Skocz do zawartości


Artur Schwacher's Content

There have been 1000 items by Artur Schwacher (Search limited from 2017-02-25)


By content type

See this member's


Sort by                Order  

#43613 Wąż

Napisano przez Artur Schwacher on 2006-12-03, godz. 18:40 in Przekład Nowego Świata

Dla Szatana to żadna różnica czy działa się na jego korzyśc z głupoty czy z premedytacją....



#43600 Wąż

Napisano przez Artur Schwacher on 2006-12-03, godz. 17:20 in Przekład Nowego Świata

No chwila

To już trąci absurdem. Po pierwsze: gdzie to pisze w Bibli, a po drugie: jak to nigdy nie widziała węża? Przeciez wtedy ludzie i zwierzeta żyli w harmoni więc jak wąż mógł być tchórzliwy i uciekać. i po trzecie: Adam dopiero ewe uznał za towarzyszke, choćby tez i dlatego, ze mówiła jego językiem. gdyby wąż mówił po ludzkiemu to by Adam jej chyba o tym powiedział. to tłumaczenie jest po prostu głupie i nielogiczne.



#43551 Wąż

Napisano przez Artur Schwacher on 2006-12-03, godz. 10:10 in Przekład Nowego Świata

A więc ktos celowo uzył tu słowa ostrożny. I to bł ktos z komitetu redakcyjnego: Ciekawe, moze to ta sama osoba, któa redagowałą Wspaniały koniec objawienia bliski. Taki miłośnik wężów, smoków i istot pokrewnych...ciekawe czy tylko jeden taki jest w CK.



#43475 Wąż

Napisano przez Artur Schwacher on 2006-12-02, godz. 16:26 in Przekład Nowego Świata

A to ciekawe: jak hebrajskiego ni w ząb, ale słowniki jest i bym wybrał najbardziej pasujący wyraz, czyli chytry, przegiegły bądź cwany.

Tymczasem grono natchnionych Duchem Św tłumaczy przetłumaczyło to w ten sposób? A czt ktoś wie jak to stoi w angielskim pierwowzorze? Jaki tam jest użyty wyraz? Może to wygłup jakiegoś naszego rodaka?



#60675 Antyklerykalizm ŚJ, kwestia celibatu w KK

Napisano przez Artur Schwacher on 2007-04-16, godz. 17:48 in Ogólne

Henryku - oczywiscie, ze nie.Niektórzy z tu piszących znają choćby podstawy greki w przeciwieństwie do Russela. Prosze nie stawiaj go na piedestale bo jest to pokładanie nadzieji w człowieku a nie w Bogu.

Czesiek - jesli ktos sie ożeni i okaze się ,że zona grzeszy (zdradza) i to ona żąda rozwodu to na jakiej podstawie dana osoba ma z powodu grzechu zony (a sam jest bezwiny) rezygnowac z urzedu? Przeciez to nieuczciwe.



#60690 Antyklerykalizm ŚJ, kwestia celibatu w KK

Napisano przez Artur Schwacher on 2007-04-16, godz. 18:54 in Ogólne

Ale to żona chce rozwodu w tym wypadku, nie mąż..........



#107745 Dz 5:42; 20:20

Napisano przez Artur Schwacher on 2008-12-08, godz. 14:03 in Przekład Nowego Świata

okey,

Czyli tak od odmu do odmu głoszono, tylko w Palestynie? A gdzie indziej już nie? Fajnie, a to coś nowego......

Tylko po co głosić od odmu do domu po wioskach, skoro gdy tylko ktoś wchodział do takiej wioski, (a sprawa Jezusa była znana) to całą wioska sie zlatywała, a nawet cała okolica - w tamtym świecie to była jedyna rozrywka i sensacja, a jak zadziałali jakiś znak, czy kogoś uzdrowili, to sie opędzić nie mogli.

Rozumiem, ze w innych częsciach świat od domu do domu nie głoszono.....ciekawe dlaczego? I dlaczego dzisiaj Sj sie powołują, ze tak robiono w I wieku skoro nie zawsze i nie wszędzie tak robiono?

Poza tymi mieszkającymi w grecji i anatoli, znajomości greki nie bła wcale taka powszechna. W tamtych czasach nie było obowiązkowego szkolnictwa, wiec grekę znali ci których było na edukacje stać. W plaestynie i na terenie Azji greka konkurował wtedy z jezykiem aramejskim. Zresztą nawet Zydzi przybli na paschę z róznych częsci świata mieli problemy z jezykami skoro apostołowie dostali dar jezyków, a wystarczyła by im greka.

Co do reszty, rozumiem iż uważasz pewien obrazek za głupotę - to sie zgadzamy



#106408 Dz 5:42; 20:20

Napisano przez Artur Schwacher on 2008-11-21, godz. 22:31 in Przekład Nowego Świata

Ręcę opadają jak ja czytam niektórych.

Nie ma żadnej mozliwości aby chodzono od odmu do domu w tamtych czasach. Żadnej.

1. Było to społeczeństwo klasowe, a większości pierwszych chrześcijan to byli ludzie ubodzy i niewolnicy. Niewolnicy to chyba jest jasne nie mogli się szwędać i zaglądać do cudzych domów a za próbę zapukanie do domu klasy wyższej groziła śmierć, na przykłąd jak patrycjusz był w złym humorze. Po za tym takie masowe pojawienie sie głosicii zostało by zauwazone w źródłach historycznych a nie ma takich wzmianek i przęsladowania chrzescijan zaczeły by się dużo wczesniej i byłby inspirowane oddolnie przez wkurzony nachodzeniem lud, a tego zjawiska nie było.
2. Większość chrzesciajn nie umieć czytać i pisać w I wiek. Do tego nie znać greka. A Biblia być nie przetłumaczona na łacina. Ale to drobiazg bo NT NIE BYŁ SKOŃCZONY!!!
Po za tym co nosili 44 ciezki zwoje ze sobą? A przeciez kopia zwoju to nie było 5 minut pracy kopiarki to trzeba było ręcznie pisać.



#91332 WTS sprzedaje Betel

Napisano przez Artur Schwacher on 2008-05-13, godz. 21:25 in Nowości z kraju i zagranicy

Na jaki cel trafiły pieniądze ?

Teokratyczny.



#78022 NSK - dostepna w sieci

Napisano przez Artur Schwacher on 2007-10-17, godz. 17:41 in Poszukuję materiałów, mam do zaoferowania...

Diki, jak uważasz, ,że Edd popełnił przestępstwo to powinieneś to zgłosić....tylko zwrócenie uwagi na wydawnictwa ŚJ prokuraturze może mieć dość przykre następstwa.....bo widzisz, mamy na te pisemka takiego małego haka... ten temat jest poruszony na brooklynie, kto uważnie poszuka ten znajdzie....



#43448 Wąż

Napisano przez Artur Schwacher on 2006-12-02, godz. 14:05 in Przekład Nowego Świata

Czyli nie był ostrożny.... Czyli to zdanie nie dotyczy w zaden sposób literalnego węża tylko od razu Diabła. Stąd złe tłumaczenie.



#43445 Wąż

Napisano przez Artur Schwacher on 2006-12-02, godz. 14:00 in Przekład Nowego Świata

Tak ostrożny z natury wąż, dał sie podejśc satanowi? Po drugie: Skoro był tak ostrozny to po co sie pchał do ludzi, a zwłaszcza do kobiety?

Nie, nie tu nie chodzi o literalnego wężą.



#43407 Wąż

Napisano przez Artur Schwacher on 2006-12-02, godz. 10:40 in Przekład Nowego Świata

Bo wąż (Szatan) nie zrobił tego co zrobił z powodu ostrożności. to tłumaczenie wypacza sens działań diabła. Nie zwraca uwagi na główne metody jego "pracy".



#43430 Wąż

Napisano przez Artur Schwacher on 2006-12-02, godz. 13:32 in Przekład Nowego Świata

W kontekscie całego tekstu właśnie nie oddaje, wręcz przeciwnie zaciemnia obraz węża, przypisując mu jakieś szlachetniejsze pobutki działania, niż te którymi sie kierował. Zwróciłem na to uwagę wpytaniu trzecim.



#43413 Wąż

Napisano przez Artur Schwacher on 2006-12-02, godz. 12:34 in Przekład Nowego Świata

Szkoda tylko ,że wspiera Szatana. Bo nie zwraca uwagi na podstawowy aspekt jego działalności czyli podstepne, ciche, wyrafinowane, chytre i przebiegłe działanie. Hm troche takie jak SJ.



#43440 Wąż

Napisano przez Artur Schwacher on 2006-12-02, godz. 13:51 in Przekład Nowego Świata

Watpie aby chodziło tu o literalnego węża, może byc to albo wcielenie (opętanie) albo przybrana materialna forma, albo alegoryczny opis. Inaczej po co Bóg miałby karac literalnego węża, wiecznym pełznaiem i wprowadzać nieprzyjaź między literalnego węża a niewiastę i jej potomstwo.



#26860 Maria - matka Jezusa

Napisano przez Artur Schwacher on 2006-05-07, godz. 08:41 in Ogólne

Nie wierze w istnienie innych dzieci Maryji.

Powód: Musieli by istniec do dzisiaj. Jakie szkody przyniosłoby to chrześcijaństwu aż strach pomyśleć. Muzułmanie mają kłopoty z powodu zięcia Machometa do dzisiaj. My tez moglibyśmy je miec. Poza tym czy ktoś może jednoznacznie stwierdzic na podstawie dowodów biblijnych i historycznych ich obecność?

Jezus tez chodził do światyni, a był bez grzechu. To kiepski argument.

Do Terebinta

Stosuje się wszelkie mozliwe metody, uzywane, przy badaniach naukowych, policję, wywiad, analizy, wielogodzine przesłuchania świadków. Są ludzie, którzy się tym zajmują i wierzmi są naprawdę dobrzy w tym co robią. Co miesiąc demaskują kilkanaście oszustw. Takie sprawy bada się dokładnie i miesiącami.



#26836 Maria - matka Jezusa

Napisano przez Artur Schwacher on 2006-05-06, godz. 20:49 in Ogólne

Wiem haael, ale podczas objawienia bodajże w Lultr, tak powiedziała.

Akurat argument chybiony haael, bo ,ze miał żone wynika z faktu iz miał teściową to jest oczywiste i nie musi o tym pisać.



#26825 Maria - matka Jezusa

Napisano przez Artur Schwacher on 2006-05-06, godz. 19:49 in Ogólne

A skąd wiesz, ze jej Ojcem był Heli?

Gdzie to pisze w Bibli?

Okey. Temat, niepoklanego poczęcia to sobie odpuście panowie. Tu by trzeba bezszczebelnie stwierdzic iż sama Maryja tak o sobie powiedziała, ale w to Henryk wierzyc nie musi; katolicy tez nie muszą zresztą (objawienia są prywatne).

Tobie musi wystarczyć Henryku iz mam podstawy by twierdzic iż, Maryja grzechu pierworodnego nie miała, została wzięta do nieba; itd.



#26880 Maria - matka Jezusa

Napisano przez Artur Schwacher on 2006-05-07, godz. 10:26 in Ogólne

Mówiłem, ze w to ,że sama tak o sobie powiedziała nie musisz wierzyć.

To różnica.

Henryk - krótko: Imiona, liczba tych dzieci. Gdzie w Bibli pisze, ze Maryja miał z Józefem więcej niż jedno dziecko. Cytat.



#45649 Post w KK

Napisano przez Artur Schwacher on 2006-12-12, godz. 16:31 in Ogólne

A ja wiem czym jest didache.... didache to taki wczesno chrzescijanski odpowiednik pierwszego numeru czasopisma Straznica!



#28317 Maria - matka Jezusa

Napisano przez Artur Schwacher on 2006-05-16, godz. 13:08 in Ogólne

Okey. To gdzie śą poza biblijne ślady ich istnienia?

przecież musimy w tym momencie przyjąć, ze ci ludzie założyli rodziny, a było ich co najmniej trzech braci i kilka sióstr. I co wszyscy wymarli? Znikneli? Nigdzie nie ma żródłach nikogo, kto by się powoływał na to, ze był potomkiem Maryji?



#16848 Antychryst

Napisano przez Artur Schwacher on 2006-01-18, godz. 08:46 in Ogólne

Tak , bo łatwiej jest wielbładowi przejśc przez ucho igielne, niż bogaczowi wejść do raju ;)

Łono abrachama jest tutaj przenosnią wieć nie ma się o co kłócić. Tak samo przenosnia jest siegniecię reka z nieba do piekła.



#26898 Maria - matka Jezusa

Napisano przez Artur Schwacher on 2006-05-07, godz. 12:11 in Ogólne

Nie mogło chodzi tylko o opiekę duchową, przeczy temu nastepne zdanie.A przy okazji, jesli apostołowi Janowi dano matke duchową to stąd juz krok do stwierdzenia, ze ta duchowa opieka objełą tez innych apostołów, a potem cały kościół. ;)



#26891 Maria - matka Jezusa

Napisano przez Artur Schwacher on 2006-05-07, godz. 11:20 in Ogólne

Oczywiście, ze greka znała słowo Brat. Jednak jak dobrze wiesz, użyte tam słowa, bardzo często oznaczaja nie tylko brata i to właśnie w Bibli. Więc to o niczym nie swiadczy.

Argument spod krzyża. Więc sugerujesz, ze Jezus, nie miałby wpływu na swoje rodzeństwo. Matka uwierzyła a oni nie? A nawet jesli nie wierzyli, to po co wziął ją Jan do swojego domu. Byli by niegodni, zaopiekowac się własną matką???

Takie argumenty do mnie nie przejawiają.

Pokażcie, mi sekte, lub inna grupę kierowaną przez kogoś bęącego bartem/siostrą Jezusa Chrystusa w Historii (lub ich potomkami) wtedy pogadamy.