Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika Olo.

Odnotowano 1000 pozycji dodanych przez Olo. (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-03-04 )



Sort by                Order  

#83343 "Co zrobił dla ciebie Bóg"

Napisano przez Olo. on 2008-01-26, godz. 07:54 w Ogólne

Iz 9:5/6?
Albowiem Dziecię nam się narodziło, Syn został nam dany, na Jego barkach spoczęła władza. Nazwano Go imieniem: Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Odwieczny Ojciec, Książę Pokoju.

Uwaga tylko dla ludzi odpornych psychicznie.
Wzruszająca postawa ojca.
http://pl.youtube.co...h?v=YydVH4uMlR8



#81573 Zwolennicy Ariusza i jego unitarianizmu.

Napisano przez Olo. on 2007-12-21, godz. 19:41 w Trójca

Kiedy mówi sie o Ariuszu z II/III w. i jego poglądach, przeciwstawia się go grupie innych chrześcijan owego czasu. Jednak Ariusz miał swoich sojuszników, którzy z nim współpracowali i wyznawali te same poglądy. Ja wymienię tych których znam, a może ktoś coś do tego dorzuci.
Biskupi:
Secundus
Theonas

Prezbiterzy:
Achiles
Aitales
Karpones
Sarmata
Ariusz (drugi)

Diakoni:
Eudzoios
Lucjusz
Juliusz
Menas
Helladiasz
Gaiusz

To tylko te osoby które wraz z Ariuszem napisały swój list do Biskupa Aleksandrii wyrażający ich unitariańskie poglądy.Ps Cały ich list zachował sie w pismach Atanazego.

-----------

A jeszcze oczywiście Euzebiusz biskup Cezarei i Nikodemii.Jak mogłem przeoczyć.



#9979 Mówienie "cześć"

Napisano przez Olo. on 2005-09-04, godz. 22:14 w Zwyczaje Świadków Jehowy

A mnie w zborze nauczono, że nie należy mówić "na zdrowie" gdy ktoś sobie kichnie. Czasami doprowadzało to do komicznych i żenujących sytuacji w kontaktach z innymi ludźmi. Dopiero po kilku latach zacząłem się nad tym zastanawiać i pod wpływem artykułu z Przebudźcie się nr 1 na 2000r napisałem list do Nadarzyna w kwestii popularnych zwyczajów. Potem miałem rozmowe z nadzorcą nasłanym przez Nadarzyn, który przyznał mi rację, ale zaznaczył że mogę tym zgorszyć innych. Ja jednak nie wiem jak mógłbym tym zgorszyć kogokolwiek, skoro Biblia o tym nie naucza. A czy Wy wiecie skąd ten zakaz się wywodzi i co miał na celu?



#6313 Manuskrypty biblijne.

Napisano przez Olo. on 2005-05-14, godz. 22:22 w Poszukuję materiałów, mam do zaoferowania...

Wiem że każdy może łatwo znaleźć taką stronę, ale gdyby ktoś był zainteresowany manuskryptami biblijnymi to podaję namiary na taki serwis. Warto odnaleźć w nim tabelę i kliknąć na wybrany manuskrypt.

http://aquarius.wzks...080/2004/lha34/



#105428 Wczesnochrześcijańskie doświadczenia Ducha Świetego i jego efekty.

Napisano przez Olo. on 2008-11-08, godz. 20:11 w Trójca

Wczesnochrześcijańska nauka o Duchu Świętym, nie zrodziła się tylko z rozważań czysto akademickich, zapowiedzi Jezusa, czy studiowania proroctw. Owa nauka przede wszystkim wypływała z samego osobistego doświadczenia tego Ducha. Doświadczenia jakie do owego czasu, nigdy nie ujawniło się na taką skalę. Myślę, że ten fakt może mieć duże wpływ na zrozumienie czym był Duch Święty dla pisarzy NT. Ci sami pisarze nigdy nie odnotowali, ani nie zachęcili do jakiejkolwiek modlitwy do owego Ducha. Owszem tylko Jan we wstępie do Objawienie życzy łaski i pokoju: "od Tego który jest i który był i który przychodzi. I od siedmiu Duchów które są przed jego tronem i od Jezusa świadka wiernego".

