"Jehowa nie kocha gejów"
#41
Napisano 2005-11-15, godz. 11:58
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#42
Napisano 2005-11-15, godz. 12:47
#43
Napisano 2005-11-15, godz. 13:06
To, co robią w swoich sypialniach to ich prywatna sprawa, czyż nie? Tak, jak i dla nich obrzydliwe jest spanie z kobietą...
Znam kilku gejów, wspaniali ludzie, inaczej patrzą na świat- tego czasem potrzeba :]
#44
Napisano 2005-11-15, godz. 13:28
#45
Napisano 2005-11-15, godz. 13:47
Please! Mnie w to nie mieszajcie!no i się skumało dwoje przyszłych braci z MW? może kiedyś się spotkamy jak zorganizuje demonstracje przeciw waszej demonstracji
pzdr.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#46
Napisano 2005-11-15, godz. 13:48
Jesteś homofobem? A wyobrażenie dwóch kobiet w łóżku też Ci sprawia obrzydzenie?po dłuższym zastanowieniu się stwierdzam że chyba jestem homofobem, nie miałem do czynienia z gejami nigdy i nie zamierzam mieć, niestety wyobrażenie facet z facetem wywołuje u mnie obrzydzenie i jest jedynie dostępne w kategorii: zwyrodnienie.
pzdr.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#47
Napisano 2005-11-15, godz. 19:02
tylko że gdyby tak uznać prawnie, że to normalne to nie mogliby Ci co by chcieli leczyć się z tego, no bo z czego...
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#48
Napisano 2005-11-15, godz. 20:10
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#49
Napisano 2005-11-15, godz. 21:31
#50
Napisano 2005-11-15, godz. 21:34
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#52
Napisano 2005-11-15, godz. 23:10
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#53
Napisano 2005-11-16, godz. 00:20
Kiedyś braciszek ze zboru, prawdziwy przyjaciel, człowiek o naprawdę dobrym sercu, żalił mi się, że jest prześladowany przez ojca, który ciągle robi mu przykrości, wyzywa od kociaków, życzy śmierci ("bodajbyś zdechł" itp.) zaproponowałem mu, żeby zamieszkał u mnie w mieszkaniu, dałem mu odrębny pokoik, klucze, mieszkał u mnie 7 lat.
Niektórzy współwyznawcy szeptali, że "siejemy zgorszenie", gdyż ludzie ze świata mogliby pomyśleć, że jesteśmy zboczeńcami, przez co ściągnęlibyśmy hańbę na organizację. Najwięksi fanatycy doradzali mu, aby się ode mnie wyprowadził.
Ja wytłumaczyłem Piotrkowi, że powinien to ignorować. Jeśli ktoś plotkuje, to będzie plotkował. Jak się wyprowadzisz, to powiedzą, że mieli rację, a "coś jest na rzeczy". Jak się do mnie na ulicy uśmiechniesz, to będą to uznawać za potwierdzenie swoich rojeń. A jak będziesz udawał, że mnie nie znasz, to powiedzą, że organizacja jest niedobra, bo brak miłości chrześcijańskiej. Jednym słowem, maruderom nigdy nie dogodzisz i szkoda sobie utrudniać życie, skoro nie ma szans na zadowolenie plotkarzy. Poza tym, wszyscy mnie znają i wiedzą, jakiej jestem orientacji, bo w zborze aż huczy nt. mojego życia osobistego. O Tobie też wiedzą, że jesteś zakochany w dziewczynie i że ciągle ją odwiedzasz. To wystarczy, aby nieprzejmować się czyimiś urojeniami. Nie wiedział, co myśleć i czy powinien się wyprowadzić. Kazałem mu zapytać starszego, przedstawiając cały mój tok rozumowania. Starszy "autoryzował" moje stanowisko i było okey.
Ja mówiłem, że opinia plotkarzy "zwisa mi i powiewa", a nawet robiłem sobie z tego żarty, które Piotrka wcale nie śmieszyły... Wśród osób ze świata faktycznie niektórzy mieli nas za zboczeńców, a Piotrek bardzo się denerwował i każde posądzenie doprowadzało go do szału.
Niestety, znam inny przypadek, który zakończył się tragicznie.
Pewien brat spotkał kolegę z dawnych lat i dowiedział się, że ten jest bezdomny. Ponieważ miał na wsi duży dom, pozwolił bezdomnemu zamieszkać na strychu. Ten ze wszystkich sił próbował się odwdzięczyć, sprzątał, gotował, cieszył się, że ma gdzie mieszkać. Ja osobiście byłem bardzo zbudowany taką postawą współwyznawcy. Niestety, ktoś zaczął marudzić, że ludzie plotkują o rzekomym homoseksualizmie, gdyż tamten brat był kawalerem i jego lokator też. Braciszkowi kazano wyrzucić lokatora na ulicę. Było to zimą. Bezdomny zamarzł na śniegu i zmarł. Ale co tam... najważniejsze, że "zadbano o dobre imię organizacji".
Tamten braciszek miał potem ciężkie wyrzuty sumienia i odchorował to emocjonalnie.
jest dla mnie oczywiste, że to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi być oczywiste dla drugich.
#54
Napisano 2005-11-16, godz. 11:38
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#55
Napisano 2005-11-16, godz. 13:27
Dementor, chciałem Tobie tylko unaocznić, że nie jesteś znowu takim "wielkim" homofobem, jak by Ci się wydawało.kobiety mi nie przeszkasdzają - ale na filmie, w realu nie próbowałem
pzdr.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#56
Napisano 2005-11-16, godz. 19:10
mnie tam było obojętne, co ludzie gadają, a nawet robiłem sobie z tego żarty.i tak Pan Sebastian doświadczył nietolerancji polskiego homofobicznego społeczeństwa ;-)
Piotrka strasznie to denerwowało, ale bardziej od "oskarżeń" denerwowała go "tolerancja", tzn. wypowiedzi w stylu "ja przypuszczam, że jesteście homo, ale jestem nowoczesny i mi to nie przeszkadza".
Kiedyś Piotrek mało nie dostał w zęby od "homofoba", ale postawił mu piwo i przy piwie wyjaśnił mu, że jest hetero i obiecał przedstawić mu swoją dziewczynę. Dzisiaj ten "homofob" i Piotrek są kumplami.
Innym razem, Piotrek usłyszał wspomnianą wyżej "tolerancyjną" wypowiedź i z trudem się opanował, żeby gościa nie pobić (i za "oskarżenia" i za "tolerancję" łącznie).
Ja też wolę "doświadczać nietolerancji" niż wysłuchiwać "tolerancyjnych głupot".
jest dla mnie oczywiste, że to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi być oczywiste dla drugich.
#57
Napisano 2005-11-16, godz. 19:58
Ideały WszechPolaków są mi bliskie, ale ja już młodzieżą nie jestem.no i się skumało dwoje przyszłych braci z MW?
Tych po trzydziestce nie przyjmują, a ja mam 33 i pół.
Niestety, "Wapna Wszechpolskiego" nikt do tej pory nie założył
--
Drodzy dyskutanci: Proszę nie przesadzać z rozwijaniem podwątków czatowych -odbywa się to kosztem poziomu dyskusji. | jb
jest dla mnie oczywiste, że to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi być oczywiste dla drugich.
#58
Napisano 2008-07-18, godz. 23:08
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#59
Napisano 2008-07-18, godz. 23:30
Zapach palonego sadła kochał. To się nazywa really weird fetish."Jehowa nie kocha gejów" - wiadomo, że nie, ale... ja się zastanawiam, czy starotestamentowy Bóg w ogóle kogoś kochał??
Użytkownik [db] edytował ten post 2008-07-18, godz. 23:30
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych