A tu przecież idzie przede wszystkim o wizerunek organizacji a nie o czystość zborów czy dobro jednostki.

Częste są zapewnienia, że sami świadkowie Jehowy jako ludzie są niedoskonali. Święta, czysta i piękna jest natomiast Organizacja jako struktura będąca darem Jehowy Boga. Można to ująć w następujący sposób (tekst funkcjonuje w różnych odmianach):

Zbór jest niczym las: patrząc na niego z oddali postrzegamy go jako uderzająco piękny. Natomiast kiedy zaczynamy się do niego zbliżać, dostrzegamy przeróżne jego niedoskonałości – suche i połamane gałęzie albo liście naruszone przez szkodniki. Niemniej jednak jest to wciąż ten sam las, którego piękno zaobserwowaliśmy wcześniej.

W przypadku zboru jest podobnie. Jest to piękna i wartościowa struktura ustanowiona przez Jehowę. W zborze także natrafiamy na niedoskonałości, ale pamiętajmy, że niedoskonałości dotyczące poszczególnych jednostek nie zmieniają faktu, że zbór jako całość jest piękny.

Dla każdego Kościoła czy wyznania przewidziano oddzielne spotkanie, więc trudno tu mówić o uwikłaniu w dialog międzyreligijny. Na pewno świadkowie Jehowy traktują to jako dobrą okazję do autoprezentacji. Tym bardziej, że zasady uległy zmianie (o tym poniżej) i aktualnie mówi się już głównie o "Informacyjnym Klubie Dyskusyjnym o Kościołach Chrześcijańskich".


Więcej szczegółów: http://www.biblioteka.milejewo.eu

Informacyjny Klub Dyskusyjny o Kościołach Chrześcijańskich.


Pragniemy Państwa poinformować, że po pewnego rodzaju konsultacjach z przedstawicielami Kościołów oraz po naszych przemyśleniach, wizja oraz założenia Biblijnego Klubu Dyskusyjnego uległy zmianie.

Biblijny Klub Dyskusyjny odkładamy w czasie do realizacji po zakończeniu Informacyjnego Klubu Dyskusyjnego o Kościołach Chrześcijańskich.

Wpierw pragniemy, by zainteresowane kościoły przedstawiły siebie, swoje poglądy, etc. Każdy kościół osobno, co spotkanie jeden. Czas trwania: maksimum 2- 3 godziny wraz z przerwami i dyskusją. Denominacje same wybierają formę prezentacji, np. slajdy, filmy, ulotki, wykład, etc. + dyskusja.

W przypadku wyklarowania się grupy osób, podczas spotkań IKDoKCh, chętnych do studium Biblii, zorganizujemy spotkanie, na którym ów zainteresowane osoby, pod przewodnictwem naszej biblioteki, ustalą formułę Biblijnego Klubu Dyskusyjnego, jako klubu, który ma podnieść kulturę biblijną oraz zapewnić stricte pracę z Biblią.

Poprzednie informacje o BKD prosimy uznać za tymczasowo nieaktualne. W przyszłości zostaną one podane w zupełnie innej formie, uwzględniającej uwagi osób co do ujęcia opisu BKD.

IKDoKCh rusza 2.03 o godzine 17:00 w budynku Straży Pożarnej w Milejewie. Pierwszą społecznością, która się zaprezentuje będą Świadkowie Jehowy. Przewidywany czas zakończenia spotkania, to godzina maksimum 20:00.

Terminy dalszych spotkań będą podawane na bieżąco.

W klubie udział wezmą przedstawiciele następujących denominacji:

Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Kościół Chrześcijan Dnia Sobotniego
Kościół Prawosławny
Kościół Rzymsko - Katolicki
Kościół Zielonoświatkowy
Mormoni - Kościół Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich
Świadkowie Jehowy
Świecki Ruch Misyjny Epifania
Unitarianie

Nieustannie trwają rozmowy z przedstawicielami innych kościołów. Na bieżąco będziemy Państwa informować o ich wynikach.