Co o tym myślicie i jakie macie spostrzeżenia na ten temat?



#93482 Czy można siedzieć "po prawicy Boga", który nie ma rąk?

Napisano przez Olo. on 2008-06-05, godz. 20:10 w Ogólne

No i synowie Zebedeusza prosili o miejsca po lewicy i prawicy. Po lewicy ? ;) :blink:

Jeśli miejcem błogosławionej mocy Boga jest Niebo to co chciał powiedzieć Jezus, gdy stwierdził, że owce będą po prawicy a kozły po lewicy?



Suche kategoryczne zestawienia czasami prowadzą do absurdów.



#9180 Przełom w wyznaczeniu końca!

Napisano przez Olo. on 2005-08-06, godz. 14:10 w Humor

Hehe....... :) To koniecznie trzeba wzmocnić tempo. Każdy musi sobie zadać pytania:

Czy się wytężasz?

Czy robisz wszysko na co cię stać?

Hehe..... :P :D

Ps Kto był świadkiem wie o czym mówię.



#103662 Literatura i sztuka

Napisano przez Olo. on 2008-10-19, godz. 18:54 w Tematyka ogólna

Jeśli o poezji mowa to przypomniała mi się moja odpowiedź na pewien prześmiewny wierszyk jednego z ateistów na temat Boga. Było to ponad trzy lata temu na serwisie Racjonalista. Po zapoznaniu się z jego treścią napisałem ripostę. I tak każdej jego zwrotce odpowiadała jedna moja zwrotka apologetyczna. W zasadzie pisałem słowotok . Jakoś tak myśli same cisnęły mi się do głowy, że nie nadążałem pisać. Zwłaszcza że nigdy nie pisywałem żadnej poezji. Poniżej kolorem czerwonym cytuję słowa ateisty. A kolorem niebieskim swoje. Przy czym mój koniec będzie dłuższy.

Pal sześć, że przy stworzeniu świata,
Kłopot z Einsteinem miał i z Newtonem.
Lecz jego narcyzm i moralność kata
W jednym stawiają Go rzędzie z Neronem.


To pomówienia i spekulacje
Czy mógłbyś dowieść, objaśnić racje
Czy gdybym tobie tak pisał słowa
Co byś pomyślał? Jakam osoba?


W karaniu nie znał właściwej miary.
Dzieci swe biedne z domu wygonił
Za to, że zjadły mu kwaśne "psiary"
Co pochodziły z jego jabłoni!


Nie za to że mu jabłoń objadły
Ale że prawo jego napadły
Prawo co nie jest też prawem kata
Ale porządku strzeże wszechświata


Innym znów razem nie wiedzieć czemu
Z determinacją godną czekisty
Jerycho pomógł rżnąć Jozuemu.
Tak się zabawiał nasz Wiekuisty!


A czy myślałeś czcigodny Panie
Że nasz Jozue służył za ramie
Za ramie które jak mieczy pare
Słuszną za zbrodnie mierzyły kare


By winny nigdy nie uszedł kary!
Ileż to razy ten cel Mu przyświecił
Ale że "gdzieś" miał - to nie do wiary-
Fakt, że w Sodomie były też dzieci?


Byłeś w sodomie? Widziałeś dzieci?
Ręczysz że serc im nikt nie zaśmiecił?
Skąd wiesz że dzieci jak człeki stare
Nie zasłużyły wtedy na kare?
Czy myślisz także: Jak drzewa liści
Mogli mieć dzieci homoseksualiści?


Mocą decyzji swej niepojętej
Syna uśmiercił - to rzecz oczywista!
Ale w kontekście "Trójcy Świętej"
Sam też na krzyżu zmarł, masochista.


