Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika Iam

Odnotowano 622 pozycji dodanych przez Iam (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-03-04 )



Sort by                Order  

#138317 "W raju nie będzie..."

Napisano przez Iam on 2010-10-07, godz. 20:44 w Wizja Raju

W raju nie będzie ... raju,bo gdyby coś takiego było przewidziane
dla człowieka,to już byśmy dawno to mieli.


Dla czego tak uważasz, mógłbyś to wyjaśnić?



#138315 Budujące doświadczenia

Napisano przez Iam on 2010-10-07, godz. 20:34 w Strony Świadków Jehowy

Oskarku :)
Jesli "cuda" przytrafiają się swiadkjom to jest to BŁOGOSŁAWIEŃSTWO BOŻE
jesli cuda przytrafiają się innym to niestety moc szatana




A co wtedy jak się przytrafiają ateistą? Działalność UFO?:lol:

Z cudami w dobie dzisiejszej to problem.
Jak odróżnić przejaw mocy Boga od zwodniczego działanie Diabła bądź od zbiegu okoliczności ewentualnie od ludzkiej "nadinterpretacji"?

Po wtóre dzisiaj nie cuda miały odróżniać sług Boga od innych.



#138314 "To Jehowa prowadził samochód..."

Napisano przez Iam on 2010-10-07, godz. 20:22 w Nowości z kraju i zagranicy

Wiesz Oskar,ale to nie pierwszy przypadek,że rzecznicy świadkow j.zawsze wykrecą kota ogonem,aby nie przyjąc na siebie winy.
Oczywiście,że to nie jest wina innych świadków i że odpowiedzialnośc musi przyjąc.


Tylko ta wspaniała "miłośc" jaka emanuje od braci,to wzór wszelkich cnót!!:angry:


Może i była wykluczona,może i była "chora"?,ale bardzo wierzyła i ta gorliwośc zapędziła ją do tragedi:huh: :huh: i teraz powinna miec wsparcie(może wtedy otrzymała?),ale każdy - chyba - od niej się od wróci ...


Czy za czyny wszystkich swoich wiernych odpowiada ich kościół.

Przecież wyraźnie ŚJ są uczeni aby przestrzegać prawa cezara, między innymi kodeksu drogowego.

Nie czuje się odpowiedzialny za "głupotę" innych.

Kiedyś jadąc samochodem zdenerwowałem się na kierowcę i powiedziałem głośno "co za baran". Żona na to "to nasz brat"Ja: " I co z tego? Jeśli tak jeździ to baran"
Tak uważam. I wyznanie piratów drogowych nie ma dla mnie znaczenia.



#138220 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-10-06, godz. 20:21 w Oceń forum

Iam,to ja staram się Ciebie bronic i pisac dobrze o Tobie a Ty mi w plecy nóż:huh: :D ,co to znaczy :

"Przesadzasz, to już jest troszkę wulgarne. Nie każdy musi "przecedzać komara" lub mieć nierealne oczekiwania względem niedoskonałych ludzi. Ale w świetle wywodów caiusa - rozumię twoje emocje i nie gniewam się."


Moje wywody - mea culpa ... peccaci???:D B) ,to wybacz,więcej grzechów nie pamiętam (tylko co ja takiego zrobiłem??:lol: )



Przecież to nie był komentarz do twoich słów.:)



#138216 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-10-06, godz. 19:53 w Oceń forum

Z tematu "Zakazane książki".



"Tracisz go" tylko dlatego, że opierasz się na rozumieniu organizacji a nie na własnym umyśle. Co ci złego ten bliski, kolega, przyjaciel, znajomy zrobił? Zapewne nic a ty mimo zrywasz z nim kontakty, bo tak nakazuje organizacja. On ci nic złego nie zrobił, ale organizacja ci mówi: "on grzeszy więc musisz się od niego odsunąć, bo taki stosunek trzeba mieć do wykluczonych/odłączonych". Rozumiesz już ten paradoks? To nie ty decydujesz że stracisz kogoś. Decyduje o tym za ciebie organizacja i chociaż ten człowiek nic złego tobie nie zrobił ty go odrzucasz. Najczęściej nawet nie znasz szczegółów i wszystkich motywów jego postępowania. Oceniasz go od razu negatywnie, bo tak nakazuje ci organizacja. Dlatego najpierw pomyśl, potem nie odrzucaj kogoś a wtedy na pewno nie będziesz żałował. Jezus powiedział, żeby miłować wszystkich, nawet swych nieprzyjaciół. Jezus rozmawiał nawet ze swymi nieprzyjaciółmi. Jezus rozmawiał ze wszystkimi ludźmi. Co jest dla ciebie ważniejsze? Słowa i wzór jaki pozostawił nam Jezus czy nakazy organizacji?
To jest jego prywatna sprawa i jego problem. Jeśli Bóg ma coś przeciwko temu to jest to sprawa pomiędzy nim a Bogiem. On odszedł, ale nie od ciebie. Więc ty nie odchodź od niego.

Więc dlaczego do takich osób się nie odzywasz i nie utrzymujesz z nimi kontaktów? Gryzą?



1Ko 5:1, 5, 11, 13 "Ja natomiast, chociaż nieobecny ciałem, ale obecny duchem, oczywiście już osądziłem, jak gdybym był obecny, owego człowieka, który tak postąpił, żebyście wy — a także mój duch mocą naszego Pana, Jezusa — gdy się zbierzecie w imię naszego Pana, Jezusa, wydali takiego człowieka Szatanowi ku zagładzie ciała, aby duch został wybawiony w dniu Pańskim. (...) Ale teraz piszę wam, żebyście przestali się zadawać z każdym, kto jest zwany bratem, a jest rozpustnikiem albo chciwcem, albo bałwochwalcą, albo człowiekiem rzucającym obelgi, albo pijakiem, albo zdziercą — żebyście z takim nawet nie jadali. Bo cóż mi do sądzenia tych na zewnątrz? Czy nie wy sądzicie tych wewnątrz, podczas gdy tych na zewnątrz sądzi Bóg? „Usuńcie niegodziwego spośród siebie”.

1Tm 1:19, 20 "Dobre sumienie, które pewni ludzie odrzucili, a ich wiara uległa rozbiciu niczym okręt. Należą do nich Hymeneusz i Aleksander, których wydałem Szatanowi, żeby przez skarcenie nauczyli się nie bluźnić."

3Jn 9, 10 "A nie poprzestając na tym, sam wcale nie przyjmuje braci z respektem, tych zaś, którzy chcą ich przyjąć, próbuje powstrzymać i wyrzucić ze zboru."


Tyt 3:10, 11 " A człowieka popierającego sektę odrzuć po pierwszym i drugim napomnieniu, wiedząc, iż taki dał się sprowadzić z drogi i grzeszy, sam siebie potępiając."


1Tm 5:20 "Tych, którzy trwają w grzechu, upominaj wobec wszystkich obserwatorów, aby pozostali też odczuwali bojaźń."

2Ts 3:6 "A nakazujemy wam, bracia, w imię Pana Jezusa Chrystusa, żebyście się odsuwali od każdego brata postępującego nieporządnie, nie według tradycji, którą przyjęliście od nas"

2Jn 9, 10 "Nikt, kto się wysuwa naprzód i nie pozostaje w nauce Chrystusa, nie ma Boga. Kto zaś pozostaje w tej nauce, ten ma zarówno Ojca, jak i Syna. Jeżeli ktoś przychodzi do was i nie przynosi tej nauki, wcale go nie przyjmujcie do domu ani nie zwracajcie się do niego z pozdrowieniem."

Usłuchanie rad Pawła z 1Ko 5:1, 5, 11, 13 zaowocowało słowami:
2Ko 2:10, 11 "A jeśli ktoś wywołał smutek, to zasmucił nie mnie, lecz — żeby nie być zbyt szorstkim w tym, co mówię — do pewnego stopnia was wszystkich. 6 Takiemu człowiekowi wystarczy ta nagana udzielona przez większość, 7 a teraz powinniście mu życzliwie przebaczyć i go pocieszyć, żeby go czasem nie pochłonęło nadmierne zasmucenie. 8 Dlatego usilnie was zachęcam, abyście potwierdzili swą miłość do niego."



#138204 Nigdy nie było fałszowania tekstu Nowego Testamentu

Napisano przez Iam on 2010-10-06, godz. 18:16 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Dodatkowo, gdzieś o tym było pisane, redaktorzy PNŚ nie wykorzystali wszystkich miejsc ze wspominanych przekładów z greki na hebrajski gdzie występuje imię JHWH, tzn. tam gdzie słowa odnosiły się ewidentnie do Jezusa już imienia Bożego nie przepisano.


Tego nie rozumie, jak bys umiał rozwinąć.



#138203 Gabinet zwierzeń

Napisano przez Iam on 2010-10-06, godz. 18:14 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

A ja tak trochę nie na temat...wczoraj wysłałam list o odłączeniu....jutro powinni ogłosić,że nie jestem już śj.Dziwne uczucie...z jednej strony radość,że jestem już wolna od manipulacji organizacji a z drugiej...tęsknota za braćmi i siostrami ale cóż życie toczy się dalej,moze i oni kiedyś odzyskają wzrok. :) i rozum...Jeśli mogę zacytować treść listu,to napisałam mniej więcej tak: Z przykrością informuję,iż po długich rozmyślaniach, analizowaniu historii Organizacji ŚJ od początku jej powstania,lekturze R.Franza "kryzys sumienia" postanowiłam odłączyć się od organizacji śj.Jestem wdzięczna za pomoc jaką kiedykolwiek od nich uzyskałam i na zawsze pozostaną w moich sercach,jednak nie chcę dalej należeć do organizacji która w niczym nie różni się od KK a pod płaszczykiem miłości kryje różne nie zawsze czyste intencje.Czy jakoś tak.Ale ulżyło mi.Od jutra już oficjalnie będę "odstępcą" a co gorliwsi będą patrzeć na mnie z odrazą i nienawiścią. :lol:

Pisząc o zachowaniu w pamięci miałam na myśli siostry i braci ,myśli mi tu gdzieś umknęły:)




Zdziwiło mnie tylko porównanie do KK.

Uważasz że nasze wierzenia są takie same.
Powody które podałaś jakoś nie brzmią przekonująco dla mnie. Nie pytam i nie oczekuje odpowiedzi. Zastanawiam się tylko czy masz zamiar dalej wielbić Boga? Jeśli tak to jak?



#138125 "Gdy w całej przyrodzie zapanuje harmonia"

Napisano przez Iam on 2010-10-05, godz. 18:09 w Tematyka ogólna

Mało to ty lam znasz biblię, historię starożytną, biologie i fizjologię.
Wstępujesz na wyżyny niekompetencji w swoich wypowiedziach, a najgorsze w tym jest to iż szczerze wierzysz w nieomylność swoich wypowiedzi.
Sory że tak osobiście, ale aż żal mi coś ściska jak to czytam.

Po pierwsze człowiek jest zwierzęciem wszystkożernym. Ponieważ tylko część aminokwasów niezbędnych jest endogenna, oznacza że całkiem sporo musimy dostarczyć z pełnowartościowych produktów spożywczych. Białka roślinne nie są pełnowartościowe, dodatkowo zawierają dużo związków anty-odżywczych. Dodatkowo niefermentowana soja jest niezdrowa, a w ogóle soja w nadmiarze jest niewskazana dla mężczyzn.
Białko pochodzenia zwierzęcego jest najlepszym źródłem białka dla człowieka (mięso, ryby, jaja i produkty mleczne).

To że kota możesz oduczyć łowienia nic nie oznacza. Puszczony wolno zginie przez nieodpowiedzialność człowieka. Dodatkowo skarmianie kota węglowodanami prowadzi do powstawania wielu powikłań zdrowotnych w tym nowotworów.
Koty są przystosowane do pokarmów mięsnych z duża ilością białka, tłuszczy i tkanek łącznych, kości i futra/skóry które pomagają utrzymać układ pokarmowy w odpowiedniej kondycji. Np. brak problemów z bezoarami.

Jednak jeśli chcesz możesz nadal marzyć o świecie w którym będzie wspaniała harmonia. Pasożyty będą żerowały na owocach, drapieżniki będą zajadały trawę i korzonki ... tylko nie wiedzieć czemu roślinożercy nie będą musieli się zbytnio zmieniać. Może tylko trzeba będzie bardziej elegancko padać, może w wykopywane kopytkiem dołki żeby ścierwo nie zalegało odłogiem na sawannach. Bez selekcji naturalnej dosyć szybko rośliny staną się towarem deficytowym a ludzie będą musieli przywyknąć do atmosfery nieco bardziej trącącej metanem.


http://www.wegetaria...rticle1871.html

Cytaty:

Jak widać nasza budowa i biologia skłania nas bardziej ku diecie złożonej z owoców, warzyw i zbóż, niż tej opartej na mięsie. Człowiek jest raczej istotą wszystkożerną ze wskazaniem na pożywienie roślinne.

Tradycyjna dietetyka wywodzi się z dwóch uznanych już obecnie za nietrafne założeń że ludzki organizm potrzebuje dużych ilości białka zwierzęcego, oraz, że białko zwierzęce ma wyższą wartość odżywczą niż roślinne”. Opinia ta ma swoje korzenie w początkach XXw.

W naszej tradycji żywieniowej zakorzeniła się opinia o wyższej wartości białka pochodzenia zwierzęcego nad roślinnym. Teoria ta przetrwała kilkadziesiąt lat. Dopiero Carrison i Mc Cay dowiedli, że w ogólnym bilansie takie stymulowanie białkiem dojrzewania działa niekorzystnie na ogólna kondycję organizmu i może skracać życie. W 1969 r renomowane pismo medyczne „The Lanset” zamieściło w artykule redakcyjnym następujące oświadczenie: „Dawniej białko pochodzenia roślinnego (...) traktowane było jako mniej wartościowe niż białko pochodzenia zwierzęcego. Obecnie jednak rozróżnienie to zostało powszechnie zarzucone„ Dziś, większość dużych, oficjalnych organizacji, min. Światowa Organizacja Zdrowia, rekomenduje potrzebę ograniczania spożycia tłuszczów i zwiększania konsumpcji węglowodanów złożonych, błonnika, świeżych owoców i warzyw oraz zbóż i strączkowych. Z całą odpowiedzialnością można powiedzieć, że dieta wegetariańska jest równoznaczna z realizacją tych zaleceń.

I pisząc te słowa zapewne miałeś rację: "Sory że tak osobiście, ale aż żal mi coś ściska jak to czytam." Czy potem kapelusz nie staje się luźny.

I kolejna perełka z twojej mądrości: " atmosfery nieco bardziej trącącej metanem." Masz pech, metan jest bezwonny. :D



#138120 Zamknięty cykl życia i śmierci

Napisano przez Iam on 2010-10-05, godz. 17:37 w Ogólne

Niedorzecznością jest cytat z tej książki.
Ewolucjoniści nie zajmują się ustalanie powstania życia, tylko jego rozwoju po tym jak już powstało.

Wróć do podstaw, najlepiej do podręcznika od biologii z podstawówki.

Rhundz - ;)



A któż powiedział ze mamy rozmawiać tylko o "ewolucji gatunków". Ażeby życie mogło ewoluować to musiało najpierw powstać, ażeby mogło powstać to musiało mieć gdzie i z czego. Czy tak?



#138119 Zamknięty cykl życia i śmierci

Napisano przez Iam on 2010-10-05, godz. 17:35 w Ogólne

poniewaz padre antonio dobrze podsumowal Twoj styl rozmowy w innym wątku, ja mu z tej pozycji dziekuje serdecznie a Tobie odpowiadam: nie jestem naukowcem, tylko fizykiem

nie mam zamiaru prowadzić z Tobą bezsensownych dyskusji kiedy nie rozumiesz i co gorsza nie znasz praw które przywołujesz.



Jeśli jesteś fizykiem to dla czego nie odniosłeś się i nie omówiłeś tego wykładu. Skupiasz się na dyskredytowaniu mojej osoby a nie na temacie poruszonym, nie na faktach a na osobie pokazującej te fakty.

Zwracasz uwagę na sprawy marginalne a pomijasz milczeniem sedno.

A jeśli jesteś fizykiem to może znasz profesora Zioło.



#138116 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-10-05, godz. 17:09 w Oceń forum

Ja nie do końca.
Iam nie chce dyskutowac, udaje że chce, po czym niewygodne dla siebie posty olewa, a skupia się na gnębieniu i dyskredytowaniu adwersarzy.
Nie chce więc zrozumiec tak naprawdę jak się sprawy mają. Sam powiedział że miał cel wejścia na forum. Więc wyciągnął ile się da :) I teraz będzie robił opracowania :)
Wczorajszym postem Iama poczułam się urażona. Rzadko się zdarza az taki brak empatii, i tak płytkie traktowanie. Tym jednym zdaniem ujawnił kim jest i co mysli.
Oczywiście, to co przeczytał, nie pozostanie bez efektu. Pomimo tego, że zagłusza prawdę ona będzie się dobijać dzień po dniu jak kropla wody.
I nie wykluczone, iż kiedyś przyjedzie i przeprosi.


O ty ..... :angry:

Ja olewam posty. Przecież to ty nie odpowiedziałaś na moja ostatnia wiadomość gdy dyskutowaliśmy "sam na sam". Uciekłaś od tych dyskusji. A należy wspomnieć że byłaś dużo bardziej miła.

Dobre sobie, jak ty publicznie okazujesz "brak empatii i płytko traktujesz" rzeczy dla mnie święte to Ok? A jak ja próbuje (niech będzie że w niezbyt taktowny sposób ) pokazać że troszkę inaczej to wygląda to się unosisz. Czy to nie nazywa się moralność kalego.
Przypomina mi to coś w stylu...
http://partnerstwo.o...,1,artykul.html

Wiem że przesadzam ale to dla uwypuklenia problemu.

I jeszcze jedno, co do prawdy. Powtarzasz pewne kwestie .... nie nie będę polemizował z tobą. Może sama do tego dojdziesz jak spojrzysz na życie bez pryzmatu twoich zranionych uczuć. Wiem że się przed tym bronisz, ale ....
I tak na koniec, nie wiem dla czego, wbrew rozumowi i logice, lubię cię.
Może nie jestem zbyt delikatny ale cóż chyba jestem z Marsa i niestety mam problemy z rozmowami z osobami z innych planet.:)



#138115 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-10-05, godz. 16:34 w Oceń forum

Ja też nie przemieszczam się utobusem - kiedyś owszem -
i też chciałbym wiedziec.Może jednak przestaniesz patrzyc na nas
jak na "Odstępców" i jakiś chamów,tylko zaczniesz czytac między
wierszami,bo tam więcej można wyciągnąc człowieczeństwa i miłości -
z ludzkiego jestestwa.


Nie patrzę na was jak na chamów. Tak nigdy nie pomyślałem o wszystkich. Zgadzam sie z tym że takie są jednostki i z nimi staram sie nie dyskutować. Ale pomiędzy chamskim zachowaniea a nacechowanym miłością jest duża przepaść i mnóstwo pośrednich zachowań.
Nie odbieram świata czarno biało, a mam wrażenie że wielu z was tak właśnie go widzi.
Staram sie pokazać te odcienie i DRUGĄ STRONĘ MEDALU.
Mimo że widzę wady to nie mówię o nich bo jakaż by to była dyskusja? Jak osoby u lekarza jednogłośnie skarżące się na służbę zdrowia, niesłuchający siebie na wzajem tylko wykorzystujący okazję do wygadania się. Taki klub "wzajemnej adoracji". To nie w moim stylu, jak widzę "drugą" stronę to o niej mówię. Nie lubię jednostronnego osądu.



#138114 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-10-05, godz. 16:28 w Oceń forum

mądrzy się jakby wiedział więcej niż my, którzy czasem i pół życia spędzili w organizacji,


A niektórzy nazywają mnie na tym forum głupim. Nie da sie wszystkim dogodzić.

zachowuje się jak ten co plują mu w twarz a on z uporem maniaka wciąż i wciąż powtarza, że to deszczyk pada.


Przesadzasz, to już jest troszkę wulgarne. Nie każdy musi "przecedzać komara" lub mieć nierealne oczekiwania względem niedoskonałych ludzi. Ale w świetle wywodów caiusa - rozumię twoje emocje i nie gniewam się.

poza tym kulturą nie grzeszy, odpowiada tylko na te pytania, które są dla NIEGO wygodne, gdy pytam o pokolenie nabiera wody w usta...


Chyb a nie zauważyłaś że poza tobą jest na tym forum mnóstwo innych.
Po pierwsze nie jestem omnibusem i nie dał bym rady na wszystkie pytania i życzenia odpowiadać.
Po drugie nie lubie reagować na zaczepki. - Jaki problem abyś zajrzała do Strażnicy. Nie mam zamiaru z toba publicznie a nawet na prywatnie rozmawiać. Wybacz bo
Po trzecie nie mam obowiązku spełniać życzenia każdego. Rozmawiam z kim chcę , kiedy chcę i na jaki temat chcę - to moje konstytucyjne prawo. Nie jesteś ani moja córką ani żoną, nie mam względem ciebie żadnego obowiązku. Nie zabraniałem ci napisać do mnie, mogłaś tak samo jak ja. Korona by ci z głowy nie spadła.

A co do kobiet to oskar ma rację. Ma nosa.



#138112 Formalnie Swiadek.... ale tylko formalnie

Napisano przez Iam on 2010-10-05, godz. 16:10 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

A po co mam Ci temat przybliżac? Zebyś się ucieszył? Zebyś miał pożywkę do żerowania na cudzym nieszczęsciu?


Przepraszam jeśli tak to odebrałaś. :huh:
Nie było to moim celem, chciałem tylko aby inni popatrzyli troszkę bardziej obiektywnie na temat.

Widzę że ty do tego podchodzisz bardzo emocjonalnie, sorry nie chciałem u ciebie wywoływać złych emocji.:(



#138108 Nigdy nie było fałszowania tekstu Nowego Testamentu

Napisano przez Iam on 2010-10-05, godz. 14:59 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Jednak pojawia się problem co z pozostałą częścią wersetów Pism Greckich zawierających imię Boże w PNŚ ale nie pochodzących bezpośrednio z Pism Hebrajskich. Na jakiej podstawie wstawić w miejsce greckiego kyrios imię Boże? Sprawdzałeś może to Iam?

Przyznam się przekopałem literaturę i nie znalazłem jakiegoś konkretnego powodu, poza tym:

Faktycznie zaglądam do New World Translation i tam są wypisane bodajże wszystkie te miejsca, gdzie użyto imię Bożę opierając się na przekładach z greki na język hebrajski, przekłady pochodzą z okresu od XIV do XIX wieku. Czy ty może znalazłeś jakieś inne powody?


Tak, to może być problem. Nie nie sprawdziłem. Ten powód cytowany przez ciebie jest ciekawy.

Spróbuje to podsumować czy dobrze zrozumiałem, a ty jak co mnie poprawisz. Ok?

1. Części miejsc w ChPG gdzie jest Imię Jehowa to cytaty z PH.
2. Reszta miejsc gdzie występuje Imię Jehowa to miejsca gdzie występuje to Imię w "przekładach z greki na język hebrajski, przekłady pochodzą z okresu od XIV do XIX wieku".

Czy tak?



#138107 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-10-05, godz. 14:52 w Oceń forum

agnes77... :)

Musisz zrozumieć że lam odpowiada komu chce i jak chce..heh

To inteligentny równy gościu i chętnie wyskoczyłbym z nim
na jakiś browarek pogawędzić...ale nie wiem czy teraz byłoby
to możliwe bo właśnie jestem od dzisiaj "jak odstępca"..hii

Ale próbuj cierpliwie...kobieta ma jednak większe szanse :)

Pozdrawiam


Ok, oferta przyjęta, dobry b5rowarek nie jest zły. Tylko czy ty jesteś z GOP-u ? Bo jeśli nie to będzie problem.
Inna sprawa - nie jesteś odstępcą bo odstępca to ten kto odstępuje. A skoro nie byłeś ŚJ nie możesz być odstępcą, skoro nie przysięgałeś nie jesteś odszczepieńcom ( Tak to określił mój kolega nie ŚJ)



#137976 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-10-03, godz. 18:53 w Oceń forum

Iamie nie wiem czy ten emotikon:angry: :angry: wyraża Twoje ambiwalentne uczucia??,bo w duchu miłości i pokoju,powinny to byc uczucia tylko miłości,a Jezus nakazał miłowac nawet nieprzyjaciół.Czy uważasz,że Odstępcy(celowo piszę z dużej litery,bo nie są to odstępcy) są czy nie są Twoimi nieprzyjaciółmi czyt.wrogami?,bo jeżeli nie są ,to powinieneś Ich tym bardziej miłowac,jeżeli są "wrogami",to jest nakaz Jezusa.



"Chyba juz osiągnąłem com chciał ale jakoś głupio teraz "uciec" bo .... w sumie sam nie wiem dlaczego tu jeszcze siedzę"


Powiem Ci dlaczego : zostalo zasiane w Tobie ziarno odpowiedzialności i zdrowego rozsądku,do zagadnień z "Odstępcami",a Ci "Odstępcy"(może nie wszyscy) potrafią miłowac nie tylko takich jak Ty.



Emotikon był żartem.

A co do miłowania jakie doznałem na tym forum to dzięki, w autobusie spotykam większe.



#137972 Formalnie Swiadek.... ale tylko formalnie

Napisano przez Iam on 2010-10-03, godz. 17:47 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

nie iam
to do Was, zmuszacie innych do udawania i kłamania, człowiek majacy do wyboru utrate rodziny bedzie dalej udawał ze jest sj...... gdybyście patrzyli przez wiarę Bożą, stwierdzilibyście po co taki człowiek, niech nie udaje, puścmy go wolno a rodzinie pozwólmy się z nim kontaktować.....
no ale w tym momencie pozbylibyście się 60% wiernych.

Większosć z WAS dba tylko o pozory, czyli co ludzie powiedzą.


Ale wreszcie odeszłaś albo cię wyrzucili, z resztą nie istotne. Fakt że jesteś poza i żyjesz. Czyli można wyjść. "Puścili cię wolno" albo nachodzą cię i szykanują, nasyłają zbirów i straszą? Jak to jest.

A rodzina się ciebie wyrzekła jak Tewie mleczarz córki? Albo jest to inaczej?

Możesz przybliżyć temat?



#137966 Zakazane książki

Napisano przez Iam on 2010-10-03, godz. 16:07 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Odstępcza literatura ma to do siebie,że nie jest akceptowana przez żadną organizację,religię i sekty,ponieważ - to jest tylko moje osobiste przemyślenie,pewnie i subiektywne - wszystko co jest związane z organizacją i religią,to dzieła rąk ludzkich,a nie Boga.
Taka literatura,to przemyślana i bardzo wnikliwa analiza danych spoleczeństw i kultur i jest pisana - chociaż nie koniecznie - dla dobra i zrozumienia ludzi,ktorzy tkwią w zaściankowym trybie wiary.
Taka literatura,to nie jako antidotum na fanatyzm ludzi zamkniętych w swoich wyimaginowanych umysłach i dalecy od zdrowego rozsądku na zagadnienie prawdy - bo każde religie mają swoją indywidualną ... "prawdę".???,cóż jest prawdą??? ... czy ja bluźnię???(jak poncjusz Piłat?)


Piłat nie bluźnił, miał tylko taki sam pogląd jak ty że prawda obiektywna nie istnieje i przegapił możliwość poznania jej od Jezusa.

A co do książek to po prostu niekiedy pisze je "konkurencja" z różnych pobudek, niekiedy ktoś w odwecie za domniemane krzywdy a niekiedy dla pieniędzy.
Między innymi dla tego mówi się ŚJ o tym aby takich książek nie kupowali z ciekawości bo przecież "wzbogacają" odstępcę.

Jeśli ktoś robił by to ze szlachetnych pobudek to cena książki by była śmiesznie niska i nie mówiła by o innych "opcjach"



#137965 Gabinet zwierzeń

Napisano przez Iam on 2010-10-03, godz. 15:58 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Kurde..to mi nie przyszło do głowy :)

Prawdę mówiąc byłem mimo wszystko ciut przybity...ale nic
straconego, gdyż dostałem przed kwadransem drugi telefon
że jeśli chcę to mogę przychodzić na niedzielne Zebrania
oraz jeśli się upieram to studium może dokończyć ten sam
brat Arek...tyle że z jakąś siostrą towarzyszącą -

Ale mi dali do myślenia..uff ;)


Powiem ci że się ciesze z tego co się stało. Bo tak na prawdę to dla twego dobra.
Jeśli nie uważasz ŚJ za sług Boga to po co z nimi studiujesz, tylko tracisz czas i nerwy.

Mówisz że kochasz Boga a z ludzi próbujesz robić idiotów i ich oszukujesz. Przecież to sie z sobą kłóci.


1Krl 18:21 "Wówczas Eliasz zbliżył się do całego ludu i rzekł: "Jak długo będziecie utykać, mając dwa różne poglądy? Jeśli Jehowa jest prawdziwym Bogiem, to idźcie za nim, a jeśli Baal, to idźcie za nim"

Oskar trzeba podjąć męską decyzję i być konsekwentnym a nie jak chorągiewka.



#137940 Zamknięty cykl życia i śmierci

Napisano przez Iam on 2010-10-02, godz. 23:27 w Ogólne

iam, napisales ZSUMOWAĆ, więc Ci zsumowałem liczby, jakbym zsumował kazde prawdopodobienstwo, to wyszloby jeszcze wiecej.

to co napisales na dole, to jest POMNOZENIE tychże. pojecia nie masz o fizyce, matematyce a tym bardziej rachunku prawdopodobienstwa i statystyce i próbujesz mi tutaj coś wciskać,


Tak masz rację, z tym że nie mówimy o zbiorach rozłącznych więc samo przez się zrozumiałe jest że musimy zastosować regułę mnożenia dla "zsumowania" tych prawdopodobieństw.

Nie mam zwyczaju "szpanować" wiedzą która nie musi być dla innych zrozumiała, nie każdy kończył studia albo nawet szkołę średnią ale każdy ma prawo to forum czytać i rozumieć co czyta.
Sztuką jest tak mówić aby każdy rozumiał a zuchwalstwem jest wynosić się ponad innych poniżając ich swoją wiedzą.

a w cytowanym poście przeze mnie nie widze pojecia ilość atomów. jak chcesz rozmawiać, to przestań kłamać. albo zacznij operować prawidłowymi pojęciami, zanim sam napiszesz rzeczy niedorzeczne drogi człowiecze.

jesli mowimy o zestrojeniu, to mowimy o złozonosci, a ty wprowadzasz inne pojecie, szacunkowej liczby atomow, wiec infomacja dla Ciebe: ta liczba przy kazdym nowym odkryciu moze poszybowac w gore tak szybko, ze nie zdazysz nawet pojac czym sie taka liczba wyraża, nie wiesz co ona uwzględnia, poniewaz liczba ta nie jest stała i fluktuuje, wiec istniejem taka mozliwosc, ze przy stalej liczbie w danej chwili we wszechswiecie, w calym cyklu ich liczba rosnie niemilosiernie w gore, poza tym, nie podałeś ani kszty literatury o którą prosiłem, a poza drugim tym, pomijasz dziś dostępne teorie wynikające z matematyki, przy których liczba 1040000 to jest nic; sama liczba wszechswiatow dstepnych moze byc liczona jako 10... i jak dotąd nie udało się tego obalić. kosmicznie male prawdopodobienstwo dla nas wobec wszechswiata i wszechswiatow jest kroplą w morzu.


Kompletnie nie zrozumiałeś ani mnie ani faceta którego wykład cytowałem i podałem link.

poza tym kreacjonizm ma pewną wielką i poważną wadę: zaklada, ze stworzenie działo sie nagle, tymczasem w naturze wszystkie procesy nie dzieją się nagle, prawie wszystko jest zamkniete w wiekszym lub mniejszym cyklu powstawania i znikania (bo nie wiem czy wiesz, ale czarne dziury też potrafią być źródłem promieniowania, mimo, ze żadne promieniowanie z nich nie ucieka); w samym tym artykule co podawales, mozna przeczytac, ze 'w chwili stworzenia człowieka zylo na ziemi' ilestam tysiecy gatunkow ssakow, to jest nie-do-rzecz-ność; a te nowinki przytaczane, ze ludzie zyli razem z dinozaurami, to juz w ogole jest smiech na sali.


Największym błedem kreacjonizmu jest to że ty w niego nie chcesz wierzyć. Domagasz się źródeł, faktów a sam nie masz najmniejszego zamiaru trzymać się tego co od innych żądasz. Może sam podasz źródła które potwierdzają to co twierdzisz?

zanim nastepnym razem bedziesz siegał do fizyki i nakowych argumentów, skonsultuj się z jakimś naukowcem. i podawaj dokładnie źródło literatury.

a i jeszcze jedno: przy wyliczaniu kosmologicznych rzeczy, liczba warunków i założeń jest tak duża, że wszelkie te prawdopodobienstwa liczone jako 1:10 000 000 000 ... itd są do niczego


Tak masz rację, skonsultuje się z tobą.



#137938 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-10-02, godz. 23:00 w Oceń forum

Najwidoczniej nie odczuł jeszcze ma własnej skórze odpychających ramion WTS-u, bo zawsze zachowywał się jak na typowego śJ przystało i nawet jak było mu bardzo źle i ciężko nie zwątpił w prawdziwość Organizacji. Silne mechanizmy obronne. Niemniej kropla drąży kamień i w pewnym momencie może się coś w Iamie przełamać. Mam nadzieję, że mocno wierzy w Boga.


Jeśli w moim 25 letnim życiu wśród ŚJ Bóg mną się "opiekował" to nie widzę powodów aby uważać że go tu nie ma.
Ida, jeśli on mnie tu przyprowadził, nauczył i pomagał przez tyle lat to gdzie On jest.

Jeśli Bóg nie jest wśród ŚJ to będę go szukał ale ja wiem że On tu jest bo tego sam doświadczyłem na swojej skórze. I żaden Franz ani nikt z bruklinu czy nadarzyna tego nie zmieni.

Po śmierci Russelle to dopiero było zamieszanie, wtedy to bracia mieli problem w odróżnieniu gdzie jest Jehowa, dopiero po wielu latach było widać wyraźnie z kim jest Bóg, dzisiaj to pestka.



#137937 Zakazane książki

Napisano przez Iam on 2010-10-02, godz. 22:53 w Zwyczaje Świadków Jehowy

A teraz do fanatyka iama kilka słów. Owszem rodzice w dzisiejszych czasach zmądrzeli..... i nie zmuszają do chrztu swoich dzieci ( ale oczywiście tylko ci mądrzejsi, umjejący obserwować swiat i wyciągać wnioski, ci którzy sami mają wątpliwości ale tkwią w g...ie aby nie stracić wszystkiego ) tylko że jeszcze 30 lat temu ARMAGEDON BYŁ BLISKO zbliżał się rok 1975, a jak minał to spodziewano się armagedonu co rok. Na każdym kongresie w napięciu oczekiwano czy mówca zapowie kongres za rok czy nie, bo jak nie zapowiedział, to wszyscy gorąco po kongresie dyskutowali, że to już znak że armagedon będzie w tym roku..... w tej ślepej panice, rodzicie zmuszali dzieci do chrztu w dobrej wierze, aby je uratować przed armagedonem.
Ja jestem takim dzieckiem, rodzice powiedzieli, że ich ochrona już nie wystarcza bo jestem za duża a mama praktycznie dodała, że po chrzcie skończy się ze mną studium któego tak nie lubię :) No to był argument. Jak myślisz czy mój chrzest jest ważny???????? Przedcież nie oddałam się Bogu.... tylko weszłam do basenu...... I TO JEST CHORE w tej waszej przenajświętszej organizacji..... ZACHOWYWANIE POZORÓW STRACH I CO LUDZIE POWIEDZĄ


Tak qwerty, to chore. Jeśli rzeczywiście tak było jak mówisz to twoja rodzina jest chora.
Dziwne bo na takie same zgromadzenia zapewne chodziliśmy, byłem w Poznaniu pod koniec lat 80-tych, w warszawie gdy tylu z ZSRR przyjechało, byłe w Budapeszcie. To te poza Śląskiem. Nie pamiętam takiej atmosfery czekania na Armagedon a wręcz przeciwnie, byliśmy świadomi ogromu pracy, ogromu Związku Radzieckiego.
Pamiętam jak kupowaliśmy u Adwentystów Biblie w innych językach i rozdawaliśmy delegatom z innych państw. ( Inicjatywa koleżeńska)
Pamiętam jak po zgromadzeniu a Chorzowie żegnałem się z Czechami i mówiłem im że kiedyś spotkamy sie u nich, nie wierzyli. To był rok jak pojawił sie nowy śpiewnik.

Sam często z braćmi dyskutowałem o Armagedonie i najczęściej było stwierdzenie że może za rok a może za 20. Nie podobało mi sie to, chciałem wcześniej, młoda burzliwa krew i 20 lat to dla mnie było wtedy całe życie, prawie jak wieczność.
Nie uwierzyłbym gdyby mi ktoś powiedział że w 2010 będę w starym systemie, a jednak. Jehowa uczy nas pokory.

Twoje przeżyci są również dowodem na to że wiary nie da się wyssać z mlekiem matki. Wiele mnie to uczy, zawsze myślałem że wychowani w prawdzie są jakoś "upośledzeni" ale potem u nas jakoś widziałem wiarę tych wychowanych, rzadko kto był letni lub odchodził, ale jednak wychowanie dziecka to swego rodzaju loteria. A może to tak jak mówi CK, nie powinno się dzieci uczyć słowem ale czynem.
Jak to dziwnie jest na tym świecie że ŚJ wychowują dzieci na ateistów. Chyba jest jeszcze coś czego nie rozumie.



#137935 Nigdy nie było fałszowania tekstu Nowego Testamentu

Napisano przez Iam on 2010-10-02, godz. 22:35 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

to nie są starożytne rękopisy


A kto mówił że są. To odpowiedź na twierdzenie że tylko ŚJ wpisali imię Jehowa do Pism Greckich.
Otóż nie tylko oni, wielu zrobiło podobnie, czyżby wszyscy byli w błędzie co umieścili Imię Jehowa w pismach Greckich?



#137934 "Niektórzy z was są strasznie tendencyjni. Co was tak zaślepia, co wami k...

Napisano przez Iam on 2010-10-02, godz. 22:29 w Oceń forum

Iam Ty jak zwykle niczego nie rozumiesz. Próbowałam Ci wyjaśnić, jak bardzo się mylisz wierząc w zasady, które powinny obowiązywać braci a w szczególności komitety sądownicze. Ja przekonałam się osobiście, że ta ufność jest funta kłaków warta. A Ty jesteś taki swojego pewny. Ja nie zrobiłam niczego takiego "strasznego", jak w różnych przykładach na forum można poczytać. Więc Ty też uważaj, bo co Ty robisz na tym forum? Ciebie intryguje odstępstwo!!! Tylko jeszcze tego nie rozumiesz... A się zdziwisz jak i Tobie bracia podziękują. I odwołuj się wtedy. Życzę powodzenia w syzyfowej pracy! :)


Nie moj droga, nie intryguje mnie odstępstwo ale intrygował mnie sposób myślenia, powody, pobudki i intencje osób odchodzących czyli odstępców. Chyba juz osiągnąłem com chciał ale jakoś głupio teraz "uciec" bo .... w sumie sam nie wiem dlaczego tu jeszcze siedzę.

Może kilkoro z was polubiłem. :angry:

A co do komitetów to uważam że wszystko wychodzi w "praniu".
Może niekiedy komitet okazać się "próba naszej wiary".
Jeśli niesprawiedliwe potraktowanie ciebie przez trzech facetów sprawiło iz przestałas uważać ŚJ za zbór kierowany duchem Jehowy to oznacza że dobrze iż jesteś poza zborem. Smutne to ale tak to widzę. Bo jeśli byś uważała że tu jest Bóg to nic by cie nie odłączyło od miłości Bożej. Nic i nikt, walczyłabyś jak lwica ale oczywiście w duchu miłości i pokoju.;)