Skocz do zawartości


Zdjęcie

porównanie spowiedzi z komitetem sądowniczym


  • Please log in to reply
203 replies to this topic

#1 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-02-08, godz. 12:10

Moją ironiczną, żartobliwą uwagę:

może chodzi o brak kabli?  ;)  :D w technice kompatybilne są dwa urządzenia, które można połączyć jednym kablem i będą współpracować.  :P służenie innym ludziom, zamiast kablowania i donoszenia na nich, może się nie podobać Stefanowi, który gloryfikuje znakomicie "okablowaną" organizację...

Stefan potraktował niesamowicie poważnie, zaczął nawet cytować słowniki:

http://www.slownik-o...5E80059E93D.php

kompatybilny zgodny, dający się pogodzić, mogący współistnieć bez szkody dla żadnej strony, harmonijny, niesprzeczny; por. incompatibilia.

Gwoli wyjasnienia kompatybilnosc nie kazemu jednak sie musi kojarzyc z kablami ........ chyba ze ktos sie spotyka z tym na codzien .............

wiemy, że kompatybilność nie musi być związana z kablami, znamy nawet i używamy urządzenia bezprzewodowe, naprawdę, Stefanie. :D :D :D nie zacietrzewiaj się tak mocno, bo potem nie możesz spać po nocy i piszesz głupstwa takie np.:

A tytulem wyjasnienia dla przypadkowych "czytaczy" tej dyskusji ....

To co Sebastian nazywa kablowaniem jest praktykowane w wypaczony sposob w jego wlasnej ukochanej organizacji katolickiej pod nazwa "spowiedz"

Skoro byłeś wychowywany po katolicku, to byłeś przynajmniej jeden raz u spowiedzi, a więc chyba wiesz, czym jest spowiedź.

Spowiedź, to donoszenie NA SAMEGO SIEBIE, a nie na kogoś innego. Co więcej, donos ten nie trafia pod obrady komisji śledczej, która badałaby przedstawione fakty. Po prostu wyznaje się grzechy, aby zostały odpuszczone.

Odwróciłbym Twoją wypowedź, jakoby spowiedź była wypaczeniem. Powiem raczej, że komitet sądowniczy to wypaczona forma spowiedzi.

Szczególnie dziwne jest to, że ŚJ atakują spowiedź, sami praktykując coś o wiele bardziej ingerującego w życie ludzi.

Jak ktoś zaczyna interesować sie ŚJ, to oni mówią, że spowiedź jest niebiblijna, bo Jezus nie nakazał wyznawania grzechów innym ludziom. Podkreślają: innym GRZESZNYM ludziom. A potem taki zainteresowany się chrzci i dowiaduje się, że musi nie tylko zeznawać przed komisją śledczą we własnych sprawach, ale jeszcze donosić na innych współwyznawców. I jakoś wtedy nikogo nie razi brak wersetów, które regulowałyby kwestię donosów, składania zeznań, procedurę odwoławczą itd. itp.

A zatem jesteś, Stefanie, bardzo NIEKONSEKWENTNY.

#2 Matuzalem

Matuzalem

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 803 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-02-08, godz. 20:43

Komitet sądowniczy nie jest formą spowiedzi u świadków. Więc porównywanie komitetu ze spowiedzią, to chyba przemieszanie porządków. Jeśli porównamy spowiedź z komitetem u Świadków Jehowy, to z czym porównamy instytucję inkwizycji w Kościele Katolickim, albo procedury przed ekskomuniką? Sebastianie...?

#3 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-02-08, godz. 22:15

deklarowane cele komitetu sądowniczego pokrywają się częściowo z celami spowiedzi, natomiast stosowane totalitarne metody przypominają sąd inkwizycyjny, z tą różnicą, że dają znacznie mniejsze prawo do obrony.
Naprawdę, wolałbym stanąć przed inkwizytorem niz przed komitetem sądowniczym.