Syna poświęcił lecz nie dla siebie
Chciał abyś Ty też znalazł się w niebie
Nie powiesz chyba żeś taki prawy
Aby ofiary nie przyjąć sprawy
Ofiary co to prawo wypełnia
Tak prawość Boża tutaj się spełnia
Prawość co powiem jak brat do brata
Jest bezpieczeństawa stróżem wszechświata

Co zaś tematu Trójcy się tyczy
To wymyślili ją heretycy
Oni to właśnie przez nauki swoje
Otwarli wrogie Bogu podwoje

Nim więc osądzisz Boga wielkiego
Powiedz czy mądrość posiadłeś jego
Czy będąc samem Panem wszechświata
Nie uczyniłbyś z siebie i kata
Kata i Ojca. Matke i brata
Wszystkim On musi być dla wszechświata

Nim więc Go wyzwiesz drogi kolego
Użyj rozumu danem przez niego
Trzy razy rozważ, pytaj i bdaj
A potem sądy swe Jemu zadaj


Aż łezka mi się jeszcze dziś zakręciła, gdy sobie to przeczytałem. Mnie osobiście jeszcze dziś to przekonuje.

Potem wymieniliśmy jeszcze kilka pokojowych postów. Oczywiście pisałem wtedy pod innym pseudonimem i tylko chwilowo.



#103673 Literatura i sztuka

Napisano przez Olo. on 2008-10-19, godz. 19:53 w Tematyka ogólna

Olo masz talent! No oczywiście nie pasuje mi tu jeden fragment, ale chyba wiadomo dlaczego ;)

Dziękuję.



#94843 Zburzenie Jeruzalem. 49 rokiem szczególnym (586 - 537 = 49)

Napisano przez Olo. on 2008-06-20, godz. 19:51 w Chronologia biblijna i wydarzenia historyczne

Nie jestem specjalistą od dat i chronologii. Dlatego prosiłbym Was o obiektywną ocenę i pomoc. Dzisiaj rzucił mi się w oczy pewien werset z Księgi Kapłańskiej, który w zasadzie wielu z nas zna. Ale o nim na końcu.

2Kn 36:21
by się spełniło słowo Jehowy wypowiedziane ustami Jeremiasza, aż ziemia spłaciła swe sabaty. Przez wszystkie dni swego spustoszenia obchodziła sabat, by się dopełniło siedemdziesiąt lat.

Oczywiście wiecie, że w Księdze Jer. prorok dostaje polecenie napisania listu do Babilońskich wygnańców, z przesiedlenia dokonanego jeszcze za bytności Jeruzalem. I w tym okresie też do nich pisze.

Jer 29:10
"Tak bowiem rzekł Jehowa: 'Gdy się dopełni siedemdziesiąt lat w Babilonie, zwrócę na was uwagę i potwierdzę wobec was swoje dobre słowo, sprowadzając was z powrotem na to miejsce'.

Prorok pisze o konieczności dopełnienia 70 lat, na kilka lat przed zburzeniem Jeruzalem. Oczywiście normalny odbiorca tego listu rozumiałby, że owe 70 lat już go dotyczy. Ale chciałbym tu napisać jeszcze coś innego co mnie zaciekawiło. Otóż jeśli przyjmiemy za prawdziwą datę oficjalnie uznawaną - czyli 586 p.n.e. - jako rok zburzenia i spustoszenia Jerozolimy i Judy. To do roku 537 p.n.e., czyli powrotu Żydów upływa 49/(50?) lat. I podobno miały się w owym czasie wypełnić spłaty sabatów. I Izraelici mieli być wolni i wrócić do swej własności. Pokrywałoby się to z prawem Bożym na owe czasy.

