Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika Margoś

Odnotowano 75 pozycji dodanych przez Margoś (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-01-27 )



Sort by                Order  

#122477 Kiedy sieć telefonii komórkowej Swiadków Jehowy?

Napisano przez Margoś on 2009-07-15, godz. 17:17 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Problem będzie tylko z Internetem, toż to przecież wynalazek diabła. Jehowa będzie musiał zniszczyć nadajniki GPRS i EDGE a zostawić tylko usługi głosowe GSM, ew. zepsuć wszystkie wyświetlacze we wszystkich komórkach na świecie. Problemem będzie też sieć przesyłowa między masztami (część Internetu). Może Bóg zniszczy wszystkie routery oprócz tych, po których idzie transmisja głosu? To będzie ciężki orzech do zgryzienia. Prościej już by było ocalić telefonię analogową, za wyjątkiem modemów DSL :) .



Ekhem!!! Przecież już ustaliliśmy, że w armagedonie Bóg zniszczy WSZYSTKO, co pochodzi z Tego Złego Systemu Rzeczy, z czego wynika, że nawet jeśli ocali świadkowski internet, nie będzie w nim już PORNOGRAFII, PRZEMOCY i ODSTĘPSTWA. Pewnie zostawi tylko oficjalną stronę Strasznicy i ewentualnie Naszą Klasę (oczywiście po uprzednim usunięciu z niej profili "światusów"), dzięki której będzie można szukać Zmartwychstałych krewnych i znajomych z dawnych lat :D

A wyświetlacze w komórkach MUSZĄ być! Przypuszczam, że w Raju tradycyjne cotygodniowe zloty w Salach Królestwa zostaną zastąpione VideoZebraniami :D



#122468 Kiedy sieć telefonii komórkowej Swiadków Jehowy?

Napisano przez Margoś on 2009-07-15, godz. 14:31 w Zwyczaje Świadków Jehowy

Dlatego trzeba się spieszyć! Skoro Jehowa ocali wszystko, co świadkowskie, proponuję szybko opanować np. Orange, tak żeby w chwili armagedonu korporacja należała wyłącznie do ŚJ :D Przecież chyba zależy Mu na tym, żeby w Nowym Świecie lud boży mógł się bez przeszkód komunikować ;D



#117060 TS pozbywa się drukarni we Włoszech i Hiszpanii

Napisano przez Margoś on 2009-04-13, godz. 12:11 w Obowiązki teokratyczne

U mnie w domu całe regały są zawalone Publikacjami... Odkąd się wyprowadziłam nawet mój pokój przeżywa oblężenie... Powoli zaczyna brakować mebli :D



#118002 Telefony Nadarzyn

Napisano przez Margoś on 2009-04-29, godz. 20:50 w Poszukuję materiałów, mam do zaoferowania...

Sam numer telefonu nie jest daną osobową :) Uczyli nas o tym na szkoleniu w Orange :D



#122571 czy aniołowie są mądrzejsi od gimnazjalistów?

Napisano przez Margoś on 2009-07-16, godz. 16:08 w Nowinki doktrynalne Towarzystwa Strażnica

Czyżby ciało kierownicze uważało aniołów serafinów i cherubinów oraz archanioła Michała za debili? Czyżby ich zdaniem aniołowie nie umieli pomnożyć 6.000 x 365,24? Bo txt biblijny mówi wyraźnie: dnia ani godziny nikt nie zna, NAWET ANIOŁOWIE! A jeśli aniołowie zauważyli że każdy dzień stwarzania trwał dokladnie 7.000lat x 365,24 dnia oraz znają txt apokalipsy o tysiącleciu oraz umieją pomnożyć 6.000 x 365,24 a także obserwowali na własne oczy wygnanie Adama i Ewy z ziemskiego raju, to musieliby znać datę Armagedonu!

BTW: czy strażnica komentowała kiedykolwiek nieznajomość matematyki przez aniołów Jehowy?


LOL, Sebastian, zazdroszczę Ci takich problemów :rolleyes: :lol: :lol: :lol:



#120467 Uchwycić ten nieuchwytny moment

Napisano przez Margoś on 2009-06-14, godz. 17:18 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

A ja pamiętam, że już jako dziecko szukałam metody, żeby jakoś przetrwać nie odchodząc od śj, bo w swoim dziecięcym rozumie byłam pewna, że to niemożliwe. Kombinowałam więc na 100 sposobów, jak nadal być ŚJ, a mimo to być szczęśliwa.