#4 Profanka

Profanka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 487 Postów
  • Lokalizacja:z południa

Napisano 2006-02-09, godz. 01:05

Witajcie wszyscy :D . Czytam i oczom nie wierzę ! Porównywanie sredniowiecznych instytucji ze współczesnymi ,jakieś dziwne wnioski... Zajmijmy sie tym co sie dzieje obecnie. Ani inkwizycja , ani komitet nie ma nad tobą władzy jeśli mu jej nie dasz. Kto się boi ten sie boi! Sebastian prowokuje i nawet Mu to dobrze idzie, pewno tez sie nie boi.
... I poznacie prawdę , a prawda was wyswobodzi ... Cóż to jest prawda?

#5 homme_curieux

homme_curieux

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1274 Postów

Napisano 2006-02-09, godz. 09:50

Szczególnie dziwne jest to, że ŚJ atakują spowiedź, sami praktykując coś o wiele bardziej ingerującego w życie ludzi.

...........A potem taki zainteresowany się chrzci i dowiaduje się, że musi nie tylko zeznawać przed komisją śledczą we własnych sprawach, ale jeszcze donosić na innych współwyznawców. I jakoś wtedy nikogo nie razi brak wersetów, które regulowałyby kwestię donosów, składania zeznań, procedurę odwoławczą itd. itp.

A zatem jesteś, Stefanie, bardzo NIEKONSEKWENTNY.

Szanowni forumowicze i czytajacy przypadkowo to forum
w odpowiedzi na liczne i czeste zarzuty w stosunku do SJ typu " I jakoś wtedy nikogo nie razi brak wersetów, które regulowałyby kwestię donosów, składania zeznań, procedurę odwoławczą itd. itp." poddaje Panstwu pod rozwage nastepujacy ( jeden z wielu ustepow biblijnych omawiajacy zasady "kablowania" jak to sie mawia )

Mateusza18: 15 Gdy brat twój zgrzeszy <przeciw tobie>, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. 16 Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa*. 17 Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik!

Oczywiscie nie wszyscy musza sie zgadzac z biblijnym punktem widzenia .
Mam nadzieje ze moj glos na tym forum sprawi ze moze choc jednemu ziarnu zostanie oszczedzony ponizszy los :
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.

#6 Matuzalem

Matuzalem

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 803 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-02-09, godz. 09:56

Porównywanie sredniowiecznych instytucji ze współczesnymi ,jakieś dziwne wnioski.


Średniowieczna instytucja? Mam na na myśli jak najbardziej współczesną instytucję.

Poza tym odniosłem się jeszcze do ekskomuniki i ew. kroków przed ekskomuniką. Excommunicatio latae sententiae następuje automatycznie po danym czynie.
Powinniśmy odnaleźć też odpowiedź np. na pytanie, czy biskup może orzec ekskomunikę - excommunicatio ferendae sententiae bez dawania komuś 'prawa do obrony'? Jeśli chcemy porównywać, to porównujmy dokładnie, nie wybiórczo.

#7 homme_curieux

homme_curieux

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1274 Postów

Napisano 2006-02-09, godz. 09:58

deklarowane cele komitetu sądowniczego pokrywają się częściowo z celami spowiedzi, natomiast stosowane totalitarne metody przypominają sąd inkwizycyjny, z tą różnicą, że dają znacznie mniejsze prawo do obrony.
Naprawdę, wolałbym stanąć przed inkwizytorem niz przed komitetem sądowniczym.

Przykro mi ale nie wiesz chyba o czym piszesz :

http://www.rumburak..../inkwizycja.jpg
http://www.journeywi...ition_small.jpg
Mam nadzieje ze moj glos na tym forum sprawi ze moze choc jednemu ziarnu zostanie oszczedzony ponizszy los :
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.

#8 homme_curieux

homme_curieux

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1274 Postów

Napisano 2006-02-09, godz. 10:03

Sebastian prowokuje i nawet Mu to dobrze idzie, pewno tez sie nie boi.

Wydaje mi sie ze sie czegos bal skoro stwierdzil ze wolaby stanac przed Inwizycja raczej niz przed starszymi ......................
Mam nadzieje ze moj glos na tym forum sprawi ze moze choc jednemu ziarnu zostanie oszczedzony ponizszy los :
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.

