Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika qwerty

Odnotowano 1000 pozycji dodanych przez qwerty (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-03-04 )



Sort by                Order  

#123942 święci świadkowie

Napisano przez qwerty on 2009-08-12, godz. 09:45 w Tematyka ogólna

Nie przychodzą i nie zwierzają się lub robią to bardzo rzadko ponieważ, takie szczere wyznanie może się skończyć nieoczekiwanym wykluczeniem czy też niższą pozycją w zborze, odsunięciem od grupy...

Otóz i właśnie doszliśmy do sedna sprawy....
ponieważ Pasterze są niewykwalifikowani do udzielania fachowej pomocy, postrzegają sprawy słabości i grzechu w kontekscie negatywnym i kierując się jedynym słusznym światłem jedyne nad czym się zastanawiają to czy sprawa już podchodzi pod komitet czy nie....
Jak tere powiedział, a ja powiem dobitniej, tylko naiwni chodzą do starszych z problemami swoich słabości.... bo madrzejsi wiedzą, że nie warto, bo ani nie pomogą a może się to źle skończyc.
Starsi w wiekszości dziela się ze swoimi połówkami wszystkimi rewelacjami, a te bogobojne siostry także czasaem muszą pogadać i taka tajemnica w trymiga wypływa na nieoficjalne forum zboru i taki człowiek jest juz "naznaczony".
Więc teoria teorią a praktyka praktyką!



#124961 święci świadkowie

Napisano przez qwerty on 2009-09-07, godz. 11:58 w Tematyka ogólna

Nie chodzi o to co kto przejawiał i kiedy....
Tylko że Organizacja, którą miało się rozpoznawac po miłości, kreuje tę miłosc na pokaz i na siłę. Dowody: - nadmierna serdeczność przy powitaniach na zebraniu kogoś nowego, zainteresowanego, - pomaganie zainteresowanym aby tylko studiowali biblię, a pomoc nawet materialna.... - nie oddawanie spraw pomiędzy członkami organizacji do sądów świeckich, aby nie wydało się że w środku jest źle, - kiedy ktoś w pracy od domu do domu mówi, ze zna jednego śiwadka i on b ije żonę, to od razu bez sprawdzenia odpowiada się że on już nie jest swiadkiem na opewno, że został wykluczony,
są to przykłady tej miłości na siłę na pokaz..... kiedy w rzeczywistości kto się kieruje miłościa ten się kieruje a kto nie ten nie......



#124189 święci świadkowie

Napisano przez qwerty on 2009-08-18, godz. 08:13 w Tematyka ogólna

Ja w temacie tolerancji grzechu....

Mam takie przemyślenia, ze swiadkowie powołuja się na zasady...... Ale sa to bardzo płynne zasady......
Jesli grzesznik okaże skruchę pozostanie w zborze, ale skąd wiemy czy skrucha była szczera??? Okazując udawaną skruchę pozostaje w zborze.... A swiadkowie czekają kiedy Bóg oczyści zbór.... no i moga czekac długo, albo się nie doczekać. To uczciwszy jest ten, który szczerze tej udawanej skruchy nie okaże, ale on jest wyrzucany. Czyli są zasady ale niesprawdzalne i nienamacalne a tym samym NIESPRAWIEDLIWE. Wystarczy udawać skruchę i najgorszy grzech będzie tolerowany. Więc organizacja nie jest czysta.
Tak samo z przyjmowaniem emblematów, jesli ktoś uzna za stosowne je spożywac, reszta musi to uznać ( jesli w miarę się wywiązuje ze swiadkowych obowiązków ), jest to także niesprawdzalne.



