucja i anarchia", ktore pojawiaja sie w powyzszym falszywym proroctwie. Zaczne od slowa rewolucja. Jak je wtedy wsrod Badaczy rozumiano ? Jak podaje jedna z ich publikacji, do roku 1926 (Rutherford mowil o 1925, na str. 134 I Tomu swej ksiazki pt. Swiatlo z 1930 r.) myslano, ze Armagedon bedzie "jakas rewolucja spoleczna" (Straznica, 15. V. 1995 r., str. 18, par. 12). "A zatem Badacze Pisma Swietego kojarzyli wojne Armagedonu z gwaltowna rewolucja spoleczna" (Swiadkowie Jehowy glosiciele Krolestwa Bozego, str. 140). To samo wyjasnienie tyczy sie slowa anarchia. "Szalala pierwsza wojna swiatowa i wierzono, ze przerodzi sie ona w ogolnoswiatowa anarchie, ktora doprowadzi do zakonczenia istniejacego systemu rzeczy" (j. w., str. 60, 135, 632 przypis). Ta rewolucja i anarchia byly identyfikowane rowniez z biblijnym czasem wielkiego ucisku, ktory mial rozpoczac sie dokladnie wiosna roku 1918, na co wskazuje rowniez kontekst Dokonanej Tajemnicy: "Lecz jezeli bolesci na nominalny Syon (Izaj. 66:8) przypadaja na wiosne 1918 roku" "Symboliczne bole, o ktorych wspomina powyzsze proroctwo odnosi sie do czasu wielkiego ucisku" (str 70, por. 151, 152). Wielki ucisk mial rozpoczac sie wiosna 1918 i jeszcze tego samego roku skonczyc sie, poniewaz w ksiazce Dokonana Tajemnica na str. 69, 70 jest mowa o 1918 jako czasie widzialnego przyjscia Chrystusa, a do tej daty zostaje przypisany werset z Marka 13; 26, mowiacy wlasnie o tym: "okazuje sie, ze na rok 1918 na wiosne sprowadzi ucisk wiekszy anizeli ten jaki byl w jesieni roku 1914" " zmien 37 na 40, 70 na 73 i 1914 na 1918 a wierzymy, ze jest to akuratnem i wypelni sie w wielkiej mocy i chwale (Marka 13; 26)." Jesli Pan mial przyjsc widzialnie w 1918, to rewolucja i anarchia wzmiankowana w powyzszym proroctwie w imieniu Jehowy oznaczaly dla autora Dokonanej Tajemnicy zniszczenie chrzescijanstwa, jego definitywny koniec przed uplywem wlasnie tego znamiennego roku, poniewaz zgodnie z ich nauka, Chrystus przychodzacy widzialnie na ziemie, mial wraz ze swym przyjsciem zniszczyc wszystkie "falszywe" systemy religijne. Tak tez zapowiada nam VII Tom Russella: "Bog zmierza we wiszacej rewolucji i anarchii zniszczyc wszystkich opaslych ksiezy i kler wszystkich stopni" (Dokonana tajemnica, str. 622, por. str. V Przedmowa: zniszczone "zupelnie"). "Kazde krolestwo ziemskie przeminie i bedzie pochloniete w anarchii." "Nawet republiki znikna w czasie anarchii" (str. 307). W roku 1918 swiadkowie oczekiwali tez pochwycenia do nieba: "Nasze zatem przedstawienie jest, ze uwielbienie Maluczkiego stadka nastapi na wiosne 1918 r." (j. w., str. 72, por. Swiadkowie Jehowy glosiciele....., str. 211). Mialo to nastapic przed widzialnym Przyjsciem Chrystusa na ziemie (Straznica, rok XCVI, nr. 7, str. 16), ktorego to widzialnego przyjscia spodziewali sie tez na ten rok (patrz wyzej cytat ze str. 69, 70 VII Tomu) co znow upewnia nas we wniosku, ze koniec nie mogl nastapic pozniej niz przed uplywem roku 1918. Na przekonanie autora Dokonanej Tajemnicy, co do tego ze zniszczenie chrzecijanstwa nastapi dokladnie w roku 1918 wskazuje jeszcze inny tekst w tej ksiazce, ktory mowi o ustanowieniu Krolestwa w trzynascie lat po tym. Czytamy tam na str. 664: "Czas ustanowienia Krolestwa w mocy jest wskazany