Przewidujemy drobny poczęstunek.

Zapisy i szczegółowe informacje w bibliotece poprzez telefon, e-mail lub osobiście w godzinach pracy biblioteki.

W ramach IKDoKCh oraz Dyskusyjnego Klubu Filmowego, ŚRM Epifania wyświetli film, pt. “Luter”.

Dziennik Elbląski jest zainteresowany inicjatywą powstania klubu.


Ten klub będą kształtować tylko i wyłącznie klubowicze.

Zapraszamy!

A ja mam pytanie,czy swiadkowie mogą zawrzec tzw,slub konkordatowy?

To będzie zależało od istnienia odpowiedniej umowy między związkiem wyznaniowym a władzami danego państwa. Na przykład włoscy świadkowie Jehowy taką umowę zawarli, więc "śluby konkordatowe" prawdopodobnie są tam możliwe. Do zawierania takich małżeństw są także uprawnieni świadkowie Jehowy w Czechach.

Najnowsze wskazówki dotyczące organizacji okolicznościowego wykładu z okazji ślubu zawarto w listopadowym wydaniu NSK: skan

Coral Acacia-Volkmer z synem, źródło: www.wdhs.net


06.12.05, Australia
_______________

W okresie od stycznia 2003 do stycznia 2004 Coral Acacia-Volkmer w 9 różnych bankach przedstawiła 62 czeki. Opiewały one na łączną kwotę 155,895$, którą usiłowała wyłudzić. Udało się jej wypłacić ponad 50,000$.
Sędzia skazał Coral na 240 godzin pracy społecznej oraz zwrot pobranych przez nią pieniędzy.
Łagodny wyrok jest, być może, efektem przyjętej linii obrony. Adwokat Coral, Michael Kuzilny, zwrócił bowiem uwagę sądu na powody depresji, która popchnęła kobietę na drogę przestępstwa.

Coral Acacia-Volkmer spędziła w środowisku świadków Jehowy ponad 24 lata. Jej małżeństwo nie układało się. Ciąża Coral była owocem pozamałżeńskiego związku i spowodowała wykluczenie jej ze społeczności. Mąż samowolnie dysponował ich małżeńskim majątkiem. Młoda kobieta została opuszczona przez rodzinę, a później również i przez swojego nowego partnera. W takiej sytuacji doszło do załamania.


na podstawie: Herald Sun, Natalie Tkaczuk Sikora

- Kiedy odbyły się pierwsze wolne wybory?
- Bóg wziął Adama, pokazał mu Ewę i powiedział: "Wybierz sobie żonę".

--------------------

Pewnego razu młoda kobieta wyznała pastorowi:
- Nie mogę poradzić sobie z grzechem pychy, szczególnie gdy przeglądam się w lustrze i widzę jaka jestem piękna.

Pastor, zbadawszy ją wzrokiem, odpowiedział:
- Nie ma żadnego grzechu. Po prostu jesteś w błędzie.

--------------------

Człowiek: Panie Boże, ile to jest dla Ciebie milion lat?
Bóg: Milion lat jest dla mnie jak sekunda.

Człowiek: Panie Boże, a ile to jest dla Ciebie milion złotych?
Bóg: Malutko, milion jest dla mnie jak grosz.

Człowiek: Boże, czy mógłbym od Ciebie dostać grosik?
Bóg: Oczywiście, poczekaj sekundę.

--------------------

Pewnego dnia, podczas mszy, pojawia się znienacka Szatan, patrzy wielkimi ślepiami po ludziach, uśmiecha się szyderczo i siada na ołtarzu. Ludzie uciekają z kościoła i tylko jeden staruszek się nie rusza i patrzy na bestię. Wreszcie Szatan podchodzi do niego i pyta:

- Czy nie wiesz kim jestem?
- Oczywiście, że wiem.
- I nie boisz się mnie?
- Ani trochę.