Ja jako dziecko czułam się bardzo nieswojo wsród innych dzieci ŚJ. Byłam wtedy bardzo nieśmiała i kiedy po studium książki, dzieciaki zamykały się w pokoju, żeby układać puzzle czy coś, ja zostawałam sama z dorosłymi i było mi bardzo przykro. Pod koniec szkoły podstawowej, kiedy miałam 13-14 lat zaczęłam się trochę otwierać i kolegować z dziewczynami ze zboru, ale ich rodzice uznali, że jestem nieodpowiednim towarzystwem i zakazali im się ze mną zadawać (nigdy nie ukrywałam, że religia mnie nie interesuje). W liceum poznałam "światowe" przyjaciółki (które są ze mną do dziś) i płynnie,bez większych problemów odeszłam w swoją stronę. Inna sprawa, że moi rodzice mieli z tego powodu nieprzyjemności. Nigdy się do tego nie przyznali, ale przecież widziałam jak patrzyli na mnie "bracia". Pamiętam Wizyty starszych, poważne rozmowy za zamkniętymi drzwiami. Któregoś dnia mama powiedziała mi, że cieszy się, że nigdy nie byłam ochrzczona, bo nie wie, jak by się to dalej potoczyło :/



#122583 Jak się wyplątać...

Napisano przez Margoś on 2009-07-16, godz. 17:20 w Tematyka ogólna

gambit!!! czy ty czasami czytasz sam siebie??? Napisałeś jej że najlepszym sposobem na uwolnienie się od ŚJ jest ochrzczenie się i potem doprowadzenie do wykluczenia. Nie psuj innym głowy takimi radami lol


Na moje oko wypowiedź gambita miała być ironiczna a nie dosłowna ;) Arek, wyluzuj ;)



#122645 Jak się wyplątać...

Napisano przez Margoś on 2009-07-17, godz. 19:18 w Tematyka ogólna

poczytaj jego posty to zobaczysz że 99% jest śmiertelnie poważnych, jeszcze 'popartych' absurdalnymi wersetami z Biblii. Trochę mnie to zirytowało ale myślę, że ktosia jest na tyle inteligentna że nie weźmie tego do siebie :)


Możliwe, ale TEN konkretny raczej nie był poważny :)



#123402 Uzbrojony 82-latek wtargnął na spotkanie Świadków Jehowy

Napisano przez Margoś on 2009-08-03, godz. 13:31 w Nowości z kraju i zagranicy

Ja natomiast widzę, ze nikomu nic sie nie stalo i dobrze bo do tego zboru uczeszczal ktos mi bliski i po drugie dobrze, ze w tym czasie go tam nie bylo. Szkoda, ze nikogo nie zastrzelił ten starszy czlowiek, bo wtedy odstepca Margos nie miałyby o czym pisac. Margos to dziala w dwie strony, moim zdaniem usmieszki i ironia w takich sytuacjach są nie na miejscu.


A to niby dlaczego??? Mnie to wydarzenie rozbawiło i zupełnie nie rozumiem, dlaczego miałabym to ukrywać. Nie podobają się uśmieszki - to nie czytaj.

Czasem o takich horrorach można też przeczytać w Strażnicy:

*** Strażnica nr6 z 1988, s.14 ***

Na przykład kilka lat temu pewien starszy dopuścił się cudzołóstwa ze swą siostrą duchową, która miała niewierzącego męża. Kiedy w zborze ogłaszano wykluczenie tego byłego starszego, rozwścieczony mąż wtargnął na Salę Królestwa z dubeltówką i zaczął strzelać do obojga winowajców. Wprawdzie ich nie zabił, ale nazajutrz opisano to na pierwszej stronie największej gazety w Stanach Zjednoczonych. Występek faktycznie pociąga za sobą hańbę.
____________

*** Strażnica z 15 listopada 1991, s.22 ***

Kilka lat temu wykluczono pewnego nadzorcę, ponieważ dopuścił się cudzołóstwa z chrześcijanką mającą niewierzącego męża. Tego samego wieczoru, gdy podawano komunikat o wykluczeniu, zdradzony mąż wkroczył z karabinem do Sali Królestwa i zaczął strzelać do obojga winowajców. Co prawda nie zabił ich i szybko został rozbrojony, ale następnego dnia poczytna gazeta wielkimi literami informowała na pierwszej stronie o „strzelaninie w kościele”.