Kpł 25:8-13
" 'I odliczysz sobie siedem sabatów lat, siedem razy po siedem lat, a dni owych siedmiu sabatów lat będzie dla ciebie ogółem czterdzieści dziewięć lat.
9 A w siódmym miesiącu, dziesiątego dnia tego miesiąca, każesz zadąć w róg o donośnym dźwięku; w Dniu Przebłagania każecie zadąć w róg po całej waszej ziemi.
10 I uświęcicie rok pięćdziesiąty, i w całej ziemi ogłosicie oswobodzenie wszystkim jej mieszkańcom. Będzie to dla was Jubileusz i powrócicie każdy do swej posiadłości, każdy też powróci do swej rodziny.
11 Rok pięćdziesiąty będzie dla was Jubileuszem. Nie wolno wam siać ani zbierać tego, co wyrosło z rozsypanych ziaren, ani zbierać winogron z nie przycinanych winorośli.
12 Jest to bowiem Jubileusz. Ma być dla was czymś świętym. Możecie jeść wprost z pola to, co rodzi ziemia.
13 " 'W owym roku Jubileuszu macie powrócić każdy do swej własności.


Ja rozumiem, że Izraelici mogli czasami ponosić jakieś dłuższe kary z ręki wrogów. Ale może akurat co do całego narodu, sam Bóg zastosował swoje własne prawo na owe czasy. Ziemia obiecana Abrahamowi Izaakowi i Jakubowi, oraz ich potomstwu nie mogła pozostawać w cudzych rękach dłużej niż 49 lat, według woli którą Bóg objawił Mojżeszowi. Dlatego nie mogła być całkowicie opuszczona lat 70. Owe 70 lat to mogło trwać ogólne wygnanie, lub dominacja Babilonu.

Dodam tylko tyle, że Ezdrasz wspomina w 2Krn, że to "ziemia spłaciła sabaty". Nie ludzie. A ziemia nie miała mocy regulowania należności dłużej niż 49 lat. To by potwierdzało 587/6 p.n.e. jako datę zburzenia a potem całkowitego wyludnienia ziemi Izraelskiej (Judy).

Co o tym sądzicie. Jeszcze nie zbadałem tego tematu, tylko tak luźno coś próbuję skojarzyć. A może ktoś już o tym gdzieś pisał?



#99757 144 000 w Obj 14:3-4. Gdzie się znajduje? W niebie czy na ziemi.

Napisano przez Olo. on 2008-08-24, godz. 18:27 w Tematyka ogólna

Dziękuję Terebint. Właśnie też i o to chodzi.

A swoją drogą to pisywałem tam parę obszernych listów kilka lat temu.



#99784 144 000 w Obj 14:3-4. Gdzie się znajduje? W niebie czy na ziemi.

Napisano przez Olo. on 2008-08-24, godz. 20:36 w Tematyka ogólna

Rozumiem. Czyli wszyscy powinni pisać listy do CK zamiast tu dyskutować bo przecież jak powiedział Czesiek: "Bo co tu mogą tobie wyjaśnić "drugie owce", odstępcy, czy też katolicy lub inni chrześcijanie."

A swoją drogą niepotrzebnie wycięto ciekawą wypowiedź huberta. W takim układzie zatraca się sens dysksji i niuansów rozmowy. Bo skoro jak piszesz: "Ponieważ ta dyskusja ma swój temat ("144 000 w Obj 14:3-4. Gdzie się znajduje? W niebie czy na ziemi"), więc proszę, by się go trzymać." To i wypowiedź Cześka należało wyciąć, bo nic nie wniosła w temacie. Szkoda rozrywać wątki.



#99666 144 000 w Obj 14:3-4. Gdzie się znajduje? W niebie czy na ziemi.