Szatan lekko się zdziwił:

- Mnie się wszyscy boją, a ty nie? Dlaczego się nie boisz?
- Jestem żonaty z twoją siostrą od 48 lat.


więcej tutaj: link

Ilu użytkowników przeciętnego forum potrzeba do wymiany żarówki?

1, który założy o tym nowy wątek

14, którzy opiszą podobne doświadczenia z wymianą żarówki i jak można to zrobić w inny sposób

7, którzy będą ostrzegać przed niebezpieczeństwem związanym z wymianą żarówek

Kolejnych 7, którzy wytkną błędy ortograficzne i gramatyczne w temacie o wymianie żarówek

5, którzy zbluzgają poprawiaczy

3 kolejnych, którzy będą poprawiać bluzgających

6, którzy będą się kłócić, czy to żarówka, czy Żarówka - i 6 innych, którzy nazwą ich trollami

5, którzy stwierdzą, ze pracowali w przemyśle oświetleniowym i podadzą fachowe nazewnictwo

9, którzy stwierdzą, ze ten dział nie jest o żarówkach i dyskusja powinna się przenieść do odpowiedniego działu

11, którzy stwierdzą, że wszyscy używamy żarówek i to jest odpowiedni dział

36 dyskutujących, która metoda wymiany żarówki jest najlepsza, gdzie można kupić najlepsze żarówki, której firmy żarówki są najlepsze do użycia w konkretnej technice wkręcania i która firma robi kiepskie żarówki

7, którzy podadzą linki do stron, gdzie można zobaczyć różne modele żarówek

4, którzy napiszą, że linki są niepoprawne i podadzą właściwe

3, którzy podadzą linki do stron, które potwierdzają, że wymiana żarówek przynależy do tego działu

4, którzy napiszą, że te linki są całkowicie zbędne dla tematu

12, którzy zacytują połowę dotychczasowych postów ze wszelkimi nagłówkami itp. tylko po to, by dodać coś w rodzaju: "Ja też"

1, który zacznie debatę na temat "żarówka kontra świetlówka" po raz 875

1 moderatora, który ją przerwie

3, którzy spytają, czy przypadkiem nie przerabialiśmy już tego tematu niedawno

7, którzy napiszą coś w stylu: "wyszukaj w google hasło żarówka i poczytaj, zanim się odezwiesz"

6, którzy opowiedzą śmieszną historię o swoim psie i żarówce

28 gości, którzy wrzucą jakąś wypowiedź zupełnie bez związku z tematem

...

1 sierotki, która wypowie się w tym temacie pół roku później, zaczynając wszystko od początku.

--
(znalazione w Internecie)

Przy okazji omawiania życia w Betel pojawił się cytat nazywający pracę w Betel świętą służbą:
"Porównywanie świętej służby w Betel z jakimś świeckim zajęciem byłoby niemądre."

Można z tego wywnioskować, że wszystko to, co teokratyczne i ma związek z jakimś szczególnym wysiłkiem na rzecz Organizacji (a wysiłek na rzecz Organizacji to także wysiłek dla Jehowy), jest w pewien sposób uświęcone.

Ciekawostka po sezonie: chociaż świadkowie Jehowy Bożego Narodzenia nie świętują, to jeszcze wcale nie oznacza, że papier toaletowy z nadrukiem "Merry Christmas" jest dla nich do przyjęcia:

"Merry Christmas", czyli wesołych świąt Bożego Narodzenia. Taki napis znajduje się na... papierze toaletowym, który oferują sklepy Rosmann.

(...)

Niektórzy klienci są jednak zniesmaczeni. - Nie jestem katoliczką, tylko świadkiem Jehowy, ale czuję się obrażona oferowaniem tego typu towaru na święta - mówi Ewelina Kosakowska, którą spotkaliśmy w sklepie przy ul. Gdańskiej w Bydgoszczy. - Mam nadzieję, że firma wycofa papier ze sklepów - dodaje.
--
źródło

Myślę, że to niepotrzebne i niewłaściwe, by kierować życzenia, których przyjęcie z jakiegoś powodu (tu ze względu na kontekst okresu świątecznego) może być dla kogoś kłopotliwe. To tylko umacnia świadków Jehowy w przekonaniu, że świętujący Boże Narodzenie o życzeniach i uprzejmości względem innych pamiętają jedynie z okazji Świąt, a przez resztę roku bliźni obchodzą ich znacznie mniej lub w ogóle.

--
Znalazłam właśnie pokrewny temat na forum JWD: link

Ktoś podzielił się tam pomysłem, żeby z okazji Halloween oraz Bożego Narodzenia po kryjomu udekorować od zewnątrz pobliską Salę Królestwa. Ludzie są różni, więc reakcje też były różne – zarówno entuzjastyczne, jak i zdecydowanie negatywne. Pojawiło się tam jednak istotne spostrzeżenie, że świadkowie Jehowy nie chcą świętować i mają do tego prawo. Nie trzeba się z nimi w tej kwestii zgadzać. Ale na pewno trzeba to przyjąć do wiadomości. Rozumiem to. Nie można nikogo uszczęśliwiać na siłę. I trzeba starać się postępować z umiarem i na poziomie.

Ktoś podzielił się tam pomysłem, żeby z okazji Halloween oraz Bożego Narodzenia po kryjomu udekorować od zewnątrz pobliską Salę Królestwa.

Znalezione na forum JWD – Sala Królestwa w Bega Valley:

Dyskusje zawierające informacje oraz rady dla wybierających się do Sali Królestwa:

Z KK do Sali Królestwa, Jak wielkie są różnice ??

Spotkania ze Świadkami Jehowy

(tematy pokrewne >>)

Cytaty z literatury TS na temat Święta Dziękczynienia znajdziemy tutaj: link1, link2

Przywołano tam również werset z Drugiego Listu do Koryntian:

"Nie wprzęgajcie się nierówno w jarzmo z niewierzącymi. Bo cóż wspólnego ma prawość z bezprawiem? Albo jakaż jest wspólnota światła z ciemnością?" (2 Kor 6:14, PNŚ)

Czy ktokolwiek z obecnych SJ może podać mi uzasadnienie, dlaczego SJ nie obchodzą tego swięta? Najlepiej Biblijne.....

1. Święto Dziękczynienia jest przez świadków Jehowy odbierane jako adaptacja pogańskich zwyczajów żniwnych.

2. Ponadto przy okazji tego święta silnie eksponowane są wartości narodowe (cały kraj łączy się we wspólnym dziękczynieniu), więc z punktu widzenia stanowiska świadków Jehowy może to stanowić złamanie neutralności i angażowanie się w sprawy tego świata.

3. Trzeba uwzględniać wymiar religijny tego święta: tekst, który przytoczę poniżej uderza chyba w sedno.

W dzisiejszej Ameryce jest to kameralne, ale najważniejsze i najmocniej przeżywane święto rodzinne. Poświęcony jest ten dzień za przykładem Pielgrzymów skupieniu wśród najbliższych i podziękowaniu Opatrzności (obojętnie jak Ją się nazywa, bo religii i wyznań jest w USA wiele) za mijający rok. (...) Odmawiamy wspólną modlitwę. To bardzo ważna część dzisiejszego obiadu. Nikt nie wstydzi się tu publicznej modlitwy, choć też nikt nikogo nie pyta, jakiego jest wyznania: obojętnie, katolik, żyd, baptysta, czy purytanin. (...) A nade wszystko dziękujemy sobie nawzajem i dziękujemy Bogu, obojętnie jak każdy z nas się do Niego modli i jak Go nazywa.

--
źródło: link

W ten sposób tradycja Święta Dziękczynienia może być rozpatrywana jako dopuszczająca także wielbienie różnych bóstw czy nawet sił natury (w zależności od tego, w co wierzą świętujący), zatem przyłączenie się do realizacji tej tradycji może dla świadków Jehowy oznaczać pośrednie wspieranie bałwochwalstwa, fałszywego wielbienia i będzie prowadzić do wykroczenia przeciw Jehowie-Bogu. Dodatkowo bywa też, że podczas modlitwy dziękczynnej ludzie dziękują sobie wzajemnie, co dla świadków Jehowy może być (w takiej szczególnej, odświętnej formie) nie do przyjęcia.