#124100 święci świadkowie

Napisano przez qwerty on 2009-08-14, godz. 08:35 w Tematyka ogólna

zobaczcie, werset który mowi o napominaniu grzesznika....
Przekłąd nowego świata : "„Jeśli zaś twój brat popełni grzech, idź i jego winę odsłoń między tobą a nim samym. Jeśli cię posłucha, pozyskałeś swego brata. 16 Ale jeśli nie posłucha, weź ze sobą jeszcze jednego lub dwóch, aby każda sprawa mogła być potwierdzona ustami dwóch lub trzech świadków. 17 Jeżeli ich nie posłucha, powiedz zborowi. Jeśli nie posłucha nawet zboru, niech będzie dla ciebie po prostu jak człowiek z narodów i jak poborca podatkowy."
No więc nalezy iść do tego kto grzeszy i z nim pogadać.... a nie lecieć z jęzorem do starszych..... jesli nie posłucha zabrać dwóch kumpli i iść do niego i spróbować mu powiedzieć że źle robi...... a nie zwoływać komitecik....... a jak nie posłucha 3 osób, to powiedzieć zborowi że taki a taki czyni to i to i traktować go jak człowieka z narodów....
A więc mamy dość dokładną instrukcję postępowania.... Chciałabym zapytać w którym miejscu świadkowie stosują się do tej instrukcji?????
Nie słyszałam o przypadku aby ktoś poszedł do brata swego i powiedział mu że grzeszy i aby się poprawił, jak już poleci do starszych ( dwóch lub trzech ) to rozmowa pewna jak jest zatwardziały nalezy powiedziec zborowi, niestety swiadkowie zwołują komitecik OSĄDZAJĄ sami we własnym zakresie winy i wykluczają, potem owszem powiadamiają zbór że wykluczono takiego i takiego tym samym skazując go na utratę rodziny i znajomych......
A w mateusza jest napisane że nalezy go traktowac jak człowieka z narodów..... a takim mówi się na oprzykład dzień dobry :)

Dalej w Mateusza czytamy "21 Wtedy podszedł Piotr i rzekł do niego: „Panie, jeśli mój brat grzeszy przeciwko mnie, ile razy mam mu przebaczyć? Czy aż do siedmiu razy?” 22 Jezus powiedział do niego: „Nie mówię ci: Aż do siedmiu razy, lecz: Aż do siedemdziesięciu siedmiu razy.

23 „Dlatego królestwo niebios stało się podobne do człowieka, króla, który chciał dokonać obrachunku ze swymi niewolnikami. 24 Gdy zaczął go dokonywać, wprowadzono tego, który był mu winien dziesięć tysięcy talentów [= 60 000 000 denarów]. 25 A ponieważ nie miał z czego oddać, jego pan rozkazał go sprzedać, a także jego żonę i dzieci oraz wszystko, co miał, i dokonać spłaty. 26 Toteż niewolnik upadł i zaczął składać mu hołd, mówiąc: ‚Bądź cierpliwy wobec mnie, a na pewno spłacę ci wszystko’. 27 Wtedy pan owego niewolnika, zdjęty litością, wypuścił go i umorzył mu dług. 28 Ale niewolnik ten wyszedł i napotkał jednego ze swych współniewolników, który był mu winien sto denarów; i chwyciwszy go, zaczął go dusić, mówiąc: ‚Spłać, coś winien’. 29 Toteż jego współniewolnik upadł i zaczął go upraszać, mówiąc: ‚Bądź wobec mnie cierpliwy, a na pewno ci spłacę’. 30 On jednak nie chciał, ale odszedł i kazał go wtrącić do więzienia, aż spłaci, co był winien. 31 Kiedy więc jego współniewolnicy ujrzeli, co się stało, bardzo się zasmucili i poszli, i wyjaśnili swemu panu wszystko, co się zdarzyło. 32 Wtedy jego pan wezwał go i powiedział do niego: ‚Niegodziwy niewolniku, umorzyłem ci cały ten dług, gdy mnie upraszałeś. 33 Czy i ty nie powinieneś był się zmiłować nad swym współniewolnikiem, tak jak ja zmiłowałem się nad tobą?’ 34 Po czym jego pan, srodze rozgniewany, wydał go dozorcom więziennym, aż spłaci wszystko, co był winien. 35 Podobnie mój Ojciec niebiański obejdzie się też z wami, jeśli z serc waszych nie przebaczycie każdy swemu bratu”.

Z tych wersetów przebija potrzeba miłości....której trudno się dopatrzyć w postępowaniach sądowniczych świadków......



#123945 święci świadkowie

Napisano przez qwerty on 2009-08-12, godz. 10:20 w Tematyka ogólna

Świadkowie chodzą do starszych z poważniejszymi grzechami. Tego rodzaju wizyty mają na celu rozpatrzenie przypadku przez grono starszych i podjęcie decyzji, co w związku z tym dalej. Jeśli zaś chodzi o mniejsze wykroczenia, pozostawione są one Bogu i danej osobie. W Biblii jest napisane, że człowiek grzeszy w każdej chwili, więc informowanie starszych o każdej błahostce byłoby zbyt uciążliwe dla obu stron.


Tylko jaki Świadek z osoby, która np. cudzołoży i nie zgłasza tego starszym? Generalnie u większości wyrzuty sumienia doprowadzą do wyznania grzchu. Przechodzenie nad tym do porządku dziennego i dalsze pozostawanie w organizacji to hipokryzja.

No własnie jestesmy grzeszni, więc wszyscy grzeszymy w ten czy w inny sposób.... Czy u większości sumienie tak działa że prowadzi do wyznania grzechu? Myśle, że nie. Gdyby tak było, swiadkowie nie byliby zachęcani do "donoszenia" i zgłaszania zawidzianych lub zasłyszanych przypadków. W wiekszości własnie grubsze grzechy wychodzą bo ktoś widział, słyszał i doniósł.....
Meritum sprawy, to własnie czy dany człowiek jest świadomym swiadkiem, jesli tak na pewno zgłosi się sam :) Ale wiemy, że większość ( temat poruszany już nieraz na forum, najlepszym obrazem jest liczba osób zaangażowanych w udzielanie komentarzy na zebraniu, zaangażowanych w aktywne głoszenie ) to głosiciele będacy w organizacji dla rodziny znajomych i stosunków towarzyskich, więc te osoby na pewno nie będą wyznawac grzechów.

Gdyby organizacja pokusiła się o nierepresjonowanie byłych wyznawców, wtedy naprawdę nastąpiłoby tak wyczekiwane OCZYSZCZENIE ZBORÓW! Osoby mogące odejsć bez represji odeszłyby , i wtedy naprawdę pozostałoby 20% osób, które naprawdę identyfikują się z wyznawaną przez siebie religią.



#102610 ślub w zborze

Napisano przez qwerty on 2008-10-01, godz. 11:29 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Kiedyś jeden z moich znajomych powiedział, że za 1000 lat religia świadków będzie przypominaqc religię rzymskokatolicką.
I chyba miał rację :)
Mała spowiedz przed ślubem, wcześniejsze zapowiedzi :)
A swoją drogą wpadło się niestety organizacji "kilka" razy, kiedy to potomek ukazywał się 5, 6 miesięcy po "ślubie" i wykładzie na sali królestwa...... Więc teraz wolą na zimne dmuchać :)



#14936 łagodny wyrok dla byłej śJ

Napisano przez qwerty on 2005-12-07, godz. 16:31 w Nowości z kraju i zagranicy

szkoda kobitki :( że tak źle trafiła .......... nie dośc że ŚJ jej zycie zmarnowali to jeszcze nowy tatus jej dziecka umył łapki ech dajcie mi MOC robienia porządku na tej ziemi a wysprzatam najlepiej jak się da........
Dobrz że dostała taki łagodny wyroczek........ bo co z dzidziusiem.......... dziadkowie pewnie by chcieli dostac opieke nad maleństwem i wychować go na chwalcę nowego...... ech :(



#66789 Żyć w zgodzie z prawdą

Napisano przez qwerty on 2007-06-23, godz. 12:45 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

.....którzy z jednej strony moralizowali za przejście za rękę z dziewczyną po ulicy, a z drugiej twardo przebijali numery silników sprowadzonych aut żeby było taniej..........
Wyobraźcie sobie wczorajsze zaskoczenie mojego Syna kiedy w wypożyczalni, jeden ze starszych w MM, poprosił o 6 płyt dvd z hard sexem....cóż mogłem mu powiedzieć :)

DAWAJ JEGO DANE NA PM, NAPISZE DO NADARZYNA, KTOS W KONCU MUSI ZROBIC U NICH PORZADEK :)



#66381 Żyć w zgodzie z prawdą

Napisano przez qwerty on 2007-06-19, godz. 19:06 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

hej Łukasz......
dużo o nas wiesz więc pewnie o mnie także coś czytałeś, urodzona w prawdzie, ojciec nadzorca , kiedy mialam 19 lat juz wiedziałam że nie ma tam prawdy, aby żyć w zgodzie ze sobą ze swoją prawdą i uczciwie wobec siebie dwie nieudane próby samobójcze, po odratowaniu wytłumaczyłam sobie, że widocznie jesli jest Bóg to dlatego żyję aby kłamać, zaczęłam podwójne życie, podwójne potrójne, długo to trwało, w końcu po parunastu latach odeszłam...... Chyba nie dałam rady psychicznie juz dłużej kłamać.......... choć dzięki kłamaniu miałam rodzinę, której teraz nie mam i to jest tragedia mojego życia........ Już nie wierzę w Boga, odnalazłam innego boga w sobie......
witamy na forum :) powodzenia



#128811 Świętowanie przez nieświętowanie

Napisano przez qwerty on 2010-01-02, godz. 18:21 w Boże Narodzenie & Sylwester

co kraj to obyczaj, a co nie jest wręcz napisane w strażnicy , wierni sobie dopowiedzą , bardziej gorliwi nawet ryby w okresie świąt grudniowych nie zakupią, nie spożyją a bardziej normalni nawet katolicką rodzinę odwiedzą i wypiekami świątecznymi nie pogardzą......



#128707 Świętowanie przez nieświętowanie

Napisano przez qwerty on 2009-12-29, godz. 21:38 w Boże Narodzenie & Sylwester

bo za zeszły rok poszła zjebka za organizowanie party w katolickie swieta :)



#15713 ŚWIETA, ŚWIĘTA, ŚWIĘTA..........

Napisano przez qwerty on 2005-12-31, godz. 19:04 w Boże Narodzenie & Sylwester

:))))) A ja miałam choinkę i prezenty i przyjaciól i było fajnie :)



#15010 ŚWIETA, ŚWIĘTA, ŚWIĘTA..........

Napisano przez qwerty on 2005-12-10, godz. 11:31 w Boże Narodzenie & Sylwester

Taka tam refleksja....... Odkąd pamietam, zawsze zazdrościłam katolikom swiąt, choinki, kolacji. Przecież tak naprawdę zabarwienie religijne to tylko dodatek do jedwabistej uroczystości rodzinnej..... Atmosfera miłości, pojednania, wybaczenia......... ech...... A u ŚJ? Sucharska pamiatka, niby jedyne święto, jak nie świeto :( Niby oni mają taka atmosferę miłości okrągły rok. No na pewno , żal mi ich :( i siebie przy okazji.......



#15090 ŚWIETA, ŚWIĘTA, ŚWIĘTA..........

Napisano przez qwerty on 2005-12-12, godz. 13:42 w Boże Narodzenie & Sylwester

A ja bardzo lubię usiąść przy choince ..... wieczorem.... i wcale nie mysle o obżarstwie i religijności ......... religia to opium dla ludzi biednych i głupich..... ( prosze aby się religijni nie obrazali - od kazdej reguły są wyjatki ) biedni myślą że im Bóg po smierci wynagrodzi, bogaci nie musza wierzyć bo mają juz raju teraz :) głupi.... moze słabi psychicznie, muszą czuć kogoś mądrzejszego nad soba, może potrzebują religii aby poczuć wspólnote z innymi........ Nie zazdroszczę świat od strony religijnej, tylko od strony atmosfery rodzinnosci...... Lubie spedzac czas z rodziną ( moze lubiłam byłoby lepszym słowem :) ) i to tylko tyle :)



#15763 ŚWIETA, ŚWIĘTA, ŚWIĘTA..........

Napisano przez qwerty on 2006-01-02, godz. 16:06 w Boże Narodzenie & Sylwester

dementor... jakies pikantne szczegóły z wyprawy ? :) ( stara juz jestem wiec tylko poczytac mi pozostało ;) )



#82705 ŚWIETA, ŚWIĘTA, ŚWIĘTA..........

Napisano przez qwerty on 2008-01-14, godz. 22:53 w Boże Narodzenie & Sylwester

wiesz and, dobrze że wnuczka ma choć Ciebie......... dzięki Tobie bedzie miała szerszy światopogląd religijny.......... gorzej z Tymi co nie mają nikogo innego......



#15249 Świeta a Świadkowie

Napisano przez qwerty on 2005-12-16, godz. 16:59 w Boże Narodzenie & Sylwester

ja nigdy z tym problemu nie miałam, zyczyłam wesołych swiat, tylko musiałam bardzo uwazac zeby gdzies w poblizu nie było sj, zeby nie mogł nakablowac :) całe moje zycie to jak z ksiazki o szpiegach, gdziekolwiek byłam, zawsze najpierw musiałam zlustrowac wszystkich pod katem sj nie sj zeby sie spontanicznie zachowywac :) najlepiej, jak kiedys miałam konto na sympatii i chciał sie ze mna umowic taki jeden , a na zdjeciu był w koszuli i w krawacie jeszcze z kilkoma odswietnie ubranymi osobami, ja mysle "nawiedzony jak nic", wiec pytam inteligentnie czy pali ( mysle , powie ze pali i jest si, nie pali jest źle :) ) a on mi na to ze nigdy papierosa w ustach nie miał........ no to juz byłam prawie pewna...... i sie rozczarowałam :) normalny sie okazał szok nie? acha , zdjecie było zrobione na chrzcinach stad te stroje :)



#128177 Świadkowie stosują sztuczki z dziedziny socjotechniki

Napisano przez qwerty on 2009-12-14, godz. 19:12 w Tematyka ogólna

socjotechnika, (ang. Social engineering) w politologii, socjologii i marketingu to zespół technik służących osiągnięciu określonych celów poprzez manipulację społeczeństwem.
Osoba posługująca się socjotechniką sądzi, że cel do którego dąży jest ważniejszy niż prawda czy niezależność myślenia osób poddawanych manipulacji. Socjotechnika odwołuje się do emocji człowieka i stara się uśpić ludzki rozum. Często manipulator stara się przekonać odbiorcę jego przekazu do swoich idei nawet kosztem nieetycznego odrywania ich od rzeczywistości, bo sądzi on, że cel jego działalności uświęca takie środki.
Jednym słowem : socjotechnika, to ogół metod, środków i działań praktycznych zmierzających do wywołania pożądanych przemian w postawach lub zachowaniach społecznych, np.wpływ reklamy na jednostkowe lub społeczne zachowania konsumpcyjne.
Podstawowe metody socjotechniczne to np. perswazja, manipulacja.

Wyróżnia się następujące typy techniki :

Tzw. wybieranie wisienek (selektywna prezentacja dowodów, które potwierdzają czyjąś rację).
Selektywne użycie faktów.
Zaprzeczenie bez zaprzeczenia (wypowiedzi, fakty, które brzmią, wyglądają jak zaprzeczenie, w istocie nim nie będąc).
Wyrażenia/zwroty wypowiadane w sposób, który zakłada nieudowodnione prawdy.
Eufemizmy stosowane w celu ukrycia lub rozpowszechnianiu czyjegoś programu.


Jakoś znajomo brzmi ?



#128200 Świadkowie stosują sztuczki z dziedziny socjotechniki

Napisano przez qwerty on 2009-12-15, godz. 15:24 w Tematyka ogólna

nie odkryłam nie odkryłam, ale czasem jak coś przeczytam i do mnie trafi, to zawsze się dziwię jak wczesniej mogłam być taka głupia , że do mnie polski tekst nie trafiał :)



#138251 Świadkowie Jehowy,o jakiej tematyce filmy są zalecane?

Napisano przez qwerty on 2010-10-07, godz. 08:28 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Niedawno oglądałem film Equilibrium. Od razu nasunęła mi się analogia do organizacji. Zachęcam do obejrzenia.

Dokładnie. Kiedy najbliższa sobie rodzina boryka się z watpliwościami ale kazdy przed wszystkimi ukrywa je skrzetnie przed pozostałymi... Bo kazdy na każdego musi donieść dla jego oczywiście dobra.....Kiedy głowa rodziny " starszy" biega tropi odstępców i "wyklucza".......
Dokładnie przeniesione mechanizmy działania organizacji..... hard core



#115691 Świadkowie Jehowy wydają to czasopismo od 1879

Napisano przez qwerty on 2009-03-23, godz. 19:54 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Oj no już pzecież pierwszy świadek Jehowy Abel coś tam na pewno wydawał :) Jakieś małe broszurki. :)



#127974 Świadkowie Jehowy w Rosji

Napisano przez qwerty on 2009-12-10, godz. 20:49 w Świadkowie Jehowy i prawo

primo: I co Bóg im nie poblogosławił? Widać mało gorliwie się modlili :)
secundo: Dziś usłyszałam, że KONIEC BLISKO, BO WSZYSTKO ZACZNIE SIĘ OD KRÓLA PÓŁNOCY! Więc to następny znak świadczący konkretnie, że trzeba się przygotowac na nadchądzacy armagedon!
tretio: żal mi ich.....



#25592 Świadkowie Jehowy i Biblia Tysiąclecia...

Napisano przez qwerty on 2006-04-24, godz. 13:36 w Świadkowie Jehowy i prawo

dokładnie tak, jak mówi db, kupowano hurtem w warszawie i odsprzedawano potrzebującym, Towarzystwo nie drukowało! Ich Biblia to dopiero przekład Nowego Swiata - tylko ten teraz użytkują.



#128016 Świadkowie Jehowy a medycyna niekonwencjonalna

Napisano przez qwerty on 2009-12-11, godz. 17:01 w Zwyczaje Świadków Jehowy

przepraszam za moją niewiedze w temacie, ale zawsze jak jestem w aptece i staram się zaklupić własnie takie naturalne witaminy np c to Pani nazywa to lekiem homeopatycznym, stąd się zasugerowałam..... Czyli homeopatia to sama woda? to nie wierzę :) że pomaga :)



#128002 Świadkowie Jehowy a medycyna niekonwencjonalna

Napisano przez qwerty on 2009-12-11, godz. 11:04 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Ja akurat wierzę w to, że homeopatia może pomóc. Uzasadnię. Naukowo stwierdzono, podczas rozkładania człowieka na czynniki pierwsze, że człowiek składa się z iluś tam pierwiastków. Wszystkie one są organizamowi potrzebne do egzystencji i utrzymania wszystkich mechanizmów w porządku. W momencie kiedy zabraknie nam na przykłąd magnezu ( kawa stres ) nasze mięśnie sygnalizują brak tego pierwiastka poprzez skurcze.... itd itp. Wierze także, że najlepiej dostarczać te pierwiastki w formie pożywienia lub naturalnych suplementów. ( Jestem przeciwna sztucznie wytworzonym pierwiastkom z uwagi na to, że "chemia" bardziej nam szkodzi niż pomaga - uogólniam ). Więc leki homeopatyczne, ziela, zioła inne warzywa :) oraz suplementy w formie wyciągów z naturalnych roslin jak najbardziej do mnie i mojej logiki przemawiają.