#9 lantis

lantis

    www.brooklyn.org.pl

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 668 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:śląsk

Napisano 2006-02-09, godz. 12:05

Szanowni forumowicze i czytajacy przypadkowo to forum
w odpowiedzi na liczne i czeste zarzuty w stosunku do SJ typu " I jakoś wtedy nikogo nie razi brak wersetów, które regulowałyby kwestię donosów, składania zeznań, procedurę odwoławczą itd. itp." poddaje Panstwu pod rozwage nastepujacy ( jeden z wielu ustepow biblijnych omawiajacy zasady "kablowania" jak to sie mawia )

Mateusza18: 15 Gdy brat twój zgrzeszy <przeciw tobie>, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. 16 Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa*. 17 Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik!


Jak pięknie i biblijnie jest u ŚJ :)

Metoda trzech kroków... no ale po co?

Podręcznik dla starszych zboru pt. "Zważajcie na siebie samych i na całą trzodę":

"Jeżeli ktoś dokładnie wie o jakimś wykroczeniu, które mogłoby skazić zbór, jest zobowiązany ujawnić tę sprawę, żeby zbór pozostał czysty." [KSK, s.97]

Co tam Mateusza 18:15... po co tak kombinować? Od razu przejść do kroku trzeciego i po sprawie, nie?

"Choćbyś odnosił wrażenie, że twoja rada wystarczy, aby odwieść grzesznika od złego postępowania, dobrze jest poinformować o całej sprawie nadzorcę przewodniczącego; mogą wchodzić w grę jeszcze inne czynniki." [KSK, s.97]

Więcej o wspomnianej książce dla starszych: [ link ]

Może exBracia wypowiedzą się o kablowaniu wśród ŚJ... może nowy wątek?

pzdr
Dołączona grafika lantis(at)brooklyn.org.pl

#10 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-02-09, godz. 14:29

Nie prowokowałem.
Faktycznie, zgadzam się z profanką, że inkwizycja i komitet sądowniczy mają tę wspólną cechę, że mają władzę tylko nad tymi, którzy im tę władzę przekażą.

Aby uniknąć inkwizycji, średniowieczny Europejczyk musiałby np. wyemigrować do Chin (tj. opuścić Europę), a XXI-w. ŚJ, może uchylić się od stawania przez komitetem sądowniczym tylko wtedy, jeśli opuszcza Organizację ŚJ.

Oznacza to, że zarówno osoby które w średniowieczu nie wierzyły w Boskie posłannictwo papieża i inkwizycji, jak i osoby które współcześnie nie wierzą w Boskie kierownictwo nad ŚJ, muszą liczyć się z istnieniem instytucji wkraczającej w ich prywatność.

Średniowieczny Europejczyk częstokroć nie wyobrażał sobie życia poza Europą (wielu nawet nie wiedziało, że istnieje jakiś inny kontynent), podobnie wielu ŚJ nie wyobraża sobie życia poza organizacją ŚJ. Średniowieczna inkwizycja mogła pozbawić "winowajcę" życia, a współczesna (o, Brooklynie, łaskawco) "jedynie" domu, rodziny, mieszkania, pracy, przyjaciół i znajomych. To oznacza, że średniowieczny katolik i współczesny ŚJ czują się zmuszeni do stawania przed sądem inkwizycyjnym, nawet jeśli w swoim sercu nie uważają inkwizytorów za sług Bożych.

Czy Sebastian bałby się komitetu sądowniczego?

Chodziło mi o prawo do obrony. Uważam, że w razie oskarżenia o cokolwiek, łatwiej przekonałbym o swojej niewinności ciemnego średniowiecznego mnicha niż współczesnego strasznego zboru.

Co do tego, czy "nie wiem, co piszę". Wiem. Metody inkwizycji były zbrodnicze. Zapewne to ukazują rysunki, na które mnie odsyłasz. Natomiast cele deklarowane (i komitetu sądowniczego i inkwizycji) to "pomoc duchowa", a cele rzeczywiste (również obydwu instytucji) to totalitarna kontrola społeczeństwa.