Pojawia się również tłumaczenie, że takie świętowanie jest sprzeczne z zaleceniem zawartym w Liście do Efezjan 5:20, gdzie napisano, by dziękować Bogu zawsze, a nie w jakimś konkretnym, wyznaczonym do tego dniu.

W tym temacie pomocny będzie także następujący fragment z książki "Wiedza, która prowadzi do życia wiecznego":

15 Kiedy pewni chrześcijanie przyjęli zwyczaje religijne, które się nie podobały Bogu, Paweł napisał: „Czemuż znowu zawracacie do słabych i nędznych rzeczy elementarnych i znowu chcecie być ich niewolnikami? Skrupulatnie przestrzegacie dni i miesięcy, i pór, i lat. Boję się o was, czy czasem w związku z wami nie mozoliłem się na próżno” (Galatów 4:8-11). Ludzie ci posiedli wiedzę o Bogu, ale potem zbłądzili, zaczęli bowiem przestrzegać zwyczajów religijnych i świąt, nie uznawanych przez Jehowę. Jak powiedział Paweł, trzeba ‘wciąż się upewniać, co jest miłe Panu’ (Efezjan5:10).

16 Musimy zatem mieć pewność, że unikamy świąt religijnych i różnych zwyczajów, pozostających w sprzeczności z zasadami Bożymi (l Tesaloniczan 5:21). Na przykład Jezus powiedział o swych naśladowcach: „Nie są częścią świata, jak i ja nie jestem częścią świata” (Jana 17:16). Czy w twej religii nie obowiązują ceremonie i święta, naruszające zasadę neutralności wobec spraw tego świata? A może niektóre zwyczaje bądź uroczystości, uznawane w twej religii, pobudzają ludzi do zachowywania się w sposób opisany przez apostoła Piotra? Oto jego słowa: „Wystarczy bowiem, że w minionym czasie wykonywaliście wolę narodów, gdy się oddawaliście rozpasaniu, pożądliwościom, nadużywaniu wina, hulankom, pijatykom i bezprawnym bałwochwalstwom” (l Piotra 4:3).

17 Apostoł Jan podkreślał potrzebę unikania wszystkiego, w czym by się uzewnętrzniał duch otaczającego nas bezbożnego świata. Napisał: „Nie miłujcie świata ani tego, co na świecie. Jeżeli ktoś miłuje świat, nie ma w nim miłości do Ojca; ponieważ wszystko na świecie — pragnienie ciała i pragnienie oczu, i popisywanie się swymi środkami do życia — nie pochodzi od Ojca, lecz pochodzi od świata. Ponadto świat przemija i tak jest z jego pragnieniem, ale kto wykonuje wolę Boga, ten pozostaje na wieki” (l Jana 2:15-17). Czy zwróciłeś uwagę, że ludzie ‘wykonujący wolę Boga’ pozostaną na wieki? Jeżeli spełniamy wolę Bożą i w naszym postępowaniu nie uzewnętrznia się duch tego świata, to możemy mieć nadzieję na życie wieczne!

--
źródło: link

Znalezione na forum jehovahs-witness.com:

Świąteczne wydanie "Złotego Wieku" z 1920 roku, wersja angielska, pdf: link

Powyższy plik w wersji uzupełnionej o archiwalne materiały pochodzące ze "Strażnicy": link
--
źródło: forum JWD

U mnie w zborze co roku w czasie świąt urządzano imprezki towarzysko-rodzinne

Przeszłość bywa inspirująca: link

25 najgłupszych przepisów świata >>

Określenie "burza mózgów" zakazane

Władze pewnego miasteczka w hrabstwie Kent zabroniły urzędnikom posługiwania się zwrotem "burza mózgów" i zamiast niego zaleciły używanie słów "deszcz myśli".