Napisano przez Olo. on 2008-08-24, godz. 01:55 w Tematyka ogólna

Czytałem kiedyś we "Wnikliwym...." temat Wielka Rzesza. I otóż, aby podważyć pogląd - który nota bene ja wyznaję - że w 7 rozdz Obj. jest mowa o jednaj grupie. Czyli 144 000 to kościół przed zabraniem do nieba, a wielka rzesza to kościół już po Armagedonie/końcu świata. "Wnikliwe..." w t. II na str 1043 stwierdza powołując się na 14 rozdz Obj., gdzie opisano 144 000 wraz z Barankiem na górze Syjon:

Chociaż więc w Objawieniu 14:3 powiedziano, że należący do 144 000 zostali „kupieni z ziemi”, z kontekstu wynika, iż nie znajdują się na ziemi, lecz w niebie, razem z Barankiem, Chrystusem Jezusem (Obj 14:3, 4). Przeczy to poglądowi, jakoby owo grono wyobrażało zbór chrześcijański na ziemi, a „wielka rzesza” — ten sam zbór, ale już w niebie.

Kontekst jaki zasugerowano to Obj 14:3-4. Jednak z tego co pamiętałem, uczono mnie, że owe 144 000 na górze Syjon to chrześcijanie/pomazańcy będący na ziemi, ponieważ śpiewają nową pieśń przed 24 starszymi, czyli pomazańcami będącymi w niebie. Zobaczyłem więc do książki "Wspaniały finał..." omawiający te wersety. I co ciekawe stwierdzono tam tak na str. 200-201:

„I usłyszałem odgłos z nieba jak odgłos wielu wód i jak odgłos donośnego gromu; a odgłos, który słyszałem, był jakby odgłosem śpiewaków, którzy wtórują sobie na harfie, grając na swych harfach. I śpiewają jak gdyby nową pieśń przed tronem i przed czworgiem żywych stworzeń, i starszymi; i nikt nie zdołał opanować tej pieśni oprócz stu czterdziestu czterech tysięcy wykupionych z ziemi” (Objawienie 14:2, 3).
(...)
Jak to możliwe, że 144 000 śpiewają „przed” starszymi, skoro 24 starszych wyobraża 144 000 na ich chwalebnych niebiańskich stanowiskach? W początkach dnia Pańskiego „ci, którzy umarli w Chrystusie”, zostali wskrzeszeni jako stworzenia duchowe. A zatem wierni pomazańcy, którzy zwyciężyli, znajdują się obecnie w niebie i — symbolicznie rzecz ujmując — pełnią funkcje podobne do zadań wykonywanych przez 24 oddziały starszych-kapłanów. Występują w wizji niebiańskiej organizacji Jehowy (1 Tesaloniczan 4:15, 16; 1 Kronik 24:1-18; Objawienie 4:4; 6:11). Pozostający jeszcze na ziemi ostatek 144 000 śpiewa więc nową pieśń „przed” swymi wskrzeszonymi do nieba braćmi, inaczej mówiąc: w ich polu widzenia.


Ja rozumiem, że 24 starszych można nazwać częścią 144 000 -cy. Jednak jak jeden i ten sam opis stojących na Syjonie i śpiewających 144 000 raz można nazwać przebywającymi w niebie, a innym razem na ziemi. Nie rozumiem. Oczywiście kontekst w książce nieco zagmatwano. Ale ja takiej interpretacji prostego przekazu nie rozumiem. 24 starszych to ludzie z 144 000 zabranych do nieba na ich wyniosłe stanowiska. A śpiewający przed nimi 144 000 to pozostali na ziemi. Dlaczego więc "Wnikliwe...." twierdzi na podstawie tego samego tekstu, że owe 144 000 z Obj. 14 to chrześcijanie przebywający w niebie, a "Wspaniały..." że to chrześcijanie na ziemi? A wszystko to po to, by dowieść istnienia wielkiej rzeszy która ma żyć na ziemi. Chyba im się wali ten pogląd u samych podstaw.



#99763 144 000 w Obj 14:3-4. Gdzie się znajduje? W niebie czy na ziemi.

Napisano przez Olo. on 2008-08-24, godz. 18:52 w Tematyka ogólna

Czy odpowiedzi na te listy były dla Ciebie satysfakcjonujące?