#11 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-02-09, godz. 17:41

wiele razy jeszcze jak byłam śj i stawałam przed komitetami ( nie chwaląc sie kilkanascie razy ) samo narzucało mi się porównanie do spowiedzi....... inaczej sie nazywa ale grzechy sie wyznaje tak czy owak, tyle tylko ze w KrK klęcząc a tutaj siedząc oko w oko. I nie podawajcie tutaj wersetu z Mateusza bo chodzi tam o to jeśli ktoś zgrzeszy PRZECIW TOBIE czyli Ty masz jakąs krzywdę od kogoś, to idz go NAPOMNIJ I POWIEDZ MU O CO CI CHODZI I DOPIERO JAK SIE NIE POPRAWI TO IDZ KABLUJ! A nie jak za czasów socjalizmu realnego kabluj na wszystkich!!! BO ŁATWO DOSTRZEC ŹDZBŁO U BLIŹNIEGO A NIE DOSTRZEC BELKI U SIEBIE ! I JESZCE JEDNO !!!!! NIE DO WAS NĘDZNI LUDZIE NALEŻY OSĄD! NIE SĄDZCIE ABYŚCIE NIE BYLI SĄDZENI! NIE WYDAWAJCIE WYROKÓW!!! BO NA WAS ZAPADNIE WYROK!!!! mam nadzieję że Bóg ( o ile jest ) osądzi WAS SJ sprawiedliwie :) cokolwiek by to nie znaczyło :)))))
nie potrafiłam uwierzyć.......

#12 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-02-09, godz. 19:03

qwerty, gratuluję tych kilkunastu razów. Ja mam tylko 2 na koncie :D B) .

Wracając do tematu, nigdy nie byłem katolikiem (i raczej nie będę), ale co nieco wiem na temat spowiedzi. Coś mi się zdaje, że wynika z czystych pobudek i raczej ma być przeżyciem oczyszczającym, a nie przygnębiającym. Nawet pokuta nie jest karą, lecz ma służyć właśnie odnowie duchowe.
Nawet jeśli podobne są cele funkcjonowania komitetu, raczej przywodzi on na myśl inne odczucia <_< . Wymuszone poczucie winy i skruchy, a czasami zwyczajny strach przez sankcjami, "instancją" i odrzuceniem przez społeczność — tak w wielu przypadkach wygląda "braterskie sądzenie". Nie będę już powtarzał wcześniejszych myśli o psychomanipulacji, poniżaniu i nadużywaniu "władzy". To już nijak ma się do spowiedzi...

Czasami można odnieść wrażenie, że "kontrola sumień" to jedna z nielicznych "rozrywek" niedouczonych i zakompleksionych "pasterzy". :ph34r: O powszechnym KABLOWANIU jako rozrywce nie wspominam, bo to dla mnie zbyt obrzydliwy temat.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#13 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-02-09, godz. 19:33

brat Jaracz zwrócił uwagę na istotną różnicę: spowiedź z reguły jest dobrowolna, a wyznanie grzechów jest oczyszczające. Na komitecie sądowniczym człowiek martwi się ile powiedzieć i jak powiedzieć bo wie, że zamiast miłosierdzia, będzie bezduszna surowość.

Matuzalemie, wspomniałeś coś o exkomunice za czyn. Ta ekskomunika jest właściwie znana Bogu. Jeśli ktoś np. nie chce mieć dziecka i po cichu wręczy kobiecie pieniądze na aborcję, to ciąży na nim ekskomunika. Wie o tym w zasadzie on i stwórca no i tamta kobieta, która wzięła pieniądze. Nikt nie żąda od niego zeznań przed komisją śledczą. Jeśli wina mu ciąży, idzie do spowiedzi, wyznaje grzech i ma go odpuszczony. Jeśli jest zatwardziały, mógłby nic nikomu nie powiedzieć i nikt się nie dowie. Trudno zatem porównywać ekskomunikę za czyn z wykluczeniem za to, że ktoś został uznany winnym, bo nie umiał się bronić.