jako czternastego roku po uderzeniu miasta (chrzescijanstwa) - czyli w trzynascie lat po roku 1918, to jest 1931." Ostatniej, najbardziej chyba wiarygodnej wskazowki odnosnie tego, ze autor (autorzy) Dokonanej Tajemnicy mysleli i pisali o Armagedonie w roku 1918, dostarczaja badania nad oryginalnym pierwszym wydaniem tej pozycji w jez. ang. z roku 1917. Badan takich dostarczyl na przyklad David Reed, ktory w swej ksiazce pt. How to Rescue Your Loved One from the Watchtower (wyd. Baker Book House, Grand Rapids, Michigan, 1989 r.) na stronie 58 omawia tekst ze strony 485 tej pierwszej edycji interesujacego nas VII Tomu, zamieszczajac jednoczesnie dalej fotoropredukcje tego tekstu i podobnego ze strony 484, na stronach 65 i 66. Znajdujemy tam bardzo wyrazne oswiadczenie, ze "w roku 1918,.... Bog zniszczy ogol kosciolow......" (str. 485). Potem w polskiej edycji z 1925 roku ten tekst zmieniono, na "po roku 1918......" (str. 557), chcac usunac to falszywe proroctwo z tej nowszej edycji. Ten sam los spotkal inny tekst z pierwszej edycji (str. 404), ktory mowil,ze "Dzien pomsty......jako burza poranna zerwie sie w 1918 r." (por. D. Reed, Index of Watchtower errors, wyd. Baker Book House, Grand Rapids, 1990 r., str. 103). W edycji polskiej zmieniono go na "po roku 1918....." (str. 452 - 453). Widac wiec ze powyzsze proroctwo wypowiedziane w imieniu Jehowy, o roku 1918, jako dacie calkowitego fizycznego zniszczenia kleru chrzescijanstwa w majacej nastapic w tym roku rewolucji i anarchii, jest proroctwem falszywym w imieniu Boga, poniewaz nic z tych zapowiadanych na ten czas rzeczy, nie spelnilo sie nawet w minimalnym stopniu. Od roku 1918 przejde teraz do roku 1914. Pastor Russell w 1913 roku sam przyznal o dacie wyznaczajacej koniec czasow Pogan: "Nie wiem stanowczo, czy czasy Pogan zakoncza sie w pazdzierniku 1914 roku. Podajemy to tylko jako nasza opinie i przedkladamy na to wskazowki z Pisma swietego" (Co kaznodzieja Russell odpowiadal na zadawane jemu liczne pytania, str. 709). Russell powiedzial tak, mimo iz wczesniej uczyl o tej dacie radykalnie odmiennie. Arthur Barret i Duane Magnani w swej ksiazce pt. The Watchtower Files: Dialogue with Jehovah's Witness, na stronie 479, i w swej innej ksiazce Eyes of Understanding (Revised Version, Copyright 1980 by Witness Inc.) na str. 12 (por. tamze str. IV komentarz), zamiescili fotokopie strony 226 The Zion's Watchtower z 15. VII. 1894 roku, dzieki czemu mozemu zobaczyc na czym polegala ta odmiennosc. Czytamy tam slowa Russella: "Nie rozsadne byloby zmieniac te cyfry. ...To sa Boze daty nie nasze. ....1914 nie jest data poczatku, lecz konca" (por. ten cytat tez w: Index of Watchtower errors, D. A. Reed, str. 17 i 101). Sa tez inne sytuacje, kiedy Russell powoluje sie na Wszechmocnego: "Nie ulega watpliwosci ze Ten sam Wszystkowiedzacy, ktory pouczyl nas za posrednictwem chronologii, ze szesc tysiecy lat od stworzenia Adama ukonczylo sie R.P 1872" "Ten sam, ktory przez cykle Jubileuszowe pouczyl nas ze Pan nasz bedzie obecny i zacznie czasy restytucyi w jesieni roku 1874 (dzis odwolano ta nauke - Bedziesz mogl zyc wiecznie w raju na ziemi, str. 149). Ten sam wszystkowiedzacy, ktory pouczyl nas za posrednictwem chronologii, ze szesc tysiecy lat od stworzenia Adama ukonczylo sie R.P. 1872" (Nadszedl czas, czyli II Tom Wykl. Pisma sw. Russella, str. 270, 271, pozniej w 1943 roku w ksiazce Prawda was wyswobodzi [str. 142] odwolano ta nauke - por. Zycie wieczne w wolnosci Synow Bozych, str. 20 par. 41). Na stronie 270 swego II Tomu, Russell stwierdza, ze Okresy Jubileuszowe i Czasow Pogan odpowiadaja dokladnie okresom rownoleglym Wieku zydowskiego. Co to oznacza ? "Badacze Pisma Swietego zakladali, iz wydarzenia z I wieku maja swoje odpowiedniki w czasach pozniejszych. Stad tez wysnuli jeszcze jeden wniosek - skoro chrzest i namaszczenie Jezusa jesienia 29 roku n. e. odpowiadaja poczatkowi jego niewidzialnej obecnosci w roku 1874, to jego wjazd do Jeruzalem w charakterze Krola wiosna 33 roku n. e. wskazywalyby iz objal wladze w niebie jako Krol w niebie na wiosne roku 1878. Badacze spodziewali sie otrzymac wowczas nagrode niebianska. Dalsze poszukiwania rownoleglych okresow doprowadzily do twierdzenia, ze zniszczenie Jeruzalem w roku 70 n. e. (37 lat po wjezdzie do Jeruzalem, gdzie uczniowie przywitali go jako krola) moze wskazywac na rok 1915 (37 lat po roku 1878) jako kulminacje anarchistycznego przewrotu do ktorego - jak sadzono - Bog dopusci, by polozyc kres instytucjom tego swiata. ...Uwazano, iz takie wyjasnienie harmonizuje z juz opublikowanym informacjami na temat zakonczenia Czasow Pogan w roku 1914" (Swiadkowie Jehowy glosiciele......, str. 632, i przypis oznaczony #. Patrz tez strona 631 o Okresach Jubileuszowych). Rutherford podobnie kontynuowal ta nauke (Harfa Boza, str. 243, 244, par. 411, wyd. pol. 1929 r.). Biblia nigdzie nie daje uzasadnienia i podstaw ku temu, aby uwazac wydarzenia tamtych dni, za dokladne chronologicznie w ciagu wydarzen Bozych odzwierciedlenie wydarzen w czasach nowozytnych. Mimo to Russell twierdzil, ze "podobienstwa te sa zdzialane reka Boga" (Nadszedl czas, wyd. pol. 1919 lub 1923 r., str. 271). W ten sposob, wszystkie proroctwa, ktore wyznaczal na podstawie tej rownoleglosci - wlacznie z proroctwem Armagedonu w 1915 - pochodzily, w jego przekonaniu, od samego Boga. Pisal on: "Ten sam (Bog - przyp. aut.), Ktory wykazal nam za posrednictwem Czasow Pogan, ze rzeczy te nie nastana gwaltownie lecz stopniowo beda przeprowadzone w ciagu 40 lat" (j. w.). A wiec wszystko - wlacznie z Armagedonem - mialo sie dokonac w ciagu 40 lat od 1874 roku, i to podobno mial wykazac Russellowi sam Wszechmogacy. Nastepny prezes Towarzystwa Rutherford pisal nawet potem o Russellu: "Przestroga pastora Russella dana chrzescijanstwu, pochodzaca wprost od Boga, dotyczyla zupelnego upadku obecnej chrzescijanskiej cywilizacji." "Okazala sie potrzeba zalozenia Straznicy, Towarzystwa biblijnego i broszur. Przez te agencje Bog ustami swego wybranego stroza oglosil Swoje poselstwo do chrzescijanstwa" (Dokonana Tajemnica, str. 431). Choc Rutherford tak pisal, to powyzsze proroctwa Russella zostaly odwolane albo nie spelnily sie, a wiec kwalifikuja sie do falszywych. A oto inny przypadek, gdy Towarzystwo falszowalo prawde o swojej przeszlosci. Ksiazka pt. Swiadkowie Jehowy glosiciele Krolestwa Bozego, podaje: "Obliczenia oparte na tym cyklu doprowadzily do wniosku, ze byc moze jesienia 1874 roku nastal dla calej ziemi wiekszy rok jubileuszowy, ze chyba wlasnie wtedy powrocil Pan i rozpoczela sie jego `niewidzialna obecnosc `oraz czas naprawiania wszystkich rzeczy'" (str. 631). Prawda jest jednak inna niz mialo by wynikac z powyzszego cytatu. W rzeczywistosci nigdy nie gloszono, ze "chyba" w roku 1874 roku powrocil Pan, tylko ze na pewno powrocil. Przyjrzyjmy sie co o tym "fakcie" pisala ksiazka pt. Harfa Boza, wydana przez Rutherforda w 1921 roku: "Stosujac ta sama regule, dzien za rok, 1335 dni od R.P. 539 sprowadza nas do R. P. 1874, w ktorym to czasie, wedlug chronologii biblijnej, Pan po raz wtory przyszedl na ziemie. Tu poruszymy tylko niektore wazniejsze daty, aby pokazac, jak proroctwo spelnilo sie." "Spelnione proroctwo jest dowodem fizycznym, w czem nie moga zajsc zadne pomylki. Stoi ono jako niemy swiadek, ktorego sprawozdania nie mozna powatpiewac. Czas obecnosci naszego Pana datuje sie od R.P. 1874, jak powyzej udowodniono. Zrozumienie proroctw do `czasu konca` i obecnosci Pana celowo zostalo ukryte przez Jehowe do wlasciwego czasu" (cyt. za wyd. pol. z 1929 r., str. 238 - 239). Ostatnie zdanie powyzszego cytatu mowi, ze wyrozumienie proroctwa o czasie konca i obecnosci Pana od roku 1874, "celowo zostalo ukryte przez Jehowe". To jasno wskazuje, ze za autora tej nauki Rutherford uwazal samego Boga. Tym bardziej nie moglo tu byc mowy o zadnym "chyba" co do kwestii tego, czy Pan przyszedl w 1874, czy nie przyszedl. Chyba, ze sami nie wierzyli wtedy w to, ze Pan przyszedl, mimo iz pisali, ze Bog jest autorem tej nauki. W ksiazce Swiadkow pt. Zycie wieczne w wolnosci synow Bozych tez jest jedno niespelnione proroctwo w imieniu Boga. Glosi ono nastanie raju na rok 1975: "Nie jest to zwykly przypadek, ale milosciwe zamierzenie Jehowy Boga, zeby krolowanie Jezusa Chrystusa, "Pana sabatu", pokrywalo sie z siodmym tysiacleciem istnienia czlowieka." "siodme tysiaclecie dziejow ludzkich rozpocznie sie jesienia 1975 r. " (str. 20, par. 41 i str. 21, par. 43. O roku 1975 zob. tez Przebudzcie sie ! 8 lipca 1995 r., str. 9). W zwiazku z rokiem 1975, Straznica XCI (1970 r), nr. 18 (str. 13, par. 42) pouczala Boga co bylo by dla niego najodpowiedniejsze: "Czyz wiec koniec szesciu tysiecy lat ciemiezycielskiego zniewolenia ludzi pod rzadami szatana diabla nie byloby dla Jehowy Boga odpowiednia chwila na wprowadzenie millenium sabatniego wytchnienia calej ludzkosci ? Z pewnoscia ! " Towarzystwo Straznica nazywa siebie za Mt. 24: 45 - 47 Niewolnikiem wiernym i roztropnym czy Sluga wiernym i roztropnym (Bedziesz mogl zyc wiecznie w raju na ziemi, str. 193, par. 8). Czy jakikolwiek Sluga wierny, albo niewolnik wierny mowi swemu panu, co on ma robic, tak jak to czyni Towarzystwo Straznica w powyzszym tekscie mowiac Bogu jaki jest dla niego najoodpowiedniejszy czas na wprowadzenie raju na ziemi ? Po latach gdy zapowiedz co do roku 1975 okazala sie falszywa, Straznica stwierdzila, ze nie warto mowic Panu Bogu co ma robic i przyznawala, ze "......scisle planowanie wydarzen nalezy do uprawnien Jehowy" (Straznica, rok CV, nr. 16, str. 25), a nie do ludzi. "Owe bledne poglady wcale nie dowodzily, ze obietnice Boga sa nieprawdziwe, ze to On sie pomylil. Na pewno tak nie bylo ! Pomylki czy opaczne wyobrazenia - podobnie jak w przypadku chrzescijan z I stulecia - byly rezultatem niesluchania przestrogi Jezusa" (Przebudzcie sie ! 8. VII. 1995 r., str. 9). Jak wiadomo kiedys Cialo kierownicze laczylo bardzo scisle okres trwania jednego pokolenia z powtornym niewidzialnym przyjsciem Chrystusa (1914 r.). Wedlug 24 rozdzialu ew. Mateusza, pokolenie, ktore bylo obecne w czasie tego przyjscia mialo nie przeminac nim nastanie Armagedon. Tak wiec wystarczylo obliczyc czas trwania jednego pokolenia (zyjacego w okresie roku 1914), aby scisle wyznaczyc przedzial czasowy, w ktorym dokona sie Armagedon. Roznie obliczano wsrod swiadkow ten okres, jednak te proby okazaly sie bezowocne (Straznica 1. XI. 1995 r., str. 17, par. 6). Faktem jest, ze swiadkowie w imieniu Boga glosili, ze pokolenie, ktore bylo swiadkiem wydarzen jakie rozegraly sie w 1914 roku, bedzie zarazem swiadkiem Armagedonu. Stopka w Przebudzcie sie ! od nr. 7 z 1988 roku do konca pazdziernika 1995 glosila: "...czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stworce obietnicy, ze zanim przeminie to pokolenie pamietajace wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy swiat, w ktorym zapanuje pokoj i bezpieczenstwo." W Straznicy 1. XI. 1995 r. wycofano sie, z laczenia slowa pokolenie z okreslonym okresem czasu i w ten sposob odsunieto poczatek nastania Armagedonu na czas nieokreslony (j.w., por. Straznica, 1. V. 1999 r., str. 11). Mamy tu zatem kolejne niespelnione proroctwo w imieniu Boga. Od tej pory slowo pokolenie ma oznaczac "ludzi odznaczajacych sie okreslonymi cechami charakterystycznymi" i "obejmuje mieszkancow ziemi, ktorzy widza znak obecnosci Chrystusa, ale nie chca skorygowac swojego postepowania" (j.w., str 19, par. 12). Tak wiec owo pokolenie samo z siebie nigdy nie przeminie (dopiero w momencie nastania Armagedonu) bowiem zlych ludzi bedzie przybywac co zreszta zapowiada sama Biblia (1 Tym. 4 :1, 2 Tym. 3 : 1 - 9) i nie ma sensu od tej pory proponowac zadnych prognoz dotyczacych ustalenia czasu, w ktorym przeminie to pokolenie. Wyznaczenie wiec okresu, w ktorym nastanie wielki ucisk jest niemozliwe, choc jednak nadal niekonsekwentnie sadza, ze nastanie on niedlugo (Straznica j.w., str 20, par. 14) albo, ze nastapi "wkrotce" (Straznica, 15. IX. 1998 r., str. 16), choc kiedys Przebudzcie sie! z 8. VII. 1995 roku, na str. 6 potepialo Tesaloniczan, ktorzy podobnie jak Swiadkowie "zapewne nie wyznaczali zadnej daty `zgromadzenia ich do Chrystusa w niebie'najwyrazniej sadzili, ze nastapi to juz wkrotce. Owe poglady wymagaly skorygowania i apostol Pawel uczynil to w swoim liscie." Widzimy wiec jak latwo krytykowac im innych za oczekiwania, ktore w rzeczywistosci nie roznia sie niczym od ich wlasnych oczekiwan. "Na poczatku lat dwudziestych Swiadkowie Jehowy upowszechniali wyklad publiczny noszacy tytul 'Miliony ludzi z obecnie zyjacych nigdy nie umra'. Wowczas slowa te mogly swiadczyc o nieco przesadnym optymizmie. Dzis jednak mozna je wypowiedziec z niezachwianym przekonaniem" (Straznica 1. I. 1997 r., str. 11, par. 18). Szkoda, ze Towarzystwo znow nie dostarcza nam, zadnych przeslanek mogacych w nas ugruntowac owo "niezachwiane przekonanie". Po wycofaniu sie ze starej interpretacji slowa pokolenie, bedacego okreslonym odcinkiem czasu, wlasciwie nie wiadomo skad mozna czerpac podstawy dla takiego twierdzenia.