Nie. Ale co do szczegółów to nie chce się wypowiadać. Uświadomiłem to sobie przy takich osobach jak Czesiek. A naprawdę byłoby o czym pogadać.



#99750 144 000 w Obj 14:3-4. Gdzie się znajduje? W niebie czy na ziemi.

Napisano przez Olo. on 2008-08-24, godz. 17:49 w Tematyka ogólna

Pozwól, że sam zadecyduje, gdzie i z kim będę rozmawiał i pytał. Zwłaszcza, że moje pytania są tylko retoryczne, bo sam udzieliłem odpowiedzi. Ale wiem, że tak to już jest: "graliśmy wam a nie tańczyliście, zawodziliśmy, ale się nie smuciliście". Tak i teraz niezależnie czy napiszę coś anty, czy proświadkowsko, kontra musi być. :) Taki klimat.



#87921 Antychryst

Napisano przez Olo. on 2008-04-06, godz. 17:31 w Tematyka ogólna

To też dobre.



#50371 70 letni okres spustoszenia - trzecie spojrzenie.

Napisano przez Olo. on 2007-01-20, godz. 15:32 w Chronologia biblijna i wydarzenia historyczne

Wiele już napisano na temat siedemdziesięcioletniego okresu spustoszenia Jerozolimy i okolicznych narodów przez Babilon zapowiadanych przez Pisma prorockie. Jednak mam pewne spostrzeżenie co do tego tematu. Jedni twierdzą że rozpoczął on się w 607p.n.e. inni że w 587 p.n.e. A jeszcze inni rozróżniają kilka okresów siedemdziesięcioletnich. Takich jak:
70 lat dla Babilonu (609 pne. - 539 pne.)
70 lat gniewu (589 pne. - 519 pne.)
70 lat postów (587 pne. - 518 pne.)
50 lat spłacania sabatów (587 pne. - 537 pne.)
70 lat niewoli i spustoszeń Jerozolimy (606 pne. - 537 pne.)

Mnie jednak rzuciła się pewna interpretacja w literaturze Towarzystwa Strażnica, a mianowicie komentarz z książki "Proroctwo Izajasza światłem dla całej ludzkości". Ale po kolei.

Otóż w Biblii nie tylko Jeremiasz prorokował o 70 letnim okresie supremacji Babilonu nad Judą i okolicznymi narodami. Prorokował też o tym Izajasz, co często bywa niezauważane w omawianiu tego tematu. Oto jego wypowiedź:

Iz 23:14-16
14 Wyjcie, okręty Tarszyszu, gdyż wasza twierdza jest zburzona!
15 I stanie się w owym dniu, że Tyr będzie zapomniany przez siedemdziesiąt lat - odpowiednio do wieku jednego króla - po upływie siedemdziesięciu lat powiedzie się Tyrowi tak, jak mówi pieśń o nierządnicy:
16 Weź lutnię, obchodź miasto, zapomniana nierządnico! Graj dobrze, śpiewaj dużo, aby sobie przypomniano o tobie!


Jak widzimy jest tu mowa o siedemdziesięcioletnim okresie nieszczęścia dla Tyru. I właśnie co do tych słów znajdujemy ciekawy komentarz w I tomie omawianej książki, na str 253:

Kiedy Babilończycy zniszczą lądową część miasta Tyr na wyspie "pójdzie w zapomnienie". Zgodnie z tym proroctwem nie będzie potęgą finansową, przez okres panowania "jednego króla" - imperium babilońskiego. Jehowa za pośrednictwem Jeremiasza wymienia Tyr wśród narodów, które zostaną wyznaczone do wypicia wina Jego gniewu. Oświadcza: "Narody te będą musiały służyć królowi Babilonu przez siedemdziesiąt lat" (Jeremiasza 25:8-17, 22, 27). To prawda, że tyryjskie miasto na wyspie nie podlega władzy Babilonu przez pełne 70 lat, ponieważ państwo Babilońskie upada w 539 r. p.n.e. Owe siedemdziesiąt lat najwyraźniej symbolizuje okres najsilniejszej dominacji Babilonu - okres w którym tamtejsza dynastia szczyci się wyniesieniem swego tronu ponad "gwiazdy Boże" (Izajasza 14:13). Różne narody dostają się pod jej hegemonię w różnych momentach. Ale po upływie 70 lat zwierzchnictwo to się załamie. Co wtedy czeka Tyr?

Zauważmy, iż biblijny siedemdziesięcioletni okres dla Tyru jaki opisuje Izajasz, a który utożsamiono z siedemdziesięcioletnim okresem opisanym przez Jeremiasza, może być symboliczny, nawet według redaktorów literatury Towarzystwa Strażnica. Skoro tak to być może mylą się obie strony biorąc tę liczbę literalnie. Może ten okres miał jakieś symboliczne znaczenie w myśli żydowskiej owego okresu, a nie literalne. Tak jak "czas i czasy i połowę czasu". No bo jak wytłumaczyć literalnie niespełnione 70 lat niedoli dla Tyru?

Może się mylę, bo jestem laikiem w analizach chronologii. Ale co sądzą o tym Ci którzy poświęcili temu wiele czasu i uwagi. Chętnie posłucham.



#67883 Doktryny "prawnicze" WTS

Napisano przez Olo. on 2007-07-05, godz. 07:29 w Tematyka ogólna

Natomiast co do studiowania udało mi się już wykazać, że imię Boga podawane jako obowiązujące przez ŚJ jest tylko spekulacją:-))))

A mogę spytać tak pokrótce jakich użyłeś argumentów za i przeciw?

Jeśli uznasz to za stosowne i nie boisz sie rozważenia tematu, to proszę odpisz w rozpoczętym kiedyś przeze mnie w tym celu wątku: Imię Boże Jahwe, czy na pewno nie było go w Nowym Testamencie.



#6703 Usunelam swoje posty z powodu bana na czacie

Napisano przez Olo. on 2005-05-24, godz. 23:44 w Do administratorów...

Z powodu bana na czacie danego mi : BEZ POWODU

No to powstaną luki w tematach.



#30983 PNŚ z przypisami w języku polskim

Napisano przez Olo. on 2006-06-09, godz. 12:24 w Przekład Nowego Świata

Coś czuję intuicyjnie, że chyba zostanie opublikowany w tym roku na kongresach międzynarodowych w Polsce.



#47501 Czy dla chrześcijan dusza musiała być nieśmiertelna na wieki?

Napisano przez Olo. on 2006-12-31, godz. 04:44 w Dusza nieśmiertelna

Gdzieś czytałem iż tacy chrześcijanie jak Justyn i Ireneusz z II wieku wierzyli podobno w istnienie duszy nieśmiertelnej mimo śmierci ciała, ale egzystującej tylko do czasu sądu ostatecznego, a potem miałaby czekać je zagłada wraz ze zmartwychwstałym ciałem. Czy coś wiecie na ten temat?

Zastanawiam sie nad tym, bo czasami Biblia i pisma wczesnochrzescijańskie zdają się potwierdzać istnienie duszy, czego nie chcę tu na siłę powielać. A z drugiej strony Biblia obiecuje jako nagrodę "życie wieczne" co byłoby nidorzecznością, gdyby i tak wszyscy mieli zagwarantowane życie wieczne. Jedni w wiecznych mękach. A drudzy w wiecznym szczęściu. Wtedy taka obietnica sama w sobie byłaby dziwna. Dlatego w świetle powyższego koncepcja istnienia duszy nieśmiertelnej mimo smierci ciała, ale zgładzonej wraz z ciałem po śądzie ostatecznym zdawałaby się rozwikłać ten problem. Dlatego wspomniałem o powyższych chrześcijanach z II wieku. Czy ktoś wie coś na ten temat? I co o tym sądzicie?