#14 homme_curieux

homme_curieux

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1274 Postów

Napisano 2006-02-09, godz. 22:50

Nie prowokowałem.
Faktycznie, zgadzam się z profanką, że inkwizycja i komitet sądowniczy mają tę wspólną cechę, że mają władzę tylko nad tymi, którzy im tę władzę przekażą.

Zwracam sie tutaj do ewentualnych czytelnikow tego forum :
Rozumowanie przedstawione nam przez czlonka organizacji winnej smierci milionow ,a nawet dziesiatek milionow ludzi ( palenie "czarownic" wysylanie dzieci na krucjaty , powodowanie wojenreligijnych , wybicie w imie chrystianizacji calych narodow takich jak szczepy indianskie albo lud baltyckie itd itd itd ) zakrawa na placz bo smiac nawet z takich zaslepionych ludzi sie nie mozna ( gdyz sa zaslepieni )
Przedstawianie Sadow Inkwizycyjnych jako podmiotow z ktorymi mozna bylo dyskutowac zakrawa na gorzka ironie .
Porywnywanie Komiteu Sadowniczego ktory pana Sebastiana wykluczyl z organizacji ( bo sam pan Sebastian o to poprosil ) do Inkwizycyjnego Sadu ( wyobrazmy sobie "czarownice" z prawem do obrony hahaha ) albo hugenota ktory udowadnia przed Sadem kapturowym podstawy swojej wiary .

Panie Sebastianie wstydu sobie oszczedz ....

Nie jest moim zyczeniem pokazywac tutaj brudy z twojego ogrodka bo jest to forum o SJ a nie forum www.katolik.pl jak slusznie mi zwrocil uwage moderator , jednak pragnalbym zwrocic uwage czytajacych to forum na roznice dzialania tych dwoch sadow
1/ Komitet Sadowniczy SJ rozpatruje sprawy czystosci w szregach SJ
2/ Sady kapturowe sluzyly zastraszeniu spoleczenstwa aby komus nie przyszlo do glowy nie zgadzac sie z papiestwem
Mam nadzieje ze moj glos na tym forum sprawi ze moze choc jednemu ziarnu zostanie oszczedzony ponizszy los :
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.

#15 homme_curieux

homme_curieux

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1274 Postów

Napisano 2006-02-09, godz. 22:53

spowiedź z reguły jest dobrowolna,

Dla przykladu gdy sie zenilem musialem sie wyspowioadac i przyniesc karteczke z podpisem od spowiedzi

Moj brat ktory byl swiadkiem tez musial dac karteczke z tego ze sie wyspowiadal

Praktyj=kuje sie to ciagle ???
Mam nadzieje ze moj glos na tym forum sprawi ze moze choc jednemu ziarnu zostanie oszczedzony ponizszy los :
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.

#16 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-02-09, godz. 23:05

Stefanie, jak zwykle jesteś demagogiczny. Miliony ofiar itd. Bzdury gadasz i tyle.

Liczba ofiar inkwizycji wynosi kilkadziesiąt tysięcy i jest porównywalna z ilością ofiar bezkrwawego szaleństwa Freda Franza.

Miałem na myśli, że jeśli stanąłbym przed sądem inkwizycyjnym, pod zarzutem niewiary to wyrecytowałbym "Wierzę w Boga" i poszedłbym do domu. Nikt nawet by nie weryfikował czy ja to mówię szczerze czy nieszczerze. Obowiązywałoby domniemanie niewinności. Jakby ktoś doniósł o (prawdziwej lub urojonej) niewierze w organizację ŚJ to byłby korowód sądowy i trudny do przewidzenia wyrok.

Przypuszczam, że cała Twoja wiedza o inkwizycji kończy się na podręcznikach dla gimnazjum. Zapewne nie słyszałeś nic o licznych wyrokach uniewinniających ani o tym, że byli ludzie, co przed inkwizcją stawali kilkanaście razy w życiu czyli ileś tam razy wracali żywi. Zamiast więc nazywać się szumnie wykształconym człowiekiem i obrażać o słowo parafianin, poczytaj to i owo, zanim znowu palniesz jakieś głupstwo niezgodne z historią powszechną.

A co do karteczek od spowiedzi, spotyka się je co raz rzadziej. Ja ich nie spotkałem. Mój rodzony młodszy brat załatwia właśnie swój własny ślub i żadnej karteczki nie potrzebował.

#17 homme_curieux

homme_curieux

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1274 Postów

Napisano 2006-02-09, godz. 23:35

Miałem na myśli, że jeśli stanąłbym przed sądem inkwizycyjnym, pod zarzutem niewiary to wyrecytowałbym "Wierzę w Boga" i poszedłbym do domu. Nikt nawet by nie weryfikował czy ja to mówię szczerze czy nieszczerze.

Chcialby zwrocic tutaj uwage na slowa mojego przedmowcy w ktorych wyrazil sie nastepujaco :
"to wyrecytowałbym "Wierzę w Boga" i poszedłbym do domu. Nikt nawet by nie weryfikował czy ja to mówię szczerze czy nieszczerze."

QWyobrazmy sobie pierwszych chrzescijan postepujacych tak jak Sebastian

Czemu ten DURNY Szczepan nie zaparl sie Jezusa ?
Czemu Ci IDIOCI pierwsi chrzescijanie oddawali swoje zycie na Arenach Rzymu za swoja wiare ?

Uczen Rydzyka i jego Radia , typowy i gorliwy katolik wyrecytowalby przed Arena
"Wierze w Jowisaza i Cezara " i poszedl by do domu .......................................
Mam nadzieje ze moj glos na tym forum sprawi ze moze choc jednemu ziarnu zostanie oszczedzony ponizszy los :
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.

#18 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-02-10, godz. 00:46

Udajesz, że nie zrozumiałeś tekstu pisanego, czy świadomie manipulujesz?

1) Nie mówiliśmy o żądaniu wyparcia się wiary, ale o żądaniu jej potwierdzenia

dokonane porównanie, wskazywało, że inkwizycja przyjęłaby to wyznanie i uznałaby proces za zakończony. Za to niedouczeni starsi ŚJ po zawodówce, w podobnej sytuacji, nie mając zielonego pojęcia o psychologii, zabawialiby się w biegłych psychologów i "badaliby szczerość" takiego wyznania, stosując metody, których niegodzi się nazwać inkwizycyjnymi, bo mógłbym obrazić inkwizytorów.

#19 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-02-10, godz. 00:54

Przed sądem Inkwizycji nie obowiązywało niestety domniemanie niewinności, chociaż, jak na tamte czasy, Inkwizycja była najbardziej postępowym[*] typem sądownictwa. Może to zabrzmi głupio, ale inni byli gorsi :). Oczywiście nie zaprzeczam, że Kościół katolicki zakrwawionymi rękami Inkwizycji dokonał wielu grzechów, ale faktem jest także, że o Inkwizycji krąży wiele mitów.

([*] cóż za ohydne słowo :) )

Uczen Rydzyka i jego Radia , typowy i gorliwy katolik wyrecytowalby przed Arena
"Wierze w Jowisaza i Cezara " i poszedl by do domu .......................................

Nieprawda. Może i "uczniowie Rydzyka" to często oszołomy :) (bez obrazy), ale gdyby przyszło co do czego, to podejrzewam, że oni by dali się złamać jako ostatni.

A tak w ogóle, to w Kościele katolickim wcale nie trzeba zgadzać się z o. Rydzykiem ani nikim innym. Każdy ma wolność sumienia i może sobie mieć takie poglądy polityczne jakie chce.

I gdzie niby Sebastian zaleca wyparcie się wiary?

#20 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2006-02-10, godz. 06:37

dokonane porównanie, wskazywało, że inkwizycja przyjęłaby to wyznanie i uznałaby proces za zakończony. Za to niedouczeni starsi ŚJ po zawodówce, w podobnej sytuacji, nie mając zielonego pojęcia o psychologii, zabawialiby się w biegłych psychologów i "badaliby szczerość" takiego wyznania, stosując metody, których niegodzi się nazwać inkwizycyjnymi, bo mógłbym obrazić inkwizytorów.


:)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych