napisz do mnie

Kupię "Odnoś pożytek z teokratycznej szkoły służby kaznodziejskiej" w wersji drukowanej, ksero lub pdf,doc. Jeśli ktoś posiada to proszę o kontakt. Mój mail [email protected] GG: 6749614.

posiadam i sprzedam. nieuzywany... i inne materialy tez unikaty... a ile dajesz?

Znalezione na forum jehovahs-witness.com:

Świąteczne wydanie "Złotego Wieku" z 1920 roku, wersja angielska, pdf: link

ech to bly czasy.. wigiliaw Betel, i wogole!!!!

widac zona nie jest taka zla skoro mowi dziecku ze prezenty dostaje od Taty. Zamiast bac sie o mikolaja lub komunie... niech pracuje nad wiezia z dzieckiem i w czasie kiedy dziecko jest pod jego opieka ma prawo pokazywac dziecku inna strone zycia.
ja zostalem wychowany w rodzinie podzielonej religijnie aczkolwiek moi rodzice sie nie rozeszli...... i jakos mi to nie zaszkodzilo.... przyszedl czas wybralem sam a ojca i tak kochalem.....zreszta dzis bylem w lesie bo moj ojciec zawsze o tej porze na grzyby chodzil. Chcialem poczuc sie troche blizej niego, i znalalzme najwiekszego w moim zyciu pradziwka.. jak za czasow kiedy ojciec zyl.



najgorsze co by ci rodzice mogli dziecku zrobic to rozdzierac je uczuciowo wystepujac przeciw sobie

Witam wszystki Chciałbym popisać, porozmawiać z eks-śJ, ewentualnie kimś kto jest dość dobrze "obcykany" w ich wierze. Chciałbym pomóc mojej koleżance znaleść tą "prawdziwą drogę do Boga" jednak ona odrzuca wszystko, co sprzeczne jest z tym, co mówią świadkowie Jehowy, nawet jeśli prawdziwe. Jest to dla mnie sprawa wielkiej wagi, można by rzec najważniejsza rzecz w życiu

nie rozumiem Twoje kolezanki, ze nie reaguje na te prawdziwe informacje choc sprzeczne z tym co mowia SJ... moge natomiast zrozumiec ze nie reaguje na to co sprzeczne z jej wiara i na dodatek nieprawdziwe....

A ty to jak widac jestes expert od prawdziwej drogi do Boga..... no no no..... a ja myslalem ze Chrystus.......

harfe boza poprosze na moj meil tu zarejestrowany... dzieki

juz widze te pytania:
kto jest twoim idolem i dlaczego Lenin?
dlaczego postawa SJ jest nierozsadna?
jak rozmawialby pan z fanatycznym Sj probujac przekonac go do transfuzji?
ile smiertelnych przypadkow mial pan wsrod wypranych z samodzienego myslenia przez WTs pacjentow?
itd itp

Maniek ma polamana gramatyke to jak ja z niemieckim, dokladnie tak samo...hihii tez nie zrozumialem tejmysli.

a odnosnie wątku. nie uzylbym slowa nienawisc.... mnie to oczywisicie ciezko przezgardlo przechodzi ale
bo bylych braci raczej zywione jest uczucie wspolczucia na zasadzie ... oj jaki on biedny bo pobladzil. kwestia niewitania sie czy nierozmawiania nie ma zwiazku z nienawiscia. oczywiscie gdy ktos odchodzi lub zostajewykluczony a ma jakies prywatne sprawy niezlatwione to nie mozna wykluczycze jakis SJ boedzie wkurzony czy nawet posunie sie dalej : do nienawisci.