#109358 Obj 18:13

Napisano przez Olo. on 2008-12-30, godz. 09:58 w Przekład Nowego Świata

Poszukaj jak w owych czasach Septuaginta nazywała niewolników. Może to coś da. Jeśli faktycznie szukasz odpowiedzi.



#114247 Jn 14:28 a tradycja.

Napisano przez Olo. on 2009-02-27, godz. 17:54 w Trójca

Jednym z bardziej znanych i dyskutowanych wersetów określających relacje Ojca i Syna jest Jn 14:28

Słyszeliście, że powiedziałem wam: Odchodzę i przychodzę do was. Gdybyście mnie miłowali, tobyście się radowali, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest niż Ja.

Zazwyczaj posługują się nim antytrynitarze. Natomiast trynitarze odpowiadają wtedy zasadniczo, że chodziło tutaj o ziemskie uniżenie, ponieważ będąc na ziemi Jezus wypowiedział te słowa, podczas swej kenozy, czyli chwilowego ziemskiego uniżenia/zubożenia. Jednak czy jest to ostatecznie słuszna i poparta tradycją interpretacja. Podam jedną z nich płynącą z ust św. Bazylego Wielkiego (330-379r).

Skoro bowiem Syn ma w Ojcu swój początek, w tym sensie Ojciec jest większy jako przyczyna i początek. Dlatego też Pan mówi tak: "Mój Ojciec większy jest ode mnie", A więc jako ten który jest Ojcem. A cóż oznacza słowo "Ojciec" jeśli nie bycie przyczyną i początkiem, Tego który został z niego zrodzony.
(Przeciw Eunomiuszowi 1:25)

Jak widać rozumie on słowa Jezusa określające Jego relacje do Ojca nie relatywnie kiedy był na ziemi, ale absolutnie w sensie całego swego istnienia. I czyni to sam wierząc we wspólną potęgę i moc Ojca i Syna. W przyszłości podam szerszy kontekst na dowód jego przekonań. Jak by nie patrzeć dla kościoła nie jest heretykiem, tylko świętym. A jednak nie umieszcza tych słów w odniesieniu tylko do ziemskiej kenozy Syna. Ale do całego jego istnienia.

Nawet Wikipedia podaje o nim:

"Bazyli jest autorem wielu dzieł teologicznych, w których wykładał zasady wiary i wskazywał na błędy szerzącego się wówczas arianizmu."
http://pl.wikipedia....i/Bazyli_Wielki

Zapewne nie strzeliłby sobie samobója gdyby ówczesna powszechna nauka odnosiła te słowa Jezusa tyko do swego ziemskiego życia.

Proponuje zapodawać w tym wątku więcej interpretacji tego wersetu we wczesnym chrzescijaństwie.



#87918 Napis po hebrajsku.

Napisano przez Olo. on 2008-04-06, godz. 17:26 w Tematyka ogólna

Ja nie wiem. Ale zapewne chodziło im o to:

Obj 19:16
A na swej szacie wierzchniej, i to na udzie, ma napisane imię: Król królów i Pan panów.

Ale nie wiem.



#108036 Ceny paliw według WTS.

Napisano przez Olo. on 2008-12-12, godz. 14:35 w Tematyka ogólna

To jest ciekawe. Ja wiem, że druku, nie da się poprawić. Ale przecież stronę internetową wręcz w kilka sekund. Jednak na oficjalnej stronie WTS czytamy:

Czyżby najcenniejszym ze wszystkich płynów była ropa naftowa? Obecnie, gdy ceny paliw gwałtownie idą w górę, wiele osób może tak myśleć.
źródło http://www.watchtowe.../article_01.htm

A swoją drogą gdy ogłaszano likwidację studium książki w kwietniu 2008, to podpierano się wyraźnie rosnącymi cenami paliwa. Teraz gdy na świecie paliwo potaniało o 70% +/-, to pewnie zebranie zostanie utrzymane. :) To tak półżartem.