I to w dodatku ten sam "horror" tylko innymi słowami ;)



#123338 Uzbrojony 82-latek wtargnął na spotkanie Świadków Jehowy

Napisano przez Margoś on 2009-08-02, godz. 09:21 w Nowości z kraju i zagranicy

Posiadając fragmentaryczne informacje opisze kolejność wydarzeń:

1. Starszy mężczyzna traci kontakt z córką (najprawdopodobniej poprzez przyjęty system wartości i wierzeń od 'Niewolnika')
2. Starszy mężczyzna po latach w akcie desperacji/frustracji/zemsty za stracone więzi z córka wkracza do Sali Królestwa z bronią (pistolet i miecz)
3. Na widok broni starsi ewakuowali ludzi
4.
A - Starszy mężczyzna pogroził ludziom bronią, ale podczas ewakuacji nie zwracał uwagi na ludzi
B - Starszy mężczyzna próbował strzelać, ale broń mu się zacięła (mniej prawdopodobne skoro miał również miecz)
5. Starszy mężczyzna wychodzi z Sali Królestwa i macha bronią
6. Starszy mężczyzna zostaje obezwładniony przez dwóch świadków Jehowy (bez użycia siły?)
7. Wezwano Policję (która jest częścią tego systemu rzeczy...)

(?) 8. Kolejny powód do poczucia się prześladowanymi?


A ja widzę kolejny "budujący przykład" do opowiadania na zebraniach.

Oto Uzbrojony Morderca, kierowany podszeptami Szatana, wkracza do Sali Królestwa w celu urządzenia krwawej jatki na pogrążonych w modlitwie/ pieśni/ studium Strażnicy Świadkach Jehowy i oto zupełnie niespodziewanie zacina mu się broń! Wykorzystując chwilę konsternacji Mrodercy, Dwóch Dzielnych Braci odezwładnia go przy pomocy bojowego okrzyku "Jehowoooo!" i wyprowadza na zewnątrz budynku. Ten piękny przykład pokazuje, jak w dniach ostatnich Jehowa troszczy się o swój wierny Lud!

A tak na poważnie - wiem, że przekręciłam treść zdarzenia, ale co tam :)



#123137 Czy czasami wspominacie/tęsknicie za czymś co ma związek z Organizacją?

Napisano przez Margoś on 2009-07-27, godz. 09:05 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Mi brakuje tylko i wyącznie kongresów... W dzieciństwie traktowałam je jako fajne, kilkudniowe wycieczki, z torbami pełnymi prowiantu i rozkładanymi krzesłami. Lubiłam krążyć w tym tłumie ludzi przewalających się po koronie w trakcie przerwy, notowałam pilnie na wykładach (nie żeby mnie interesowały, po prostu lubię notować), niecierpliwie wyczekiwałam niedzielnego Dramatu, szczególnie jeśli był to dramat historyczny, lubiłam patrzeć na chrzest. A kiedy trochę podrosłam (12-14 lat) całą moją uwagę na kogresach pochłaniało wyszukiwanie wzrokiem przystojnych chłopaków z innych zborów i gapienie się na nich przez cały program :P Ale to była daaaaaawno, teraz bym się pewnie potwornie wynudziła.



#121493 "świat zewnętrzny jest zły", "nie należy utrzymywać kontaktów z l...

Napisano przez Margoś on 2009-06-28, godz. 11:23 w Tematyka ogólna

WTS powinien wydać jakiś "Przewodnik po stosownych rozrywkach" wraz z kluczem Jedynych Właściwych Odpowiedzi do biblijnych zgadywanek. Przydałby się również poradnik, w którym kompetentne osoby rozsztrzygałyby dylematy typu: "Czy stosowne jest, jeśli w zabawie "Jaka to postać biblijna", młoda chrześcijanka będzie pokazywała Marię Magdalenę?"



#121432 "świat zewnętrzny jest zły", "nie należy utrzymywać kontaktów z l...

Napisano przez Margoś on 2009-06-27, godz. 06:13 w Tematyka ogólna

17 Dlaczego mielibyśmy w chwilach wytchnienia brać sobie wzór ze sposobu myślenia tego świata? Po co ktoś miałby pozwolić sobie za dużo i rozpocząć niemądre zabawy, w których zarówno słowa jak i zachowanie byłoby ryzykowne albo wulgarne, a może wręcz niemoralne? Naśladowanie tego świata równa się obcowaniu z nim. Byłoby chyba lepiej, gdyby dojrzalsi zatroszczyli się o to, żeby rozrywka była budująca i kształtowała się interesująco dla wszystkich obecnych, młodych czy starszych. Można by na przykład urządzać różnego rodzaju zgadywanki biblijne, przy czym pytania należy dobierać w ten sposób, żeby oddziaływały wychowawczo.Bierze się wówczas również pod uwagę różny stopień wiedzy u obecnych. Można przytoczyć ? powiedzmy ? jakiś tekst biblijny, aby zobaczyć, kto lub która grupa przypomni sobie księgę, rozdział i wiersz, albo można wskazać na jakiś werset z Biblii i się przekonać, kto potrafi go podać w dosłownym brzmieniu. Przytoczcie także szczegóły dotyczące jakiejś znanej postaci biblijnej i stwierdźcie, kto może podać jej imię. Tak samo możecie postąpić z pewnymi miejscowościami lub wydarzeniami historycznymi. Opowiadajcie doświadczenia, odpierajcie zarzuty, dyskutujcie nad nowymi lub interesującymi punktami ze Strażnicy i z innych publikacji, omawiajcie aktualne zdarzenia o znaczeniu ogólnoświatowym, przez które spełniają się proroctwa albo które dają nam ogólną orientację w sytuacji; to wszystko niech wam służy za materiał do interesującej rozmowy. Omawianie wielu dalszych tematów może również być pożyteczne i można się też pośmiać z czegoś opowiedzianego humorystycznie, lecz nie wolno zapominać o tym, żeby wszystko działo się według wytycznej: ?niech to służy ku pokojowi i ku wzajemnemu zbudowaniu?.


Nie ma co - świetna rozrywka...



#125088 głoszenie listownie

Napisano przez Margoś on 2009-09-09, godz. 21:14 w Obowiązki teokratyczne

Temat głoszenia przez telefon powraca w anglojęzycznym wydaniu październikowego numeru NSK. Wspomniano tam, że oprócz indywidualnego korzystania z tej formy świadczenia, można także posługiwać się nią w małych, kilkuosobowych grupach (zalążek zborowego call center?).


Już niedługo każdy zbór będzie miał swoją grupkę wykwalifikowanych Teległosicieli ;)



#121542 Uczciwy jak Swiadek Jehowy? - GW

Napisano przez Margoś on 2009-06-29, godz. 07:24 w Świadkowie Jehowy i prawo

Aha, czyli mam rozumieć, że jako nie-ŚJ nie mam szans na pracę w Tesco, bo jestem na pewno nieuczciwa, kradnę, piję, palę i będę fatalnym pracownikiem??? Mój świat legł w gruzach! ;)



#136620 mikropaństewko świadków Jehowy

Napisano przez Margoś on 2010-09-05, godz. 22:02 w Zwyczaje Świadków Jehowy

A mi do głowy przyszedł film sprzed kilku lat, pt. "Osada", o mieszkańcach małej osady w środku lasu, którzy żyją odcięci od świata, przekonani, że w lesie żyją potwory, które zabiją każdego, kto spróbuje osadę opuścić i przedrzeć się przez las do zewnętrznego, oczywiście złego świata. Pewnego dnia okazuje się jednak, że w lesie nie ma i nigdy nie było żadnych potworów, a zewnętrzny świat jest całkiem spoko.

http://www.filmweb.pl/Osada

Film z ŚJ nie ma zupełnie nic wspólnego, ale w moich oczach mogłaby to być całkiem trafna metafora świadkowskich przekonań o bezpieczeństwie życia w Organizacji i Złu czającym się wszędzie poza nią :)



#120920 Pierwszy kroczek do uwolnienia

Napisano przez Margoś on 2009-06-18, godz. 18:07 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Matka lała mnie kablem od odkurzacza wrzeszcząc, że moje zachowanie "nie podoba się Bogu".

Kiedyś po kryjomu zostałam przewodniczącą szkoły. Bracia donieśli na mnie. Ojciec nie pogadał nawet ze mną, tylko wywiesił kartkę w szkole, że rezygnuję z tego stanowiska, bo jestem SWIADKIEM JEHOWY. Wrócił do domu oburzony, mówiąc, że "niszczę jego reputację"

Chyba każdy z nas przechodził takie akcje ;) Ja w trzeciej klasie podstawówki przełamałam się i na lekcji plastyki namalowałam choinkę (to było przed świętami). Pani mnie pochwaliła, powiedziała że to najładniejszy obrazek w klasie i wstawiła piątkę do dziennika, a ja - pękając z dumy - pobiegłam do domu pochwalić się rodzicom. Rezultat - tata podarł na strzępy moje dzieło, zbił mnie pasem i zwyzywał od pogan :/

Nigdy więcej się nie przyznałam, że robię w szkole aniołki, pisanki i ozdoby świąteczne i sprawia mi to przyjemność ;)

ByłaM --> Czy u Ciebie też tak było, że ze strachu przed laniem i awanturą po prostu nauczyłaś się okłamywac rodziców w pewnych sprawach?



#121029 Pierwszy kroczek do uwolnienia

Napisano przez Margoś on 2009-06-20, godz. 13:14 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Rozdźwięk pomiędzy tym, co oficjalnie mówi ta organizacja, a tym, co "daje do zrozumienia" jest znaczny. To musisz przyznać AndreaZZ ;)
A mimo to zgadzam się z Tobą - są rodzice, również wśród ŚJ, którzy potrafią kochać bez względu na wszystko. Ale jest takich niewielu. Bo żeby kochać bezinteresownie trzeba być w miarę zdrowym psychicznie ;), a jak wiadomo mało takich osób w tej wspólnocie ;)


Na przykład moi ;) W czasach mojego dzieciństwa bywali zbyt gorliwi, ale na szczęście im przeszło ;)



#121032 Pierwszy kroczek do uwolnienia

Napisano przez Margoś on 2009-06-20, godz. 13:24 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Moja rodzina narzuca się tylko w okresach okołopamiątkowych i okołokongresowych...



#117971 Zachęcanie do edukacji przeszkodą dla przywilejów w zborze

Napisano przez Margoś on 2009-04-29, godz. 08:59 w Obowiązki teokratyczne

A ja od zawsze wiedziałam, że pójdę na studia i rodzice mnie do nich wręcz pchali i nie przypominam sobie żadnych represji, ale w sumie odstępczy duch już wniknął w mój umysł, więc może po prostu nikogo nie obchodziło, co się ze mną stanie ;)

Skończyłam biologię - to już w ogole siedlisko herezji :D to czego się nauczyłam na fizjologii zwierząt, anatomii, ekologii, ewolucjonizmie i wielu innych przedmiotach, nie pozwala mi bez uśmiechu przejść obok wizji raju pełnego trawożernych lwów... Niedawno usiłowałam to wytłumaczyć mojej mamie, wiecie - taki mały wykład o przystosowaniach zwierząt do roślinożerności i mięsożerności. Nie udało się. Mama posłuchała, po czym stwierdziła, że "Bóg na pewno znajdzie sposób jak przerobić lwu układ pokarmowy" i koniec rozmowy... ;)

Jak ktoś ślepo wierzy w to, co pisze WTS - absolutnie NIC go nie przekona do zmiany zdania.



#119492 "Podobnie jak u krowy, tak i u młodej dziewczyny..."

Napisano przez Margoś on 2009-05-25, godz. 00:11 w Seksualność

Rozwalił mnie ten artykuł :D

Wynika z niego, że kobiety są siedliskiem nienasyconych grzesznych żądz i całe życie poświęcają na gorączkowe poszukiwania buhaja, który je zapłodni i przyniesie ukojenie :D

Podobną teorię na temat kobiet można znaleźć w podręczniku Inkwizycji, słynnym "Młocie na czarownice", tylko że jego autorzy oszczędzili sobie tak idiotycznych porównań do krów ;)

Mnie również zastanowił brak szczęśliwego tatusia w tej historii. Ale trzeba mu wybaczyć. Kierowany samczą naturą poprostu pobiegł zapładniać Inne ;)



#123996 Forum umarło śmiercią naturalną

Napisano przez Margoś on 2009-08-12, godz. 21:12 w Oceń forum

Witaj Margoś :)

serdecznie zapraszam do udziału w wątku, jezeli jestes krytyczna wobec tematu to mi osobiscie może sie to przydać. podchodze do tej kwestii w sposób otwarty, szukam i docenię każdą wypowiedź.

pozdrawiam

Tylko, że ja nie wierzę w Boga, nigdzie nie widzę jego "ręki", nie dostrzegam ingerencji, nie i już, i moja wypowiedź raczej nie będzie miała specjalnej wartości merytorycznej ;)



#123920 Forum umarło śmiercią naturalną

Napisano przez Margoś on 2009-08-11, godz. 22:28 w Oceń forum

To forum wykazuje też pewną inną prawidłowość. Z tego co widać, zarówno świadkowie jak i nie świadkowie, przychodzą i odchodzą. Najwidoczniej nie jest to zjawisko terapii, ale typowe zapalenie i wypalenie się w dyskusjach, wspólne ogółowi.


Znalazłam to forum przypadkiem, kiedy szukałam w internecie jakichś rozsądnych odstępczych artykułów, którymi chciałam się wesprzeć w udowadnianiu mojej mamie, że wierzy w stek bzdur. W końcu doszłam do wniosku, że to jej sprawa, w co wierzy i dałam sobie spokój. Jednocześnie z czystej ciekawości zaczęłam zgłębiać się w forum, coś tam napisałam, wzięłam udział w kilku dyskusjach, poznałam nawet kilka osób "w realu", aż pewnego dnia... po prostu zaczęło mnie drażnić masowe pojawianie się coraz głupszych tematów typu "świadkowie jehowy a reszta świata", "Sensacja dnia! Świadkowie jehowy nie mają aury!" albo "pogląd świadków jehowy na wieczorne mycie zębów". Aż dziw bierze, że nikt jeszcze nie założył tematu: "101 zastosowań Strażnicy w domu i w podróży". Oczywiście przesadzam, ale wiecie o co mi chodzi :) Odpalam kompa, wchodzę na forum, klikam w "przegląd codzienny", i szczęka mi opada, bo oto czytam: "Czy Bóg uczestniczył w II wojnie światowej?" Wiem, że sezon ogórkowy w pełni i nic się nie dzieje, ale bez przesady. Nie róbmy "Faktowi" konkurencji :D



#122469 Proporcje płci w ŚJ

Napisano przez Margoś on 2009-07-15, godz. 14:53 w Zwyczaje Świadków Jehowy

może przy wejściu do domu publicznego? :P :ph34r:
od razu ze straszakami na temat niemoralności :)


Proponuję udać się na głoszenie do seminarium duchownego :D 100% facetów, duża część pewnie wrażliwa i poszukująca Boga ;) A jakie budujące przykłady możnaby przytaczać na kongresach :D



#139464 Forum Watchtower na Facebooku

Napisano przez Margoś on 2010-10-25, godz. 20:39 w Szukam kontaktu

Ja mam konto no i powiem,że wyrosłem na poczciwego,uczciwego i urodziwego 39 letniego młodzieńca :D :) ... Loża Odstępców - cudownie brzmi :D ,jestem za,a nawet nie przeciw. :)



Muszę sobie przypomniec o Masonach, o Zakonie Syjonu,Iluminatach ... może się przydac :D


No dobra, spróbujemy:

wpiszcie: Loża Odstępców w okienku do wyszukiwania i powiedzcie, co widzicie. Pierwszy raz zakładam grupę i dziwnie to u mnie wygląda, nie jestem pewna, czy o to chodzi. Na razie jest "prywatna", bo kombinuję z opisem. Jakby co piszcie do niejakiej mnie:

http://www.facebook.com/?ref=home#!/profile.php?id=1359935159

:)

No dobrze, "otwarłam" grupę.