ludzie ze swiata. no tu slowa nienawisc to juz wogole by nie urzyl... trodno budowac u glosicieli zaangarzowanie do gloszenia na bazie nienawisci. bo to by toche bylo jak w Kargulach i Pawlakach.. oj jak ja ich ninawidze , jak sie tak z kilka godzin u nich naglosze to ich ninawidze jeszcze bardziej , dlatgo w sobote pojde na zborke i umowiesie na caly dzien gloszenia!!! smieszne

a co do nieufnosci do braci.. topomylka spotkalem sie w literaturze z pojeciem zebybyc ostroznym w roznych sprawach np. pozyczanie pieniedzy, czy w doborze towarzystwa w zborze,itd ale niechec???
odsylam to lektory artykulow do studium o rozszezaniu swych serc.

jestem przekonny ze listy od KLS i CIS s juz w drodze

ja proponuje Madonne na papieza (nawet pseudonimu by nie musiala zmieniac). a jesli z kobieta ten numer 2-gi raz nie przejdzie to moze innego agenta CIA. JPII sie skonczyl na pewno maja kogos w zanadrzu... np. nowy metropolita Warszawski ma doswiadczenie
co o tym myslicie???

czy mi sie wydaje czy ja tam zadnego papieza nie widze.....

a ja bylem wiadkiem takiej sytuacji. przywieziono do szpitlaa na sale w opolu na katowickiej babcie.. myslelismy ze nie zyje. pokrecona, powyginana i ani sladu i oznaki zycia. podlaczli jej krew. musialo sie swiatlo cala noc palic, podobno takie sa zasady bo to infuzja jest. a rano stal sie cud babcia ziewnela, przeciagnela siei zaczela wolac ot tak sobie ze jest glodna. pojadla, pipila i polozyla sie dalej spac.
ja wiem ze to smieszne lub glupie uproszczenie ale oni ja napoilikrwia i babcia werwy dostala. brrrrr

wybacz nam ten nietakt. witam cie w imieniu obecnych tu SJ. nie mamy nic przeciwko bys sie nam przedstawil

wlasnie przyszla do nas w piatek pierwsza partia

potem wez biblie tysiaclecia i porownaj z biblia gdanska i wulgata oraz biblia hebraica stuttgartensia i biblia hebraica kittela. wez tez teks weskota i hortta , nastepnie wez inne protstanckie przeklady i jakiekolwiek inne tez. wowczas byc moze nalezaloby sobie zadac pytanie dlaczego katolicy uznaja te ksiegi a inni nie.... potem jak sprawdziszbedziesz mogl powiedziec ze sam sprawdziles

ja bym typowal na Alexandra VI

Jestem chętny jeśli to literatura z lat 70-tych i wcześniej. W Warszawie będę pod koniec października Jeśli coś będzie to chyba wezmę plecak ze stelażem

Przydałaby się jednak ta lista A Ty Hu'bert wisisz mi niedotrzymane słowo - wiesz jakie. Ale co tu się po świadku Jehowy spodziewać... Pozdrawiam serdecznie kuzyna.

a jakie slowo??? no napisz na priv

Jak w temacie - oddam w dobre rece komus, kto chetnie uzupelni swoja biblioteczke literatury SJ.
Ksiazek jest masa, jeszcze dzis postaram sie podac pelna liste z tytulami.

Najchetniej oddam wszystko na raz - ze wzgledu na ilosc raczej preferowany odbior osobisty na terenie Warszawy.
Wiecej info na PW lub na adres mailowy aoosteen@_USUN_TO_o2.pl.

Pozdrawiam
Joanka

no to podaj liste

czy slowo nie spomina zeGwiazda zaprowadzila ich najpierw do Heroda???? godne zastanowienia dlaczego znak bozy ...nie zaprowadzil ich bezposrednio do dziecka...tylko wprowadzil w ruch zbrodnicza machine Heroda.....

nie przypominam sobie ale chetnie dam sobie przypomniec przez cytat z literatury gdzie SJ nauczaja ze Medrcy czy magowie byli wyslannikami Szatana..