Rada miejska Tunbridge Wells uznała, że powszechnie używane powiedzenie może obrażać epileptyków i osoby chore umysłowo, więc do wszystkich urzędników zostały rozesłane specjalne komunikaty oraz informacje o szkoleniach na temat poprawnego słownictwa.

Decyzja radnych zbulwersowała nawet przedstawicieli brytyjskiego stowarzyszenia osób chorych na epilepsję, którego rzeczniczka zapewnia, że uznanie słów "burza mózgów" za obraźliwe dla epileptyków to przykład zbyt daleko posuniętej poprawności politycznej.

--
źródło

*****




Na zdjęciu Tim Down z Bristolu, któremu kontrolerzy z Agencji Płatności Rolnych (działającej przy Departamencie Środowiska, Żywności i Spraw Rolnictwa) zabronili sprzedaży kiwi, które okazały się o 1 milimetr mniejsze niż wymagają unijne przepisy. Pan Down ma więc obecnie na stanie 5000 "nieodpowiednich" kiwi. (źródło)

Małe dzieci, które odmawiają jedzenia orientalnych potraw, mają uprzedzenia rasowe – twierdzi dotowana przez państwo brytyjska organizacja

Każdy przypadek "ksenofobii", czyli np. dzieciaka, który nie chce zjeść zagranicznej potrawy, wychowawcy muszą natychmiast zgłosić lokalnej radzie miejskiej, która ma zadbać o to, by potem odpowiednio młodego "rasistę" reedukować i przywrócić do społeczeństwa.

więcej tutaj:

"Przedszkolaki rasistami?",
"Absurdalne rady dla angielskich wychowawców"

Jak można dowiedzieć się z artykułu opublikowanego w "Wall Street Journal", szwajcarscy naukowcy muszą przestrzegać zakazu "poniżania roślin".

Tak. Szwajcarski parlament - po konsultacji z filozofami, genetykami, etykami, prawnikami a nawet teologami - uchwalił poprawkę do konstytucji, która zabrania naruszania godności flory.

Co - na przykład - poniża rośliny? Choćby ścinanie patykiem przydrożnych kwiatów bez konkretnego powodu - można przeczytać w raporcie stworzonym przez zespół zaangażowanych w projekt specjalistów.

źródło: "W Szwajcarii nie wolno poniżać roślin. Naprawdę"

Polityczna poprawność skłoniła liderów Unii Europejskiej do zakazania stosowania sformułowań "Pan" i "Pani", ponieważ jak twierdzą pomysłodawcy zakazu, są one zbyt seksistowskie – podaje "Daily Mail".

źródło

. Zauważyłem również, iż szczególnie nielubiane przez Świadków Jehowy są filmy o Jezusie Chrystusie.

Nielubiane są dlatego bo zawsze Jezus w nich przedstawiany jest w długich włosach co jest sprzeczne z przekonaniami CK które zawsze przedstawia Jezusa w krótkich najczęściej kręconych zadbanych włosach.

Takie filmy mogą nie cieszyć się aprobatą czy zainteresowaniem ze strony ŚJ, ale powodem będzie raczej obawa przed zawartym w nich przekazem, który może czerpać z poglądów i nauczania religii fałszywej albo takie poglądy i nauczanie promować.

Jeden z użytkowników forum JWD otrzymał od będącego świadkiem Jehowy członka rodziny e-mail wyrażający niepokój w związku z filmem „Avatar”. Uwagę tego ŚJ zwróciły między innymi: znajdujące się w tytułowym awatarze odniesienie do hinduizmu, podobieństwo jednego z bohaterów filmu do bogini Kali oraz zbieżność występującej w filmie nazwy Na'vi z hebrajskim określeniem proroka.

We wspomnianej korespondencji ciekawie określono także „Watchtower Library” – „our spiritual google”.

--
link

Chrześcijański Zbór Świadków Jehowy w Świebodzinie:

http://www.jw.swiebodzin.pl