Co ciekawe Bog , ktory najpierw rzekomo posluzyl sie gwiazda pozniej zweryfikowal swoj znak ( moze nie dzialal prawidlowo) i zdecydowal sie naprawic "swoj Blad" i wyslal juz potem Aniola..... no i co prawda to prawda .. zadzialalo skuteczniej

moim prywatnym zdaniem Medrcy wystapili tu jako zwykle marionetki... Pobozni, o czym swiadczy to ze zdecydowali sie na trody podrozy by zlozyc ofiary i oddac poklon. zbozny cel , nie ma dyskusji.....

niemniej jednak nieswiadomi zagrozenia poszli za gwiazda nie zdajacsobie sprawy z zakulis

zapomniales o innej alternatywie. nie sluzyli nie dlatego ze bali sie wykluczenia ale nie sluzyli bo chcieli pozostac wierni glosowi sumieania ato by znaczylo ze wielu z nich w swoich sumieniach poszlo znacznie dalej niz niewolnik.
Gdy sie ma zakazy nakazy wszystko jest jasne, nawet nie trzebasobie zadawac pytania. dlaczego??
ale gdy zakazu nie ma a pojawiaja sie watpliwosci natury moralnej , do tego dochadzi realne zagrozenie represji ze smiercia w tle.. wowczas postawe zakazujaca sumieniu brac udzial w wojnie a nawet popierac rezim pozdrowieniem hitlerowskim nalezy cenic i wychwalac.

Sa twoje rozumowanie jest bledne, nie podales zadnego cytatu historyka, ktory potwierdzalby udzial SJ w wojnie. byc moze takie relacje pojawiaja sie w hagiografii bylych SJ ale skoro dla Was nie jestnorma historia SJ w ich literaturze to dla mnie nie jest miarodajna ypowiedzi bylego SJ.
A wiec poprosze o wypowiedzi neutralnych historykow o udziale SJ w wojnie lub o ich masowym wycofywaniu sie z Armii po grudniu 1939
inaczej czekam na przeprosiny dla ludzi , ktorzy zyciem przyplacili by np. w Karpaczu w okresie 1939-1945 nie brac udzialu w charkterze najezdzcy w mordowaniu Polakow

podlosc ludzka nie zna granic...... religijnych jak widac tez.... wykluczenie to za malo.. tu trzeba lby poucinac

bo z hebrajskiego doslownie znaczy : nie morduj a to juz zupelnie co innego niz nac kurze po lbie i spalaszowac

myślę, że w każdym z tych krajów, śJ służyli w wojsku.

Nie da się życzeniowo zredukować problemu i powtórzyć za Hubertem że śJ i tak wiedzieli co czynić. Ich własne zeznania dot. pierwszej wojny światowej wskazują, że sumienie kazało im np. iść do okopów i strzelać w powietrze. I dopóki ktoś (Rutheford) nie zabronił, zapewne myśleli tak nadal. A poza tym, mogli nowe zalecenia po prostu zignorować bo wówczas nikogo nie wykluczano.

Jak działa sumienie świadka Jehowy? Pojawia się pytanie: czy za ten czyn mogę być wykluczony? Nie! No to hurra, moje sumienie mi pozwala!"

SA po pierwsze nie bardzo interesuje mnie co myslisz...( mysle ze w kazdym kraju.......) a po drugie
ich sumienia nie kazaly im isc do okopow w pierwszej wojnie tylko ewentualnie zezwalaly im lub nie zabranialy..... i nie przeklamoj faktow.. nie 100% badaczy poszlo do okopw tylko byli tacy co poszli a to jest zdecydowana roznica.

mozna rzecz ujac tak jak ty to ujoles ze Rutheford zabronil.. o.k. kwestia spojzenia

w 2000 roku Ratzinger jeszcze jako rzadzacy w bylej swietej inkwizycji a mianowicie w kongregacji do spraw wiary wydal glosna deklaracje *Dominus Jezus* a ostatnio jego nastepca kardynal Levada potwierdzil stanowisko kosciola w dokumencie *odpowiedzi na niektore aspekty nauki o kosciele* a mianowicie ze jdynie sluszna wiara i osiagniecie zbawienia jest w kosciele
i teraz bez wzgledu na to co katolicy o tym mysleli do tej pory lub co podpowiadaly im sumiania teraz musza myslec inaczej, czyz nie tak?? wszak otrzymali odpowiedzi na niektore aspekty nauki o kosciele!!!
jesli wiec do tej pory mieli jakies watpliwosci lub o zgrozo!!!, mysleli inaczej teraz musza myslec juz prawidlowo wszak dostali odpowiedzi!!

jednym slowem belki nie widzisz SA a slos dostrzegasz. proponuje bys zaczol martwic sie o swoje wypowiedzi w Radiu ma ryja niz o problemy SJ. Wszak tam dosc obszernie opowiadales o powodach odechodzenia mlodych z kosciola np. zgorszenie kaplanem...no nie jestem teraz pewien czy to bylo prawdziwie sluszne mylslenie, odstepco katolicki ( zart, wiec bez obrazy)

Tak, Towarzystwo Strażnica wydaje się być otwarte także i na takie upowszechnianie Dobrej Nowiny.
Świadkowie Jehowy współpracują z zakładami karnymi, które umożliwiają im organizowanie cyklicznych spotkań ewangelizacyjnych, w ramach których głosiciele mogą odbywać indywidualne rozmowy z więźniami oraz udostępniać im literaturę Towarzystwa.

przez 6lat korzystalem z mozliwosci odwiedzania wiezniow w Zk o zaostrzonym rygorze, prowadzilem studia, zebrania, wyklady, pamiatki, nawet kongres i chrzty. nigdy jednak nie pozwolono nam odwidzac wiezniow w celach... wiem ze inne zK nie robily problemow i bracia mogli sie poruszac swobodnie.
kiedy konczylem moja sluzbe w tym charakterze wlasnieweszly rozporzadzenia o osobach zaufania publicznego... z listy, ktora zaproponowaly nawsze dwa zbory ostalem sie raptem ja i jeszcze 2 braci.... to potraktowalem na zakonczenie jako maly prezent niespodzianke od zarzadu Zk, bo kryterium uzyskania wstepu z owej listy byly merytoryczne kwestie. mile wspominam ten okres.

Mam ogromna prośbę. Mój kolega się zastanawia czy pisać pracę na mniej więcej taki temat:

"Polityka wyznaniowa w PRL wobec Świadków Jehowy."

Niestety ma obecnie zbyt mało źródeł. Obecnie ma dostęp do Szczecińskiego archiwum IPN ale to wszystko za mało. Jakie informacje polecacie? Była tu gdzieś sprawa niejakiego "Olka", ale nie mogę odszukać. Im więcej osób coś doradzi czy powie gdzie szukać to może będziemy mieli magisterke na ten temat ale nie będe kolegi na siłę namawiał do tego jak nie będzie miał na czym bazować. Mogą też być inne info jak za komuny i inni ich gnębili naprzykład katoliki odgórnie jako Koscioly czy wiernych etc Zero teologii.

Czy sami świadkowie by też udostępnili o tym jakieś swoje info? I gdzie pytać? W nadarzynie czy w głównej siedziebie w szczecinie? jakie są na to szanse?

Licze na wszelkie info i pomysły.

Kolega też się pytał:

"Czy jest sens coś takiego robić?"

radze wystosowac pismo do nadarzyna czy mozna liczyc w tek kwestii na udostepnienie materialow.... wychodze z zalozenia ze Nadarzyn bedzie zainteresowany powazna praca na ten temat
a jesli chodzi o szczecin to na pewno natkniecie sie na akta czlonka mojej rodziny, ktory przesiedzia na Mazowieckiej w czasach kiedy tam jescze UB bylo kilka lat. powodzenia